-
Postów
185 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Tomek_W
-
chętnie Ci sprzedam, zawsze znajdzie się coś do poprawienia
-
Totalny amator + stary motocykl + renowacja i budowa CF
Tomek_W odpowiedział(a) na jack0 temat w Custom/Trajki/Wynalazki/Własne wydumki
cena jest tak przebijana bo cb 350 four to rzadki kolekcjonerski model -
miała być ale z dnia na dzień ciężko kogoś znaleźć
-
ciekawie by to wyglądało
-
przekaże koledze
-
zdjęcia były robione na aukcje, tu pokazuje je przy okazji. a silnik rzeczywiście trochę niedoczyszczony P.S tak,wiem że mam nie zapięty kask
-
przy okazji sprzedaży mojej hondy skorzystałem z umiejętności mojego kumpla i teraz chce wam pokazać efekty kilku godzinnej sesji jak ktoś skomentuje to wrzucę jeszcze 4 zdjęcia
-
http://allegro.pl/junak-z-dokumentami-1963-i2185094797.html
-
http://allegro.pl/show_item.php?item=2199723230
-
z całym szacunkiem ale powtarzałem tą operacje kilka razy i nie powstały żadne uszkodzenia. pręt czy ten przysłowiowy śrubokręt idealnie wpasowywał się w przestrzeń między zębową. Poza tym jest to rozwiązanie wymagające najmniej nakładów finansowych i kombinowania z dorobieniem uchwytu który i tak działał by podobnie aczkolwiek w 2 lub 3 punktach podtrzymując koło zębate
-
kosz sprzęgłowy można zablokować choćby śrubokrętem włożonym między zęby i wsunięty wgłąb bloku (tam jest takie zagłębienie) dokręcenie śruby u mnie polega na zaparciu się o ściane i powolnych próbach złapania gwintu, ale możesz dorobić sobie do tego narzędzie. kawałek płaskownika mocujesz na 1 szpilce mocującej silnik w ramię i dociskasz całość, im dłuższe ramię tym siła potrzebna do docisnięcia mniejsza
-
trafna uwaga, po 2 latach od egzaminu takie szczegółu wypadają z głowy ale już czeka mnie powtórka przed kat. A więc się przyda
-
moja wersja to 1,5-2,5 cm
-
ja zerwane gwinty w misce olejowej gwintowałem na 8, ale w tym momencie chyba bym spawał i nawiercał. nie wiem jak z trwałością takiej operacji ale w mojej okolicy jest gość który spawa aluminium więc czemu nie spróbować?
-
odświeżam
-
jeżeli chodzi o samo zamontowanie tulei to sprawa nie jest wcale taka trudna, można wykorzystać rozszerzalność termiczną i załatwić sprawę bardzo szybko. tulejki mrozimy a pokrywę rozgrzewamy, tyle
-
o ile się nie mylę to tuleje są z brązu ale nie mam pewnosci, oring to rzeczywiście dobry tani sposób, sporo osób z sfm-junak.pl je stosuje, a wiem że i na tamtym forum jesteś zarejestrowany
-
w tym momencie dobrym rozwiązaniem jest montowanie łożyska korbowego z hondy dominator, koszt takiej regeneracji ok. 500 zł choć ja planuję złożyć jeden silnik na panewce i korbowodzie z dzieloną stopą
-
aha, jeśli już rozpoławiasz silnik to zainteresuj się wałem, szczególnie luz promieniowy korbowodu, wymiana wału to jedyna rzecz która wymaga wyjęcia silnika z ramy, jeśli będziesz miał dobrze zrobiony wał to reszta pójdzie łatwiej i szybciej
-
jeśli słabo czujesz się z tą skrzynią to zainwestuj w statyw do aparatu foto i nagrywaj całą operacje wyjmowania, raczej ciężko będzie ci ją wyjąć za 1 razem w całości, wodziki mogą się rozsunąć i tryby się zsuną, więc wyjmuj po 1 trybie i układaj je na jakiejś półce a jeśli chodzi o szparunki to możesz pomalować elementy na złoto, obkleić je, pomalować na pożądany kolor i wtedy zdjąć naklejki i poprawić bezbarwnym jeśli rozkręciłeś wszystkie szpilki możesz rozpierakiem zapartym o studnie stworzyć "szparę" a potem nożem przejechać po uszczelkach (jesli są) i stopniowo rozkładać całość
-
po pierwsze to co było polerowane w junaku zmieniało się w ciągu produkcji, np bębny razem ze zmianą metody odlewu zaczęły być polerowane. po drugie szparunki w junaku były malowane ręcznie a nie naklejane (w późnym okresie produkcji napis był malowany od szablonu) po trzecie na karterach znajdują się wypustki o które można oprzeć rozpierak lub np kombinerki po czwarte w junaku kolor "beżowy" to "kość słoniowa" po piąte, przynajmniej dla mnie silnik junaka nie jest trudną konstrukcją, można złożyć go intuicyjnie (skrzynie także), o ile ma się pojęcie jak działają poszczególne elementy
-
Ponieważ prawo jazdy kat A zbliża się i już prawie widzę je za zakrętem, chce sprzedać moją ukochaną maszynę która służy mi od 3 sezonów i przesiąść się na coś większego. Honda cg 125 1993, bo o niej mowa to nie spotykany na polskim rynku motocykl (w polsce jest może kilka do kilkunastu egzemplarzy). Mogę zagwarantować że drugiej takiej nie ma na całym świecie, każdy kolejny właściciel coś w niej zmieniał u mnie dostała nowe zegary. Fabrycznie została wyposażona w pokaźną ilość chromowanych elementów. Jak na tą pojemność jest dość szybka i zrywna, ma przyjemny basowy dźwięk silnika. Naprawdę polecam na 1 motocykl, wzbudza zainteresowanie i podziw przechodniów. Technicznie nienaganna pali od pierwszego kopa nawet po bardzo długim postoju. cena 3500zł więcej zdjęć https://picasaweb.google.com/113495273891417450047/HondaCg125#
-
odświeżam
-
może gdybym trafił 6 w totka to zaproponowałbym mu połowę tej kwoty