motorbikepit

Witam Kurtki w stanie bardzo dobrym, wszystkie suwaki sprawne, nie poprzecierane ani wyblakłe . Obydwie o zbliżonym rozmiarze, na mnie przy wzroście 173/4 pasują jak ulał - Ashman rozmiary jak widać na zdjęciu, druga podobnie mogę podać rozmiary jeśli jest ktoś zainteresowany . Cena Ashman 300 pln, JTS 200 , przy zakupie obydwu można ponegocjować :) Do ewentualnego obejrzenia w Piasecznie pod Warszawą kontakt prv/ mail - [email protected] lub tel 500-562-362 po 19-ej pozdrawiam

http://www.apu.pl/ ma ktoś doświadczenie z tą firmą ?? zdaje mi sie że dla nas motocyklistów dobra opcja:)

ponad rok temu, ale te przepisy z tego co patrzylem w tedy były takie same . Obrażenia to złamanie nadgarstka, które było po wypadku leczone operacyjnie, potem po kilku miesiacach kolejna operacja, skutem w sumie taki ze nadal mam jeszcze sruby w rece i trwale mocne ograniczenie prawej reki , nadal jestem na świadczeniu rehabilitacyjnym .

witam, kiedyś dzwoniłem to mi tylko poradzono żebym sie nie brał za sądzenie z nimi, tylko napisał podanie do dyrekcji szpitala o polubowne rozwiązanie sprawy, jednak nikt tego za mnie nie chcial zrobic tego tak taj trzeba wiec juz chyba lepiej znaleźć kancelarie która ma wiekszą siłe przebicia niż samemu sobie wysyłać pisemko do nich dzieki, przedzwonie do nich i zobacze co powiedzą ok, napisze Ci pózniej PW, jeśli nie pomogą to może chociaż coś mi predzej doradzą :) a tu mam taki cytat ze strony UFG " Zadania Funduszu I. Podstawowym zadaniem Funduszu jest zaspokajanie roszczeń z tytułu obowiązkowych ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych i rolników posiadających gospodarstwa rolne za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej: 1) na osobie, gdy szkoda została wyrządzo­na w okolicznościach uzasadniających od­powiedzialność cywilną posiadacza po­jazdu mechanicznego lub kierującego po­jazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości; 2) w mieniu, w przypadku szkody, w której równocześnie u któregokolwiek uczestni­ka zdarzenia nastąpiła śmierć, naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdro­wia, trwający dłużej niż 14 dni, a szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywil­ną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicz­nym, a nie ustalono ich tożsamości. W przypadku szkody w pojeździe mecha­nicznym świadczenie Funduszu podlega zmniejszeniu o kwotę stanowiącą równo­wartość 300 euro, ustalaną przy zastoso­waniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski obowiązującego w dniu ustalenia odszkodowania" nie wynika z niego że za motocykl również może sie należeć odszkodowanie ?? nawet zdolny pan z PZU sie ze mną spierał że sie nie należy bo nie ma sprawcy. dopoki nie dałem mu nr tel do faceta z UFG ktory mu wyjasnił że może sie należeć. Niestety PZU poza ogledzinami motocykla i uznaniu szkody calkowitej, zreszta za jakas zanizoną niz rynkowa sume i problematycznym wyslaniem dokumentów nie zrobiło nic żebym to odszkodowanie odzyskał , z NW też mi jeszcze reszty nie wypłacili

witam tak jak w temacie , poszukuje dobrej kancelari najlepiej z warszawy , sprawdzonej z której usług korzystaliście i wiece że są dobrzy i nie zdzierają pisząc od początku dawno mnie to nie było , ponad rok temu miałem wypadek na swoim dziorku . winą było wymuszenie pierwszeństwa innego uczestnika drogi, byli świadkowie, niestety on uciekł z miejsca zdarzenia wiec z jego OC nie można było uzyskać odszkodowania. Fundusz gwarancyjny po długich meczarniach zaproponował mi pewną kwote, chciałbym sie jednak ubiegać o zwiekszenie tej sumy druga sprawa fundusz odmówił wypłaty odszkodowania za motocykl to kolejna sprawa która bym sie chcial zając i ostatnia po wypadku niestety padłem jeszcze ofiara lekarzy ktorych błąd ( nieudana operacja) poskutkowal kolejną a w ostateczności trwałym ograniczeniem ruchu reki i nic sie z tym juz nie da zrobić niestety . z góry dziekuje za pomoc pozdrawiam witam ponownie nie wierze żeby nikt z nas z warszawy nie korzystał z takich usług, ofert jest pełno ale nie chce wdepnąć na mine mam nadzieje że znajdzie sie dobra duszyczka która mnie pokieruje :) pozdrawiam

