![](https://forum.motocyklistow.pl/uploads/set_resources_1/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
karol1001
-
Postów
1485 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi opublikowane przez karol1001
-
-
Osobówką i tak pralki bym nie przewiózł.
:biggrin:
Dlaczego nie?
W Avensis lodówka wchodzi jak złoto, a pralka to fraszka :icon_rolleyes:
-
proponuję rozebrać gaźniczek jesli dławiona tylko gaźnikiem i porównac z fiszkami np na stronie bikeparts.com o ile dobrze pamietam moze to Ci coś pomoże...
ER6 ma wtrysk :icon_mrgreen:
-
a teraz wyobraź sobie, że jeden z tych samochodów nagle omijając dziurę w asfalcie (przecież to nic dziwnego na naszych drogach) "odskoczył" w stronę środka jezdni o pół metra... widziałem już taki "strzał" w realu, na szczęście bez motocykla pośrodku. i wierz mi, nie chciałbyś się między nimi znaleźć
Dlatego trzeba taki manerw wykonywać możliwie dynamicznie. A szansa, że ktoś będzie chciał ominąć dziure jest mniejsza niż że będzie chciał gwałtownie zmienić pas bez kuknięcia w lusterko. Bo takie sytuacje przeżyłem nie raz i pewnie nie ja jeden.
prawda jest taka, że 100x się taki manewr może udać, ale zgodnie z prawami statystyki ten "101" może być za 5 razem
ile razy wlokłeś się za ciężarówką na zakręcie stwierdzając po fakcie, że nic nie jechało? czy to znaczy, że można bezkarnie wyprzedzać na ślepych zakrętach?
styl jazdy jest indywidualną sprawą każdego z nas, ale są pewne zasady, o których lepiej pamiętać. na przykład ta wyświechtana, mówiąca o ograniczonym zaufaniu...
jsz
Ryzyk-fizyk :)
-
Wyobraźmy sobie następującą sytuację:
Jedziemy drogą dwupasmową. Na jednym pasie jedna pucha, na drugim pasie druga. Jadą obok siebie z tą samą prędkością. Ty na motocyklu jesteś z tyłu i czekasz na możliwość wyprzedzenia.
Druga sytuacja:
Jedziemy drogą dwupasmową. Na jednym pasie jedna pucha, na drugim pasie druga. Ta na lewym jest o długość samochodu dalej niż ta na prawym, ale prędkość jest taka sama. Ty na motocyklu jesteś z tyłu i czekasz na możliwość wyprzedzenia.
Pytanie:
Czy bezpieczniejsze jest przejechanie po linii między samochodami (sytuacja pierwsza) czy minięcie auta na prawym pasie, zjechanie przed nie, wyprzedzenie prawym pasem auta jadącego lewym i powrót na lewy pas?
Moim zdaniem?
Trzy razy bezpieczniejsze jest śmignięcie po linii między puszkami, które jadąc obok siebie mają zablokowaną możliwość zmiany pasa. W sytuacji drugiej bardzo często zdaża się, że kiedy motocyklista przeskoczy na prawy/lewy pas to kierowca samochodu akurat decyduje sie na ustąpienie miejsca i zajeżdża drogę.
I o ile jadąc samochodem zawsze przestraszony podskakuje za kierownicą, kiedy śmignie mi motocykl jadący po linii, o tyle jadąc motocyklem zawsze tak robie i sobie chwale :D
A przepychanie się w korku na grubość lakieru to to co tygryski lubią najbardziej :) W dodatku uczy to równowagi i opanowania masy motocykla. A to że od czasu do czasu dotknie się lusterkiem do lusterka samochodu czy przytrze o autobus to myśle żadna szkoda :)
-
A ja uważam, że te kominy to najlepsze co może być. Przecież tak czy owak wszyscy puchy zmieniają na głośniejsze, więc problem z głowy. Gorzej by było gdyby tłumiki były małe, a systemy odpowiedzialne za normy porozkładane byłyby po silniku.
-
ABG, to ty w ogóle na motocyklu jeździsz :icon_eek: Wierzyć mi się nie chce :icon_exclaim: :icon_mrgreen:
-
Ehh Fat :icon_evil: A mówiłem ci żebyś zmądrzał i kupił Suzuki :icon_evil:
:icon_evil:
Gratuluje zakupu :) Niech ci się dobrze sprawuje (póki nie złamie się rama :P) :flesje:
-
http://www.bikeit.co.uk/bars_product.asp?ID=225 - tu są, ale nie mają żadnego przedstawiciela w PL :/
-
Witam.
Po szlifku na torze w Lublinie mam do wymiany klamkę hamulca, ale pomyślałem, że można by przeprowadzić mały tunning i założyć jakąś niebieską albo czarną klamkę. Nigdzie nie mogę jednak tego znaleźć. Nie wiecie gdzie można kupić klamki hamulca/sprzęgła, ale nie w zwykłym, srebrnym kolorze?
Pozdrawiam.
K.
