Skocz do zawartości

Kubo

Forumowicze
  • Postów

    59
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kubo

  1. Heja, rękawice o ktore pytasz są na wyprzedaży u importera ze wzgl. na wejście nowych modeli na 2013. Sprzedałem osobiście 1 parę tych rękawic koledze. Sam je mierzyłem (ten sam rozmiar) i bardzo fajne, wygodne i bezpieczne jak na kwotę PO-wyprzedażową (standardowo kosztowały 519zł). Także polecam, jeśli możesz je mieć w dobrej cenie... Pozdrowienia, Kuba
  2. Nie wiem kolego, co w Jaworznie wymyślili, ale jak już cytowano wcześniej... Każdy może mieć 5-znaków na takiej tablicy. Co więcej, w tym roku wyrabiałem sobie taką tablicę (K7 KUBO) i zapłaciłem 'circa' 579zł z tego co pamiętam. Bardzo mnie to zadziwiło, że tak mało, ale ponoć takie są koszta całkowite, więc się ucieszyłem. Co ciekawe, po sprzedaży sprzęta i przy checi wykupienia kolejnej 'indywidualki' do nowego nabytku, (teoretycznie, acz na wiosnę to sprawdzę osobiście) nie można powtórzyć numeru z ostatniego motocykla, pomimo jego wyrejestrowania. Powiedziano Mi, że numer jest jednorazowo przypisany do pojazdu i nawet po jego wyrejestrowaniu nie zwalnia się... Będę się upierał przy swoim i próbował ponownie zarejestrować nowy nabytek na takim samym numerze jak poprzedni... Zobaczymy wiosną co z tego wyjdzie. Aha, Mój wydział komunikacji mieści się w Chrzanowie. Pozdrowienia, Kuba
  3. Heja, każdy ma swoją szkołę. Póki wyniki człowieka zadowalają, nie ma co się stresować. Dopiero kiedy osiągniemy maksimum Naszych możliwości, a chcemy być lepsi, można myśleć co tu poprawić w swojej technice, by wykręcać lepsze wyniki. Ja np. zaczynałem mniej więcej tak: Brno - 2008r. Wtedy myślałem, że przytarcie kolanem to coś niewykonalnego Później z biegiem lat coś tam się poprawiało... Obidowa (Dzikie Patelnie maj 2009r) Następnie zmiana sprzęta i kolejne poprawy... Tor Radom 2011r. By na końcu osiągnąć pozycję, która na chwilę obecną (i posiadane umiejętności) wystarcza mi w zupełności, teraz trzeba tylko być szybszym i się mniej bać późniejszych hamowań... Tor Radom 2012 Będzie? Jak widać, kolanko już chowam ;) I ostatnie z widokiem z tyłu... Dodam tylko, że w latach 2011-2012 korzystałem z miłą chęcią z rad Moniki Jaworskiej, z którą mam przyjemność się znać, dzięki czemu nie raz 'konwersowaliśmy' na temat poprawy mojej pozycji. Swoje 5'groszy wtrącił do mojej pozycji także Marek-Koroviov, który bardzo sprawnie porusza się po torze i gdyby nie Jego słabszy sprzęt, to zapewne nie mógłbym być od Niego szybszy na torze... :D Pozdrowienia :) P.S. w 2013 zmiany-zmiany, więc ma być szybciej i jeszcze lepiej :D Tylko kupić BM'kę i gotować ją na Slovakię, w której jestem zakochany :]
  4. Jadę we wtorek na spotkanie z importerem HJC na PL. Dowiem się, acz sądzę że wejdzie, bo też już o nim słyszałem. Wiem jedynie, że COŚ szykują, ale CO dowiem się będąc u nich. Sam jeżdżę od jakichś 5-sezonów w HJC HQ1 (poprzednik R-PHA). Są to kaski stricte sportowe. Nie są ciche, gdyż nie takie są ich założenia. Są super aerodynamiczne, mają świetną wentylację, bardzo wygodny środek i są bardzo lekkie. Sprzedaję kaski tej marki od kilku lat i jako sprzedawca też jestem z nich zadowolony, gdyż reklamacji przez te lata miałem zaledwie TRZY. R-PHA-10 jest teraz w kilku malowaniach w mega wyprzedażach. Replika Ben-Spies np. z 1789zł przeceniona jest na 1100zł :) a niektóre modele z malowaniami nie-limitowanymi zeszły z ceny z 1500zł, do kwoty poniżej 1000zł... To są dopiero wyprzedaże :D Szkoda tylko, że rozmiary przebrane i zostały końcówki serii... Ale zawsze można się załapać :) Pytania? Walcie :lalag: Pozdro
