Skocz do zawartości

majki_

Forumowicze
  • Postów

    52
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez majki_

  1. No właśnie miałem Ci pisać o BF, bo spełniają wszystkie Twoje wymogi, poza kolorem! BTW. czemu na lato chcesz czarne spodnie?? :icon_eek: Ja mam BF Desert'y i nie narzekam jak narazie. Mam 195 wzwyż i 92 w pasie i poniżej 90 wagi, a BF w rozmiarze 106 (nie wiem jakiemu rozmiarowi w L-kach to odpowiada :rolleyes: ) są dla mnie tylko trochę za krótkie (przy butach górskich za kostkę, wyższe motocyklowe spokojnie dadzą radę :lalag: ), a po ściągnięciu pasków w pasie z tyłka nie uciekają. Poza tym można do nich założyć szelki! :icon_mrgreen: Z wad tych spodni mogę podać prujące się szwy przy paskach ściągających w pasie (drobna interwencja krawcowej załatwiła problem :wink: ) oraz jakoś dziwnie układające się ochraniacze kolan (układają się trochę do wewnętrznej strony kolana, a nie zewnętrznej). Mają wypinaną membranę i "ocieplacza", pojemne kieszenie i dawały radę przy listopadowym wypadzie na mazury przy kilku st. na +. Niestety mi też już mówili, że będę miał problemy z ciuchami na moto, bo nie dość, że jestem wysoki to jeszcze szczupły, a dziś jest moda na brzuchatych tatusiów! :banghead:
  2. Po pierwsze primo: każda bańka jest inna i to, że na twoją nie pasuję to nie ma większego znaczenia dla ogółu, prawda?! :wink: Kask TRZEBA przed zakupem dobrze przymierzyć i wybrać to co najlepiej się nosi. Po drugie primo: Uvex wchodzi ciężko i schodzi razem z uszami, ale dla mnie jest to plus, bo dobrze się na głowie trzyma i do tego nigdzie mnie nie uwiera, a założenie cienkiej, jedwabnej kominiarki załatwia problem zakładania/zdejmowania uszu. :lalag: Do tego jest dobrze zrobiony, bo po paru miesiącach jazdy w ogóle się nie rozbił i dalej jest tak samo dobrze dopasowany. Na początku problemy z założeniem/zdjęciem uvex'a mnie też od niego odstraszały, ale przekonałem się, że leży dobrze na mojej głowie, ma dobre kąty widzenia, niezłą wentylację i ogólnie mi się bardzo podoba, więc zaryzykowałem i jestem zadowolony! :clap: Co do wykonania, to wg mnie airoh jest słabiej wykończony od uvex'a, do którego nie mogę sie przyczepić za bardzo. Wg mnie wykonanie jest ok ( jeżeli wziąć pod uwagę pólkę cenową). Mierzyłem też kiedyś horneta DS i wcale nie powalił mnie na kolana, fakt miał ciekawszą wentylację, pin lock'a, ale wg mnie nie jest wart 3 razy tyle co uvex, przynajmniej narazie. Nie widziałem jeszcze takiego typu kask z wbudowaną blendą, niestety! Sam chciałem takie rozwiązanie kupić, ale nikt na rynku tego nie oferował i chyba nadal nie oferuję w takich kaskach. U mnie dobrze sprawdzają sie okulary. :wink:
  3. majki_

    pierwsze moto freewind

    Pogratulować! :lalag: Kolejny freewind na forum! :buttrock: :icon_mrgreen: Ja swojego mam od lipca i już trochę polatałem (m.in. byłem na mazurach w listopadzie). Jak narazie moto mi się dalej podoba, trzeba będzie go przed wiosną trochę dopieścić, ale ogólnie jest spoko. Przyzwyczajaj się do słabszej dostępności części, to trochę nietypowy motor na naszym rynku i za to go lubię. :cool: Wrzuć jakieś fotki i do zobaczenia na drodze kiedyś! :crossy:
