Skocz do zawartości

mauy86

Forumowicze
  • Postów

    223
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mauy86

  1. Masz jakaś wiedze na temat metali i technologi czy bede sie z tobą kłucił a i tak nie zrozumiesz?

    Porównałeś szyny kolejowe które sa z innego materiału niż czopy wału, nie dosc tego przenosza inne obciazenia.

     

    nie porownalem tylko dalem dla porownania. a tak akurat sie sklada ze mam "jakas" wiedze na temat metali jak i rowniez technologii. na kierunku ktory studiuje duzo robi sie doswiadczen odnosnie spawania, napawaniea jak i rowniez my musimy wiedziec sporo na ten teamt - co prawda kierunk nie jest zwiazany z motoryzacja ale ze spawaniem i napwaniem jak najbardziej

     

    ps: nie zamierzam sie klucic tylko wiem ze mam racje;) i juz koncze moje wypowiedzi w tym tamacie:)

    pozdrawiam "wueska" bo dosc mocno odbieglismy od tematu

  2.  

    Tak dla przypomnienia nie da sie czegoś podwójnie zahartować a czopy sa hartowane. Powstanie wzrost napreżeń co w niedługim czasie skończy sie peknieciem czopu;] (...)

     

    dobrze to wytlumacz mi w takim razie dlaczego napawanie stalo sie powrzechna metoda naprawiania/ renowacji szyn kolejowych/ tramwajowych?? tam sa duzo wieksze obciazenia i naprezenia niz w takim malym czopie na wale, a jednak to wszystko wytrzymuje zdaje egzamin?? pokaz mi jakis pekniety czop, spaw ktory byl dokladnie wykonany??? zaloze sie ze jesli znajdziesz to czop badz spaw bedzie w calosci a element uszkodzony bedzie w poblizu czopu, spawu czyli tam gdzie zostal oslabiony material

    co do tego ze wal ktory n razy dostal mlotkiem moze sie do niczego nie nadawac to sie z gadzam w 100% z Toba

  3. A4 AVANT 1.9 TDI 110 KM '98 -> czeka na chipa:)

    Ford Fiesta 1.1 '96 ile koni nie wiem:P wazne ze smiga i mnie nigdy nie zawiodla:D

    w planach badz tez marzeniach:

    BMW E 39 - 525 TDS

    Ibiza Cupra 1.9 TDI - 160-170 KM

    VW golf MK IV 1.9 TDI 130-150 KM 4 Motion

    co bedzie - zobaczymy jak fundusze pozwola:))

     

    pozdrawiam Mauy86

  4. Silnik ma 80k przebiegu. Ciężkie odpalanie to poprostu jego domena. Powoduje to kilka rzeczy o których zdążyłem się dowiedzieć. Jest to między innymi słabo kręcący rozrusznik, cofające się paliwo z wężyków i coś tam jeszcze. Ludzie kombinują, przestawiają zapłon i inne takie, ale to nie zawsze pomaga ;)

     

    Pozdrawiam

     

     

    mialem taki sam probelem ze auto ciezko krecilo. rozbieralem i skaladalem rozrusznik, wymienilem na inny i to samo az do momentu jak kupilem akumulator z mocniejszym pradem startowym - problem znikl jak reka odjac

    wiec do autora tematu - nie wkladaj aku z mniejszym pradem startowym bo go zakatrupisz szybko a dwa to bedzie Ci samochod slabo krecil

    z tego co keidys tam czytalem w jakiejs gazecie to im wiekszy prad startowy tym lepiej i nie ma to zadnego wplywu przy zachowaniu tych samych parametrow np 12V, 32Ah, 320A i 12V, 32Ah, 520A

    pozdrawiam mauy 86

  5. kurde jak dla mnie to najlepszym rozwiazaniem jest pojechac na wulkanizacje i to zrobic;)) pieniadze sa naprawde niewielkie, a jesli szkoda Ci kasy to wymien razem w wymiana opon zimowe/letnie badz odwrotnie. jesli przykladowo wymieniasz cale kola to tak jak ktos napisal od czasu do czasu trzeba wywazac kola najlepiej jakbys to zrobil np w srodku lata badz zimy:) wtedy w wulkanizacjach nie ma ruchu wiec raczej by wzieli za to grosze

