Skocz do zawartości

Kamusial

Forumowicze
  • Postów

    121
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kamusial

  1. Grzesiek i Konrad- podzielcie się trasą w miarę możliwości :) Zbycho, czy w tym miejscu jest ta przeprawa? Kombinowałem żeby strzelić przejazd w tym miejscu- to są chyba tory kolejowe- mogłoby być emocjonująco :D
  2. Miło wiedzieć, że jest Nas więcej. Po naradach z forumowiczami z TDM zone wyszły na razie takie 3 początkowe odcinki: Warszawa-Serpelice (163km) Serpelice-Lipsk (274km) po drodze Hajnówka i Białowieża, potem odcinek offroadowy i wsie tatarskie. Lipsk-Giżycko (228km) po drodze 2 odcinki przez las, dobijamy do granicy z Kaliningradem, a nocleg w okolicach Giżycka. Natomiast łącząc rady z TDM zone i podpowiedzi rahu, kolejny odcinek (co prawda połowa przez Czechy, ale ponoć warto) : Miszkowice-Złoty Stok (220km) Znalazłem też ciekawe miejsce do zwiedzania w Kowarach: dawna kopalnia uranu :buttrock: Denver- gdybyś znalazł chwilę, to byłbym zobowiązany za wskazanie ciekawszych miejsc, czy odcinków- v-strom i tdma to podobne motocykle i również chętnie polatałbym po szutrach, lekkich błockach oraz zobaczył zapomniane wsie o których piszesz, czy co dziwniejsze pozostałości z II wojny światowej. Dzięki za wskazówki i wyczekuję kolejnych podpowiedzi
  3. Co do torów: na ulicy Stawki jest taki fajny odcinek gdzie tory stanowią fragment ulicy: http://www.zumi.pl/trasa.html?xs=20.991584...26&v=true&utf=1 swego czasu dojeżdżając do skrętu w lewo w ul.Pokorną wykonałem "hamowanie" będąc centralnie na szynie. Bardzo dziwne uczucie, gdy po lekkim wciśnięciu hamulca motocykl nie zwalnia, a tak jakby "płynie"- o dziwo nie zwalił się na żadną stronę. Szybko skumawszy o co chodzi odpuściłem hebel i wydostałem się ze stalowej pułapki. Tak dla potomnych- nie jeździjcie po szynach tramwajowych :) szczególnie wzdłuż.
  4. Na razie tylko pobieżnie przejrzałem- wygląda obiecująco- nie zniechęca :) Może przydałaby się opcja ile osób można pomieścić, lub możliwość wybrania wielu (a nie tylko jednej) opcji typu tent/space on the floor itd.
  5. Kamusial

    Dookoła Polski 2010

    Witajcie podróżnicy :notworthy: W lato zamierzam odbyć podróż dookoła naszego kraju. Pomysł większego wyjazdu w wakacje zaświtał w mojej głowie po zmianie motocykla na TDMkę 900. Podchwyciłem również temat na forum TDM zone- link. Ponadto przeczytałem już tematy o takich wyprawach w 2009, 2007 i w 2008 też chyba ktoś próbował. CELE: - chciałbym zobaczyć wszystko to, czego nie doświadczę na standardowych wycieczkach, czy jeżdżąc po typowych trasach przelotowych- nie ważne czy piękne i zapomniane wsie, typowe miasteczko, nudne widoki pól, lasy, jeziora, brudne miasto, ogrom morza, zapierające dech w piersiach widoki w górach; mam nadzieję poczuć zapach powietrza różnych miejsc... Ogólnie doświadczyć Polski taką jaką jest :) - jestem początkującym motocyklistą (po jednym sezonie), ale turystyka motocyklowa mnie fascynuje. Przed większymi wyprawami wypada zdobyć doświadczenie- jeżdżąc po Polsce zawsze będę miał blisko do domu, czy znajomych w razie awaryjnych sytuacji. Chcę też zdobyć doświadczenie za kierownicą- do tej pory mam bagaż jakichś 3500 km doświadczeń głównie w jeździe po mieście także nie wiele; na tej wyprawie mam nadzieję nauczyć się w praktyce tego wszystkiego co wyczytałem