Horb

ST z turystyką jak dla mnie ma niewiele wspólnego. A czy ja mówię że to złe moto jest?? Całkiem fajnie się na ST jeździ, tylko jak dla mnie zbyt prowokuje do odkręcania gazu. :crossy: I zdecydowanie ST3 i ST4 po lifcie bardziej mi się podobają. Nigdzie nie pisałem, że się znam. :tongue:

Hmm... no to może sie kolega zdecyduje czy ST czy turystyk? :tongue:

Skoro nie było to Twoje pierwsze moto skąd wiesz, że się na nie nadaje?

No litości. Ktoś szuka 600 a Ty proponujesz 250?? :banghead:

Jeśli to faktycznie Cagiva, a tak to wygląda, to nie rozumiem tych naklejek. Wstydził się czy co?? :icon_razz:

Nie sądzę żeby uczyli na takim moto. Owszem mogą mieć dla wybitnie uzdolnionych kursantów ;). Jednak nie napalałbym się na robienie kursu na takim motocyklu. I nie chodzi tu o moc ale o wagę.

Kwota bardzo mała a lista wymagań dość długa.

No multina to na pewno nie jest. Jak dla mnie wygląda na jakąś samoróbkę na bazie transalpa i silnikiem od ducata.

Hmm, ja mam buty turystyczne ale one też muszą spełniać dokładnie takie wymagania,oczywiście plus wygodne chodzenie w nich :icon_biggrin: Tak na prawdę, to nie ważne jaki rodzaj motocykla się ma. Zawsze powinno się kupować buty, które zapewnią jakieś bezpieczeństwo. A nie tylko ładnie wyglądać.

Też tak mam. Jadąc na moto mam oczy dookoła głowy. Patrzę też dużo dalej do przodu niż jadąc samochodem. Generalnie jazda moto powoduje znacznie u mnie większą koncentracje, szczególnie w mieście. Autem jeżdżę 20 lat i wydawało mi się, że jeżdżę przewidując sytuację na drodze. Na moto raptem 3 sezon. Jednak bardzo szybko nawyki z motocykla same przeniosły się na jazdę samochodem. Dawniej auto dojeżdżające z podporządkowanej mnie nie interesowało. Teraz, nie ważne czy jadę samochodem czy motocyklem, natychmiast wzbudza czujność ;) Raz uratowało mnie to przed wypadkiem, właśnie jadąc samochodem. A co do dynamicznego ruszania motocyklem spod świateł. Robi tak zdecydowana większość bo to po prostu jest przyjemne. :icon_biggrin:

W takim razie telefon w garść i dzwoń po sklepach motocyklowych. Na pewno jakiś mechanik się znajdzie. W google tylko jakiś serwis w poroninie wyskakuje, tak na początek szukania: Kasprowicza 92a, 34-520 PoroninTel.: (18) 207-40-57

A ja sądzę, że jeśli zadajesz takie pytania to jedną odpowiedzą jest serwis motocyklowy. Bo może to się skończyć tak, że będziesz marzył o obecnych kłopotach. Wiem, pytałeś o to w innym wątku. I zdecydowanie tego się trzymaj. Są w N. Targu jakieś sklepy motocyklowe. Podjedź tam albo zadzwoń i spytaj o jakiegoś mechanika. Na pewno ktoś się znajdzie.

I to chyba wszystko w tym temacie.

Ładne moto. Szkoda, coś takiego sprzedawać. W każdym razie życzę szybkiej sprzedaży.

Jakoś nie zauważyłem żeby to było męczące. Cała masa turystyków to 2 garczki i nikomu to nie przeszkadza. Z częściami do aprilki na pewno będzie więcej czekania. Zadzwoń do jakiegoś serwisu i się dowiesz jak jest z dostępnością· Nie wiem natomiast czy taka prawie 100-konna V-ka to dobry pomysł na początek. No chyba, że są mniejsze silniki w nich 750.

Chyba tak. Oba będą podobnie mulaste. Tyle, że benzyna będzie znacznie więcej palić. Taki słaby silnik będzie wymagał ciągłego trzymania go na wyższych obrotach żeby jakoś jechał. Pomijam że 1,9D w autach PSA jest nie do zajechania.

Hmm, no nie wiem. Ja powiedziałbym że w 99% serwisów nic nie powiedzą.

Tam akurat była mowa o "60 koni to chyba miały diesle 1.8 bez turbo ? dobrze mówie ?" Czyli jednak disel

A może zacząć od archiwum forum? Nie jesteś pierwszą osobą z takimi pytaniami.

Jak 60 koników z 1,9 to na pewno bez turbiny. A co do braku wspomagania to chyba więcej zależy od Twojej krzepy niż samochodu ;)

Grunt żeby jeździł prosto i nie psuł się. Jak go mechanik oglądał to chyba moto w porządku. Gratulacje i szerokości

Ja śmigałem Partnerem 1,4. Od nowości do około 150 tys km. Generalnie nie było z nim żadnych problemów. Nawet zawieszenie dało radę :) Jednie pod koniec zaczął brać trochę oleju ale w serwisie twierdzili że to jeszcze w normie. Ile dokładnie nie pamiętam. Miałem wersje 5 osobową, bardzo wygodny pojazd. Nie palił dużo koło 7.

Zacne moto :icon_biggrin:

Proponowałbym coś nieco słabszego na początek niż hornet. A 100KM prowadzi się jak 100KM w moto. Porównaj to sobie z tym czym jeździłeś na kursie. Ja na pierwszy sezon kupiłbym coś używanego i słabszego. Mniej będzie szkoda przy jakiejkolwiek glebie.

Już się chyba bardziej nie da.