Skocz do zawartości

koniaczek

Forumowicze
  • Postów

    959
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez koniaczek

  1. Gdzie ty masz oczy?? toz to nie walka w kisielu ale na gole klaty bedzie 8)
  2. Ceny warszawskie... Uszczelki to moze 10zl... nie pamietam dokladnie
  3. Witam!! Jak juz bedziesz rozpolawial silnik to przy okazji wymien pierscienie (jesli nie byly ostatnio wymieniane) Z doswiadczenia wiem ze od czasu do czasu taka operacja sie przydaje i poprawia prace silnika. w przegrodzie jest polksiezyc wpasowany na wcisk, powinien bardzo ciasnosiedziec, daj tez cienka uszczelke miedzy polowkami silnika poniewaz za gruba potrafi na tyle rozsunac silnik ze tworza sie owe przedmuchy. koszt: pierscienie 6*6zl uszczelki 15 silikon czerwony 19 ewentualne nowe czesci ?? okaze sie
  4. Ech... No normalnie nosi mnie juz, a jeszcze sprzet nie zakupiony. Posmigalem sobie dzis n szczescie na Shadow qmpla bo by mnie chyba rozerwalo.
  5. No tak, chyba poskromie moje lenistwo i wybiore sie do 2oo jakos niedlugo. Za oknem juz coraz czesciej widac sloneczko ;) wiec niedlugo (mam nadzieje) da sie tez pod 2oo na 2oo podjechac :P
  6. Ja pewnikiem tez wpadne jak importer spodni obieca mi ze moj rozmiar bedzie.
  7. Ja moja czyszcze i konserwuje oliwka (taka do pupy niemowlaka), mozna ja kupic w Rossmanie za okolo 4 zeta lub taka full wypas J&J za 8 o zapachu aloesowym ;) Potem wspomniana oliffffka na miekka sciereczke i czyscimy.
  8. No i przyjemne z pozytecznym sie połączy!! W pelni sie zgadzam, w swietle tak postawionej sprawy nie ma co kombinowac z samochodowym. ;) ;) :D ;) :D :D ;) ;) :D
  9. Fakt ze jesli aku byl w zlym stanie (robil zwarcia lub cos w ten deseń) to mozna zaczac zbierac na nowy regulator i odpalanie nie ma tu nic do rzeczy, pasc moze doslownie w kazdej sytuacji. Konkluzja kolejna: Dbajmy o aku.
  10. OK, moje stanowisko na ten temat. Mozna odpalac moto z dobrze umocowanymi przewodami do aku samochodowego, po odpaleniu by nie dopuscic do uszkodzenia alternatora nalezy moto wylaczyc, odlaczyc wyzej wspomniany sprzet i podlaczyc zwykly alu motocyklowy ktory z racji nizszej pojemnosci mogl nie zniesc ciezkiej pracy odpalania zimnego, dlugo niejezdzonego motocykla. Nie nalezy: smigac na aku samochodowym i odlaczac aku samochodowego po odpaleniu motocylka na dzialajacym silniku. Co do pytania o zakres zaklocen z obwodzie to nie wiem poniewaz nie znam parametrow wspomnianego ukladu, ale na pewno chwilowa wartosc natezenia po komutacji moze byc kilkakrotnie wieksza niz przewidziana.
  11. Wlasnie o tym napisalem... tak robic nie nalezy, zaden aku nie jest żrodlem idealnym i sam wprowadza do obwodu natezenie od rezystancji własnej, po odlaczeniu drugiego aku przy spelnieniu praw kirchoffa topologia ukladu sie zmienia i powstaje typowe zadanie na egzamin z elektrotechniki teoretycznej (to studiuje), ktorego konkluzja w naszym przypadku jest pytanie: Co sie spali? ;)
  12. Weznie tyle pradu z aku ile potrzebuje, a aku nawet jak bedzie ladowane maxymalna moca alternatora to uklad nie powiniem sie spalic poniewaz regulator powinien wytrzymac natezenie pradu w przy maxymalnym zaindukowaniu przez alernator. Kazdy alternator na przeciez podane jaka moc ma i od tego zalezy jaki regulator dobierze producent. Niewytrzymac moze alternator (baaaaaardzo teoretycznie) ale to sie chyba nigdy nie zdarzylo (zaznaczam ze sytuacja jest extremalna tzn gdybysmy odpalali moto z kompletnie rozladowanego aku samochodowego). Jeszcze jedno. W zwiazku z tym co wczesniej powiedzialem nie wolno robic tak ze: podlaczyc na raz aku samochodowego i motocyklowego i gdy odpali na wlaczonym silniku odlaczyc ten samochodowy. to rowniez powoduje stany nieustalone w ukladzie
  13. Tez uwazam ze absolutnie nie ma mozliwosci spalenia czegokolwiek w instalacji elektrycznej motocykla po podlaczeniu aku o wiekszej pojemnosci, pod warunkiem ze takie polaczenie wykona sie starannie . Generalnie to trzeba: porzadnie zamocowac przewody do elektrod aku by nie byly luznie, co moze spowodowac istrzenie, czego konsekwencja sa serie stanow nieustalonych w obwodzie w czasie ktorych prad przejsciowy w nim plynacy moze byc nieporownywalnie wiekszy niz oczekiwany przez nas, a ze taki samochodowy aku podola wiekszemu pradowi to usterka gotowa.
  14. super plan i moderowany powinien byc tak by w postach byly same konkrety a nie pie....ly i nabijanie postow
  15. Chetnie tez bym sie pojawil, ale wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazuja na to ze w piatek wieczorem bede ogladal moto w Poznaniu, a ostatni pociag z Poznania do Wawy jest 19:40 i raczej na niego sie nie wyrobie, ale milej zabawy zycze :) :P ;) ;) ;) ;) :P :) :P
  16. To zasluga wymienionych pierscieni, dobrej regulacji gaznika i elektronicznego zaplonu. MZ moze mniej pali ale jest drozsza i naprawy rowniez wiecej kosztuja. Przed kupieniem jawy mialem identyczny dylemat, ale nie zaluje wyboru. Pozdrawiam
  17. Witam!! Jawe mam juz jakis czas i jak na pierwszy moto to spoko :P Co do wyboru to: - 350 daje juz rade - z elektronicznym zaplonem super sie zbiera - BANALNIE prosta naprawa, remont silnika nawet w trasia mozna robic - moto jest spory i juz nie ma wraznienia ze siedzisz na motorynce - moj pali 4,5 - 5 l wiec tragedii nie ma - mowia ze sie psuje... moja nie zepsula sie ANI RAZU. 100% zaufania - czesci sa tanie i latwo dostepne Konkluzja: jak na pierwszy moto CZAD ;) :P :P
  18. zdecyduj sie na pisownie... prawidlowo jest "hamulec" !!!!!! Co do hamowania przodem to trzeba pamietac by nie hamowac przy skreconej kierownicy i uwazac na sypkim/sliskim podlozu. W innym przypadku nie ma problemu 8)
  19. koniaczek

    Ale okaz!

    Mysle, a wlasciwie jestem pewien ze szkoda oryginalu na robienie choppera z tego typowo klasycznego motocykla, jak juz cos takiego chcesz to kup cos juz zrobione bo HISTORIE TRZEBA SZANOWAC. Co do wad to to sie nie znam na tym moto, ale wiem ze to wymagajacy sprzet (umiejetnosci mechanicznych). Czekam na opinie Greeda :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
  20. Spidi- coper sprzet, bardzo ladnie pomalowany, czad. Tylko zazdroscic.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...