     

    pozdrawiam

    mauy86

  6. zahartuje sie?:D mnie też uczą takich rzeczy, że to będzie miększe i w ogóle, ale na dokręcenie magneta w motorynce chyba wystarczy:Dskoro wbicie młotkiem wystarcza na 3 razy, dokręcenie powinno starczyć na dużo dłużej;) nawet mniejszym momentem niż dałoby się na zwykłym twardym wale:D pzdr

     

     

    no tak- owszem macie racje - material w okolicy napawania straci pewna wytrzymalosc ale sam gwint bedzie robiony na nowo nalozonym materiale a nie na materiale ktory sie oslabil!! wiec to co mowicie ni jak sie ma do tematu posta:)

    pozdrawiam

    mauy86

  7. Chłopaki to jest forum internetowe i dawajcie poważne rady. Jak myslicie co sie stanie z czopem po rozgrzniu i ochłodzeniu... Bo ja wiem ze nic dobrego.

     

    no co sie stanie??? chyba powinienes cos przeczytac na temat napawania. wal sie nie nagrzeje nigdy do takiej temp zeby odksztalic lub uszkodzic napawanie, wg tego co mowisz to troche smieszne dla mnie. w takim razie kazdy spawany element nie mialby prawa bytu poniewaz w moencie spawania rogrzewa sie do temp ok 1200 stopni (przy spawaniu elektrodami czy palnikiem gazowym) i wg tego co napisales nie mialoby to prawa bytu gdyz by sie rozpadlo:) (napawanie odbywa sie w mniejszej temp w zaleznosci od materialu i oscyluje w tem ponizej 1000 stopni Celsjiusza) napawanie jest pewna odmiana spawu i nie raz okazuje sie ze spaw ma duzo wieksza wytrzymalosc niz spawany element - ale to wszystko tak na marginesie:) do wiadomosci kolegi aby nigdy juz tak nie mowil:))

    ps: sorki ze odbieglem od tematu zalozyciela posta

     

    pozdrawiam mauy86

  8. a moze dla kolegi 150 zl to "caly majatek"? tak jak enduromaster i pikus powiedzial - smialo da sie to zrobic poprzez napawanie materialu (czyli w pewnym sensie nadlewanie). ja osobiscie kupilbym uzywany wal i smigal tym sprzetem az do zajechania jak to mialo miejsce w dziecinstwie:P potem popytal u sasiadow, dziadkow czy casem nie maja jakis czesci do silnika;] u mojej babki na wsi to chyba w kazdym gospodarstwie stoii sprzet tego typu, wiec wystarczy popytac;)

    pozdrawiam

  9. To na ch.j piszesz jak nie masz o tym pojęcia, krew mnie zalewa jak czytam twoje posty zarejestruj się na forum Bravo girl i pisz co ci sie podoba, ale nie tu. W każdym temacie masz coś do powiedzenia tyle że piszesz bzdury :banghead: . A do autora tematu, jak wyżej wymień tłoczek i uszczelniacze, lub całą pompe i będzie hulać.

     

    wlasnie juz zaczolem sie rozgladac za nowa pompa (koszt ok 400 zl)

  10. No to mnie chłopie pocieszyłeś.... :banghead:

     

     

    no ale rownie dobrze mozesz tak natrafic majac 4T :P ja mam o tyle dobrze ze mam przezroczysty zbiornik paliwa i moge na bierzaco kontrolowac orientacyjnie ile moge jeszcze przejechac- dobra sprawa. jak jezdze z kolega (yz250) to w kolko sie zatrzymuje i sprawdza stan paliwa i gdy zaczyna brakowac robi sie naprawde nie ciekawie - do domu wracamy tak "aby tylko" jak juz wypalimy paliwo "z plecow" - mowie tutaj wlasnie o jakis wyjazdach w las, pola - czyli wlasnie o tym o co pytasz kolego

