Miklas

Czy istnieja jakies specjalne zestawy sluchawkowe dla motocyklistow?? Wiadomo ciuchy motocyklowe sa dosc grube a na motocyklu czuc podmuch wiatru, roznego rodzaju wibracje przenoszone z drogi itp wiec wyczucie wibracji z telefonu jest dosc trudne. Nie wiem jak to jest z normalnym zestawem sluchawkowym, bo nigdy nie korzystalem, czy slychac dzwonek w sluchawce?? Jesli nie slychac, to czy sa jakies zestawy specjalne do motocykla, w ktorych slychac dzwonek?? A moze sa zestawy, ktore automatycznie odbieraja rozmowe?? Jak rozwiazujecie ten problem i czy mozecie mi cos polecic do nokii 6230i?? Z gory przepraszam, jesli swoje pytanie umiescilem w nieodpowiednim dziale.

I chwala Ci za to. Akurat kierowca autobusu mogl wcale nie wiedziec, ze cos sie oberwalo (mi tez kiedys w poldku przepalil sie tlumik i odpadla ta koncowka za ostatnim tlumikiem nie wiadomo kiedy, a serwisowalem go regularnie w ASO i nikt mi nic nie powiedzial, ze cos sie z tlumikiem dzieje) wiec nie ma co go za bardzo winic. Natomiast wkurzaja mnie strasznie kierowcy ciezarowek, ktorzy zostawiaja na drodze rozwalone kawalki opon. Pelno sie tego wala po ulicach, nie rozumiem, tak ciezko to sprzatnac na pobocze. Jak tylko widze cos takiego, to tez staram sie to sprzatnac. Kiedys na srodku drogi stanal mi akumulator samochodowy, gdybym sie zagapil na chwile, to niezle poturbowal by mi zderzak i podwozie w aucie.

Tak sobie watek czytam i chcialbym powiedziec jakies dobre slowo o rowerzystach, bo generalnie to dobry, szybki (miasto, korki) ekonomiczny i ekologiczny sposob poruszania sie, ale nie moge, bo czytajac ten watek stanal mi przed oczami pacan, ktory kilka dni temu na moich oczach smialo ominal kolumne samochodow czekajaca na skrzyzowaniu na zielone swiatlo, rozejzal sie czy nic nie jedzie i bez zazenowania przejechal na czerwonym jakby nigdy nic :twisted: Bylem w szoku, patrzylem czy cos go zaraz nie trzepnie na tym skrzyzowaniu :?

Wiem, wiem, nie musi byc regula, jesli u mnie nic powaznego sie nie dzieje, ale nie rozumiem po co ta dyskusja o DU, skoro do wyboru bylo Renault, Toyota i Mazda :?:

heh, ojciec ma lanosa i nie narzeka, ma nastukane 180 tys i jedyna powazniejsza usterka to wydmuchana uszczelka po 140 tys. A rzeczy, ktore wymieniles, to same materialy eksploatacyjne, wiec nie wiem o co ci chodzi. Moze czas zmienic mechanika?? Nie mowie, ze DU to cud motoryzacji, ale nie mozna narzekac na samochod, ze trzeba olej zmieniac, bez przesady. Co do rdzy, to akurat w moim nic sie nie dzieje, ale u kumpla wychodzi rdza pod znaczkiem "kapusty" wiec cos moze w tym jest. Tak czy inaczej, po co ta dyskusja o DU, jak kolega rozpatruje Mazde i Toyote, nawet bym sie nie zastanawial i bral Mazde 626.

Z tych trzech odrzucilbym lagune. Coprawda nigdy nie posiadalem, wiec to tylko zaslyszane opinie, ale ponoc w nowszych renault jest wadliwa elektronika i czesto sie psuje. Natomiast nigdy nie slyszalem zlych slow o japoncach. Ja bym bral ta 626 2 litry :lapagora:

Juz Ci raz gratulowalem, ale zrobie to jeszcze tutaj :-D Gratuluje ;)

CosmoSquig, dziekuje serdecznie za baaaardzo wyczerpujaca odpowiedz, masz racje, przemysle sobie dobrze co chcialbym robic i gdize pojechac. moze na poczatek kupie cos w stylu XJ do nauki i krotszych wycieczek, a jak bede sie czul na silach, to sprzedam i zamienie na cos bardziej terenowego do jakichs dalszych wypadow w nieznane. Pozdrawiam Miklas

Mam 180 cm wzrostu i waze 87 kilo' date=' wiec jakos bym sobie pewnie poradzil :(, ale jednak na poczatek preferuje cos spokojniejszego. Wlasnie spotkalem sie dzis ze ŚwiruRadom i polecil mi XJ 600 :(