u zyworodnych samica raz zaplodniona moze rodzic potomstwo wielokrotnie, uwazajcie ;P

dzieki wielkie, brakowało mi tego potwierdzenia bo bez mloteczka sie nie obeszlo, a wolalem miec pewnosc ze tutaj nie jest odwrotnie niz mi sie zdaje:) co do oski to nawet bez pukania sie obeszlo, reka na luzie wyciagnalem . Mam nadzieje ze z montażem tego koła pojdzie rownie latwo pozdrowionka edit- mam jeszcze pytanko czy macie moze jakis serwis godny polecenie w ktorym mozna nie drogo i solidnie wymienic opone i wywazyc kolo, najlepiej w okolicy piaseczna , gdzies cos czytalem jakis czas temu ze na pulawskiej ale nie wiem dokladnie gdzie. pozdrawiam

witam muszę wyciągnąć przednie koło żeby wymienić opone, myślę że na standardowy gwint jest wkręcona ośka w kole ale mocno dokręcona i na wszelki wypadek żeby się nie siłować jak może jakimś cudem jest inaczej to chciałbym się upewnić a więc moja teoria to jak jestem po prawej stronie przedniego koła, tutaj gdzie jest śruba ( z tego co widzę to klucz 17-cię ) to kręcę w lewą stronę do dołu tak ? z góry dzięki za odpowiedź, i jeśli ktoś ma jakieś rady ułatwiające dalsze wymontowanie ośki i koła to też byłbym wdzięczny pozdrawiam

ja tak samo :)

witam tak jak w temacie, kupie opone na przod do bandita 600 110/70/17 najlepiej nowa w przystepnej cenie jesli by ktos mial do osprzedania :) pozdrawiam

Dzieki wielkie za odpowiedzi, z tego co widze vfr-ka jesli chodzi o spalanie to wypada lepiej niz B6, zwlaszcza w trasie bo u mnie predkosc rzedu 150 km/h to sa juz dosc duze obroty silnika ( ok 7,5 tys obrotow) i przy tej predkosci spalanie wynosi ok 7 litrow, Cykl mieszany przy dynamicznej jezdzie podobnie. Jestem jak najbardziej za vfr , jedyne czego by mi brakowalo to juz nie wina hondy tylko moich upodoban, mianowice lubie czasem zjechac sobie gdzies na boczne drozki czy do lasu i robic sobie tam przejazdzki, sv-ka mysle ze moglaby sie do tego celu lepiej nadawac niz bandit nawet, vfr z racji budowy raczej nie koeniecznie ale trzeba podjac wybor, gdybym mial kase to bym do tego celu kupil sobie drugi motor np kawasaki kle, a tak to trzeba kombinowac :) pozdrawiam

witam mysle ze jednak wybor padnie na fvr-ke, i to pewnie model do 93-roku , ale to raczej bardziej z powodu kaski ktora bede dysponowal na ten cel bo nie ukrywam ze wersja od 94-roku zdecydowanie bardziej mi sie podoba, gdyby nie ograniczenia finansowe to bym pewnie poszukiwal inazumy 1200 mimo wszystko :) bylbym wdzieczny za opinie o spalaniu fvr-ki , miasto trasa przy predkosci ok 150 ? w sumie z ciekawosci zapytam jeszcze, moze ktos z uzytkownikow wypowiadajacych sie tutaj jezdzil tez b6, jesli tak to moze jakies porownjanie sv-ki i vfr-ki ?? , porownanie w kategorii, zwrotnosc, masa, prowadzenie, chamulce , silnik? daloby mi to w jakis sposob poglad na to jakie zmiany mnie czekaja po przesiadce na ktorys z tych sprzetow pozdrawiam