  5. Czy poprawiła? Sprzedaję kaski tej marki od (żeby nie skłamać?) jakichś 6-7lat i dotąd reklamacji na te kaski miałem TRZY. W tym 1'dna szczerze to po prostu zużycie kasku, ale importer się wykazał i dał cały nowy środek klientowi. RAZ łuszczył się lakier (matowy, jakims cudem został połozony na lakierowany czarny przez maszynę i stąd bubel) i RAZ dosłownie w modelu R-PHA-10 reklamowałem 'złe spasowanie' mocowania noska. Także złego słowa nt. jakości wykonania i bezpieczeństwa kasków HJC nie powiem. Jedynie cd. parowania wizjera. Musicie koledzy wziąć pod uwagę fakt, że NIGDY szyba pojedyńcza nie będzie miała anti-foga który spowoduje brak jej parowania. Bez podwójnej szyby, pinlocka, dodatkowej wklejki itp. się nie obejdzie, jeśli chcecie mieć 100% pewność, że szyba nie zaparuje. Miałem Shoei'a XR1000 i szyba parowała, mam od paru lat HJC HQ1 (defacto duuuużo lepszy od XR1000 w użytkowaniu) i też paruje, gdyż w obu wizjery są w standardzie pojedyńcze i przystosowane pod pinlock (a kaski swoje kosztowały). Także teraz po zimie wchodzi kilka nowych modeli HJC, więc oferta może być ciekawa. W chwili obecnej jest trochę wyprzedaży, więc mogę coś wyrwać do sprzedaży w dobrej cenie. kwestia jedynie dostepności, która jest już sporo okrojona i bierze się co jest, bez wielkiego wyboru. Tymczasem polecam się. Pozdrawiam, Kuba :crossy:
  6. Heja. Co ja bym Ci poradził zakupić? Napęd -> Łańcuch DiD i zębatki napędowe Sunstar. Uważam, że to najlepsze zestawienie marek z ogólnie dostępnych na rynku. Jak cenowo? Mogę Ci zaproponować odpowiednio: Łańcuch: DiD 520NZ (łańcuch bezoringowy wzmocniony) 110ogn. - 180zł DiD 520VX2 (łańcuch X-ringowy super wzmocniony) 110ogn. - 260zł. Zębatki Sunstar -> Przód 17Z 50zł ; Tył 40Z 80zł. Na takim zestawie przejeździsz sporo kilometrów i taki polecam. Łańcuch NZ przystosowany jest do pojemności max. 250ccm, VX2 zaś to już półka wyższa i stosowany jest do poj. 750ccm. Cd. akumulatora -> Polecam coś markowego. Np. Exide 160zł, lub Varta 140zł. Tańsze (chińczyki zazwyczaj) kupisz po 90-110zł, ale pochodzą krócej niż markowe. Jakby Cię coś interesowało pisz, a podziałamy w temacie :) Pozdrawiam, Kuba
  7. Wtrącę tylko, że kaski produkowane na rynek 'Amerykański', mają calkowicie inną wyściółkę środka kasku, niż te na rynek europejski. Chodzi o to, że po prostu np. amerykanie mają statystycznie inne 'krzywizny' czaszki, niż statystyczny europejczyk, stąd pod ich rynek m.in. wykonywane są inne kaski, niż na Nasz rynek. Stąd kask z USA może nie leżeć tak dobrze jak Nasz europejski, stąd odradzam zakupy kasków sprowadzanych z zagranicy. Cd. taniego kasku z zapięciem 'DD'. Nie polecam marek typu Naxa, LS2, Shiro itp. Z doświaczenia wiem, że są to półki Low-Profit i moim osobistym zdaniem kaski z tej półki nie powinny nadawać się do użytkowania ich na motocyklu, gdzie wymagamy wyższego standardu bezpieczeństwa i jakości, niż marki prezentowane wyżej. Polecam zainwestować w coś 'markowego' ew. z niższej półki cenowej danej marki, ale nie kupujcie tzw. NoName (bo tak właśnie patrzę na kaski z w/w marek). Co polecę? Właśnie odradzane przez wielu KBC (pojeździjcie koledzy w LS2 i porównajcie, to pogadamy), ew. może Caberg? Lazer? Jest sporo marek 'firmowych' które oferują DD w swoich kaskach z tańszej półki... Polecam się rozejrzeć i poszukać czegoś markowego, żeby Wasze czerepy były bezpieczne. Jakby ktoś chciał 'cokolwiek' wycenić po forumowym rabacie, proszę pisać. Chętnie odpowiem :notworthy: Pozdrowienia :icon_twisted:
  8. Warto zapytać mnie o cenę ;) na PM'a poszła oferta lepsza niż ta z alle-drogo. :clap: Cena dla forumowiczów... :crossy: Zima to najlepszy momęt do uzbrajania się w nowe ubiory, czy akcesoria do moto, bo sporo zaoszczędzamy na paliwie do moto, kórego nie tankujemy ;) Polecam się zatem :notworthy:
  9. Hej, ja użytkuję bieliznę Termo od kilku sezonów. Dotychczas nosiłem bieliznę K2 (bliźniaczą do Adrenaline), gdzie komplet kosztuje koło 130-150zł (dlugi rekaw i nogawki). Byłem bardzo zadowolony, dodatkowo użytkowałem ten zestaw zimą. Od tego sezonu wszedłem w posiadanie kompletu Brubeck'a model Cooler i przyznać muszę, że w letnie, gorące dni MIAŻDŻY CYCKI, w porównaniu do normalnej bielizny termo. Jest ona dodatkowo perforowana w stosunku do normalnych, jest cieńsza i wykonana z lepszej jakości materiału. Jest też oczywiście drosza (prawie 80%?), ale coś za coś... Boję się pomyśleć jakie są komplety kosztujące jeszcze więcej, ale na tę chwilę Cooler wystarcza na Ciepłe lato, zaś na resztę czasu pozostawiam K2. Polecam prać tę odzież w specjalnych płynach do odzieży 'membranowej', gdyż gdy termo pierzemy w pralce w zwykłych proszkach, z czasem traci coraz bardziej swoje właściwości. Piorąc ręcznie w chemii przystosowanej do Membran, wydłużacie żywotność tych ciuchów, co polecam. Np. środek S100 Functions Waschmittel, który defacto sprzedaję i mam sprawdzony. Jeśli ktokolwiek potrzebowałby wycenić jakąs bielizne dla siebie, zapraszam do kontaktu. Może uda się zrobić dobrą i konkurencyjną ofertę a kupicie coś 'od swojego', zamiast od 'kogokolwiek'. Pozdrowienia ;)
  10. Jakby ktoś szukał nowego kasku z górnej półki, w dobrej cenie, to mam takiego HJC R-PHA 10 rozm. XL. Polecam się ;) Ew. przeglądajcie resztę oferty Allegrowej, może coś znajdziecie dla siebie Kontakt -> www.facebook.com/bimoto ew. PW poprzez forum, lub allegro http://allegro.pl/ka...2803297788.html
  11. Heja. Cd. blokowania nowych modeli, to bardzo dobra opcja. Na bank będzie to zdrowsze dla silnika, jeśli dany uytkownik nie będzie miał poukładane pod kopułą. Ew. ciekawe ile takie odblokowanie będzie kosztowało. Powinni to robić gratis podczas 1'go przeglądu, ale czy tak będzie? Znam gościa, którego często można spotkać na Slovakiaring. Posiada S1000RR od 2010 roku. Jeździ nią TYLKO po torze. Nakręcił nią 12000km skubaniec i to 100% po torze. Silnik mówi, że bez zarzutów. Zero problemów w tym czasie. Zamontował jedynie czujnik, wyłączający silnik przy wywrotce, korego pierwsze wersje nie miały. Jedyne co Mu się przytrafiło przez ten okres użytkowania, to rozkraczyła Mu się skrzynia biegów (po gwarancji już). Na szczęście jakoś dogadali się z BMW i na jakichś tam warunkach ma nową skrzynię. Także nie wszystkie silniki 'wybuchają' :) Sam wyrwałem taką na 3-dni testów, nakręciłem trochę kilometrów i powiem Wam, że rzeczywiście obecnie nie widzę opcji zakupu innego motocykla niż S1000RR. Na bank dodatkowo 2012r i nie starsze, ze wzgl. na ładniej pracujący silnik i poprawki techniczne, które zostały wprowadzone. Różnica, do innych 'konkurentów', jest paraliżująca. Jedynie jeszcze nowa Kawa konkuruje twardo, jednak jeszcze bardziej Mi się nie podoba, więc odpadła w przedbiegach. Wiem jedno. BMW wykonało pojazd, który wprowadził przełom w swiecie 2oo. Chyba wszyscy producenci musieli być w szoku, kiedy zobaczyli JAK TO JEŹDZI :) Tymczasem... ;)
