kylo

Rzeczywiście Czesiek z Czerskiem mi się machną :blink: , pisałem o zlocie Sokoła w Czersku

Dla zobaczenia kilkudziesięciu Sokołów , wielu NSU i pojedynczych rodzynków typu RUDGE, INDIAN , oraz starego ciągnika Ursus w akcji -było warto. Poza tym z legendy tego zlotu zostało niewiele, według mojego odczucia - zero organizacji, JEDNA! rozegrana konkurencja na cały zlot i na dodatek z motocyklami współczesnymi, a gwóźdź do mojej trumny tej weterańskiej z założenia imprezy przybił hip-hopowoy zespół - jasna liryka :banghead: :banghead: :banghead: Dziękuję za dwa lata ja z pewnością w Czersku nie zagoszczę.

Panowie - wielu, w tym i ja, czeka z niecierpliwością na FOTY!!!

IreneuszuE przewróć lepiej swój moherowy berecik na dobrą stronę bo po Twoich wypowiedziach wnioskuję iż antenka berecika uciska Ci dyńkę w miejscu odpowiedzialnym za prawidłowe myślenie.....

Wtrącę trzy grosze bo słabo mi się robi jak czytam o takich przebiegach w ogłoszeniach , a ludzie dalej chcą wierzyć w takie BZDURY!!! kupują z cofanym licznikiem i są szczęśliwi ,że trafili "okazję" a ten kto podaje oryginalny przebieg buja się ze sprzedażą w nieskończoność... Drag Star przebieg roczny - 846km :icon_eek: Shadow - 857km :eek: Intruder -1474km , no ten to z pewnością do turystyki był używany z "takim nalotem" :P

Bydlęca jest miękka , świńska strasznie sztywna,twarda jak "zbroja" cool leather to powłoka skóry(chyba lakier) mająca teoretycznie odbijać promienie słoneczne, nie testowałem stara ameryka to skóra pokryta dwoma lakierami gdzie ten na zewnętrznej warstwie szybko się wyciera optycznie postarzając wygląd np kurtki

Czytając temat widzę ,że jest trochę narzekania na puszczające szwy w skórach Tarboru, rada dla tych co jeszcze nie kupili- kupować tylko produkty ze skóry bydlęcej (miękkie ,szwy idealne nawet po kilku latach, ze świnki skóra twarda jak blacha i nie ma rady co pewien czas nitka puści) Rada dla tych co kupili i niestety się popruło- nie psioczyć i nie szukać kaletników tylko skontaktować się z Tarborem . Na moim przykładzie mogę powiedzieć ,że za kilkanaście zeta bez żadnego "ale" zszyją każde rozerwanie, wymienią uszkodzony fragment skóry, suwak czy zatrzask. Co ciekawe naprawiają nawet produkty KONKURenCJI. Firma godna polecenia.

Nie zwariowałeś - kupuj Europe, zmiany są w życiu potrzebne. A co do braku mocy - niedawno miną rok odkąd przesiadłem się z X11 na R100GS ,to jest dopiero różnica 58% mocy mniej! a cieszy :)

BSA foto 19/22 http://moje.radio.lublin.pl/zlot-super-veteran-2012-tor-lublin-19-05-2012-fot-jacek-bieniaszkiewicz.html

Świetna organizacja! Wyścigi pełne dużych emocji! To jak Wojtas przebijał się BSĄ z ogona na prowadzenie albo styl w jakim Subversion na AWO brał zakręty na kolanie ! robiło niesamowite wrażenie. A ten ryk Dniepra sidecara , czy Junaka (chyba 500cc z Rzeszowa) schodzącego z obrotów pod koniec prostej startowej coś pięknego! Czy owacja brawami na stojąco dla Węgrów ,którym zdefektował sidekar i przekraczali metę pchając motocykl. Oraz wiele, wiele innych ekscytujących momentów....... tylko dlaczego ostatni raz ......

Ksylo nie denerwuj się, kupiłeś Rocketa (super motocykl swoją drogą !!!) widzimy ,że jesteś pod ogromnym wrażeniem jego osiągów i cieszymy się Twoim szczęściem :) , nie narzucaj tylko poglądu, że od teraz każdy kto posiada motocykl o mocy mniejszej niż sto kilkadziesiąt koni i momencie godnym ciągnika ma zawalidrogę a nie moto :blink:

Bardzo "ciekawa" teoria, posiadam samochód cytryna AX1.5d ma 60km- pomimo to ma siłę jechać a jak trzeba to wyprzedzić też da radę,a waży więcej od motocykla, posiadałem różne słabsze i mocniejsze motocykle (max 140km-X elewen) i wiesz co wielka moc silnika nie sprawia ,że motocykl jest "bezpieczniejszy" , trzeba dostosować styl jazdy do motocykla jaki się posiada i wtedy każdym moto da się bezpiecznie jeździć. Zastanawia mnie ta pogoń za wielkimi mocami w motocyklach NIE SPORTOWYCH, po co w np. motocyklu tutystycznym pakować ponad setkę koni? Dokąd tak się spieszyć? Jak za prawie każdym zakrętem stoi fotoradar...... Od roku dosiadam starego GSa i jego 60 koni w zupełności wystarcza do sprawnej oraz bezpiecznej jazdy, bez stresów, napięć .