witam ciesze się że jest tyle opinii użytkowników sprzętów porównywanych w tym temacie, tylko mam teraz trochę mętlik w głowie :) reasumując, silnikowo obydwie maszyny super, jesli chodzi o reszte sv bardziej do szalenstw i dawania przyjemnosci z jazdy, vfr do dluzszych wypadow ale za rowno jeden jak i drugi sprzed moze sie sprawdzic w obydwu kategoriach, w zaleznosci kto ile czego potrzebuje :) na B6 nie narzekam ani z racji gabarytow, ani z racji zbyt malej przyjemnosci z jazdy, poza pewnymi sytuacjami kiedy wolalbym po prostu odkrecic manetke zamiast redukowac bieg, dla tego mysle ze vfr spokojnie by mi dala wystarczajaco przyjemnosci zjazdy, raczej do teoretycznej decyzji skloni mnie dopiero wrazenie po zajeciu miejscja na danej maszynie, po przejazdzce, a praktyczne jak to w zyciu bywa zalezne bedzie od zasobnosci portfela i tego ktorego sprzeta znajde w lepszym stanie, bo wiadomo ze vfr slynie z niezawodnosci i dlugozywotnosci ale mieszkamy w polsce i tutaj czesto realia sa inne, nawet vfr-ke widzialem zajechana w zeszlym roku jak szukalem moto. mam jeszcze pytanko bo mowiac o sv to wiadomo ze mamy na mysli tylko jeden model, 99-02 ale w przypadku vfr tak samo polecacie model do 93 roku w konkurencji z sv-ka? Przegladalem troche ofert i musze powiedziec ze straszne sa roznice cenowe, w cenie vfr-ki z poczatku lat 90-tych mozna miec nawet sv z roku 2002

dzieki za odpowiedz. hmm, z tym przeznaczeniem to szczerze mowiac jak dla mnie obydwa pasuja, ma to byc moto jesli chodzi o silnik dobrze ciagnace od dolu nie zmuszajace do ciaglego mieszania biegami, obydwa te kryteria spelniaja, jesli chodzi o reszte to do wagi akurat bardzo nie przywiazuje uwagi bo nie sadze zeby vfr byla mniej poreczna od b6 ktorego mam obecne wiec to dla mnie wada nie jest, jesli chodzi o wypady turystyczne vfr-ka o wiele bardziej sie do tego nadaje, jednak z tego co wyczytalem na sv w cale tragedii nie ma i spokojnie tez je mozna do tych celow wykorzystywac, i ostatni aspekt to fun z jazdy, z tego co czytam sv-ka potrafi go dac wiecej niz vfr ale kazdy pisze ze vfr-ka to winkli, i ostrzejszej jazdy jak bajbardziej sie nadaje wiec smialo moge powiedziec ze jak dla mnie obydwa te sprzedy by sie nadawaly tak samo, z tym ze wiekszy plus dla fvr-ki za wygode w dalekie wypady, a dla sv-ki za frajde w codziennej jezdzie, dla tego chce miec jeszcze porownanie w kwesti silnikow tych sprzetow, czy vfr ma wyzszosc nad sv co by mnie moglo jeszcze bardziej ku niej sklonic:) pozdrawiam

Witam, zeby nie bylo ze nic nie szukalem wczesniej to pisze z gory ze troche czasu poswiecilem na znalezenie gdzies takiego porownania ale nigdzie na nie nie natrafilem, predzej juz sie trafialy porownania vfr- ki z gsx-fem lub cbr-ka a sv-ki z fazerem lub banditem. Interesuje mnie to porownanie dla tego ze interesuja mnie obecnie sprzety mocna ciagnace od samego dolu, w litrach xjr, gsx 1200 czy b12 mam juz rozeznanie dla tego teraz chcialbym cos wiecej sie dowiedziec o tych 2-u moedelach. Podstawowe parametry przesledzilem juz, z tym ze jesli chodzi o vfr i parametry dotyczace jej elastycznosci to nie natrafilem na nic konkretnego, natomiast tutaj znalazlem bardzo dokladne info na temat sv - http://www.sv650.info/index.php?id=opis/parametry macie moze tak samo przedstawione parametry jesli chodzi o vfr?? interesuje mnie glownie czy bije w tej dziedzinie sv-ke czy tez nie dodam tylko ze interesuje mnie vfr do roku 97 i sv-ka do 2002 pozdrawiam

ale ze na moto?

tak to jest z tymi opiniami, myslalem tez o ince 750 bo wyczytalem opinie jej posiadacza ktory sie przesiadl z b6 i mowil ze roznica bardzo widoczna jesli chodzi o osiagi zwlaszcza w przedziale 0-160 km/h i elastycznosci, Twoim zdaniem nie ma bardzo widocznych wiec mysle ze jak sam nie sprawdze to nie ocenie czy warto taki przeskok robic czy nie :) jednak mysle ze chyba nie koniecznie, jak inka to 1200 zeby starczyla na dluzej, 750-tke bym w kolejnym sezonie i tak chcial sprzedac a moglby z tym wiekszy problem niz ze sprzedaza b6 podejrzewam. Dla tego jesli chodzi o 750-ta to wlasnie bralem pod uwage vfr bo sciga to nie chce, a na zr 7 np tp tez mizerna przesiadka z b6. Jeszcze zastanawialem sie w razie nie znalezienia odpowiedniej inki lub xjr lub tez braku finansow nad fj1200, nie dla wygladu ale dla silnika, poza tym to niezly szybki turystyk ale nie wiem, to na pewno nie to o czym marze, jednak to moim zdaniem bardziej sprzet dla juz starszego powaznego pana :)

