żółf

Dopiero dzisiaj udało się naprawić problem! Okazało się, że winna jest klamka sama w sobie. Wymieniłem klamkę i jak ręką odjął, a chyba z 10 razy wszystko rozkładałem i składałem, dałem zestaw naprawczy pompy i wszystko niepotrzebnie. Klamka wygląda identycznie jak nowa, a jednak coś jest z nią nie tak.

Miałem nadzieję, że nie będę musiał nigdy zakładać tematu w tym dziale, niestety Kumplowi skradziono XJR 1200 http://flm.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=661:skradziono-motocykl-yamaha-xjr-1200&catid=20:bezpieczestwo&Itemid=13 W chwili kradzieży miała rozszarpaną tylną oponę.

Tak, wał będzie pienił olej, a piana olejowa nie smaruje tak dobrze, więc olejenie jest dużo słabsze

A co jak się dostanie?

Wejdzie wszystko bez naciskania. Wlać do czystej to już żaden problem, najtrudniej pozbyć się starego oleju, ale to już masz za sobą. Podpompujesz jak już wszystko złożysz. Tylko się nie pomyl, rób sobie gdzieś kreski ile już strzykawek wlałeś, bo ja nigdy nie wiem, czy to 4 czy już 5 :D Jeżeli lagi masz założone, to żeby ścisnąć sprężynę postaw motka na podnościku.

Właśnie zastanawiałem się jakie będą konsekwencje zbyt wysokiego poziomu oleju przy smarowaniu prz pomocy suchej miski olejowej. Olej w zbiorniku będzie sbierał się pod coraz większym ciśnieniem i co? Wywali go odmą? W dominatorze mam taki jakby przelew podłączony pod głowicę, czyli wywali go tamtędy, powodując zbyt wysoki poziom oleju w skrzyni korbowej - a wtedy wiadomo:)

RS 50 to nie jest jakiś potwór i fizycznie na pewno podoła, Ale nie zapomnij o 2 kwestiach: 1. Najważniejsze co chłopak ma pod czapką, szkolenie na kartę motorowerową NIE DA MU NIC! To po Twojej stronie stoi wyszkolenie dobrego młodego kierowcy 2. To, że to jest 50, to nie znaczy, że nie można doznać urazów od szlifa. Większość rodziców zdaje się o tym nie pamiętać wypuszczając dzieci w podkoszulku i bez rękawiczek. Dobry kask, kurtka i rękawiczki to naprawdę nie jest majątek, a jest podstawą bezpiecznej jazdy

Czy to dużo właśnie nie wiem, dlatego pytam czy ktoś orientuje się w tym temacie, ile za taką usługę biorą, czy jest sens szukać kogoś innego.

Problem wygląda tak Mam plastikowy bak acerbisa 21L do NX650, niestety bak cieknie na samym otworze pod śrubę (tył sam dół, więc trzebaby go pospawać. Sytuację komplikuje fakt, że ktoś wcześniej próbował łatać pęknięcie żywicą, więc jest więcej roboty. Pytania mam 2. Czy ktoś wie z jakiego plastiku jest zrobiony ten bak? Jakie tworzywa stosuje (stosował? bo pare lat już ma) Acerbis na produkcję baków. Nie jest to PE, ani HDPE. Sprawa druga, oddałem do warsztatu spawającego plastiki, po wstępnych oględzinach Powiedzieli 150zł. Czy nie jest to troszkę za dużo za tą robotę? Mocno się zastanawiam czy to się kalkuluję

Sprzedam nową (zapakowaną w foli) zębatkę przednią JT 308 15z http://www.jtsprockets.com/52.0.html?&L=0&sel_uid=450&p= Pasuje do Hondy nx650, pegaso 650, xt, fmx itp. Cena 30 zł + 6zł wysyłka

Czy negujesz Piotrze fakt, że nowe świece po zamontowaniu przy pierwszym odpaleniu, należy doprowadzić do temperatury samooczysazczenia ?

Bardzo fajne buty w przystępnej cenie ma forma. Przymierzałem kilka par i jest ok, sam zdecydowałem się na diadory (firma siostra) ale niestety w Twoim rozmiarze i cenie znalazłem na allegro tylko jedną parę, co prawda mało sportowe http://allegro.pl/forma-nero-ii-ostatnia-para-i1425327114.html ale chyba blisko Ciebie, więc może warto przymierzyć

Nowych świec pewnie nie wygrzałeś, więc możesz już zaopatrzyć się w jeszcze jeden komplet. A wygląda to na problem gaźnikowy, kiedy były czyszczone i regulowane? Edit: Doczytałem, że na początku chodzi normalnie i w czasie jazy gaśnie, przeczyściłbym jeszcze odpowietrzenie baku. Sprawdź czy odpalisz na starych świecach z otwartym korkiem

Odkręcić, naciskając klamkę? Blaszka trzymająca klocki?