  12. Witajcie... Maćka(Maximusa) znam już przeszło rok... Był to mój BARDZO DOBRY znajomy... GWARANTUJĘ Wam, iż Maciek nie należał do ludzi którzy szaleją za kółkiem jednośladu... Jeździł Burgmanem 650(MaxiSkuter)... Człowiek spokojny i nienerwowy... Tak jak On jeźdizł to naprawde niewielu takich ludzi znam... Człowiek o wysokich umiejętnościach... GWARANTUJĘ iż mam 100% pewnośc iż to nie z Jego winy powstał wypadek... Wiem tylko tyle, iż była to czołówka... Więcej nawet się nie dowiaduję, gdyż za bardzo BOLI ta informacja... Maciek w tym roku miał skończyć 40 lat... Niestety nie udalo się doczekac tej chwili... To co się stało jest STRASZNE i nie podlega wątpliwością... Co innego jak wypadek ma ktoś kto swoim stylem jazdy sam naraża się na niebezpieczenstwo... A co innego kiedy jedzie ktoś taki jak maciek... Który jeździł BARDZO rozważnie... Ale niestety każdego z Nas może to dotyczyć... Niestety możemy stać na światłach i jakiś Tir może nas zmiażdżyć od tyłu... Jeżdżąc jednośladem chyba każdy sobie zdaje sprawę, iż codziennie czychają na Nas setki niebezpiecznych sytuacji i tylko od Naszej rozwagi zależy to jak dzień sie zakończy... Maćkowi się niestety nie udało... WIELKA szkoda że taki człowiek odszedł z tego świata... Wam napewno ciężko zrozumieć w 100% co czujemy(My, jego bliscy znajomi)... Jednak każdy potrafi sobie wyobrazić co by czół jakby odszedł ktoś jemu bliski... Niestety życie toczy się dalej... Bez sensu ale toczy sie i będzie trzeba żyć bez spotkań i rozmów z Maćkiem... Mi osobiście BARDZO będzie go brakowało... Pozdrawiam... Kuba :icon_biggrin:
  13. Witam, Mimo iż jestem jeszcze w sumie młody, to miałem okazję posiadać zarówno skutery, jak i motocykl... Mając skuter zawsze marzył Mi się Czoper, wręcz kochałem(i nadal kocham) te motocykle... W końcu moje marzenie się spełniło i wszedłem w posiadanie Virago535... Zrobiłem tym motorkiem, coś koło 8000km(niecały sezon) i jednak doszedłem do wniosku, że czopery nie sa narazie dla mnie... Ogólnie chocby w mieście męczyła i nudziła mnie ciągła mieszanka biegami... marzyłem znów o automacie... Wreszcie podjąłem decyzję i we Wrześniu sprzedałem Virówkę za rozsądne pieniądze i zakupiłem maszynę którą teraz ujeżdżam, czyli Suzuki Burgman 400 K2( www.bikepics.com/members/kubo ). Ja po prostu bardziej preferuję jazdę skuterem niż motocyklem, choć nie powiem, że czasem jednak takim czoperkiem od zcasu do zcasu bym się przewiózł, ale byłaby to dla mnie druga maszyna, na pojeżdżenie po mieście... Jadąc skuterem prowadzę sobie spokojnie(choc oczywiście mam do dyspozycji niezłe predkości, jak na skuter), siedzenie mam wygodniutkie, jak sofa w pokoju gościnnym 8) no i oczywiście ochrona przed wiatrem, czy deszczem jest MASAKRYCZNIE dobra. Burgiem mogę sobie jechać w deszczu i bardzo mokry nie będę, a jak jechałem Virago, to w momęt byłem cały mokry... Pozatym chętnie dałbym Wam do przejechania się Virago z prędkością 140 i burgmanem... Virago przy 140, myślałem, ze odlece zaraz, bo takie były przeciążenia. jak jade Burgiem 140, to nie czuję w ogóle, że jade... Jednakże rozumiem Wasze zastanawiania, gdyż jednak skutery są droższe w kupnie od motocykli, droższe w utrzymaniu i w ogóle... Jednak to jest PASJA... tak samo jak Czoperowiec nigdy nie kupi sobie Ścigacza, czy ktoś kto jeździ ścigiem, nie zakupi sobie krosa... Po prostu jednoślady dzielimy na podgrupy, którymi są Czopery, Krosy, Ścigacze i jeszcze parę innych... I każda grupa ma swoich zwolenników, którzy nie zamieniliby swojej maszyny na żadną inną... Więc jak My, skuterzyści rozumiemy Was motocyklistów, tak i Wy pewnie zrozumiecie Nas... Każdy ma prawo do swoich upodobań i tyle... I dopóki jest dobrze i pozdrawiamy się nawzajem na trasie, to jest SUPER... jednak mam nadzieję, że nikt z Was nie ejst źle nastawiony do Skuterzystów, gdyż to nie byłoby fajne... Tak oto chyba narazie kończę swojego posta. Pozdrawiam każdego jeżdżącego na jednośladzie i do zobaczenia na trasie... A propos, dziś pojeźdizliśmy troszkę z ekipą i widzielismy w okolicach krakowa sporo maszynek, może to był któryś z Was... Pozdro, Kuba ;)
  14. Kubo