moj pierwszy jednoslad to komarek zalatwiony od wojka i przywieziony w gratach, pierwsze jazdy po uruchomieniu bez chamulcow , zprzegla gazu i zbiorniku paliwa:) uruchomiony z pychu jechal z predkoscia maksymalna az sie benzyna w gazniku wypalila heh :) jesli chodzi o motocykl pierwsza byla wsk 125 w bardzo spartanskim stanie, i poczatkowe jazdy tylko po podworku, potem silnik z niej poszedl do ramy motorynki :) Wsk 175 juz byly wyjazdy poza teren , w miedzyczasie byla MZ TS 150, Jawa TS 350, MZ ETZ 150 i wreszcie pierwsza maszyna w czasie ktorej posiadania zrobilem prawko i wreszcie legalnie moglem juz gdzies dalej jechac , piekna czerwona MZ ETZ 250 :) pierwsza glebe na niej zaliczylem jakies 2 minuty potym jak wszedlem w jej posiadanie, bo byl w tedy grudzien a ja wracalem polna drozka cala oblodzona :) milo wspominam czasy tamtych sprzetow, wrazenie robily swego czasu ogromne pod katem osiagow jakimi dysponowaly, nie to co teraz chlopaczki na pierwsze moto kupuja 100-tu konne scigi :i to na nich nie robi wrazenia ..

myślę że czy to bedzie b12 czy xjr 1200 to ok 8 K trzeba wyłożyć zeby znalezc sprzeta w przyzwoitym stanie, z inazuma jest juz wiekszy problem bo pomijajac fakt ze jest ich bardzo malo to najstarszy rocznik to 99 i w tym przedziale cenowym moze nie byc latwo, z reszta o xjr 1300 tez nie ma co myslec w tej cenie. wlasnie pomijajac wyglad to ten silnik mnie pociaga w niej bardzo :) taka niepozorna a od 0 do 100-ki staje na rowno z suzuki gsx 1400 i 140-to konnym fazerem :) ale i tak najważniejsze dla mnie po co mi wiekszy silnik a co daje zarowno inazuma jak i xjr to fakt ze mozna zapiac ostatni bieg i zajmowac sie juz tylko manetka gazu przez reszte podrozy, w b6 mi tego bardzo brakuje, on na prawde idzie dopiero powyzej 7 tys obrotow. przy lekkim dodawaniu gazdu zdarze zmienic wszystkie 6 biegow mam juz 5 tys na obrotomierzu a predkosc nie przekracza 100 km/h, zawsze odruchowo szukam jeszcze kolejnego biegu :) w sytuacji kiedys pierwsze dwa biegi odkrece do 10-ciu tysi to sytuacja wyglada juz zupelnie inaczej, ale wolalbym sprzeta ktory dochodzi do tego samego bez wiekszych problemow

trafiaja sie ale fakt strasznie rzadko jesli chodzi o inazume 1200, bo 750-tek to widze do sprzedania calkiem sporo, co do yamahy xjr 1200 w przystepnej cenie to sytuacja tez nie wyglada bardzo kolorowo, nie wiele ich widze w ogloszeniach, a 90% mozna juz po zdjeciach ocenic ze przeszlosci latwej nie mialy wiec mysle ze latwo nie bedzie no ale nic, zobaczymy , tak czy siak wybor w xjr jest zdecydowanie wiekszy . http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1068208 ciezko mi cos powiedziec po zdjeciach , ale wyglada interesujaca, przebieg dziwnie maly no ale raczej ciezko bedzie znalezc ezgemplarz z oryginalnym :) http://www.allegro.pl/item519754244_suzuki...00_2000rok.html inka niestety zdecydowanie wykracza ponad przedzial cenowy ktorym bede dysponowal, pozostanie liczyc ze w czasie kiedy bede mial zmieniac moto pojawi sie akurat ezgemplarz w moim przedziale cenowym, nadzieje trzeba miec zawsze:) ps: ktora maszyna wam sie bardziej podoba?

