Skocz do zawartości

gronoszowa

Forumowicze
  • Postów

    1066
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gronoszowa

  1. gronoszowa

    Obstawa ślubna

    Badżer, foch! Jeśli nie Ty, to kto przyjedzie pierdziawką z Kabat?:P Moi drodzy, jeśli stawicie się w takim składzie to super! :D Oby tylko wódki nie zabrakło :D Bo Klod wróci niepocieszony... :D
  2. gronoszowa

    Obstawa ślubna

    Dziękuję najmilsi, za wstępne potwierdzenie:) Już widzę, że będzie to zacna obstawa :D Yuby, Klod, Ajrisz, PZW po starej znajomości to największ przyjemność :D Cosmo - skoro nie masz swego kasku, to i tak już nie nadajesz się na prowadzenie kolumny... :P:P:P hehehe
  3. gronoszowa

    Obstawa ślubna

    Nadszedł ten głupi moment, że zamiast wpisywać się na listę, sama poproszę o pomoc ;) Nie ukrywam, że chętnie zobaczę kilka życzliwych osób w "orszaku" ;) Najchętniej jakieś znajome mordy, ale oczywiście nie tylko :) Bez przepychu, wystarczy 4-6 maszyn, choć nie pogardzę i większą ilością - lubuję się w sportach, ale żadna armatura nie przeszkadza :D Szczegóły: Data: 11.06.2011r. Trasa: Spotkanie pod domem (Bielany, ul. Broniewskiego) Eskorta pod USC (Bielany, ul. Żeromskiego) Po ślubie eskorta pod salę (Praga, ul. Okrzei) Trasa dokładniej: Żeromskiego- Broniewskiego - Jana Pawła - Solidarności - Most śląsko-dąbrowski ( visa vis Zoo skręcamy w prawo (przed kościołem)- dojazd do ul. Okrzei 13 (Obok CBŚ:P) Dla każdego oczywiście w podarku weselna i moja wdzięczność :P Wiem, że jeszcze dość wcześnie, ale lepiej tak niż za późno. Jeśli znajdą się chętni to proszę się wpisać :) Całuję, Gronka :)
  4. ja odpadam :( Ale do zobaczenia za rok :crossy: Udanego! :flesje:
  5. NIE CHODZI JEDYNIE O STACJE, KLAKSON JEST UŻYTECZNY... ;]
  6. Mam problem. W bandicie 650 z 2005 w przełączniku lewym brakuje przycisku klaksonu. Przez ten mankament nie chce przejść przegląd. Muszę wymienić przełącznik, bądź uzupełnik go o ten przycisk, ale na allegro nie ma w zasadzie części do tego modelu. Czy ma ktoś z Was jakiś pomysł, sugestie. W jaki sposób to rozwiązać? Będę wdzięczna za pomoc.
  7. przyznaję, że i ja na to liczę... Stasiu....!
  8. Myślę, że ja wcisnę się do łóżka Ajrisz, ewentualnie pod nie. Albo wezmę domek. Tak, czy sia - będę 1. Szuberto - 1 domek 2. Igor - 1 domek 3. Adam - 1 domek 4. oscar - 1 domek 5. Belgu - 1 domek (byc moze z opcja zamiany na pokoj w ichniejszym hoteliku) 6. Klaudiusz i Yuby - 1 domek 7. cezsek - 1 domek 8. Peterek - 1 domek 9. Aśka - 1 domek 10.Cosmoo - 1 domek 11. Gronoszowa - w łóżku, obok tego, do którego u kogoś wciśnie się Ajrisz :D
  9. Reanimacja w trakcie... :) Wszystkie części zamówione, czekam aż dotrą. XJ wpadła w anoreksję - czacha, bak a potem już sama rama i koło. Będzie wyglądać lepiej, niż wcześniej :D Cały tył poza ramą i kołem będzie mieć nowy. Nie ma tego złego... :) PS. Muszę ponownie podziękować Fantomowi - leci do Ciebie flacha :D
  10. A skąd wiesz gdzie, co, jak? :) Ja tam nie mieszkam, ale często bywam/bywałam... ;) W każdym razie możesz odwiedzić XJ-tę, została w pobliżu ;)
  11. bibor 80, podwójnie dziękuję za wsparcie;) Powiem Wam tak: "Kuźwa, gydby to wszystko było takie proste..." ;) Ogarnij co do wymiany, znajdź, zamów, zapłać, poczekaj aż dotrze, zamontuj... So cool, ale wierzę, że dam radę :icon_mrgreen:
  12. Jeżeli nie znasz tematu to proszę, najmilszy kolego, nie wypowiadaj się :icon_rolleyes: Chcąc Cię uspokoić dodam tylko, że ja poza tym, że podniesionym głosem zapytałam czy czasem nie ma obowiązku posiadania gaśnicy, nic więcej nie zrobiłam ;) Ściskam mocno, Gronia :lalag: Owszem, byłam jego klientką a moto stało pod samym wejściem :bigrazz:
  13. Wszystko zdawało się być prawidłowe ;] Na gorąco przeżycie, bo trochę dziwnie zacząc się palić. Teraz wiem, że może nie będzie tak źle. Umyje ją, łatwiej będzie zobaczyć co idzie do wymiany. No i do przodu... :wink:
  14. Nie wiem, regulator napięcia, nieszczelne przewody?! Stało się. Jeżdzę od miesiąca, w między czasie nic strasznego się nie działo i nagle pac! ;] Aku był nowy miał jakieś 2 tygodnie(był założony prawidłowo) ;)
  15. Ale właściciel beknie za brak gaśnicy w sklepie, byłam zdenerwowana! :bigrazz:
  16. Krzywer: na pierwszy rzut oka uchwyt pasażera, kierunek, tłumik, kilka owiewkowych plastików, osłonka łańcucha, podnóżk pasażera, uchwyt na akumulator, akumulator, kanapa... dalej nie wiem, nie chce mi się chwilowo myśleć ;] Fantom nie tylko sprzęt ale i rękawiczka lewa moja ulubiona! :D Dziękuję jeszcze raz, sama bym się w tym pogubiła. Swoją drogą chyba zacznę wozić ze sobą gaśnicę... :cool: ps. Fajne zdjęcie ;]
  17. Cóż mogę powiedziać... Chwilowo zakończyłam sezon, szybciej niż go zaczęłam :icon_evil: Po prostu "WarszaFka płonie" Reszty nie chce mi się komentować :lapad: http://img214.imageshack.us/f/42792951.jpg/ http://img229.imageshack.us/f/xj2.jpg/ Można? Można! -> http://img59.imageshack.us/f/xj3z.jpg/ :icon_rolleyes: PS. Ogromne podziękowania dla dwóch Panów (z GSXR i XJ), którzy zatrzymali się i ogromnie mi pomogli! Koledzy! wiem, że tu jesteście, dzięki za wsparcie!! :notworthy:
  18. aku jest nowe, ale napięcie zbyt niskie. zakładam, że znowu padł regulator napięcia... dziwne, niespełna 7 miesięcy temu był wymieniany ;/
  19. I... co robisz? Bo dość skromnie sie wypowiedziałeś ;) Potem sama z siebie normalnie odpala? Trzeba aku naładować? Dopisz kilka zdań, skoro już miałeś do czynienia z takim problemem. Będę wdzięczna ;] PS. Często zdarzało mi się jeździć w deszczu, ale mnie przytrafiło się to pierwszy raz :lapad:
  20. Tak, był to regulator napięcia ;) No ale cóż... Nastała wiekopomna chwila, po raz kolejny muszę napisać z prośbą o poradę... ;) Wsiadam na XJ - jadę do pracy. Lekka mżawka, ale to nie wpływa przecież. ;) Po dotarciu na miejsce moto pod chmurką, ja do pracy. Wychodzę z pracy, wsiadam, odpalam - powrót do domu... I tu psikus. W połowie drogi XJ zaczyna mi się nagle dławić... Brak paliwa? Nie możliwe... przecież wczoraj tankowałam... Ponadto zegary jakby tracą podświetlenie. 100-200 metrów, zwalniam samoistnie i koniec. Zgasł. Jestem lekko zdezorientowana. Próbuję odpalić, ale w ogóle nie kręci. Moto zachowuje się tak, jakby nagle ni z tego ni z owego rozładował się akumulator. Skąd? Jak? Gdzie? Jakim prawem w czasie jazdy?! :rolleyes: Dodam tylko, że akumulator jest nowy, kupiłam go miesiąc temu, regulator napięcia niekoniecznie, też był wymieniany jakiś czas temu... Jeśli ktoś ma jakieś porady bądź propozycje, chętnie poczytam;] Pozdrawiam G. PS. Fajnie tak móc wypowiedzieć się na 69 stronie :D :D :D
  21. Uspokoiłam, się. Nr znalazłam i wszytsko z nimi w porządku. Niby autoryzowany serwis a tu taka niespodzianka... heh. Można? Można... ;) Dzięki za pomoc :notworthy:
  22. Ja się nie uśmiecham. Jestem w trakcie leczenia próchnicy :icon_rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...