Mam dylemat. Bardzo podobaja mi sie chopperki i cruisery, ale.... No wlasnie jest ale. Moim marzeniem jest zwiedzic sobie troche swiata na motocyklu. Wiadmo droga nie wszedzie bedzie dla choppera. Nie wszedzie nim wjade. Z drugiej strony kupujac turystyka czeka mnie przebieranie sie we wdzianko ala Cyrkowy Clown. (najmocniej przepraszam jesli kogos urazilem, ale tak to dla mnie wyglada :( ) Chcialbym kupic sobie motocykl. Na poczatek do 750 ccm, na ktorym moglbym ubrac sie w prosta kurtke skorzana na suwak i spodnie skorzane o kroju podobnym do jeansow, jakies buty tego typu, ale taki motocykl na ktorym moglbym pokonac jakies niezbyt rowne drogi gruntowe/szutrowe, ktore ewentualnie moglbym napotkac :(

Jak juz koledzy powiedzieli. Najpierw trzeba bylo zdjac moto z podporki' date=' przeprowadzic ok 5 metrow, przygotowac sie do jazdy, ruszyc, zatrzymac sie pod gorka, ruszyc pod gorke, 2xslalom, 5xosemka, podjechac na miejsce z ktorego startowales i postawic moto na podporce. [ [i']Dopisane: 05-07-2005, 13:01[/i] ] No no, dzisiaj o 17 tej :( :(

Teraz trzeba moto kupic :) :)

Ja placilem teraz 500 zl. W tym 3 godzinki jazdy po miescie z autem z tylu. Jezdzilem na Suzuki GN 125

Zdalem egzaminy na kat. A. Za tydzien moge odebrac prawko z Urzedu Miejskiego 8) Przy okazji opowiem perypetie zwiazane z egzaminem praktycznym :-D Bylem ostatni w kolejce. Drugi w kolejnosci facet (kolo 35-40 lat) dal niezly popis kaskaderski. Po przeprowadzeniu motocykla wsiadl na niego i dwa razy zgasl mu motocykl przy probie ruszenia. Trzeci raz postanowil dodac wiecej gazu, ale za szybko chyba puscil sprzeglo, bo wyrwal z buta, malo nie postawil motocykla na tylnim kole, roztrzaskal w drzazgi plotek otaczajacy rabatke z krzaczkami i kwiatami, zaoral cala rabatke, a przy okazji polamal klamke hamulca i kierunkowskaz 8O Szczerze mowiac mialem ochote zasmiac sie w glos, ale troche nie wypada na egzaminie. O ile akcent humorystyczny byl ok, to niestety troche musielismy poczekac az doprowadza moto do stanu uzywalnosci, a pozniej jak na zlosc popsul sie interkom i czekalismy 1,5 godziny az zakupia nowy :? Pomimo wszelkich niedogodnosci poszlo mi super. Plac bez zajakniecia, a na miescie tylko raz zapomnialem z wrazenia wylaczyc kierunkowskazu :roll: :) P.S. Troche mnie tutaj nie bylo i chyba uciekla mi akcja z naszywkami, chociaz deklarowalem chec zakupu, bardzo przepraszam organizatorow tej akcji :roll:

...ze dzisiaj mialem pierwsza jazde na kursie do prawa jazdy kat A. Jezdzilem na suzuki gn125 i jak pozniej wsiadlem do swojego matiza, to wydal mi sie strasznie mulowaty :mrgreen: . To tyle wrazen na dzis, dziekuje :D P.S. Aha, nastepnym razem wezme sobie jakies rekawiczki :lol:

Szczerze mowiac, dla mnie to porazka, ale to Twoj motocykl i Tobie ma sie podobac :lapagora:

Domyslam sie :lapagora:, chodzilo mi raczej o zobrazowanie efektu, calkiem dobrze to wyglada. Pozdrawiam ;)

Na boga mam nadzieję' date=' że w czapce nie jeździsz. O zgrozo ;)[/quote'] Spokojnie, nie wszyscyy kierowcy dwusladow to zabojcy ;) Ale co myslisz o tym polerowaniu? Chyba dobrze by wygladalo na pokrywach silnika :lapagora:

Witam. Na codzien jezdze matizem i naleze do Internetowego Klubu Matiza. Jest u nas chlopak' date=' ktory wypolerowal sobie pokrywe zaworow wykonana z aluminium, albo jakiegos stopu, chyba DurAl, ale nie jestem pewien Co prawda to nie motocykla, ale efekt powinien Ci sie spodobac, dla mnie to rewelacja Ponizej wklejam linka do opisu operacji i fotek Zycze udanego polerowania http://autokacik.pl/showthreaded.php?Cat=&...d&sb=5&o=7&vc=1

Nie wiem jak jest w motocyklach, ale w aucie tez mam biale kierunki, tylko zalozona zolta zarowke i nigdy sie nie czepiali. Poza tym wiele aut ma seryjnie montowane biale kierunki z zolta zarowka. Przy motocyklu na 99% bedzie tak samo :lapagora: Co do pierwszego pytania w watku. Te swiecace na zolto migacze moga byc potraktowane jako obrysowki i nikt nie powinien sie doczepic. Natomiast swiatlo postojowe powinno byc czerwone i na 100% przyczepia sie na przegladzie za brak czerwonego swiatla postojowego. :? Pozdrawiam Miklas