wniosek taki ze na placu boju pozostaje xjr i inazuma :) tak obiektywnie patrzac mysle ze bandziora nie ma w to co mieszac, klasyk to nie jest, iiny wyglad, inna specyfika i za pewne do innych odbiorcow byl kierowany . Mam nadzieje ze bede mial w tym roku dokonac zmianki , strasznie mi wpadla w oko inazuma ale jesli nie znajde nic w kasie ktora bede dysponowal to xjr tez jak najbardziej bede bral pod uwage, co prawda w 1300 ponoc jest troche poprawek ale zadbana 1200 mysle ze tez jak najbardziej by problemow nie sprawiala. jeszcze jedna sprawa to ze ani na xjr ani na inazumie jeszcze nie siedzialem, ciekawi mnie jakie odniose wrazenie jak nastapi taka okazja, mam nadzieje ze na obydwu pozytywne :) ps: sa moze tutaj posiadacze ktorejsc z tych maszyn z warszawy lub okolic ?

moze to byc kwestia budowy motocykla, przyznam sie ze inazumy na zywo nie widzialem ale patrzac po zdjeciach wydaje sie ona dluzsza od bandita i ze ma inaczej polozony srodek ciezkosci, znacznie nizej. nie pamietam tez dokladnych parametrow silnika ale mozliwe ze ustawienia tez maja na to jakis wplyw, i jeszcze pytanko o skrzynie, jest jak w bandicie czy tez sie rozni? xjr ma moc podobna do bandita, nawet wieksza osiagi tez lepsze ale z tego co wyczytalem do tej pory sama z siebie na kolo tez nie pojdzie po ostrym odkreceniu gazu, szczerze wole wlascie sprzeta ktory sam mi nie wyrwie z nienacka do gory zwlaszcza ze po jezdzie na b6 mam nawyk naglego odkrecenia gazdu do oporu bo u mnie to niczym nie grozi :) mam jeszcze pytanko jak z czesciami to inazumy, czy jest z tym problem, co pasuje z bandziora a co nie pozdrawiam ps:zerknalem wlasnie zdjecia Twojej bylej kulka i musze powiedziec ze piekna byla , marzy mi sie taka

dzieki za opdowiedz, jak tylko bede mial mozliwosc to zagadam na gg, co do inazumy to tez sie konkretnie zastanawialem ale glownie nad 750 -tka , i w sumie nadal sie zastanawiam bo nie wiem czy jestem juz gotowy na przeskok na litra, a 750-tka ponoc od bandita 600-tki sporo zwawsza jesli chodzi o przyspieszenie w kazdym zakresie,jedynie jesli chodzi o v-max to za bardzo nie ma roznicy wizualnie tez mi sie podoba, wspomniana powyzej kwestia wiatru tez mnie nurtuje, mam w b6 mala owiewke ale szczerze to wiatr mi zawsze doskwieral dla tego zaczalem myslec nawet nad vfr 750, sport to nie jest, litr tez nie, no ale i nie naked niestety, ciezka sprawa ale mysle ze cos w koncu z tego wyjdzie i jakos sie pkresle :) pozdrowionka

witam zastanawiam sie wlasnie nad tymi sprzetami dla tego wole odswierzyc temat zamiast zakladac nowy interesuje mnie konkretne porownanie b12 z xjr, z racji finansow raczej bardziej chodzi mi o jr 1200 i bandziorka w pierwszej wersji . Kazdy pisze o ogromnej mocy bandita, w przypadku xjr jakos ten temat poruszany nie jest, nie wiem jak to jest w praktyce ale z danych technicznych nie wynika zeby mu ustepowala w czymkolwiek druga kwestia to latwosc prowadzenia , ktory motocykl moze bardziej zaskoczyc i wymaga wiekszej wprawy? szczerze to o xjr zaczalem myslec bo wyczytalem ze zdecydowanie latwiejsza jest w oddawaniu mocy, nie wyrwie nagle na kolo jak to podobno w przypadku bandziora moze sie zdarzyc dosc latwo spalanie raczej jest podobno w obydwu przypadkach, ale jesli ktos ma jakies porownanie to czekam na opinie. pozdrawiam

Szczerze mowiac to moim glownym powodem westchnien jest yamaha xjr, ale ze nie wiem jak to bedzie z budrzetem to interesuje sie tez fj-tami silnik praktycznie ten sam, a co do wygladu mozna jakos przebolec, chociaz ma zalety w postaci ochrony przed wiatrem :) nie ukrywam ze od siebie samego bardzo spokojnej jazdy to nie oczekuje, dochodzily mnie sluchy ze i 12 L potrafi fj-ta wciagnac jak sie jej nie szczedzi, dlatego pytam . Nie mam zamiaru katowac sprzeta ale jazda dynamiczna jak najbardziej i spalanie t takim zakresie najbardziej mnie ciekawi W trasie przy jakich predkosciach miala spalanie 6.2 - 6,5 ?? pozdrawiam