Skocz do zawartości

goral

Forumowicze
  • Postów

    43
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez goral

  1. Przed rysami nie uchronia cie zadne "srodki" .Ewentualnie mozna przeciwdzialac "starzeniu" sie lakieru roznego rodzaju pastami ( jak nowy lakier to nie moga byc scierne , czy lekko scierne) woskowymi i z filtrami uv , to wszystko . A co do producenta to firmy -3m , sikkens , autocolor ( chociaz kiedys mialem mleczko amweya - takie rozprowadzane pokatnie i reeeewelacja )
  2. Wszystko ok tylko ten silniczek 11 kW troche mnie powala . Ja mam przy swoim kompresorze silnik cos troche ponad 4.5 kW i jak mam grubsza robote , a po niej popatrze sa na licznik ( od pradu ) to mnie ch.. strzela , a przy twoich 11 kW to przypuszczam , ze ciebie tez strzeli
  3. Tylko w tym ukladzie jak mialaby sie sprezyc mieszanka ? No niestety pomysl chyba do niczego .
  4. Lysy pisz , pisz , bo takich jak my jest na pewno wiecej
  5. DZIEKI SERDECZNE ( nie pomyslalem , zeby poszukac forum tdm )
  6. I tak tez uczynie . Faktycznie -przez niecala minutke jak chodzil - moze nie zdazyl napompowac oleju . Dzieki (pierwszy moj motorek z sucha miska )
  7. Pytanie jest hipotetyczne . Zwiozlem sobie do Polski tdm 850 . Musialem go calego rozebrac (Almera Tino - pojemne autko ) . Przy zakupie nie zwrocilem uwagi na poziom oleju . No i postawilem sobie w garazu na klocku drewnianym ( rame z silnikiem ) . I tak ktoregos razu , bedac w garazu mysle se "a odpale maszynke niech se troche popyka " , nie zakladajac nawet kolektora wydechowego , ale tak patrze na olej i malizna mi smierdzi ( puste okienko ) . Motorek kupilem od chlopaka , ktory nim na codzien jezdzil i musze powiedziec , ze nawet dbal o niego ( mechanicznie - bo wizualnie zapuszczony jak sto chu..w - jak to we Francji ) . Niewiele myslac chwycilem banke z olejem i dolewam ( tak tylko do odpalenia ) : cwiartka - nic , pol litra -nic , " co jest ku..a ?" No moze jak odpale to sie cos pokaze we wizjerku ? Zrobilem odpalke i nic . Znowu dolalem oliwy - lacznie wyszlo ponad litr - i nic , ciagle pusto . Nie mialem czasu , zeby spuscic caly olej ( czas mnie gonil i musialem znowu pryskac do Francji - skad nadaje ) . Stad moje pytanko : czy mozliwe , ze chlopak jezdzil bez oleju ? Czy ja w ktoryms momencie strzelilem babola , bo juz sam nie wiem o co tu chodzi ? Jescze raz powtarzam , ze pytanko jest zupelnie luzne ( ja tu - motorek tam ) . Pozdrawiam
  8. wfm ,jawa 250, wsk , cz 250 - motocross, jawa 500 - enduro , ktm250 , trajka ,no a pozniej same japonczyki
  9. Mam porzadny ( van ) kompresor , tylko czy moglbys mi konkretnie podac jaki masz pistolet , albo co bys mi radzil kupic ?
  10. Wszystkie uszczelniacze dostaja w dupe i napewno jest to niezdrowe
  11. Idac za rada kolegi PIOTRA DUDKA postanowilem wyszkielkowac swoje zaciski i kupic sprzet do piaskowania na allegro (dosyc czesto zdarza sie , ze cos trzeba oczyscic z rdzy , syfu , bodz jakiegos nalotu ). Przeszukalem forum i nic nie znalazlem w temacie "pistoletow" . Nie mam zielonego pojecia czy sprzet oferowany na allegro za kilkadziesiat zlotych jest " cos warty " , czy najzwyczajniej w swiecie zwykle gowno i po kilku razach ch.j go strzeli . Z gory dzieki za podpowiedzi
  12. No nie pocieszyles mnie . Myslalem , ze moze w dobie dzisiejszej techniki wymyslili jakies srodki kosmiczne ktore poradza sobie z takimi " upierdliwosciami " . Dzieki .
  13. mozna jescze sprobowac tego :zacznij od najmniejszego elementu , zmatuj delikatnie szara szmatka (dostaniesz w kazdym sklepie z lak.) i po obmyciu poloz delikatnie cienka warstewke ( najlepiej akryl - jak kolega wspomnial HS) , po jakiej pol godzince poloz druga cienka warstewke i po odparowaniu strzel normalna warstwe ( nie za gruba oczywiscie ) . zobaczysz co sie bedzie dzialo . jak wszystko ok , to zabieraj sie za kolejne elementy . aczkolwiek cholera wie czym to jest "pomalowane " - nie polakierowane Jeszcze tak sobie pomyslalem , ze sa specjalne preparaty , ktore oddzielaja poszczegolne warstwy np: bazy i mozna tego sprobowac . zmatowac , prysnac tym syfem , na to mozna walnac baze i pozniej znowu cienka warstewke klaru , po dluzszym czasie druga cienka i na koncu normalna . tylko faktycznie czy to warto ? chyba lepiej od razu pouzupelniac ubytki , zmatowac grubszym papierem , zapodkladowac i swiety spokoj
  14. witam . sluchajcie ,a czy jest jakis patent na doczyszczenie zaciskow ( wgryziony syf ) . zadne rozpuszczalniki - aceton , nitro , benzyna , trichloran nie pomagaja ( no moze w min. stopniu ) . zostaje tylko mechaniczne brandzlowanie ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...