Skocz do zawartości

dalton

Forumowicze
  • Postów

    122
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dalton

  1. widzisz-pytam o tą bt014 tylko dlatego że mam okazje kupić nówke za 230 zł...to chyba jest okazja?
  2. po1: tamtam była bt015 a ja mam 014... po2: to pewnie jakiś przypadek-jedna na milion wystrzeli i to każdej marki... po3: pytanie brzmiało wyraźnie-czy jest to opona miękka czy twarda-o to tylko pytam i o nic innego...z góry dzięki za odpowiedź
  3. witam i proszę o poradę. mam okazję kupić w miare tanio nową oponę na przód bridgestone bt 014. proszę mi poradzić (bo z oponami mam trochę na bakier) czy w hayabusie będzie zdawać egzamin? zależy mi na tym aby opona była miękka-czyli dobrze się trzymała drogi. to czy się szybko skończy to nieważne-stać mnie na hajke to i na opony mnie ma być stać-na glebe mnie nie stać :)
  4. irekS ma racje. serwisówka jak byk podaje że powinno być 2.9 bara na oba koła. ale jak zapodałem tyle i polatałem troche to jednak stwierdziłem że moto nie ma zbyt dobrej przyczepności...metodą prób i błędów wyszło mi że najlepiej zygzaczek trzymał sie drogi gdy miał około 2.6-2.7 bara...ktoś pisał o luzie na klamce sprzęgła...to normalne-sprzęgło pracuje troszke inaczej niż hamulec i na początku w prawie każdym moto tak będzie-teraz jeżdże hayabusą i jest tak samo. mimo wszystko sprzęgło pracuje bez zarzutów
  5. witam. kupiłem sobie nowy zestaw napędowy. kupiłem sobie także smar w sprayu do łańcucha castrol-no wiadomo ze dobry. po pierwszym smarowaniu zacząłem się zastanawiać nad pewną rzeczą. ano wypsikałem na oko jedną trzecią puszki...no i kurde wyszło mi że każde smarowanie kosztuje mnie na oko 12 zł...no i tak się zastanawiam czy koniecznie muszę smarować takim smarem? czy ktoś wie czy gumowe oringi są odporne na działanie zwykłych smarów ropopochodnych? bo jeśli tak to teoretycznie można by smarować np. olejem silnikowym lub jakimś smarem
  6. co do hamulców...mój poprzedni motocykl-ZZR1100 miał hamulce w stalowym oplocie, mój obecny (hayabusa) ma bez żadnych oplotów i...ma hamulce o niebo lepsze...także raczej stan pomp hamulcowych i jakość klocków jest decydująca...
  7. hm...no to faktycznie policyjne suszarki są maało dokładne bo rłan nie ma szans polecieć więcej niż 300 z małym groszem...no chyba że jest to minimum 2007 rok z power comanderem...tyson ile kucy ma twa machina?
  8. kurde też bym pojechał...ale te 450 kmów powoduje że chyba nici :(
  9. pepe a gdzie ty wlałeś ten płyn??? bo pod siedzeniem masz tylko zbiorniczek na płyn hamulcowy...a zbiornik wyrównawczy masz z prawej strony chłodnicy pod plastikami...
  10. wedle prognoz(chociaż ja im zbytnio nie ufam) za 2 tygodnie ma być 12 stopni i świecić słońce. dla mnie starczy. jeśli zebrałoby sie pare hajek to ja też moge wyjechać. moge sie bujnąć do np. 200 kilometrów od szczecinka-czyli np. gdańsk, szczecin lub poznań...są chętni?
  11. dokładnie-przecież hajka to nie skuter którym sie jeździ po mieście :P jak ktoś uważa że hajka jest be bo w mieście dostaje baty od gs500 to niech se kupi gs500 :)
  12. może być tylko jedna przyczyna-źle ustawione tylne koło. jesli ustawione jest dobrze no to jednak moto jest krzywe niestety,,,
  13. mimo wszystko...rozbierał ktoś z was termostat? nie chce nic mówić ale (przynajmniej w kawie) zmniejsza on przepustowość przynajmniej o połowe...w naprawde upalne dni to chyba nie jest taki zły pomysł ze ściągnięciem termostatu. które samochody są najżywotniejsze? oczywiście mercedesy. a dlaczego? bo temperatura cieczy chłodzącej wynosi nie jak w większości samochodów 90 tylko 80 stopni...przynajmniej ja dwoma jeździłem i tyle miały...
  14. acha no to jest ok. gdyby układ był zapowietrzony to wentylator by się nie włączył-bo wtedy silnik grzeje sie a chłodnica zimna. a wiesz co? zadzwoń do leszka i spytaj sie co on sądzi o moim patencie ściągnięcia termostatu? bo właściwie z nikim tego nie konsultowałem-wprawdzie zdało egzamin-moto jest dużo lepiej chłodzone ale czasem zastanawiam sie czy na trasie nie jest chłodzone zbyt mocno-czy nie ryzykuję uszkodzeniem silnika. przecież moto ma 100% wytrzymałości na obciążenie gdy jest w pełni rozgrzane...(zadzwoń za mnie-ja już z rok z nim nie gadałem-zresztą wisisz mi piwo:))
