filipr

A to dziękuję Ci bardzo w imieniu Jacka a właściwie Ingi (jego córeczki). Dzięki - zawsze to coś na jej rahabilitację i leczenie ;) Pozdrawiam F.

Jakoś to zniosłem :) Pozdr. F.

Cześć Mojemu kumplowi urodziła się córeczka w 26 tygodniu. Tak wczesny termin urodzenia odbił się niestety w znacznym stopniu na zdrowiu tego maleństwa. Wiem, że wielu z Was dostaje mailami setki informacji czy próśb o odpisanie 1% podatku, jednak w tym przypadku sprawa dotyczy córki mojego kolegi. Jeśli więc komuś nie robi różnicy albo nie ma wyznaczonego celu odpisania 1% podatku to prośba żebyście przeznaczyli go tutaj: http://www.fundacja-...dd=op&ida=293/K To jest strona fundacji, w kórej zarejestrowana jest córka Jacka. Z góry dzięki i pozdrawiam Filip

No ok, tak podejrzewałem. Dzięki za informację Pozdrawiam F.

Pytam, bo czasami w opisach jest laguna seca div a czasami laguna seca div estiva. Estiva znaczy lato, więc zastanawiam się czym te kombiaki się różnią o ile w ogóle się czymś różnią :) Pozdr. F.

Cześć Czy on ma jakąś wypinaną podpinkę z kurtki? Pozdr. F.

Ten silnik w Saabie to to samo co w oplu 1.9CDTI , a w fiacie i alfie 1,9JTD. Silniki różnią się z tego co wiem tylko osprzętem. Ba... podobno nawet ten sam silnik jest w Ducato :) Fakt faktem, że przy jeździe autostradowej z prędkościami do powiedzmy 170 km/h jest dość cichy. Jednak jego kultura pracy przy odpalaniu na mrozie jest nieporównywalnie niższa od nowszych diesli audi czy bmw. Pozdrawiam F.

Faktycznie dziwne. Kolor jednak do bani :) Pozdr F.

Jestem za a nawet za śmiganiem i widzę że jesteś z Wlkp :) Też mam sprzęta na Akrapie, tyle tylko że dokupiłem tego Akrapa z demo K1300R. Został mi na sprzedaż oryginalny tłumik. Pozdr. F.

Elastyczności nie daje sposób zasilania tylko turbina.... To ona podnosi znacznie moment obrotowy, który jest odczuwalny przy wyprzedzaniu. Tak samo w autach benzynowych z turbiną moment jest zdecydowanie wyższy niż bez niej. Pozdrawiam F.

KS - gratulujesz mi czy drexowi? A może nam obu? Ja nie mam nawet czasu wrzucić fotki i zmienić w końcu avatara czy jak to sie tam zwie:) Pozdr. F.

Przy 10 tys km rocznie nie ma szans żeby opłacał się diesel a już na pewno nie zakup nowego auta z dieslem, które mniej więcej jest o 10 tys droższe od benzyny. Ponadto jeśli rodzice chcą kupić w miarę świeże auto to diesel będzie miał już filtr cząstek stałych. Filtr cząstek stałych nie jest zbytnio przystosowany do jazdy miejskiej czy też na krótkich odcinkach. W związku z powyższym zdecydowanie odradzam zakup diesla. Ponadto spalanie które podałeś wydaje mi się za niskie. Przy w miarę dynamicznej jeździe wyjdzie to raczej bliżej 7l/100km - 150 konny diesel i ponad 9l/100km benzyna. Mam tu na myśli samochody klasy średniej a nie kompakty bo kompakty z silnikami o takich mocach nie trafiają się zbyt często. Pozdr. F.

Faktycznie na codzień to to nie za bardzo się nadaje a właściwie wcale.... Jeśli ma być na parady to może lepiej gdyby to była jakaś nakładka na kask :) Pozdr. F.

No to gratulacje drex :) Kiedy odbierasz sprzęt i z ciekawości w jakim kolorze zamówiłeś? Ja swój odebrałem w październiku 2011 :) Pozdrawiam F.

