Skocz do zawartości

Ptaku

Forumowicze
  • Postów

    383
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ptaku

  1. Jeśli chodzi o zimowanie to raczej nie opatulałbym motocykla folią - będzie się pod nią gromadzić wilgoć. Warto też przed zimowym postojem zmienić olej w silniku, no i oczywiście jeśli ktoś ma możliwość to postawić moto na podnośniku i obniżyć ciśnienie w oponach (jeśli moto stoi na kołach to nie obniżamy ciśnienia a jedynie przetaczamy co jakiś czas).

  2. no wlasnie o tym myslalem,,, o tym bendixie, wiem bo nie raz wymienialem w maluchu... ale wtedy objwy byly zupelnie inne rozusznik krecił ale elektromagnez nie lapal zebatki i nie przenosil krecenia na wal,,, sam rozusznik chodzil sobie... moze tu inaczej slychac... zobacze najpierw z tym akumulatorem... a jak nie to bedziemy rozbierac... narazie sie laduje. jutro wmontuje go i zobacze jak odpala.

     

    Objawy były inne bo też co innego było uszkodzone, w maluchu pewnie bendix kręcił się zanim jeszcze zdążył zazębić, a tu zazębia dobrze tylko ta "wolnobieżka" przepuszcza.

  3. [...] podczas rozruchu, rozrusznik jakby sie blokuje, slychac udezenie wewnątrz silnika od ktorego ciarki przechodza po plecach, i koniec, nie kreci juz, jakby jakis ostry oprór wystąpił. pomaga popchniecie motocykla kilka razy na biegu w przód i w tył. czasem zdazy sie ze motocykl kreci dalej. lecz to j*b niecie jest straszne. [...]

     

    Zakładając że w Marudzie zasada działania i budowa rozrusznika jest analogiczna jak w samochodach, to myślę że wiem co dolega Twojej Marudzie.

    Uszkodzony bendix czyli sam tryb wychodzący z rozrusznika i zazębiający si z kołem silnika. Jest w nim ( bendixie) taki mechanizm typu wolnobieżka (takie jakby sprzęgiełko odśrodkowe), który przepuszcza w jedną stronę a w drugą blokuje. Chodzi o to ze gdy rozrusznik kręci silnikiem to ten mechanizm się blokuje , a gdy silnik załąpie to wówczas ta wolnobieżka ma za zadanie przepuszczać żeby silnik nie kręcił rozrusznikiem.

    W sytuacji kiedy ta wolnobieżka szwankuje moze wystąpić taki objaw ze po włączeniu rozrusznika działa jak należy (blokuje) aż nagle przepuści (mimo że silnik nie zapalił jeszcze) i znów zblokuje - wtedy będzie właśnie to je**nięcie.

    Tylko to mi przychodzi do głowy. Wykręć rozrusznik i do elektryka z nim.

     

    pozdrawiam

  4.  

    No niezłe te marudy - dzięki wielkie :)

    A tak na marginesie - jeśli szukasz uchwytu do lightbarów to ja mam do sprzedania . Jeździłem z nim ale po wywrotce stłukła się lewa lampa - zestaw wymontowałem i już raczej nie będę zakładał.

    Uchwyt jest nie pogięty , jedynie lekko zarysowany na lewym końcu - poza tym stan bdb - mogę podesłać foty.

    Lampy do niego mogę dodać gratis - jedna ma potłuczone szkło i ma porysowaną ramkę, a druga jest lekko zagnieciona (po zamontowaniu prawie niewidoczne). Jeśli ktoś zainteresowany to zapraszam.

  5. Macie może jakieś zdjęcia, linki, filmy, cokolwiek z przerabianymi marudami ? Chodzi mi po głowie pewna koncepcja ale muszę to jeszcze przemyśleć i poukładać. Ogólnie kierunek typu: sakwy, sissybar, szyba, frędzle, itp. mnie nie kręci. Raczej coś w stronę drag bike.

     

    P.S. Kiedyś wklejałem w tym temacie zdjęcie marudy przerobionej na streetfighteera, ale to jedyne zdjęcie przerobionej marudy jakie mam.

     

    pozdrawiam

    Marcin

  6. daro24 => całe szczęście że jesteś cały, marudy szkoda ale marudę można mieć następną. Też zawsze powtarzam że ubiór to podstawa - to nasza karoseria i nie warto na tym oszczędzać.Jak to mówił instruktor u którego robiłem kurs na kat.A - nie ma jazdy na golasa (bez ciuchów motocyklowych)- na kursie nie można było wsiąść na moto bez kurtki motocyklowej - nawet gdy kręciło się ósemki. Zdrowiej i szybkiego powrotu na moto życzę ! :crossy:
  7. [...] mysle ze to nie ma az takiego znaczenia, choć jakby było w dół to tez pewnie by było fajnie bo by ciagnał moze troche goracego powietrza z za chłodnicy.

     

    też uważam że to w którą stronę jest wlot nie ma znaczenia (jedynie nie powinien być do góry żeby paprochy tam nie leciały), a jeśli chodzi o to gorące powietrze z za chłodnicy to raczej by to nie było korzystne - im zimniejsze powietrze tym lepiej (zimniejszego powietrza więcej zmieści się w komorze spalania) - nie bez powodu za turbosprężarkami (mają wysoką temp i niestety nagrzewają powietrze) montuje się intercoolery które mają za zadanie właśnie schłodzić to ciepłe powietrze.