  4. Faktycznie kiepściutko!! :icon_eek: Moje cywilne dżinsy mają od kroku 95 cm i są idealne!! Moje BF Dakar'y mają 90cm i są trochę za krótkie na moto. Więc chyba też nie znajdę nic w dżinsach na moto...zobaczymy, może coś przymierzę w piątek na Wystawie Moto. :crossy: Narazie widzę, że nie tylko cywilnych ciuchów muszę długo szukać! :banghead:
  5. Aż oczy bolą od czytania tego! :icon_eek: Praktycznie w każdej linijce jakiś kwiatek. :lapad: Jesteśmy Polakami to piszmy po polsku! :notworthy: Stary, Ty nawet w ksywce masz błąd! :eek:
  6. Też jestem zainteresowany tematem dłuuugich spodni. Sam mam 195 cm i do tego jestem szczupły, więc to już podwójny problem. Kupiłem spodnie BF Dakar (idealne nie są, ale przy dłuższych butach powinno być ok :icon_rolleyes: ), ale w lecie, po mieście raczej w nich latał nie będę, więc zacząłem myśleć na dżinsami. Jak rozgryziecie temat to chętnie poczyta opinie o różnych producentach/modelach. :lalag:
  7. Ja kupiłem na jesieni w go-sporcie komplet 4F model van yoke za 79zeta. Jeździłem w nim na motorze, na rowerze, chodziłem po górach i nawet do pracy i jestem zadowolony. :lalag: Była prana już pewnie z kilkanaście razy i nadal wygląda jak nowa. Nic się nie pruję, nie mechaci i nawet działa (szybko schnie i daję trochę ciepła-przy ok.8-10st jeździłem na rowerze w tym zestawie+bojówki i polar i było mi momentami gorąco :icon_eek: ). Koszulka ma lekko wyższy kołnierz i jest dość długa, wchodzi w kalesony, które też dość wysoko sięgają. Przy 195cm i 90kg mieszczę się dobrze w XL (jest dopasowany, czyt. obcisły :cool: ). ;) Mogę spokojnie polecić taki zestaw! :lalag: :buttrock: Z Grene mam koszulkę oddychającą GWT model 09 (ten z szarymi wstawkami), leży dobrze i wygląda też porządnie, a kosztowała chyba 35zeta. Ale jeszcze jej nie używałem w "terenie". Chciałem kupić z Grene mikropolarowy zestaw, ale okazało się, że jest bardzo luźny, nie dopasowany do ciała i krótki (nerki na wierzchu po schyleniu się, krótkie rękawy i nogawki w stosunku do koszulki Grene, która kupiłem chwilę później, a na pudełkach były te same tabelki rozmiarowe!! :banghead: ). Ostatecznie wziąłem tylko takie kalesony i są faktycznie dość ciepłe, ale za to krój mają tragiczny-jak pidżama! Ale pod spodniami tego nie widać! :icon_razz:
  8. Gratulację. :lalag: Fajnie, że moje rady się przydały. :biggrin: Do zobaczenia na trasie :crossy:
  9. majki_

    Oblałam :(((

    Ja jak zdawałem na Odlewniczej to od razu poprosiłem o rundkę testową i nie było problemu. Przejechałem się kawałek i poszło spoko. Ludzie chyba się boją prosić o takie rzeczy egzaminatora, ale to dobrze robi. Poza tym u mnie na egz. moto było dobrze rozgrzane i chodziło idealnie (cbf'ka). powodzenia next time :lalag:
  10. Gratuluję zakupu i życzę fajnej, bezawaryjnej jazdy. :) Tak w ogóle to fajnie było by się kiedyś spotkać w Wawie i pogadać o sprzętach? :icon_mrgreen: pozdrawiam
  11. Ja kupiłem w ten łykend rękawice cafe racer sport II http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....&products_id=81 i muszę powiedzieć, że są ciepłe, nawet za bardzo jak na razie, bo zdarzyło się, że łapy mi się spociły przy +12st na zewnątrz. Mają długie mankiety zapinane na rzepy, ochronę kostek i całkiem nieźle się trzymają kierownicy. Nie sprawdzałem czy są wodoodporne/oddychające (tak jak na metce stoi napisane), ale na obecną pogodę są ok i zapłaciłem za nie 90zeta. :D Nie wiem jak będą wyglądały po dłuższym czasie, ale za tą cenę uważam to za dobry zakup. :)
