Mr.Maciek

Filmik świetny, szkoda że taki krótki. Pzdr

To napewno nie jest najwyzsza półka. Ja widziałem takie rowery za 20 000zł!! 8O A mx i fmx to bardzo droga zabawa... Pzdr

A może zastanów się nad japońcami 80ccm zarejestrowanymi na motorower. I zostanie dużo kasy na ochraniacze. Pzdr

No tak, ja nie mówie że to wyczyn że wsiadłem i jeżdże! Pytali się to odpowiedziałem. I tak się składa że DT 80 jest już motocyklem, a nie motorowerem :].

Dokładnie tak jak napisałeś :mrgreen: jakoś tak wyszło hehe, gleby były ale to potem gdy w terenie zacząłem śmigać a takto to nie. Pzdr

Ja nie mialem pojęcia o jeździe. Na romecie, simsonie, motorynce nigdy wcześniej nie jechalem. Ot tak, wsiadłem i zacząłem śmigać :mrgreen: :D

"Warunki fizyczne" - ładnie to ująłeś :D . 162cm i 46 kg hmmm dasz rade :P I tak jak pisał wrobel51 w dziale enduro/cross jest troche do czytania, a jak chcesz pogadać live to zapraszam(gg: 2371618)Pzdr

No tak, ale jeśli chodzi o tego "kopa" to ja rozróżniam dwa rodzaje: -taki co zaczyna porządnie jechać - i taki pierdolnięcie co tylko w jednym momencie jest Więc o którego "kopa" chodzi??

Więcej z niej nie wyciśniesz. Pzdr

A ja bym polecił enduro. Frajda o niebo większa a po mieście też mozna śmigać. Np. taka DT 80 zarejestrowana na motorower to super sprawa - w weeekend w teren a w tygodniu po "bułki" :D . Pzdr

Super foty Dominik :-) "Duch puszczy" to takie coś kto nikt nie wie jak dokładnie wygląda ale to coś powoduje różne dziwne, czasami nieszczęśliwe rzeczy i potrafi wystraszyć do porządku swoim działaniem. Taka miejscowa legenda...która się nawet sprawdza :? Pzdr

Dokładnie, ze strzału to wszystko pójdzie, ale dużo ludzi mówi że z gazu. To jest możliwe, ale potrzeba troche umiejętności, trzeba mocno odwinąć gaz i wyczuć to i przede wszystkim nie zniechęcić się po pierwszej nieudanej próbie(tak jak ja :oops: ). Pzdr

Ja też dużo zwierzaków spotykam w lesie. Spotkałem prawie wszystko...oprócz dzików, pewnego razu spotkałem nawet tzw. "ducha puszczy" :evil: . A że jestem synem mysliwego to jestem przyzwyczajony do zwierząt więc luzz. Pzdr

Było już klika takich osób co tak miały / uważały. Yz 500 & Cr 500 rulezz :lol: . Pzdr

Cross, enduro = będzie boleć :twisted: . Ćwiara w 2T, hmmm za dużo jak na początek. Jeśli full to 125ccm to max! Pzdr

Ja planuję na następny sezona zmienić moto na 125ccm i wybór, bardzo możliwe padnie na KDX`a 125ccm :twisted: . Wszelkie info na jego temat bardzo mile widziane. Jaka masa, moc, vmax, wrażenia z jazdy, silnik, zawiecha, spalanie itp. Pzdr

Może tak DT 80?? Pośmigałbyś troche, obył sie z enduro. Jak na początek nie jest złe. Pzdr

A kto się wybiera do Łodzi na pogoń?? na www.motox.pl jest info ale właśnie coś stronka padła :? wpisowe 50zł trasa 50 km. Może będe jak zalatwie transport. I czy DT 80 da rade?? Pzdr

Ja bym chętnie sie wybrał, ale: -termin 6 listopada dla mnie nie pasuje :D - liczyłem że będzie bliżej, bo ~500km to jest kawał drogi :cry: Pzdr, bawcie się dobrze...

A ile masz kasy na moto??

Ja śmigałem quadem :) fajna sprawa, ale mówie tutaj o quadach z prawdziwego zdarzenia, tj. Yamaha itp. Bo zabawa w takie coś o czym ty mówisz to wygląda tak jak napisał Strzałek. Czy fajnie się jeździ...tak, szczególnie jazda na dwóch kółkach w zakręcie :twisted: ale motocykl enduro jest lepszy :mrgreen: Bardziej praktyczny, lżejszy i większa przyjemność z jazdy, to kilka plusów, zresztą poszukaj był chyba kiedyś temat enduro vs. quad. Pzdr

Kask przyszedł :) . Stosunek ceny do jakości jest bardzo dobry. Myślę, że za takie pieniądze ciężko byłoby znaleźć lepszy kask. Pomimo swojej dosyć sporej wagi(~1600g) jest bardzo wygodny. Ja osobiście jak zakładam ten kask to nie odczuwam efektu"ciężkiej głowy" - nie czuć tej wagi. Kask wykonany jest dobrze + malowany, to nie są naklejki :-) . Co tu moża jeszcze napisać, hmmm jak chroni? - jeszcze nie wiem, ale wygląda na porządny. Ogólnie rzecz biorąc polecam. Pzdr

Ja też miałem podobną sytacje: jestem koło szkoły to było po południu więc zawodów wtedy była i spotkałem qmpla na MTX, ja wracałem z lasu a on śmigał po mieście. Gadamy sobie na poboczu(piach, trawa i kamyczki, taki duży plac był). Gadanie sie nam znudziło i zaczęliśmy odwijać :mrgreen: Kumpel robi whelie a tam kilku debili z zawodówy wychodzi i sie patrzą, potem podchodzą i zaczynają coś krzyczeć żeby śmigać na kole itd. No to my wtedy przestaliśmy bo blisko podeszli, a to strach żeby nie podszedł taki burak pod moto...zrobili sie hmmm nieprzyjaźnie nastawienie więc spierniczyliśmy. Trzeba uważać na takich...pzdr

Chłopie, jeśli ktoś dbał o sprzętm szanował go i wszystko w odpowiednim czasie wymieniał to takie coś chodzi jak nowe :twisted: . Też mam `89 i oglądałem kilka roczników. Ten był najstarszy ale był najlepszy, tamte po prostu się rozlatywały...Pzdr

Gratuluje!! Jakieś foty by się zdały. Rocznik bardzo dobry, tez mam 89 i chodzi pięknie. Bardzo mało za to dałeś 8O mam nadzieje że nie jest to złom...pzdr