    Szukam kompanów- Kraków

    Witka, Tak się skłąda, że ja ze swoją ekipą z Trzebini(nie motocykliści, ale kumple :D ) także bylismy w sobotę w białce na nartach i deskach. Lecz My zawsze jeździmy na nocny stok. Czyli zaczynamy koło 17, a kończymy zawsze o 22. Ta pora jest najlepsza, gdyż ludzi jest coraz mniej i stanie w kolejkach nie grozi. Jest to pora(wydaje mi się) kiedy ludzie już są po pracy, więc moglibyście się też wybrać. Jak wspomniał kolega CosmoSquig chodzi narazie tylko wyciągł GŁÓWNY krzesełkowy. Mniejszy krzesełkowy(ten na boku) i orczyk, są narazie zamknięte, gdyż tam nie naśnieżają stoku i śniegu na tyle nie ma, żeby można było tam jeździć. Jednak na głównej trasie zjazdowej warunki są do przyjęcia. Jesli mamy zaostrzone kanty, to można pojeździć... Armatki zaczynają pracować od ok. 18 keidy jest już chłodno i daje to efekt... Cena oczywiście przystępna. Najbardziej opłacalne jest wykupienie własnie karnetu za 25zł od godz. 16-22, gdyż w 4 godziny spokojnie wyjeźdizmy tyle a nawet zaoszczędzimy... W tą sobotę tata znów zorganizował grupkę i jedziemy busem. Jeśli się wybieracie, to może się spotkamy na stoku :D . Troszkę widze, że temat zimowy, ale jak są wśród Nas Zimowi sportowcy, to czemu nie :) . Ja jeżdże aktualnie na desce SnowBoard'owej. Na nartach także jeżdżę(od dziecka), lecz w ostatnim sezonie narty sprzedałem i narazie nie zakupiłem nowych, ale deska to także super sprawa(Ci co jeżdżą, napewno potwierdzą)... Pozdrowionko, Kuba 8)
  15. Kubo

    Szukam kompanów- Kraków

    Współczucia, jednak przy takiej pogodzie, to nie trudno i wypadek, tym bardziej na motocyklu... ['][']['] :cry: Pozdrawiam, Kuba i czekam na jakieś następne okazje, zebym mógł się z Wami zapoznać...
  16. Kubo