  12. Też mam tekstylny strój i nie ma mowy o ślizganiu się na kanapie, wręcz nie mogę zmienić pozycji dopóki nie podniosę zadka nad kanapę. po wewnętrznej stronie kolan mam wstawki z czegoś na kształt skóry. Przy obecnej pogodzie jest mi całkiem ciepło (t-shirt+ciuchy motocyklowe :( ) :( Moje spodnie to BF Desert (ciekawa zbieżność nazw, opisów i jakies takie dziwnie podobne na zdjęciach :( ). pozdrawiam
  13. Witam, w edge2 są 3 diody do oświetlenia tablicy (podobnie jak w oryginale w xf). Nie wiem jeszcze czy się zdecyduję, ale może zaryzykuję, bo kasa nie jest aż tak duża, a parę watów uda się na tym urwać i może trochę poprawi się wygląd zadka XF... :wink: PS. miło widzieć freewinda w Wawie :)
  14. Może widziałeś: http://moto.allegro.pl/item434403394_drc_l...nduro_flex.html . Ja się czaję na lampę edge2, powinna do mojego pasować i wygląda dość ok. :)
  15. Witam, mam nadzieję, że i Ty będziesz zadowolony z wyboru. :wink: Mały edit: dziś rano trochę mi zaczął parować wizjer w okolicy nosa, więc antyfog nie jest taki idealny. Ale innych wad nie stwierdziłem, narazie. :)
  16. Witam, od dwóch miesięcy jeżdżę w uvex'ie enduro. Kask jest dość dobrze wykonany, szyba dobrze, szczelnie dolega do kasku, ma bardzo fajne wnętrze i jest wygodny. Brałem pod uwagę też airoha, ale jednak wybrałem uvex'a. -W S4 wlot powietrza jest w szczęce, a wylot na górze z tyłu kasku i już, w uvex'ie jest wlot w szczęce, na czole, wylot z tyłu na dole i na górze skorupy. W s4 cały nawiew idzie na twarz i nie ma możliwości zamknięcia wlotów, w uvex'ie można zamknąć wlot na czole, a wlot na szczęce jest kierowany na szybę, więc przy chłodzie nie wieje po pysku. Wentylacja sie sprawdza, bo przy sporych upałach pot nie zalewał mi oczu, w korku wystarczy minimalnie uchylić szybkę. -Zapięcie uvexa jest bardzo wygodne i szybkie. -U leży ciasno, trzeba go rozginać, żeby wszedł na baniak, ale jak już wejdzie to leży idealnie, nic nie uciska i po dwóch miechach dalej wchodzi równie ciasno (bez kominiarki wciąż jest ciężko), dla porównania airoh sam się zakładał w tym samym rozmiarze. -W uvex'ie jest antyfog i działa, nie zaparował mi jeszcze, tyle, że szybko dość szybko się brudzi/kurzy wewnątrz. -Nie urywa łba nawet przy ostrym wietrze, nawet nie bardzo obraca głowę (jest płetwa z tyłu kasku). -Widoczność jest naprawdę dobra i szyba unosi się ponad pole widzenia, a w s4 nawet podniesiona wchodziła trochę w pole widzenia. -Dodatkowo U posiada osłonkę pod brodą, żeby niechciane wichry nie kręciły się wewnątrz kasku. -Wnętrze S4 jest biało/granatowe (szare było w poprzednich modelach), a w uvex'ie czerwono czarne. -U jest trochu głośny przy większych prędkościach, ale nie mam za bardzo porównania z innymi, da sie przeżyć...podejrzewam, że w innych jest podobnie, bo świszcze w okolicy daszku (nie jeździłem jeszcze bez niego, więc nie wypowiem się). -U kompletny waży 1640g (L zważona przeze mnie, katalogowo ma 1590+-50), s4 ma chyba 1350 katalogowo -Uvex'a kupiłem za niecałe 600zł, s4 jest trochę tańszy, ale ma zdecydowanie mniej udogodnień i nie żałuję wyboru. :buttrock: HJC też mierzyłem i jakoś nie przypadł mi do gustu, wykonanie i spartańskie wyposażenie mnie nie przekonało. Na koniec rada: przymierz przed zakupem, bo takie kaski są specyficzne. Ja mierzyłem wszystkie 3 po dwa razy i w efekcie kupiłem w necie spooooro taniej niż w sklepie. :flesje:
  17. Witam, nie wiem jak się zapatrujesz na tex'y, ale narazie mogę polecić kurtkę wintex'a tenere. Ma duuuużo wentylacji: całe rękawy, od nadgarstków do barków, rozpinane, wloty powietrza na barkach i duży wylot z tyłu na wysokości łopatek przez cała szerokość pleców. W 30st w mieście daję radę, nie leję się ze mnie, ale jak już zejdę z moto, to wtedy zaczynam się pocić jak głupi (nawet bez kurtki na grzbiecie). Do tego kurtka jest srebrna z czarnymi wstawkami, więc też się tak nie grzeje. Kurtka ma podpinkę membranową, więc w chłodniejsze dni też się da jeździć. Zestaw ochraniaczy: łokcie, barki i crash foam na plecach + wzmocnienia materiału na barkach i łokciach z wszytą dodatkową gąbką. Przy 10st rano i zamkniętych wlotach jest ok. (pod spodem tylko t-shirt). Do tego ma tyle odblasków, że się świeci lepiej niż kamizelka odblaskowa i kosztowała mnie 500zeta nowa ze sklepu bez promocji. ;) przód tył SKLEP Z wintex'a jest jeszcze model desert, który jest zrobiony z siatki na przodzie i tyle. Ma chyba nawet jakiś zakładany ochraniacz na siatkę na wypadek deszczu. Też tex, ale za to krótszy. desert Z modeli z dobrą wentylacją jest jeszcze modeka blizzard, ale ta jest cała czarna z kolorowymi wstawkami. :D Mierzyłem jeszcze hein-gericke jakąś siatkową kurtkę z ochraniaczami, ale to była jakaś końcówka produkcyjna i rozmiar był nie taki jak trzeba. Jest na rynku trochę różnych kurtek letnich, ale ja wolałem coś na różne sezony i warunki. :crossy:
  18. Mam, wreszcie, nareszcie, w końcu odebrałem ten kawałek zalaminowanego papierka. Mogę wreszcie jeździć bez większych obaw o kontrolę. Po 2,5 miesiąca od rozpoczęcia kursu mam papier w ręku, więc chyba dość szybko. :D A'propos tydzień temu w łykend widziałem jak smerfy załapały motocyklistę na radar ręczny na Wisłostradzie. Zatrzymali go i od razu zapytai o dowód rej., OC i prawko. koleś miał wszystko, ale dostał kwitek za prędkość, choć wcale nie jechał dużo szybciej niż wszyscy inni... :D Np. za corsą, co w zakręcie jechała z piskiem opon, nawet się nie obejrzeli, a nie mieli wtedy innej ofiary na talerzu... :crossy: Niestety nie wytłumaczysz tego egzaminatorowi, zapewne masz jechać przy prawej krawędzi i jak będzie potrzeba to kierunek i omijasz "przeszkodę". To jest egzamin i rządzi się swoimi prawami i mało ma wspólnego z życiem. Jak już było mówione nie raz, kurs uczy do egzaminu, a nie do jazdy na codzień. Dopiero po odebraniu prawka zaczynam się UCZYĆ. :)
  19. No to fajnie masz...ja wczoraj dzwoniłem, to mi kobieta wpierała, że dokumenty dopiero co przyszły (prawie 2tyg ;) ) i do odbioru będzie za tydzień... :icon_biggrin: Do tego jeszcze dziś mi motor nie odpalił rano...podejrzewam, że aku pada... :icon_question:
  20. No zobacz, ja też zdałem z dziewczyną, a drugi facet oblał. Może to jakaś prawidłowość... :biggrin:
  21. Zgadza się, 8 i slalom to jeden manewr, nawet jak wykonuję się je osobno. Jak coś nie wyjdzie to oba manewry od nowa się jedzie. :icon_twisted: Dzwoniłem do urzędu i w Pruszkowie płaci się za prawko przy odbiorze. :biggrin: tak więc luz. Niestety nie ma jeszcze stałego dowodu, a termin mam do środy, tylko jutro urząd czynny za krótko, a w środę nieczynny...zobaczymy czy jutro będzie...