Wszystko fajnie z tym kalkulatorem, tyle że nie uwzględnia w ogóle kosztów napraw a jedynie koszty serwisu. Niestety awarie diesla zazwyczaj bywają droższe niż benzyny... Pozdr. F

Chłopaki. Nie ma się co oszukiwać. Najtańsze w użytkowaniu jest CNG (oczywiście przy założeniu, że robi się rocznie sporo kilometrów). Problemem jest jednak mała ilość stacji z CNG oraz to, że ilość tych stacji praktycznie nie wzrasta a wręcz się skurczyła. Diesel nadal się opłaca ale trzeba sporo jeździć i raczej w trasie niż w mieście, ponieważ w mieście różnice w spalaniu samochodów o podobnych pojemnościach i mocach między dieslem a benzyna nie są tak duże. Innym problemem jest to, że diesle są bardziej wrażliwe na jakość paliwa i sposób eksploatacji. Do tego dochodzą elementy takie jak koło dwumasowe, turbina których żywotność również w znacznym stopniu zależy od sposobu jazdy. Kolejna sprawa to filtry DPF, które nie znoszą jazdy po mieście i zaraz się zapychają. Dlatego do prywatnego użytku chyba nie zdecydowałbym się na zakup używanego diesla nowej generacji.... Pozdr. F.

Ja tam uważam, że to dobre samochody. Fakt faktem, że tanie w zakupie ani eksploatacji nie są ale zawsze jest coś za coś. Porównując np. z Audi mam wrażenie, że materiały jednak BMW ma o niebo lepsze. Trwałość - ciężko mi ocenić bo znam kilka aut z przebiegami poniżej 200 tys km - a to nieduże przebiegi na te auta. Zależy kto ile ma kasy i co dla niego jest ważne. Ja dla siebie bym nie kupił bo dla mnie samochód to wół roboczy którym pokonuję 60-70tys km rocznie. Przy takich przebiegah serwis i utrata wartości na autach klasy premium to potężna kasa i nie kalkuluje się. Ogólnie więc jestem bardziej przychylny samochodom klasy "niepremium" :) jako pojazdom użytkowym. Ale jeśli kouś zależy na prestiżu, komforcie itd, to na pewno BMW to pierwsza liga! Pozdr F.

Cześć Mam na sprzedaż tłumik oryginalny do BMW K1300S lub K1300R. Tłumik jest prawie nowy (przebieg 450km) ponieważ zmieniłem go na Akrapovica. Oczywiście stan tłumika idealny. Zdjęcia dla zainteresowanych. Cena wywoławcza 700 PLN

Cześć Mam na sprzedaż oryginalne kufry boczne czerwone do motocykla Triumph Sprint ST 1050 z 2008 roku (z innych lat kufry są chyba takie same tylko mogą różnić się kolorem) Jeśli ktoś będzie zainteresowany wyślę zdjęcia. Stan oceniam na BDB - nie ma żadnych widocznych rys, pęknięć itd. Cena za komplet (wywoławcza i do negocjacji :) ) 1500 PLN

Witam Mam na sprzedaż Lexusa IS250 V6 benzyna z polskiego salonu rok 2007. Samochód bezwypadkowy bogato wyposażony: m.in. skórzana tapicerka, elektryczna regulacja foteli z pamięcią, wentylowane fotele, biksenony skrętne, 13 głośników, climatronic dwustrefowy, automatyczna skrzynia biegów i wiele innych. Kolor bordowy metalic, skóra jasny beż Przebieg 120.000 km Cena 67900PLN. http://otomoto.pl/lexus-is250-C19091994.html Pozdrawiam Filip

Zdaję sobie z tego sprawę :) Nie jestem wcale pewien na 100% tego, że chcę zmienić markę. Nawet nie wiem kiedy będę mógł zmienić (kasa), ale próbuję poznać opinie innych użytkowników. Widać jednak, że niewielka użytkowników Triumpha przekłada się na niewielką liczbę przesiadających się z ST lub na ST z czegoś innego :) Pozdrawiam i przy okazji wszystkim życzę Wesołych Świąt Filip