w Motocykliście Doskonałym, mądrości zdobytych przez zimę (okrutną w tym roku :banghead: ) oraz tego czego się nauczę na wiosennych kursach doszkalających. Mam nadzieję przejechać sporo kilometrów po Polskich górach i mieć wiele radości z krętych dróg. - fajnie by było przeżyć wspaniałą przygodę, poznać wielu ciekawych ludzi związanych (bądź nie) z pasją motocyklową, jak i delektować się wolnością w jeździe motocyklem. KIEDY: Trasę chciałbym przejechać w ciągu 2 tygodni- 12 - 16 dni. Najchętniej od 9 lipca. Termin ten to wypadkowa sesji, Openera oraz tego, że w lipcu są dłuższe i chyba jednak cieplejsze dni/noce niż w sierpniu. Oczywiście jestem otwarty na wszelkie zmiany, bowiem w tej chwili nie mam planów na sierpień i jeżeli by się okazało że jest mocna ekipa na sierpień to czemu nie. TRASA: :crossy: Chcę unikać autostrad i wszelkich dróg „czerwonych”, pozostają więc lokalne drogi, tudzież bardzo lekki offroad- nastawiony jestem raczej na zakręty niż na prostą :icon_mrgreen: Mam też zamiar delektować się podróżą i nie męczyć się jazdą, dlatego nie chcę przesadzać z prędkościami i przelotami dziennymi. Na tę chwilę tak wygląda trasa: mapa poglądowa (trochę długo się ładuje...) Z grubsza opis: Warszawa (tu mieszkam), Hajnówka, Rospuda, granica z Kaliningradem, Zalew Wiślany; Bory Tucholskie, zachodnie wybrzeże, Wolin; granica zachodnia, Frankfurt nad Odrą i częściowo Niemcy; Szklarska Poręba i odcinek polecony na forum TDMki wiodący przez Kowary i Czechy, dalej do Kudowy Zdrój; następnie górami przez Złoty Stok, Ustroń, Żywiec, Nowy Targ, Piwniczną, Krynicę do Ustrzyk Górnych; wzdłuż granicy z Ukrainą: Ustrzyki Dolne, Przemyśl, Tomaszów Lubelski, Hrubieszów; potem Włodawa i powrót do Warszawy. Wyszło 3200 km także myślę, że można jeszcze sporo dodać i zmienić w trasie. Zakładam 300 km dziennie, plus minus 100 km z uwagi na zwiedzanie, robienie górskich winkli w drugą stronę, czy inne dziwne przypadki. Oczywiście trasę można odwrócić. :cool: INNE: Zamierzam spać głównie pod namiotem, od czasu do czasu w kwaterach. Odpowiednim budżetem wydaje się być kwota 1.500-1.700 zł. Z jedzeniem jak wyjdzie- knajpa lub własne potrawki. Poza forum motocyklistów znalazłem kilka innych ciekawych relacji z wyprawy: 21 relacji z wypraw po Polsce 9 dni dookoła Polski do okoła Polski 2009- jest też temat na forum stworzony przez Marcina PYTANIA do Was: Jestem otwarty na wszelkie propozycje zmiany trasy, dlatego jeżeli: -znacie fajne trasy będące niedaleko tej którą zamieściłem -macie pomysł jak można ją urozmaicić i czego unikać -chcielibyście wesprzeć jakoś moją wyprawę gościną, czy wskazaniem kempingu/tanich kwater :flesje: -znacie ciekawe miejsca warte odwiedzenia, zwiedzania, oglądania, podziwiania -chcielibyście zaoferować ewentualną pomoc techniczną (oby nie była potrzebna) -dołączyć na odcinek trasy -macie jakiekolwiek inne uwagi to proszę piszcie, zmieniajcie trasę wyżej wklejoną, krytykujcie (byle konstruktywnie). Myślę, że fajniej, łatwiej i przyjemniej będzie przejechać tę trasę bazując na Waszych doświadczeniach i pomocy. No i przede wszystkim: Czy ktoś z Was chciałby wziąć udział w takiej wyprawie? pozdrawiam i wyczekuję odpowiedzi :notworthy:
  6. W liberty mieli kawę bo wzięli ją w rozliczeniu za Tigera :) ER-6 wydaje mi się mniejsza od versysa, nie ma ani upside-down, ani regulacji- ale nie miałem okazji się przejechać więc nie wypowiem się dalej. Śmieszna sprawa z tymi versysami w PL- kompletny ich brak. Ciekawe czy wynika to z zamożności społeczeństwa, która nie pozwala kupić nówki, czy też z "mody" na ścigi... Ja również dostaję kota przez tą pogodę- szczerze wierzyłem że pojeżdżę w styczniu a tu dupa. Jak kupisz to daj znać- ustawimy się na porównanie z TDMą :P
  7. Też polecam XJtę na pierwszy sprzęt. Po przymiarce i przejażdżce GPZ i GS, gdy trafiłem na XJtę to wiedziałem że to sprzęt dla mnie. Duży, wyprostowana pozycja, owiewka chroniąca ładnie przed wiatrem, estetycznie też mi odpowiadała. Mimo tylko 60 KM ma fajny dół, dzięki gabarytom można jeździć w dwie osoby bez niewygód, środek ciężkości nisko, więc łatwo nią manewrować. Koszty użytkowania względem pozostałych 500tek wątpię by były wyższe niż 10-20%. Miałem wersję z 97 roku (model przejściowy)- jedna tarcza z przodu, cieńsze lagi, natomiast już z chłodnicą oleju i zmienioną owiewką... Po sezonie zaczęło mi przeszkadzać miękkie zawieszenie z przodu i słabe heble. Może wymiana klocków i oleju na gęstszy by pomogła, ale stwierdziłem że już kasy nie będę pakował w moto i zmieniam. Polecam i pozdrawiam
  8. Przymierzając się do następcy XJ600, po odrzuceniu horneta/fazera/bandita, ścigaczy i nakedów skierowałem swoje rozważania w stronę enduraków. W sumie wybierałem między TDMą, Versysem i DL-650. Skończyło się na TDMie, ale Versys był niczego sobie. Wrażenia z jazdy testowej na sztuce która stała w salonie liberty motors w wawie (miała 30kkm): -wysokość jak dla mnie super- mam 178 cm, byłem wyprostowany, kiera szeroka, widać wszystko co trzeba, a nogami bez problemu dosięgałem do ziemi -silnik bardzo fajnie ciągnie z dołu i jest elastyczny w całej rozciągłości obrotów. Na jedynce i dwójce potrafił mi unieść przód jak się zagapiłem -zawieszenie twarde, ale z pełną regulacją. Z przodu USD, który swoje robi -motocyklem niezwykle łatwo manewrowało się między puszkami. Od razu się z nim dogadałem i można powiedzieć że tworzyliśmy jedność na drodze :) -skrzynia biegów bez zastrzeżeń- wszystko ładnie wchodziło ze sprzęgłem czy bez -hamulce też dawały radę Ogólnie świetne moto na miasto i jednoosobowe wypady. Wziąłem TDMę, bo: -więcej jest ich na rynku (więcej części)- ale to taki średni argument -znalazłem niezłą okazję -ma większą moc (super dźwięk silnika) -jest większa -wydaje mi się, że owiewka jest nieco skuteczniejsza powyżej 120km/h Niestety nie daje ona takiego funu z jazdy jak versys. Nie jest tak poręczna i zwinna. Przynajmniej nie dogadałem się z nią tak dobrze po 200km, jak z versysem po 5km... Mam nadzieję że się dogadam, bo będę nieco zawiedziony :P Polecam Ci lekturę zagranicznych testów tej maszynki (jest ich sporo), kilka forów jest jej również poświęconych. Na motocykl-online masz test porównawczy i kilka ciekawych danych o nim. Podczas kilku rozmów z handlarzami o TDMie, versysie i DL650, wspominali że pierwsze dwa są szczególnie warte uwagi- DL miał być "nudny". Od siebie jak najbardziej polecam, uważam że jest to motocykl który ma o wiele więcej walorów użytkowych niż popularne hornet/fazer/bandit/er6/sv650, a mimo to daje fun z jazdy! Problem jest taki, że w chwili obecnej na allegro są 4 używane sztuki, także trzeba by poszukać po komisach dodatkowo, albo zamawiać import.