    Szukam kompanów- Kraków

    Witm, Powiem wam chłopaki, że patrząc na te zdjęcia i oglądając filmiki to normalnie widzę, iż mieliscie SUPER wyjazd. Cieszę się, że pogoda się udała. DObrze też iż koledze Kroolik'owi nic się nie stało i wrócił do domu cały i zdrowy(w przeciwieństwie do maszyny)... Jednak na zdjęciach widać wszystko przejrzyście... Ekipa SUPER, pogoda fajna, żarełko POŻĄDNE :mrgreen: , motorki fajne, tor ZARĄBISTY i ogólnie wszytslko OK. Filmiki pt "droga1" i "Droga2" są fajniuśkie... (2 lepsza) widzę, ze łukasik chciał pokazać koledze Monka co potrafi NSR'ka ;-) ale Ty tam Łukasik wiesz... GS jeździ lepiej od Virago :lol: ...(wtajemniczeni wiedzą oco chodzi 8) ) Pozdrowionka i mam nadzieję, ze do kiedyś... Kuba
  17. Kubo

    Szukam kompanów- Kraków

    Noi oficjalnie muszę oznajmić Wam że Ja Kuba dałem osobiście przysłowiowej "DUPY". Niestety ale okazało się, że moja mama zaprosiła właśnie na JUTRO o godzxinie 13.00 rodzinkę na imprezę urodzinową brata... Powiedziała że Ją to nie interesuje i ze mam z Nimi pojechać... Więc BARDZO mi przykro, ale nie stawię się... Najbardziej mi przykro z tego powodu, ze zapowiadałem się na 100%... Jeszcze tak po jajach nie dałem i postaram się na następny raz być słowniejszy(zresztą najczęściej jestem... :cry: ) Życzę wam miłej zabawy, SUPER pogody i ogólnie fajnego spotkanka... Może kiedyś.... Pozdrowionko, Kuba(sorry po raz kolejny :oops: )
  18. Kubo

    Szukam kompanów- Kraków

    Witka, widzę, że mój pomysł z ciuszkami jest genialny :lol: hehe ale Ja Wam powiem, że myślę iż niewielu z Was(zresztą ja takze) niema ochraniaczy, ani niczego takiego ochronnego, poza tymi w kurtkach i spodniach... Ja po prostu wezmę jakieś stare spodnie dresowe, lub dżinsy, bluzę w której nie chodizlęm od X czasu i buty jakieś takie nienajlepsze... Mi po prostu szkoda ciuchów na moto, a potem to czyścićź, to istna KATORGA... Ja osobiście nie planuję żadnych wywrotek ;) ale niem mówię, ze nie zaliczę gleby, jednak wtedy trzeba to rozgrywać jak najlepiej dla Nas ;) a moto to niech sobie leci... :? Mi godzinka 10.00 pod matecznym pasuje... Jednak w wypadku mokrej pogody, jest malutki, BARDZO malutki problem... bo sądzę, że wtedy nikt nie pojedzie moto... Ja jadę autobusem do krakowa(pod macro) i z tamtąd już urywa się moje podróżowanie... Czy w przypadku deszczu miałby ktoś miejsce i chęci podjechania pod rondo przy Makro po mnie?? W sumie myślę, że to wielka ostatecznośc, bo przecież dziś z rana było mokro, ale u mnie już jest słoneczko i czyste niebo... jutro musi być tak samo... A więc ja zgłąszam swoją obecnośc na wyjeździe... A czym dojade to nadal sądzę, ze wiem z kim ;) Jeszcze pytanko co do tego grilka... Myślał ktoś nad tym?? Nobo koszty takiego grilowania nie są małe na tyle osób... Więc myślę, ze poskładalibyśmy się na żarełko i picie siakieś... Tylko ktoś kto jedzie samochodem musiałby to pozałatwiać... Ja się przystosuję... ;) Pozdrawiam, Kuba
  19. Kubo

    Szukam kompanów- Kraków

    Witam, Mi wszystko pasi jak najbardziej. Godzina 10.00 powiadacie... OK, ale w którym miejscu?? Ja jeszcze nie wiem czym jadę, ale to już jest moja osobista sprawa(trzeba nakłonić kogoś zeby po mnie wpadł) a jak nie to do kraka autobusem, a potem już ma mnie kto wziąć(nie Lukazzz ;) ) tak samo myślę, że choćby nawet 10 osób było, to Nam styknie 1 sprzęcior, bo przecież chyba nie jesteście takimi specami od jazdy w moto-crossie?? Ja przynajmniej mistrzem nie jestem, wręcz przeciwnie, kilka razy jeźdizłem tak w miarę, więc sądzę, ze szybko się zmacham... Pomysł z Grilkiem IDEALNY, ale w atkim razie.... SKŁADKA na żarełko... i wtedy pytanko, czy któryś z Was kochani by się podjął kupienia mięcha(kiełbacha, bo poco coś droższego), pieczywka,musztarda+ketchup i jakieś picie, Myślę ze browce się odstawi jak macie amszynami wpaść ;) ... Więc czekam na info, ja stawiam się bez problemowo... Tylko piszcie ile na łebka ma styknąć... KTM+grill lub sam grill... I gdzie się spotykamy o te 10.00?? W końcu muszę tam z pod Makro dojechać ;) ... No więc to już chyba wszystko z mojej strony, myślę, ze niemuszę Wam przypominać, żeby wziąć jakieś rzeczy zamienne, bo LEKKO się uwalimy :lol: jeżdżąc motorkami... Pozdrowionko, Kuba 8)
  20. Kubo

