Skocz do zawartości

TYSON

Forumowicze
  • Postów

    1663
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TYSON

  1. Święta racja..., czy kolega kiedyś widział polerowaną ramę na szlifierce (w realu oczywiście, o fotach w necie nie mówię)..., ogólnie to syf jak smok..., może zaraz po złożeniu jakoś to wygląda (rzecz gustu oczywiście) ale po sezonie eksploatacji już nie za bardzo... P.S. a może malowanie proszkowe (np. black) zamiast polerki?
  2. TYSON

    Jakie macie fury :)

    A ja w tygodniu śmigam do pracy rasowaną (ok. 200KM), bordową Hondą Prelude z `94 roku..., i jestem bardzo zadowolony z mojej Hanii... :wink:
  3. Powodów powyższego zachowania może być kilka..., elektryka i elektronika, wszystkie czujniki w tym sprzęcie to masakra, może jakieś zwarcie gdzieś się robi albo coś w tym stylu, może coś nie teges z mapą zapłonu..., ja w Twojej sytuacji, kolego proponowałbym Ci skontaktować się z autoryzowanym serwisem yamahy..., specjalista napewno prawidłowo zdiagnozuje usterkę i profesjonalnie usunie..., i napewno koszt będzie mniejszy, niż kombinowanie w jakimś krzywym garażu metodą prób i błędów...
  4. Bardzo ładny..., gratki się należą... :clap: , oby służył bezawaryjnie :crossy:
  5. Również gratuluję koledze :clap:
  6. no, no..., maszyna wygląda godnie... :clap: , czekam na link do YT, jak już coś nakręcisz :crossy:
  7. TYSON

    NOWY NABYTEK

    hehe..., motor hardcore :buttrock: ..., gratulacje :clap:
  8. Moim zdaniem temat trochę nie za bardzo..., nie wierzę w to, że są ludzie, którzy wsiadając na moto mają gdzieś to czy bezpiecznie wrócą do domu czy nie :lapad: , bzdura totalna. podobnie jak jazda z linką na szyi :banghead: Oczywiście rozumiem wszystko, prędkość, adrenalina, wolność i nawet to, że są różni ludzie, którzy nie są szczerzy nawet sami ze sobą, itp., ale bez przesadyzmu..., iść pośmigać na moto to nie to samo co iść na wojnę..., dlatego, z calym szacunkiem ale nie będę odpowiadał na powyższe pytanie.
  9. TYSON

    Fireblade 929

    Gratki :clap: i szacuneczek :notworthy: dla kolegi, który wie co dobre :crossy:
  10. Ja poszedłem swoim erłanem 317 km/h :buttrock: na obwodnicy Torunia..., faktem jest, że mój sprzęt ma trochę więcej koni niż seryjny, z przodu 17 zębów a z tyłu 46..., prędkość była mierzona radarem, zaprzyjaźnionego pana władzy..., myślę, że jest to prawdziwy wynik aczkolwiek budzik pokazywał zaledwie 302 km/h :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...