Na Sprinta przesiadłem się z WFM M06 :smile: , wrażenia po przesiadce jak najbardziej pozytywne, choć tęsknie trochę za zapachem mieszanki... Ja na twoim miejscu pomyślałbym o Multistradzie 1200. Brałem ten sprzęt pod uwagę, ale nie brałem pod lupę :) - pomijam kwestię wyglądu... sam charakter motocykla jednak bardziej idzie w kierunku turystycznego enduro a ja raczej szukam sportowego turystyka. Poza tym właśnie chciałem usłyszeć coś od kogoś kto się przesiadł np ze sprinta na multistradę jak jego wrażenia. Pozdr. F. No właśnie nad K1300s się najbardziej zastanawiam. Drugą alternatywą byłaby VFR1200. Ceny motocykli bardzo zbliżone (jeśli kupuje się BMW z wyprzedaży rocznika) z tym, że bmw ma esa i kontrolę trakcji. Co chwila słyszę, że kto pojeździł BMW ten już nie chce wsiadać na nic innego. Sprzęt ma przeznaczenie raczej do wyjazdów niż latania w mieście, ale jakoś moje oczy nie kierują się w stronę typowych turystyków takich jak np. FJR. Na pewno chcę żeby do moto można było założyć zarówno kufry boczne jak i centralny. Oczywiście dla wygody mile widziany kardan :) Pozdrawiam Filip W ST podoba mi się: dżwięk !! :) ale także: moment obrotowy i jak się ładnie zbiera prawie od samego dołu, podobała mi się cena sprzętu, wygląd, możliwość szybkiego montażu/demontażu kufrów, zużycie paliwa, . Nie zrezygnuję z charakteru moto - czyli sportowy turystyk - uważam, że ten typ moto to idealny kompromis pomiędzy lekkimi sprzętami do wariowania a ciężkimi do turystyki. Nie jeżdżę po szutrach dlatego nie widzę się jakoś na turystycznym enduro. Nie podoba mi się w ST - ochrona przed wiatrem, brak kufra centralnego, w minimalnym stopniu grzanie jajek w upalne dni, serwis w okresie gwarancji i po niej(w sensie autoryzaowanego dealera)!, dwukrotne "zwariowanie" ABSu Pozdrawiam Filip

Cześć Powoli zaczynam myśleć o zmianie sprzętu (obecnie ST1050) na coś... tylko nie wiem na co :) Nie wiem czy powtarzać Triumpha czy jednak skusić się na coś innego. W związku z tym może powiecie z czego się przesiedliście na ST1050 albo na co się przesiedliście z ST1050 i jakie są Wasze wrażenia. Pozdr. Filip

Jurand. Na pewno byłoby prościej gdybyś zadał konkretne pytania. Wyżej już napisano całkiem sporo na jego temat. Pozdrawiam F.

Nie oszukujmy się. Jazda motocyklem jest zawsze ryzykiem i zawsze większym niż puszką. Wiemy też, że żeby złożyć się w większość zakrętów w przyjemny sposób, trzeba je pokonywać ze sporą prędkością. Możemy jednak minimalizować to ryzyko latając szybko tam gdzie jest bezpieczeniej... Nie można całej winy za wypadki zwalać na puszkarzy bo wielu z nas jest też kierowcami puszek i widzieli niejedno głupie zachowanie motocyklistów. Mówię tu np. o wyprzedzaniu kolumny samochodów z prędkością 200 km/h na zwykłej drodze - czy kierowca puszki, który chce też wyprzedzać ma szansę zobaczyć takiego motocyklistę w lusterku żeby mu nie zajechać? Nie ma wcale albo ma bardzo małą... Wyprzedzanie na ciągłych liniach (nie mówię tu o wyprzedzaniu na skrzyżowaniach) wkurza puszkarzy bo nie czują i nie wiedzą, że czas takiego manewru na motocyklu jest zupełnie inny niż puszką. Pozdrawiam F.