-
A felga jest prosta? Może ośka przedniego koła? Łożyska? Główka ramy? Ja bym powymieniał wszystko, a dopiero potem myślał o lagach, bo to najdroższa zabawa :bigrazz:
-
Do SV pasuje zawiecha z gixera 600 i 750. Wymieniasz lagi i półki. Na stronach typu svrider.com są setki opisów jak zrobić taki przeszczep. Tylko nie wiem czy nie łatwiej sprzedać tego sprzęta i kupić prostego :bigrazz:
-
Dzięki Patryk :) Chciałem cię tylko uczulić żebyś nie był zbyt mily dla Foksa :buttrock: Bo on ostatnio sie mnie pytał o radę jak podprowadzić twoją RRkę :lalag: Uważaj :evil:
:wink:
-
-
Lecielismy z kumplem na dwa sprzety (CBR1000F Dual i moja) licznikowe 265km/h na autostradzie z Katow Wr. do Wroclawia. Zajebiscie wialo a z prawego pasa katamarany zajezdzaly nam droge przy wyprzedzaniu swoich poprzednikow nie widzac nas w lusterkach.-bardzo fajne doswiadczenie :icon_biggrin: Mysle,ze sprzet dalby rade pare km wiecej,byl zapas na predkosciomierzu,a mialem wtedy seryjne wydechy i filtr.Pozdrawiam maniakow predkosci :)
A skąd wiesz czy był zapas na prędkościomierzu skoro SV ma cyfrowy wyświetlacz? ;)
-
Odpuść sobie kupowanie zeszmaconej FZRy. Lepiej kupić słabszy motocykl, ale taki który dłużej pojeździ. Ja bym z takim budżetem szukał CB500 albo GPZta, a sportowe ambicje odłożył na później. Nie wierze, że FZR z początku lat 90 "nie wymaga wkładu finansowego" jak to na wszystkich aukcjach piszą. Wpakujesz się w niezłą skarbonkę.
-
Jaaakbym jechał w tamtym kierunku to bym na twoim miejscu na Hungaroring skoczył :D
:buttrock: :biggrin:
-
Szkoda, że znowu Honda, ale gratuluje :icon_mrgreen:;)
-
i jak to w piosence było: "płacz mała płacz... " :buttrock:
było płacz maleńka płacz
-
Kurde, nie mam już tyle wolnego :P bo bym tam pojechał z Tobą... ech...
Daj spokój! Z tym wieśniakiem nikt by jechać nie chciał :banghead:
Co do tematu - w Budapeszcie noclegi:
www.limba.com/objekt_detail.php?idobjektu=6094&idjaz=5&idstranky=543&idstatu=3 wypas - 220 zł za trójke, 6km od centrum, z basenem, jesli byly by miejsca to ja bym to REZERWOWAL :evil:
:evil:
-
Gdzie mogę zakupić taką taśmę?
Wlałem najpierw Agipa DOT4 przy zmianie przewodów normalnie - przez zbiorniczek. Teraz przy zabawach z odpowietrzaniem dopełniam Castrolem DOT4. Oba płyny nowe, świeże.
-
Gwint nie ma związku z uszczelnieniem. Uszczelnienie stanowi klin na końcu odpowietrznika, który styka się z zaciskiem. Jak mówiłem - wymiana odpowietrznika nie pomogła. Wychodzi, że zużyło się "łoże" odpowietrznika w samym zacisku, ale wierzyć mi sie w to nie chce...
-
Płyn hamulcowy jest zalany świeży, a na odpowietrzeniu spędziłem mase czasu. Tylko, że ciężko odpowietrzyć, kiedy pod cieknącym odpowietrznikiem dostaje się powietrze. I koło się zamyka... :lapad: :biggrin:
-
Odświeżam temat, bo to o mój motocykl się rozchodzi.
Zgodnie z radą pana Piotra zamówiłem w salonie odpowietrzniki i dzisiaj je wymieniłem. Efekt - nic to nie zmieniło. Póki nie dokręci się na maksa (na serio b. mocno) odpowietrznik przecieka lub poci się. I to tak jak wcześniej - nie przez dziurkę na górze tylko wokół gwintu. Po dokręceniu nie przecieka - załóżmy, że jest okej.
Ale problem jest inny - kiedy hamulec jest zimny klamka jest twarda i super, ale kiedy tylko się rozgrzeje klamka robi się miękka. Moge nią niemal dotknąć do manetki. Niedawno wymieniłem przewody na stalowe i założyłem nowe klocki (Carbon Lorraine AC3).
Jestem w totalnej rozsypce. Co może być przyczyną tego że klamka robi się miękka po nagrzaniu?
Pozdrawiam i dzięki za pomoc.
-
Czy to jest aluzja do kogoś konkretnego? Jeśli tak, to ciekawi mnie z jakiej okazji... :(
Z okazji Ducatomanii lub Ducatoszowinizmu niektórych userów :icon_rolleyes:
Himalaje 2007 czyli czy damy rade...
w Podróże
Opublikowano
Foty mnie rozwaliły :flesje: :bigrazz: :flesje: :flesje: Gratuluję i zazdroszczę :icon_evil: