Skocz do zawartości

dalton

Forumowicze
  • Postów

    122
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dalton

  1. ja mam teraz założoną 180 i jesli dobrze pamietam pilot road (nie chce mi sie iść do gatazu i sprawdzic) nie narzekam-tył pośliznął mi sie pierwszy raz przy 3 stopniach i mokrej nawierzchni
  2. ooo to czuje że na zwiedzanie europy to sie podepne :) tylko nie wiem czy zdąże w tym sezonie bo kupe wydatków jeszcze przy mojej niuni mam. musze zmienić napęd, i kupić kufry, o takich drobnostkach jak opony itp to nie wspominam a żyć też trzeba z czegoś :)
  3. a broń boże jeśli chodzi o gixery-toż to najlepsze motocykle na świecie :)
  4. nie no ok tego sie nie czepiam-skoro wszyscy mówią że komp zaniża to pewnie tak jest. ale ja mówie o wskazaniach tylko-8 a 11 to jednak spora różnica...a tak w ogóle to wesołych świąt życze wszystkim i udanego sezonu bez żadnych przykrych niespodzianek...
  5. kurde jacek to napisz co dla ciebie znaczy pycenie po autostradzie? bo dziwi mnie że tyle ci paliwa wciągnęła...no chyba że odkrecasz manete do końca i cały czas 300...bo ja np. jak leciałem z kumplami sobie na trasie i przeciętnie między 200 a 250 to wyszło mi około 8litrów przynajmniej wg komputera...
  6. ojeja :) ja se rzekłem a wy tu już zaraz mnie zjecie :) ja mam osobisty uraz bo kupiłem moto (kiedyś tam) z poznania a że jeszcze byłem świerzak totalny to koleś wcisnął mi taką ruine że porażka :P teraz po paru latkach już nabrać bym sie nie dał ale ja prędko nie zapominam...
  7. bart a skąd wziąłeś tę masę?? hajka waży 250 kilo mistrzu... kurde po wjechaniu na jakąś większą nierówność kilka razy dobił mi przedni amor...zdażyło się to wam? z doświadczenia mam dziwne wrażenie że wszelkie regulacje nie pomogą-może zmiana oleju...ale nic to-pomyśle na wiosne bo teraz moje kochanie zapadło w sen zimowy :)
  8. jeśli chodzi o poznań to (sorry jeśli obrażę normalnych motocyklistów) sama bliskość toru i dziwna mentalność ludków powoduje że nie dbają oni o swe sprzęty i totalnie je katują...stary-jeśli będziesz dbał o sprzęta-czyli wymiany oleju itp-to nawet średnie pałowanie nie spowoduje jakiegokolwiek mechanicznego zepsucia się moto. przecież one są stworzone do tego...ja bym najbardziej posłuchał opinii np benka-widać że kolo nią jeździł i pisze jakieś w miare normalne spostrzeżenia...
  9. z mego skoromnego doświadzenie wynika że jak coś jest dobre to jest tego dużo...radze ci nie pakować sie w coś co nie jest do końca sprawdzone...jest tyle motongów o których wiadomo że są dobre itd itp...ja bym nie ryzykował. z poważnych moto zawsze wybierałem marki sprawdzone(honda cbr1000, kawa zzr1100, teraz hajka) i nie żałuję...no chyba że chcesz być oryginalny,ale ta oryginalność może cie sporo kosztować...ja szczerze mówiąc pierwsze słysze o takim moto hihi
  10. silnik jest ten sam. moc zdławiona jest najprawdopodobniej poprzez ustawienie komputera. ponoć wystarczy mały chiptuning czyli wgrać nowy program i możesz zrobić i 180 koni...
  11. mówie o kopceniu takim już poważnie widocznym...wszyscy obserwatorzy którzy oglądali mój start z jedynki do praktycznie odciecia obrotów stwierdzili zgodnie ze nie kopci...poza tym gdyby kopcił to brałby oliwe a na razie nie bierze.może zrobiłem za mało km(około 1000 może 1200 od zmiany oleju a zmieniłem od razu po kupnie moto...)
  12. mój kolo ma hajke lekko stuningowaną. min.sportowe wałki rozrządu,filtry stożki,przeprogramowany komputer. ma w niej około 215 koników i strasznie ją katuje. ile ona już nie zniosła to potęga jak wytrzymałe są te silniki... i jak daje w rure to troche mu kopci. no i oleju dolewa dość sporo. a ja nie chce sie chwalić ale nawet kręcąc do odcięcia nawet dymka nie puści. przeganiałem ją pare razy do 300 już i na razie nie widze jakiegokolwiek ubytku oleju...
  13. ee no tyle to praktycznie nic-ja swoją niedawno kupiłem i po kupnie od razu zmieniłem olej-zrobiłem na razie około 1 000 km i nie widze jakichś istotnych zmian w poziomie oleju...to jak sprawdzasz poziom nie ma już większego znaczenia-okno ma być prawie pełne...
  14. no ja jestem :) 99 rok 48 tyś przebiegu. silnik nie bierze grama oleju, nie wydaje też żadnych dziwnych dźwięków...chyba będzie ze mną do końca(mojego lub jej)...a właśnie-biorą wam olej? bo słyszałem że potrafią...?
  15. z tego co gdzieś kiedyś wyczytałem to wersja wtryskowa xx-a była już nawet(może testowo) wypuszczona w 98 roku...nawet znalazłem taki unikat na ebayu kiedys
  16. prezesie arturze!!! ja cie prosze :) sam miałem zygzaka i bardzo go cenie(niejedna laska mówi że był lepszy niż teraźniejsza haja :P) ale jednak nie oszukuj sie i nie porównuj go do xx-a-zwłaszcza z lat 96-99...one miały 164 koniki poza tym mniejsza wage i te dane to albo wyssane z palca albo porównanie do xx-a z wtryskiem-czyli od roku 2000. a te jak wiadomo mają tylko 152 konie. pomijam fakt że konstrukcja xx-a młodsza o jakieś 6 latek i drugi że xx słynie z tego że silniki ma nie do za*eb...:)
  17. dokładnie-hajka zostanie ze mna już na zawsze-i patrzyłem na takie aspekty jak spalanie. jeśli zzr1400 spala około 2 litry na setke(średnio) więcej to nad czym sie zastanawiać? a jeżdże sporo więc korzyści finansowe będą na pewno...inna sprawa że zawsze marzyłem o hajce i gdyby zzr palił tyle samo to pewnie i tak kupiłbym haje...
  18. jak wybierasz miedzy k4 a r1-04 to ja bym brał k4 bez zastanowienia. po 1: duużo wygodniejszy, a po drugie -w moim odczuciu k4 ma chyba więcej mocy...no i fajna rzecz ma k4-jak za wysoko podniesiesz na koło to odcina zapłon i spadasz na glebe:)
  19. moja przy 90 km/h pokazuje na komputerze...5.5 litra/100km. wiem że tak sie nie jeździ no ale jakby miało gdzieś braknąć paliwa po drodze to wystarczy zwolnić a dojedzie sie duzo dalej. i nie wydaje mi sie zeby komputer oszukiwał gdyż przy przeciętnej jeździe pokazuje 7l/100km i tyle paliwa zalewam i na te 100km starczy...
  20. ooo siemasz bestia :wink: ja z zzr1100 przesiadłem sie na haje i mówie ci-zrób to saaamoooo!!!! niebo a ziemia-zawiecha, silnik-nie ta baja-to motorek dla mnie-będzie ze mną do końca-mojego lub jej...
  21. ""Wydaje mi się, że bardziej na ten przebieg ma bardziej wpływ serwis, wymianu oliwy, regulacje itp. itd. Oczywiście jeśli biorąc pod uwagę np. tradycyjne zapie*dalanie a nie np. ostry stunt to motocykl pałowany chyba pociągnie tak samo lub niewiele mniej niż traktowany kobiecą ręką ""...no sorry men ale nie masz racji. podam ci głupi przykład. miałem swego czasu peugeota 205 gti. samochód naprawde dużo potrafił ale nie w tym rzecz. w każdym razie miał jeden fajny bajer-wskaźnik temperatury oleju(nie mylić z temperaturą cieczy). i tak: przy 90 km/h temp oleju wynosiła 80 stopni. przy 160km/h-...130stopni...czy muszę komentować? nie oszukujmy się-takie są prawa fizyki i tego nie zmienisz-im wyższa temperatura tym wyższe tarcie i zużycie materiałow ciernych. nie wmawiaj sobie że to silniki wysokoobrotowe i lubią wysokie obroty-to mity. jak przypałujesz hajką do 300 ale po kilometrze zwolnisz i dasz ostygnąć silnikowi to nic jej nie będzie ale jeśli będziesz jechać 50 kilometrów te 300(a jest to możliwe-znam takich mądrych...) to zakatujesz na dłuższy dystans nawet haje...
  22. klniecie na ludzi kupujących opony używane?? ok może i wydałem parenaście tysięcy na motocykl ale zastanowiliście sie że haya przy swojej masie i mocy to niewysilając się zbytnio może zakończyć mi nową oponke w 2 tygodnie???? jakoś niezbyt mi uśmiecha się wydawać miesięcznie 1 000 zł na opony...zawsze kupywałem opony używane i pewnie dalej będę tak robił-tylko po przeczytaniu tego tematu będę jeszcze dokładniej sprawdzał stan opon i na pewno nigdy nie kupie kołkowanej...
  23. jak już gdzieś wspominałem kupiłem buse miesiąc temu ze stanem licznika 47 tyś km-rok 99. czy faktyczny...licho wi. fakt-faktem jak zdjąłem owiewki pod prawą okazało sie wgniecenie na chłodnicy i na ramie(wielkości kciuka). mi to nie przeszkadzało ponieważ moto prowadzi sie prosto. jest też lekko sztukowana lampa przednia ale to też pikuś bo nową lampę można kupić na allegro za 400 zł. myśle jednak że ślizg jaki przeżyła nie był zbyt wielki bo mogłaby wyglądać o wiele gorzej. za to silnik chodzi-no nic dodać nic ująć-jak nowy. po prostu poza wydechami niewiele słychać heh...wracając do przebiegów-co z tego że lubie jeździć jak czasem pracuję po 14 godz na dobę a najczęściej po 10??? nie ma szans żebym w sezonie zrobił 10 tyś...ponieważ lubie zmieniać sprzęty za rok pewnie będzie na sprzedaż z przebiegiem około 50 tyś... "" Notomiast uzytkownicy którzy codziennie sprawdzają czy Busa się nie popsuła i ciągnie dalej ponad 300km/h beda się cieszyli duzo mniejszym żywotem jednostki napędowej...."" bo wykorzystywać pełną moc motocykla to też trzeba umieć. przy ostrym pałowaniu moto się mocno grzeje-jeśli nie dopuszczamy do przegrzania motocykla-to też sporo pojeździ...
  24. właśnie miesiąc temu kupiłem sobie buse...przesiadłem się z zzr1100 więc dałem rade bez problemu ale przyznaję że różnica mocy i momentu obrotowego ogromna...ja zrobiłem na motocyklach około 80-100 tyś km i szczerze mówiąc nie uważam się za rossiego. myślę też że ilość nawiniętych km nie do końca musi odpowiadać umiejętnościom. 5 tyś na torze poznań sprawi że możesz nauczyć się o wiele więcej niż 50 tyś na autostradzie...jak masz głowe na karku to bierz nie patrz na nic ale jeśli jesteś w miare wysoki to bardziej polecam xx(xx jest troszke wyższy). dla ciebie przeskok i tak będzie ogromny a przynajmniej xx jest lżejszy więc troszku łatwiej się prowadzi (tak mi się wydaje bo xx-em nie jeździłem hihi) acha no i oczywiście jeśli już busa to nie 2008 rok(no chyba że jesteś baaardzo dobrze ubezpieczony hihihi) ja przesiedając sie z zzr1100 kupiłem sobie buse 1999rok nie dlatego że nie stać mnie na k8 tylko że troche bałbym sie wsiąść na 210 koników...poucze się troche tą i za rok będzie na sprzedaż...
  25. a propos hond...mój pierwszy poważny motorek to honda właśnie i może z sentymentu będę bronił...panowie-najnowsza cbr1000 ma 162 km na kole kawa10 i r1 po 160 a gsxr-159(oczywiście dane z 2008 roku) więc proszę nie pleść bajek co do słabych silników hondy...a wracając do tematu to zaczynam myśleć o kupnie zzr1400 lub nowej hajki i na razie chyba jednak hajka. przeciw zzr1400 przemawia-słaby dół(silnik ciągnie dopiero od około 6 tyś) i spore spalanie. wg użytkowników zzrów około 10ltr na 100km to żaden kłopot...stara hajka była jednak sporo oszczędniejsza i myśle że nowa też wiele więcej od starej palić nie będzie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...