  22. Si, to ja! :) No to pogratulować. :buttrock: PS. prawka jeszcze nie masz, będziesz miał za parę tygodni! :buttrock:
  23. Witam, w piątek zdałem bezbłędnie praktykę z A na Odlewniczej W Warszawie, teorię 2 tyg wcześniej też bezbłędnie. Prawko na B mam ponad 8 lat i to trochę ułatwia życie, aczkolwiek pewne nawyki utrudniają egzaminacyjną jazdę. :icon_rolleyes: Z 3 zdających na godzinę jeden był uwalany na placu (jeden poległ na nie prawidłowym włączaniu się do ruchu-bez kierunku i obejrzenia się, a drugi za nieustawienie lusterek). :rolleyes: Plac: przygotowanie moto do jazdy (wszystkie światła, klakson, stan opon, działanie hamulców, naciąg łańcucha, poziom oleju jak sprawdzić, płyn hamulcowy, ustawienie lusterek), potem przepchnięcie 5m, wsiadasz na moto, kierunek w lewo, oglądasz się za siebie i jedziesz na górkę (można, po wcześniejszym uzgodnieniu, zrobić małą rundkę, aby wyczuć sprzęta). wjeżdżasz na pochylnię, ruszasz i jedziesz prosto na 8 (bez slalomu). W 8 dobrze wjechać w lewo, bo jest lekko pochyło i sprzęt na 1 bez gazu nie przygasa. W 8 nie wymagają kierunków (powiedział, że nie ma tego w żadnym regulaminie egzaminowania), ale przed skrzyżowaniem trzeba się rozglądać na boki. Robisz 5 ósemek i wyjeżdżasz na początek slalomu, zawracasz i robisz slalom w dwie strony z kierunkami i oglądaniem się . Na mieście spoko, jak będziesz jechał jak prawdziwy kapelusz to zdasz: zatrzymanie przed liniami zatrzymania, przed strzałką, puszczanie pieszych, aż zejdą zupełnie z pasów, rozglądanie się na boki, obserwowanie tramwajów, nie wjeżdżanie na ciągłe linie, pilnowanie prędkości, włączanie i wyłączanie kierunków po manewrze i jechanie możliwie blisko prawej krawędzi jezdni (za trzymanie sie środka pasa też oblewają). Moto chodzą bardzo ładnie, sprzęgło płynnie bez szarpnięć, gaz też płynnie dawkuje, silnik nie szarpie, hamulce ok, trzyma jałowe ok 1500, przed egzaminem jest rozgrzany. Trzeba znać trasę na pamięć (zdecydowana większość jedzie 1 trasę, 2 ponoć bardzo rzadko pada), koleś mówi od razu, że egzamin nie jest trudny tylko niebezpieczny, dlatego trzeba wiedzieć gdzie się jedzie. Jak ktoś nie zna tras, to ma kręchę na starcie i musi się jej szybko z mapy nauczyć. Można mieć własny kask, są "kursowe"+czepki na głowę, ale cieszę się, że wziąłem własny. :crossy: Ja miałem pożyczonego, zwykłego jet'a nolana + dżinsy + dżinsowa kurtka + rękawiczki rowerowe, coby nie wyglądać za poważnie. Większość ludzi była ubrana raczej na luźno niż motocyklowo. :cool: Zaznaczę, że prawie cały strój już mam i moto też jest. :crossy: Się rozpisałem, ale może komuś się przyda. :wink:
  24. Tak dla potomności: w ogóle pytałeś w podanych miejscach, czy odpuściłeś? dobrze by było wiedzieć czy robią bez problemu do moto.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...