Na początku napiszę, że przeszukałem forum i nic nie znalazłem, co mogłoby pomóc rozwiązać problem. A problem jest następujący: - motocykl Honda nx250 89r. Przedni hamulec hydrauliczny nissin (zarówno pompa i zacisk) 2 tłoczkowy. Od początku jak motocykl był kupiony była w nim miękka klamka, gumowa, można nią sobie palce przyciąć. Żeby temu zaradzić zaraz po zakupie rozebrałem zacisk i wszystko dokładnie wyczyściłem, poskładałem, jednak bez efektu. Siła hamowania bardzo mizerna, chyba że się całą dłonią hamowało, ale nie jest to fajne i o dozowalności można zapomnieć. Nie dawało mi to spokoju, więc sprawdziłem pompę - zaślepiłem śrubą i po odpowietrzeniu klamka jak skała już na początku zakresu. Stary gumowy przewód jest winny - pomyślałem. Kupiłem przewód w stalowym oplocie, założyłem i nic. Klamka jest nadal gumowa, ale i tak zdecydowanie lepiej niż było na starym przewodzie, siła hamowania jest ok, ale na postoju nadal można klamką palce sobie przyciąć. Układ jest odpowietrzony, klamka nie rośnie jak się nią pompuje. Zostawiłem klamkę zaciśniętą na noc- bez rezultatu. Ktoś ma jakiś pomysł w czym problem?

Rozmroziłem stacyjkę opalając ją małym gazowym palniczkiem (taka większa zapalniczka). Ale efekt krótkotrwały, po chwili znowu zamarza, może jak to będę robił kilka razy to da radę. W sumie nie musi, bo motocykl, jak już jest mobilny to idzie do garażu. Dziękuję wszystkim za pomoc

Moje ulubione czyli trabanty Wersja RS - czyli rajdowa z silnikiem 800cm3, coś koło 80KM. Widziałem raz w życiu, więc do tanich pewnie nie należy Ale jest też opcja zrobienia sobie niedużym kosztem taniej rakiety. Z Trabanta 1,1 możemy zamienić silnik z Wartburgowskim 1,3, będzie miał troszkę ponad 70KM, przy niecałych 800kg masy fajnie się tym jeździ. Po niedużych przeróbkach wchodzi 1,6 od golfa, wtedy to podobno dopiero lata(nie miałem przyjemności przejechać się takim cudem)

Sprawa śmieszna, ale strasznie upierdliwa. Zacięła mi się stacyjka w pozycji lock. Sprawa dotyczy Hondy NX250 Dominator 89r. (stacyjka taka sama jak w nx650) Tydzień temu ostatnio używałem sprzęta, stał do tego czasu na dworze (Szczecin, więc temperatury koło do -5 stopni max) Opadów znacznych raczej brak. Dzisiaj próbuję przekręcić kluczyk, a tu nawet włożyć jest go ciężko, zacina się, po włożeniu nie da się przekręcić. Na początek starym sposobem, kilka kropel oleju z bagnetu na kluczyk i nic. Więcej oleju - nic. Odmrażacz, cały pojemniczek nic nie dał. Na końcu rozgrzany olej, 10ml poszło w stacyjkę i nic to nie dało. Kluczyk wchodzi troszkę łatwiej, coś tam da się przekręcić, czuć że coś łapie, ale nie do końca. Spróbuję jeszcze rozgrzać czymś porządnie stacyjkę, może puści. Pytanie kto ma jakieś jeszcze sprawdzone patenty na takie rzeczy? Zastanawiam się co może być przyczyną? -brud? -coś zamarzło? -zepsuła się po prostu? -Może ktoś chciał zażartować i mnie wk***?

Colortune i profesjonalny, to nie idzie w parze. Mam colortune od gunsona i badziewie straszne. Jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia. Przedłużka ma przebicie i nie idzie jej zaizolować. A sam system też nie jest za bardzo precyzyjny, żeby świeca zmieniła kolor to skład mieszanki musi być naprawdę popiepszony. Regulacja o 0,5 - 1 obrót nie robi różnicy w kolorze.

Pisanie takich głupot na forach to już przestępstwo, więc możesz już policji przez okno wypatrywać :biggrin:

Jakbyś gwintu nie poknocił to mógłbyś 2 nakrętki nakręcić, skontrować i kluczem normalnie wykręcić

Ja mam przykre doświadczenia ze starymi gumami. Na cb500 jak kupiłem były 10 letnie kartofle. Za każdym złożeniem w zakręt zastanawiałem się co mi tak dupa ucieka. Po trzecim szlifie doczytałem gdzieś, że wiek opony ma znaczenie, sprawdziłem dot i... po tygodniu nówki pirelli były od razu zamknięte bez problemu:) Nie wspomnę też o hamowaniu, przód uciekał niemiłosiernie. Tak więc nie polecam starych kapci. Chociaż dziewczyna w nx250 ma jakieś 5 i 7 letnie kapcie. Jeżdżę teraz tym motorkiem i nie ma tragedii, tylko w deszczu troszkę czuć że dupka lata, ale nowy komplet już czeka na założenie.

Dowiesz się jak raz zapomnisz, albo ktoś Ci na mieście przekręci dla zabawy. Wtedy nawet na pych nie zapalisz.

A tak przy okazji, to czy są jakieś przeciwwskazania do jazdy w trybie start? Manety dostają wtedy pełną moc, a czasem się to przydaje jak jest naprawdę zimno:)

Jak montowałem swoje manetki to znalazłem taką instrukcję http://www.mcqart.com/xj600/daytonahotgrips.htm Wszystko wyjaśnione krok po kroku. Co do pytań, to nie polecam podłączania prosto pod aku bez przekaźnika, bo aku wyssa do 0 i straci on na żywotności. Ja podłączyłem przekaźnik pod tylne światło pozycyjne, więc manetki grzeją wylko jak włączę światła.