  9. Szczerze przyznam, że nie kupowałbym na odległość kasku wcześniej nie przymierzonego w sklepie. Z mojego doświadczenia wychodzi, że zarówno faktyczne obwody głowy się różnią od tych które podaje producent, jak i nie zawsze kształt kasku odpowiada łepetynie. Także dobrze by było gdybyś miał możliwość zwrotu lub wymiany.
  10. allegro: http://www.intermotors.pl/pliki/File/INTER...rzedaz_2009.pdf http://allegro.pl/item834448084_kask_shoei...tix_tc_4_l.html jak na allegro nie ma, to poczekaj- pojawią się. ebay: http://cgi.ebay.pl/CASCO-SHOEI-XR-1000-NUO...=item27adc563a5 http://cgi.ebay.pl/Shoei-XR-1000-Artifact-...=item20ae5ef795 ja bym poczekał na xr-1000 na allegro
  11. Analizując sytuację, to zapewne swoją ochronę dłoni przed chłodem rozpocznę od zakupu handbarów- żeby wyeliminować główną przyczynę obniżenia temperatury- wiatr. Później rozejrzę się za rękawiczkami z membraną i dużą ilością protektorów- jesienno wiosenne. Zrezygnuję z izolacji, aby pozostało czucie kierownicy. Jak to nie da rady, to będę przerabiał motyw z podgrzewanymi manetkami/mufkami Cobi. Ma to sens, czy radzicie się inaczej do tego zabrać?
  12. A może tak zatyczki do uszu i jeden problem przy doborze kasku mniej? Shuj jak dla mnie też jest głośny. W szubercie jednym jeździłem (jakiś od BMW), no i TROCHĘ ciszej było, ale gorąco jak cholera...
  13. Ziom- na tej focie widać mniej niż nic. NIGDY nie kupuj kasków używanych!!! Poza tym już Ci napisałem- idziesz do sklepu, mierzysz sobie XR1000, a potem zamawiasz przez neta- wyjdzie Cię w okolicach 1000 zł. Z tego co pamiętam (z początku sezonu, gdy swojego szukałem), to wnętrze mają takie same. XR1000 od Raid II różni się chyba wentylacją, ale może czymś jeszcze. WYDAJE MI SIĘ, pewności nie mam. Ogólnie- UTFG
  14. Jak nie masz możliwości przymierzyć w Rzeszowie w żadnym sklepie, to jednak wybrałbym się do Krakowa. dzwoniłeś tutaj: WMW Ul. Lwowska 6 35-301 Rzeszów tel. (017) 859-48-58
  15. Mogę jedynie napisać, że Shoei Ci polecam. Jak już przymierzysz i znajdziesz swój rozmiar, to masz do wyboru allegro, louis.de, lub ściągnięcie go z Anglii. Możesz też zastanowić się nad Raid II - wyjdzie nieco taniej. Do kasku warto kupić jeszcze zatyczki do uszu i deflektor na podbródek.
  16. Poczytałem, znalazłem jeszcze jeden test: http://www.scigacz.pl/Motomufki,Tucano,Urb...R360,11209.html Znalazłem jeszcze alternatywę u GIVI: http://allegro.pl/item815340312_givi_tm_41...miczna_rak.html Te GIVI podobno dają większą swobodę w operowaniu kierunkami... Więc powtórzę pytanie- jakieś doświadczenia?
  17. Co do tych mufek- ktoś ich używał? Bardzo ciekawe rozwiązanie, jednak ponoć przy wyższych prędkościach podobno potrafią się odkształcać i wywierać nacisk na dźwignie. Jak wygląda swoboda operowania przełącznikami (kierunki, światła) w motocyklu?