    Szukam kompanów- Kraków

    Witaj, Widzę, że kolega z Katowic... Myślę, że niema ŻADNYCH przeciwskazań... Im więcej osób, tym lepiej, przyjemniej i taniej... Jesli tylko masz ochotę i czas to ja jak najbardziej myślę, iż fajnie by było jakbyś wpadł... A teraz pytanko... Którędy będziesz jechał?? Może byś mnie zabrał wtedy na plecaczka po drodze?? ja z Trzebini(na środku autostrady A4 Katowice-Kraków)... Widzę jaką masz maszynę i myślę, że jakbyś się zgodził, to nie odczułbyś zbytniego spoadku mocy ;) jakbyś jechał na 100% i mógłbyś mnie zabrać po drodze, to byłbym wdzięczny... Wpierw jednak ustalmy godzinę o której ammy być na miejscu, potem będizmey się umawiać... jeśli niemożesz, bo nielubisz jeździć z plecaczkami, albo masz już jakiegoś pasażera zapewnionego, to spoko, zabiorę się z Miszczuniem 8) . Pozdrowionko, Kuba(idę do szkoły, więc odezwę się jak coś koło 13...) ;)
  21. Kubo

    Szukam kompanów- Kraków

    hejka... Juz PO wywiadówce, dobrze może i nie było, ale też i nie tragicznie... Zgłaszam swoją obecność. Podjadę tak jak wczesniej mówiłem autobucem "X-Kraków" i wysiądę kolo Makro. Już się na Privie dogadam z Miszczem, albo Łukaszem czy by mnie nie wzięli... No chyba że miszczu mnie z domu weźmie... ;) Ale to już kwestia dogadania ;-) Podajcie tylko ile kasiorki, na którą i gdzie się zbieramy... Fajnie będzie NAPEWNO... Pozdrówka, Kuba
  22. Kubo

    Szukam kompanów- Kraków

    Nooo powiem Wam ludzie, że pomysł macie PRZEDNI... Jeśli miałoby się TO odbyć w któryś weekend, to myslę, że bym się pojawił... Autobusem bo autobusem, ale pojeźdizć bym z Wami Crossikiem pojeźdizł, bo bardzo takie zabawy lubię. najwyzej dogadam się z Miszczuniem, albo Łukaszem zeby któryś po mnie podjechał pod macro(chyba Miszczuś Ma bardziej po drodze...) Wpierw moze zróbmy burzę muzgów w sprawie terminu... Myślę, ze 4-5osób uzbiera się bez problemów, a moze i nawet więcej więc koszty się podzieli jakoś łądnie... Ja narazie zgłaszam chęć pobytu, jedyna rzecz jaka może pokrzyżować Moje plany, to jutrzejsza wywiadówka(czort wie jakie będzie Mamy samopoczucie jak jutro wyjdzie...) Tak więc wstępnie zgłaszam swoją obecnośc i chęć przyjazdu... Jutro koło 18 potwierdzę, albo się wycofamchoć nie jest źle z ocenkami, więc moze...) Jeszcze tylko pozostaje pytaie, czy Miszczuś albo Lukazzz będą mieli chęc po nmie skoczyć... A jeśli nie oni to byby ktoś tak dobry, zeby po mnie wpaśc na rondo koło Macro i potem tam odwieźć?? Kask wziąłbym swój... :P Jak coś to jutro piszę co i ajk z moją osobą... A Wy myślcie, kiedy byłoby najlepiej?? może 13listopada?? Jeśli byłaby pogoda, to nieźle by się zapowiadało... Czekam na dalsze propozycje... Pozdrówka, Kuba :buttrock:
  23. Kubo