  15. prezes-a może ty masz układ zapowietrzony? bo to co mówisz to mogą być tego objawy. łatwo sprawdzić-jak silnik sie nagrzeje odkręć korek i zobacz czy płyn sie przelewa. jeśli nie-to wszystko jasne...
  16. co do przegrzewania sie...mi tez sie przegrzewała i wkur...em sie i po prostu zdjąłem termostat. wprawdzie dłużej sie nagrzewa ale jest nie do przegrzania. tyle że może deko więcej palić bo silnik chłodniejszy troche bedzie
  17. jak ktoś chce to moge podać namiar do mechanika który na pewno wie jak przerobić i miske i przede wszystkim panewki tak aby było good. ale to jak coś to zapraszam na prv lub gg
  18. heh przecie ja od dawna do tego zmierzam-oleju ma być dużo i musi być dobrej jakości-inaczej zzr dłuugo nie pociągnie i basta! nie chce się wymądrzać(zauważyłem że są mądrzejsi) ale to przerobienie miski olejowej to niestety mydlenie oczu...to tylko półśrodek-tak naprawde(o ile mi wiadomo ale przecie są mądrzejsi) pomaga dopiero przerobienie konstrukcji dolotu oleju do drugiej i trzeciej panewki a nie tylko samą miskę...a zresztą-róbta co chceta-mam to przecież gdzieś :)
  19. spokojnie--ci kolesie z castrola , mobila itp mają sporo racji. to pewne że olej otwarty po jakimś czasie nie bedzie sie nadawać do użycia gdyż będzie absorbował wilgoć z powietrza. poza tym termin przydatności oleju należy przestrzegać jeśli jest to olej mineralny lub półsyntetyczny. te oleje po pewnym czasie się po prostu rozkładają taka jest ich struktura. nie dotyczy to olei syntetycznych które nie starzeją się z upływem czasu-dlatego też np. olej mineralny należy zmieniać najdalej co rok-oleju syntetycznego już to nie dotyczy-jeśli jeździsz np. 500 km rocznie na syntetyku to można zaryzykować stwierdzenie że możesz nim jeździć i 10 lat. a mineralny i pólsyntetyk niestaty trzeba zmieniać najdalej co rok i koniec...
  20. mistrzunie-to wy sobie zmieniajcie olej co 5-6 tyś km...a potem wszyscy ździwieni że sprzęty biorą im po litr oleju na 1 000 km...są silniki o które można dbać rzadziej a są takie o które trzeba częsciej. niestety zzr1100 należy do tych drugich. nie wiem czym to jest spowodowane ale podejrzewam że dokładnością spasowania cylindrów tłoków i pierścieni...może kawasaki za tych czasów miało jakieś takie normy i po prostu niedokładność spasowania tych elementów powoduje że np. niedopalona mieszanka przedostaje się do skrzyni korbowej a to robi z oleju sraczke a nie coś co ma smarować silnik...pomijając fakt że zmianę oleju co 3 tyś doradził mi mechanik który do dziś jest moim autorytetem(kolo chyba całe zycie spędził grzebiąc w silnikach a poza tym akurat zzr-em 1100 sam jeździł i wie o nim chyba wszystko co możliwe włącznie z tym jak przerobić układ smarowania tak aby problem 3 panewki znikł...) to z moich osobistych doświadczeń moge powiedzieć tyle że po około 3 tyś olej zmieniał konsystencje. robił sie po prostu rzadki i śmierdział benzyną. ale nie ukrywam że mój zzrek połowe swego życia spędził na pasie startowym, a wtedy na każdym biegu kręcił praktycznie do odciny...i jakoś nic mu nie było-acha okienko zawsze pełne lub prawie pełne...
  21. czy ja wiem czy takie czary...i czy taki dobry wynik? mój zzr brał około 600-700 gram oleju od zmiany do zmiany czyli co 3 tyś km, a licznik nieraz przekraczał 250...acha stan licznika w momencie sprzedaży-61 tyś km...oceńcie sami...
  22. ykhm...olej syntetyczny nie starzeje się z upływem czasu. co za tym idzie-jeśli jest chroniony przed wilgocią to może stać i 100 lat. ale półsyntetyki i minerały już nie...ich okres przydatności określa się na około 2-5 lat...
  23. nie wiem jak widzicie 10 km bo ja widze 5...157 minus 152 to 5 a nie 10...w ogóle dziwny ten wykres-max moment obrotowy-niecałe 100 niutonometrów...może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi??
  24. za pare miesięcy powiem ci ile bierze...haya :) o ile bierze
  25. jeśli po 4 tyś km troche ci wzięła to wynik jest dobry. czy olejoholik-ja wiem? wiele motocykli bierze olej-tak już musi być-przecież nasze motorki to z regóły bardzo wysilone konstrukcje...inna sprawa że po latach katowań i kilku właścicielach motorki już swoje przeszły...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...