     

    pozdrawiam

    mauy86

  11. najfajniejsze jest to ze latwo mozna sie pomylic np kupujac olej motorex powet cross na opakowaniu jest napisane ze robic mieszanke 1:100 wiec czytajac to co pisze mozna w bardzo latwy sposob zniszczyc sobie moto:) dlatego po zakupie zadzwonilem do serwisu (sanchez) i sie dowiedizalem jaka trzeba lac mieszanke;) czyli to ze mowie 1:40 - 1:50 to mam uzasadnione swoje slowa;)

     

    ps: nie zawsze trzeba robic tak jak pisza:)

     

    pozdrawiam

    mauy86

  12. jesli o to Ci chodzi to nie kupuj 2t. zasieg w km naprawde ciezko ocenic i to co napisalem wyzej nie jest zadna zlota mysla tylko faktem. jazda z karnistrem na plecach jesli wyjezdza sie w las to normalka;) bo co jesli natrafisz na naprawde trudny teren? gdzie skopcisz wiekszosc paliwa na przejechanie 2 km??? a do domu kawal drogi zostaje?? takze zawsze lepij miec paliwo ze soba nawet jesli sie nie przyda:)

  13. wcale nie potrzebujesz drugiej osoby zeby napiac lancuch. gdy moto stoi luzem badz na stojaku odkrecasz srube i tak jak kolega napisal jesli masz to musisz poluzowac nakretki na srubach napinajacych, lancuch napinasz do momentu az na dolnym slizgu na wachaczu(patrac od silnika w trone kola) na koncu slizgu bedziesz mial luz ok 1 - 1.5 cm, badz bardziej stosowany sposob jak masz gorny slizg (tez patrzac od silnika w strone kola) na koncu slizgu wkladasz 3 palce (wskazujacy, dlugi i serdeczny) i napinasz do momentu jak te trzy pace beda wchodzic tak akurat, czyli nie za luzno, nie za mocno:)

    pozdrawiam

    mauy86

     

    aha nie zapomnij potem dokrecic sruby :buttrock:

  14. witam mam taka prosbe jezeli ktos sie zna profesjonalnei na kluczach prosze mi pomoc ojciec kupil przez przypadek zagraniczne klucze jakiejs dziwnej firmy BILTEMA i niewiem czy te klucze sie nadaja do majsterkwoanai przy mojej hondzie cbr czy nasadki sa slabej jakosci?i te wkretaki bo juz po samym wygladzie pudelka i wykonania sa beznadziejne jutro podesle zdjecia tych kluczy szajskich takei moje pierwsze wrazenie :biggrin: ale niewiem czy to prawda prosze o pomoc

     

    a u ans w pracy sie uzywa kluczy honition,wurth(zebra),beta te ostanie podbno nei do zdarcia ale ostanio zesmy ukrecili kwadratke w grzechotce beta co jest do 500Nm na zaj...... rameiniu niewiem il kosztowala ale chyba z 2 tys ale zesmy ukrecili kwadratke ale byla przedluzka 3 metrowa ,a nasadki na 80mm czy 70 sa niedozajechania na 15 atm kluczem odkrecamy sruby takei i iskry leca ze szpilek a nasadk ani nie drgnei tylko kwadratka niewytrzymuje na pistolecei pneumatycznym KUKEN made in japan ale i tak na 100 odkreconych srub co maily 30 lat i byly zasyfione mchem rdza itp do dalo rade ale musi byc ponad 15 atm w pistolecie

    jezeli chodzi o firme wurth to polecam super rzeczywiscei dobra niemiecka jakosc mamy taka skrzynke narzedziowa podobno kosztowala z wyposazeniem ok 5 tys ale niejestem pewien

    honition to raczej do troch lzejszych sil ale tez dobre

     

    jutro rzuce fotki tych kluczy biltema

    dzieki z gory wszystkim

     

     

    wydajnosc klucza zalezy od wydajnosci sprezarki a nie od ilosci atmosfer. tak jak ktos napisal najlepsze klucze pracuja przy 8 atmosferach. wazna jest ilosc powietrza ktora "przeleci" przez klucz w ciagu minuty a nie jej cisnienie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...