  18. Podepnę się pod temat. Szukam rękawic, które dadzą radę do 0st. C, chciałbym żeby miały protektory, membranę, izolację. Cena oczywiście im niższa tym lepiej, ale jeżeli coś ma być dobre, to trzeba wydać kasę... :( Niestety rękawice które zostały wyróżnione w teście motocykla są w Polsce ciężko dostępne. Póki co wynalazłem takie modele: http://www.4bikes.pl/product_info.php?cPat...roducts_id=1849 http://www.fmx.pl/prod_163_Rekawice_Scott_...2008__2009.html http://www.4bikes.pl/product_info.php?cPat...roducts_id=2102 http://www.4bikes.pl/product_info.php?cPat...roducts_id=3396 http://racerpolska.pl/rekawice/multitop.htm ktokolwiek z Was miał może z nimi do czynienia? Poza nimi oczywiście są rukki i dainese, ale swoje kosztują...
  19. Może lepiej wyciągnąć z kurtki ochraniacze i zbroje założyć?
  20. Motocykl zakupiony, fotki: http://s681.photobucket.com/albums/vv175/kamusial/yamaha/
  21. Jako, że mam możliwość wzięcia na Fakturę VAT TDMa 900, to na niego się zdecydowałem. W innym przypadku wziąłbym Versysa- nowsza konstrukcja i na prawdę dużo funu z jazdy, strasznie mi się gęba cieszyła. (pomijając jego unikatowość na naszym rynku i dostęp do części) DL- z tego co rozmawiałem z kilkoma użytkownikami, jest zbyt ciężki w relacji do mocy, słaby hebel z przodu, no i fun factor nie duży :) (ale i tak jestem fanem Vki suzuki). No i nie podoba mi się estetycznie... Trampek wydaje mi się bardziej terenowy (21" z przodu), niż powyższe, a wolałbym bardziej moto na szosy. No i też moc nie powala. Dzięki za wskazówki, jeżeli jutrzejsza transakcja dojdzie do skutku, to pochwalę się nowym moto.
  22. Przejechałem się dzisiaj Versysem i TDM900. Tdma wydała mi się wyraźnie cięższa od Kawy, ciężko się kładła w zakręt. No ale jest tańsza. Versys za to jak dla mnie jest idealny. No zakochałem się w tym moto. Poręczny, zwinny, super silnik, dobre heble- czego chcieć więcej :) V-storma nie ma w Wawie i okolicach w moim budżecie. Póki co, mimo ceny, jestem za Versysem. Jak macie jakieś uwagi co do takiego wyboru (poza estetyką), to walcie śmiało, bo jestem bliski kupna tego moto.
  23. Witajcie ponownie, swego czasu zastanawiałem się nad wyborem CBR600, a FZ6. Trochę czasu upłynęło, zebrałem nowe doświadczenia, rady i stwierdziłem, że wolę jednak coś co ma dużo mniej mocy. Po prostu wiem, że "będę odkręcał" i prędzej czy później źle się to skończy. Mam 23 lata, 178 cm i 80 kg wagi. Na XJ 600 przejechałem ledwo 3kkm- z czego 3/4 po Warszawie, jakkolwiek myślę, że wiele się nauczyłem. Nie miałem szlifa i na ogół przewidywałem sytuacje które mogą się tak skończyć. Jeździłem i w ulewę i przy mega upałach. Jeżdżę rozsądnie, ale na XJ nigdy nie miałem poczucia komfortu jeżeli chodzi o pokonywanie ostrzejszych winkli, choć w krytycznych sytuacjach dawała radę. Nigdy też nie czułem, że XJta ma za mało mocy. Umiejętności, które wydaje mi się, że posiadam - używanie przeciwskrętu - redukcja biegów z międzygazem - hamowanie oboma hamulcami - hamowanie awaryjne blisko uślizgu przedniego koła Umiejętności, które posiadłem jedynie w pewnym stopniu - redukowanie biegów podczas gwałtownego hamowania (duży nacisk na klamkę hamulca przedniego utrudnia sprawę) - pokonanie blokady psychicznej przed maksymalnym, mocnym złożeniem się w zakręt (czasem obawiam się, że po prostu przegnę), aczkolwiek nie znaczy to, że jeżdżę w zakrętach 30-40 km/h. Co chciałbym robić na następnym motocyklu - uczyć się techniki jazdy, zbierać doświadczenia i cieszyć się każdą chwilą na moto - sprytnie i żwawo pomykać po mieście - zamknąć gumę - pojechać w dwie-trzy małe podróże i jedną dużą w każdym sezonie, możliwe że z plecaczkiem - chciałbym nauczyć się wheelie i stoppie (ale to tylko przy okazji) Czego oczekuję od motocykla: - że nie straci BARDZO na wartości - że lekki szlif go nie zabije i ewentualne części będą łatwo dostępne - serwis nie będzie masakryczny Czego nie chcę: - latać po offroadzie (no może jakiś delikatny) - dużej mocy - jeszcze nie mam dostatecznego doświadczenia - nie dotykać stopami do ziemi podczas stania na światłach - awaryjności - wysoko umiejscowionego środka ciężkości Jeżeli chodzi o budżet, to jest bardzo rozpięty- od 8 do 15 tysięcy. Ogólnie im mniej tym lepiej. Nie lubię też dopłacać do nie wielkiej jakościowej różnicy. Na tę chwilę rozważam 3 modele: TDM 900 lub 850, DL-650, Kawasaki KLE 650 Versys. Porównując je ze sobą: Tdm jest odczuwalnie cięższy od dwóch pozostałych, ma o wiele większy moment i moc. Wydaje mi się, że ciężko będzie mi nim latać po mieście, przeciskanie się w korku będzie dość nie pewne, a powolne manewry ryzykowne. Podoba mi się jednak najbardziej z tych trzech- podwójny wydech, a gabaryty są idealne do dalszej turystyki :D Wydaje mi się super ale na następny moto... Chociaż może nie jest taki straszny? Jak się ma TDM 900 do 850. Szczególnie jeżeli chodzi o walory jezdne po mieście? Dl-650- Nie za ciężki, ale i nie za mały, V twin 90 daje radę. Minusem jest to, że cholernie ciężko coś upolować w rozsądnej kasie. W okolicy nie ma ani jednej sztuki która by mi podchodziła. Ma też 19" z przodu- lepszy na offroad, gorszy na winkle? Cięższy od KLE650 KLE-650 - Najnowsza konstrukcja i w porównaniu do powyższych cenowo wypada najlepiej. Lepiej chyba też sobie radzi w winklach niż V-storm, nie wiem jak w porównaniu z TDM. Wydaje mi się najlepszy z tych trzech, ale może czegoś nie dostrzegam? Jakie jeszcze motocykle wziąć pod uwagę? Szczególnie z tych bardziej budżetowych pozycji? Co sądzicie o powyższych i czy dobrze je scharakteryzowałem? Jutro mam nadzieję przejechać się TDM900 lub 850 oraz Versysem. Dl-650 w mazowieckim za rozsądną kasę nie znalazłem, a nie będę jeździć motocyklem, na który wiem, że mnie nie stać :( Dzięki za każdą odpowiedź i pomoc.
  24. Hmm, co do przewagi wtrysku nad gaźnikiem, to zapewne jest ona taka, że nie trzeba bawić się we włączanie ssania i regulację gaźników co sezon. Jednak nie jest to dla mnie jakiś super argument na wydanie większej kasy. Ogólnie oba moto mi się podobają i jedyne co skłoniłoby mnie do kupna FZ6, to fakt, że miałby jakąś niebywałą ramę i zawieszenie, w porównaniu do FZS pozwalające się super składać w zakrętach... No to idę kopać w wątku fazer- to jest to, wyczekując na jakieś ciekawe porównanie tych maszynek tutaj :)
  25. Najbardziej mnie ciekawi jak wygląda sprawa prowadzenia w zakrętach. Czy ktoś z Was miał okazję jeździć zarówno FZS600, jak i FZ6- ciekaw jestem jak wyglądałoby porównanie z jazdy i użytkowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...