     

    pozdrawiam

  8. Jeśli moto na wolnych obrotach chodzi , przy dodaniu gazu ma problemy, a świece były zarzygane to mam wrażenie że ma mało powietrza, więc może idź tym tropem - no ale to serwis jest od tego żeby sprawdzić co i jak, a na forum to tylko wróżenie.

     

    A tak na marginesie - moja maruda tak się zachowuje jak zapomnę odkręcić kranika :icon_razz:

     

  9. ja mam model z 1997r - myślę o wywaleniu bebecha (na fotce- wyr. kol zielonym) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/271127cffdce5379.html lub - chyba tak to wygląda http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/45f018fc7172ef81.html, a pisałem z zapytaniem czy jest możliwość powrotnego złożenia w związku z obawą utraty mocy itd opisanej w: http://www.flm.pl/index.php?option=com_con...=188&Itemid=90- czyli jak by było coś niekomprende to powróciłbym z tłumikiem do pierwotnego stanu

    ale z tego co widzę są 3 przegrody do wycięcia - w celu usunięcia- wyciągnięcia wkładu i niestety wykonując te czynności usunę przegrodę do której przynitowany jest wkład - dlatego wnioskuję, że powyższa czynność jest nieodwracalna- czy może się mylę?

     

    Ta część z trzema przegrodami , na zdjęciu które załączyłeś , jest z wydechów po `99 - czy przed `99 jest tak samo to nie mam pojęcia.

    Co do utraty mocy to bym się specjalnie nie martwił - ja dokonałem tej operacji na moich wydechach, a jakiś czas później mierzyłem marudę na hamowni - Tutaj wyniki pomiaru :icon_mrgreen:

     

    pozdrawiam

    Marcin

  10. Witam

    Pytanko małe - jak usunę bebechy z tłumików w marauderku, czy w razie co.. mogę potem przywrócić wydechy do pierwotnego stanu? (tzn złożyć, znitować- i brak śladu)?

     

    Nie wiem jak w Marudzie przed liftem, ale w modelu po lifcie wybebeszenie jest raczej nieodwracalne - no zależy jeszcze co rozumiesz przez "usunę bebechy" (całkowicie czy częściowo ?).

     

  11. Czyli nie tylko u mnie tak jest :lalag: Zastanawiałem się czy różnica w technice malowania baku i błotników nie wynika czasem z tego że błotniki są z plastiku a bak z metalu ? Ale może rzeczywiście powodem jest to co napisał piter1600

     

    szparunki - człowiek uczy się całe życie ;)

  12. Maruda dostała dzisiaj porządne mycie karcherem + ogólne pucowanie :biggrin: ale zauważyłem że bak i błotniki są malowane w różny sposób, tzn kolory i wzór ten sam, ale bak jest malowany bazą, potem klejone naklejki (paski) a na wszystko położony klarlak, natomiast błotniki są malowane lakierem akrylowym chyba (bez klarlaku) i naklejki są na wierzchu.... U Was też tak jest ? A może w mojej marudzie ktoś malował albo błotniki albo bak ?

     

    pozdrawiam

    Marcin

  13. A ja byłem dzisiaj na hamowni - promocja w Ratka Motocykle i hamownia za free :clap: - i Maruda się spisała :buttrock: 52,7 KM i 65,7Nm :biggrin:

    Tu wykresy i wyniki

     

    a jeśli chodzi o opony DUNLOP D404 to są od ręki właśnie w Ratce - przód w cenie 445 PLN a tył w cenie 535 PLN - wiem bo dziś je oglądałem i pytałem o ceny.

     

    pozdrawiam

     

     

  14. Z tego co napisałeś to masz w tej chwili wlane po ok.420 w każdej ladze - jaki jest efekt sam widzisz.

    Nie wiem jak mówi Motodata ale znam parę Marud które mają lagi zalane zgodnie z serwisówką po 838ml/lagę i we wszystkich zawieszenie pracuje bez zarzutu i nie dobija.

    pozrawiam

     

  15. Ciekawe rzeczy Panowie piszecie.... W serwisówce dla VZ800 jest podane 838ml do każdej z lag-olej 15W. Tyle wlałem i zawieszenie jest dość twarde (np. dużo twardsze niż w Drag Starze 650). Przed wymianą oleju miałem bardzo miękki przód (dobijał) okazało się że w jednej z lag było bardzo mało oleju (nie waiem dlaczego bo lagi nie ciekną).

     

    pozdrawiam

    Marcin

  16. witam dopiero co dołączyłem do forum ale chciałem podpiąć się pod ten temat ponieważ mam podobny problem z moją vz800 z 2000r , otóż mam strasznie miękki przód dobija na większych dołkach - az nieżle walnie . wymieniłem już olej na motula 20w w lagach ale to nic nie dało , niewiem czy to nie wina sprężyn - zużyte , miękie czy co ., może moja waga lekko ponad 100kg czy jeszcze co innego ?. prosze o jakieś podpowiedzi

     

    Witaj,

    też miałem bardzo miękkie zawieszenie z przodu, ale po wymianie oleju na motul #15 jest twardo:)

    Jeśli u Ciebie po zmianie oleju na #20 jest nadal miekko to coś jest nie tak.... A jaką ilość oleju wlałeś do każdej lagi ??

    pozdrawiam

    Marcin

×
×
  • Dodaj nową pozycję...