    Szukam kompanów- Kraków

    Witam Was koledzy motocykliści jak i skuterzyści(byli/obecni)... Dośc sporo się nie odzywałem... Ale mam nowinę, jeszcze się nie poznaliśmy, kiedy posiadałęm Virago, choć często w kraku bywałem(lecz nie spodziewanie i tylko na kilka godzin),a już zmieniłem sprzeta(Virażka poszła w sierpniu...). teraz ujeżdżam Suzuki burgmana400, jest to skuter(wiem wiem, zamieniłem motor, na skuter, ale każdy ma jakieś tam swoje bolaczki, niemniej jednak Virago ZAWSZE będzie u nmie w sercu...) Teraz Burgman stoi w salonie i czeka na sezon 2005, który rozpocznę już z prawkiem, teraz nie jeżdżę, gdyż mam to zakazane... Sami rozumiecie... Ale jeszcze takie jedno pytanko, z mojej ciekawości... Widział mnie ktoś kiedyś(lipiec-sierpień) w krakowie jak jechałem Virażką?? http://www.bikepics.com/members/kubo/04virago535/ TAk wyglądało moje chromowane oczko w głowie... Ciekawe czy przemknąłem kiedyś komuś koło nosa... Lukazzz Ty nic niue mów.. Tobie na nie jednych światłąch przemykałm i uciekałem ;) hehe... Ale teraz do rzeczy, co do spotkan, to bardzo chciałbym się z Wami ludzie spotkać, ale narazie mam taki zajob w szkole ze KICHA, pozatym po szkole zajmuję się sprzedażą ubrań motocyklowych Nitro i czasem po szkole musze jeździć na poczte i tak cąły dzień zlatuje, ale MUSZę w któryś dzień skoczyć na Wasze spotkanko, bo fajna grupa jesteście... Myślę, że spoko luzik jest i jak tylko zcas będzie to przybywam... Pozdrawiam, Kuba(Virago Forever...) :)
  24. Witam, Dawno się nie odzywałem, ale niestety musze Wam się przyznać, ze pod koniec wakacji sprzedałem swoją PIĘKNĄ Virażkę. Poszła do Nowego Sącza za 12tyś zł.(1991rok, IDEALNY stan...) Jej następcą jest Maxi Skuter(jednak skuetry bardzoiej mnie pociągają, choć taką Virazkę tez bym sobie kiedyś chętnie kupił...). Ale wróćmy do Tematu.... www.bikepics.com/members/kubo/04virago535/ TU znajdziecie parę zdjeć mojej byłej pięknosci. Jeśli nikt nie będzie miał nic przeciwko to chciałbym Wam jeszcze pokazac mój nowy nabytek... www.bikepics.com/members/kubo/01burgman Dzięki i pozdrawiam, Kuba :)
  25. Z tym wyjazdem to napiszę jutro, bo jescze niewiem do końca czy pojadę a jak pojadę to z kim. Bo jeśli pojadę z kolegami, to ciężko będzie się wyrwac, bo oni to tylko tam chca być. Jesli mi się uda, to tyrknę do Ciebie, albo TU napiszę i zobaczymy. a jesli mi sie nie uda, to za rok napewno Virażką wpadnę(w sierpniu prawko dopiero mogę robić, bo jestem z listopada :) ) ale jeśli nie teraz, to za rok NAPEWNO się zobaczymy. A co do opn 160, to jeśli mówicie, ze bęzie się źle prowadzić, to się zastanowię rzeczywiscie, bo przyznam szczerze, ze chciałem Ją władowac, zeby właśnie wygląd poprawić :oops: ale jak ma to być kosztem dobrego prowadzenia, to bez jajców :? . Co do oparcia, to jak dla mnie jest potrzebne, bo przecież na jazde po mieście nie będę zakładał kufra żeby się z dziewczyną przewieść, a takie oparcie niebyłoby złe. Oczywiście nie mam zamiaru ładowac jakiegoś DROGIEGO, tylko jakieś takie łądne, ale tanie, a najlepiej by było, jakbym załapał gdzieś takie małe oparcie, co widziałem na allegro w którejś Virażce, WYPASIONE było. Pozdrówka, Kuba 8)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...