Mancha Mamuta można było zobaczyć, zrobić zdięcie w 2001r na rozpoczęciu sezonu na Bemowie. Byłem, widziałem, zrobiłem kilka fot tylko dotykać nie pozwalali :sad: Wiele osób przyjechało wtedy na rozpoczęcie sezonu tylko po to aby zobaczyć Mamuta! :icon_eek:

Brak konsekwencji działania , masz kasę na sportowy wydech ,sportowy filtr, a na zestaw dysz i zgranie wszystkiego jak należy już szkoda? W efekcie "profesjonalnego" tuningu SPORTOWY motocykl stracił górę , ale za to ma "rasowy dźwięk" Dla mnie bezsensowne działania z technicznego punktu widzenia. A przez więcej "rasowego dźwięku" to w Rzeszowie niedługo wszystkie ulice zamkną dla motocyklistów.

Przecięż to było lotnisko, są więc dwa pasy startowe , łączące je dojazdówki i kilka placy, asfalt ma bdb przyczepność ale co do zkrętów to temat mocno ograniczony na tego typu obiekcie, a żadnej rozbudowy nowych nawierzchni nie widziałem

Cześć , wejdź w ten link http://www.bmwmotoklub.pl/forum/index.php zaloguj się, przywitaj, przeczytaj tematy dotyczące twojego motocykla, jest duża szansa, że sam znajdziesz odpowiedź, a jeśli nie to zapytasz Kolegów

Zastanawia mnie o co Ci chodzi :blink: z tym szóstym biegiem? Jeśli silnik generuje odpowiedni moment obtotowy w szerszym zakresie obrotów i nie jest to motocykl torowy tylko turystyk, to dlaczego ma mieć 6 przełożeń jeśli wystarczą 5, z pewnością jakiś konstruktor nad tym myślał, a np takie K75 powstało jeszcze w czasach kiedy księgowi mniej oddziaływali na konstrukcję. Pierwsze INTRUDERY1400 czy VULKANY1500 miały po cztery biegi i jeździły bardzo dobrze

Patrząc na to co piszesz dochodzę do wniosku, że w tym przypadku ( cena, koszty serwisu, spalanie, turystyka) najlepszym wyborem byłby inny motocykl niż te o,których była dotąd mowa- HONDA NTV 650 , wersja starsza lub nowsza( bez lub z owiewkami) kwestia gustu , upodobań i wygody. Najbardziej ekonomiczny turystyk jaki znam.

Biorąc pod uwagę to , że FZX jest modelem produkowanym w drugiej połowie lat 80 (wiek najmłodszych ok21lat) to trafienie "sztuki" z REALNYM przebiegiem mniejszym niż te 120-150kkm będzie cudem... Motocykle z tamtych lat konstrułowali inżynierowie pod mniejszą presją księgowych niż obecnie, więc jeśli moto było regularnie serwisowane to przebieg tej wielkości nie jest niczym wyjątkowym i jeszcze duuuuużo przejedzie

U siebie w motocyklach miałem okazję zakładać Athena,Ariette i NOK, NOK były najlepsze :buttrock: a Atheny nikomu nie polecę i sam nie kupię :lapad:

na alle... znalazłem taki przerywacz http://moto.allegro.pl/przerywacz-kierunkowskazow-diody-led-zarowki-i2018733273.html nie sprawdzałem jak u mnie on wygląda, konfiguracja wyjść, czy będzie pasował, ale jeśli tak to sprawa rozwiązana

Czy ktoś z was wmieniał w motocyklu lub samochodzie żarówki normalne na Led? najbardziej interesuje mnie zachowanie kierunkowskazów , czy będą działać normalnie?

I to bardzo mocno im "kolekcjonerom" szkodzi! Naprzykład ja,po 14latach spędzonych na różnych japoniach zpragnąłem powrotu do weteranów, i tak jak dawniej kupić AWO i DUPA!!! cena dobrego AWO = cena BMW R100GS, kupiłem więc na wiosnę BMW i jestem mega zadowolony! A ceny Sokołów na poziomie mieszkania- dla mnie absurd!

Takie rzeczy to tylko w BMW niestety :banghead: :lapad: miałem japonię z wałem, znajomi mieli i mają nadal, i w japońcach jest to naprawdę rozwiązanie bezogsługowe. w BMW to jak nie krzyżaki,to dwa wstrętnie drogie łożyska na łączeniu wahacza z przekładnią kątową, uszczelniacze tejże iłożyska itd, itd, itd i drogo, a jeden z kumpli miał YAMAHE MAXIM650 r1980 i wał IDEAŁ ...ale i tak kocham dwuzaworowe BMW