Adel

Sprzedam czarną koszulkę z nadrukiem CBR. Koszulka jest nowa, nieużywana w rozmiarze XL. Fotki mogę wysłać na maila. Cena 30zł.

Pozatym co z Marco Melandrim? To też świetny kierowca a jakoś na Ducati sobie nie radzi.

Jak już tak wpisujecie inne motocykle niż 600 to ja wpiszę Kawasaki GPZ 500S 1-90km/h, 2-110km/h, 3-130km/h, 4-150km/h, 5-180km/h, 6-200km/h.

wybiera się ktoś z Was może na zlot do Sandomierza w ten weekend? http://www.zlot-sandomierz.prv.pl/

Jakoś po pierwszych wyścigach nie wygląda żeby Honda i Yamaha odstawały od reszty.

świetnie, w sam raz nadaję się do dynamicznej jazdy 50km/h po mieście i 90km/h poza miastem. Dobry wybór :(

Tak w środy i bodajże w soboty

Pozatym jakoś tak się pochyla że głowa jej poza owiewką sterczy

Jak jedziesz z miasta, na Warszawę przejeżdżasz koło kościoła na piaskach dalej tniesz w dół i mijasz tą nową droge i jakieś 200m dalej jest szyld stacji benzynowej (taki duży czerwony po prawej stronie) wjeżdżasz w tą drogę na stację (trochę pod górkę, słaba nawierzchnia), przejeżdżasz przez ta stacje i to jest z tyłu po prawej stronie tam już są znaki jak trafić. Mam nadzieję że udało mi się wytłumaczyć jak coś niejasne to pytaj.

Ja się nie zgodzę z Twoją teza :) Dobry kierowca to rozważny i dobrze wyszkolony, a skoro po ukończeniu kursu na PJ nikt nie jest dobrze wyszkolony to nikt z młodych kierowców nie jest dobry nawet jeśli jest rozważny. Ja analizując swój wypadek na motocyklu doszedłem do wniosku, że to nie była jakaś moja brawura i nierozważność tylko zabrakło mi umiejętności: 1. zaufałem kierowcy puszki 2. nie wykonałem poprawnie awaryjnego hamowania (zablokowałem koła) 3. nie potrafiłem skutecznie i szybko ominąć przeszkody - więc to są podstawowe błędy, których nie powinienem robić po obebraniu PJ kat.A. Ale tego się nie uczy. Co do podobieństwa miedzy samochodami a motocyklami napisałem że to jedynie znaki drogowe, a znaki drogowe to znałem mając 15 lat (może mniej) i jeżdżąc jako pasażer. A co do przewidywania niebezpieczeństw to też troche inna bajka bo jadąc samochodem nie jesteśmy tak skupieni jak jadąc motocyklem. Ja jadąc samochodem słucham muzyki, rozmawiam z pasażerami czasami jem, niektórzy palą papierosy czy oglądają sie za dziewczynami. Zwracam uwagę na to co się dzieje ale moja prędkość jest mniejsza niż jadąc motocyklem i skupiam się tylko w niektórych momentach. Natomiast jadąc motocyklem jestem ciągle maksymalnie skupiony na tym co siedzieje wokół mnie, nie ufam nikomu i uważam się za niewidzialnego.

A ja się nie zgodzę że jazda samochodem pomaga przy jeździe na motocyklu. Jedyne co jest takie samo to znaki drogowe. To znaczy na początku jak zaczynałem jeździć to też mi się wydawało że to to samo tylko że moto ma mniej kół, ale im dłużej jeżdżę tym mniej podobieństw widzę a teraz to w zasadzie żadnych nie widzę. W motocyklu wszystko jest inne od ruszania z miejsa po hamowanie, skręcanie, poruszanie się po mieście i poza nim. Również zupełnie inaczej jeżdżę motocyklem i samochodem. Dlatego uważam że nawet najlepszy kierowca samochodowy na motocyklu może być zupełnie zielony.

Klub i knajpa do spotkań jest koło Ostrowca. Powstał u nas klub motocyklowy Black Rider i można się spotykać u nich w siedzibie. Nawet fajnie tam jest, czasami koncerty organizują i inne atrakcje, jest kawałek pola namiotowego więc w lato można się przespać. http://blackrider.com.pl/ nie wszystkie zdęcia są aktualizowane Jest również klub motocyklowy w Opatowie, ale nie wiem jak tam u nich bo nigdy nie byłem. http://www.rabidwolves.prv.pl/

zgadzam się z Toba wachu666, a od siebie jeszcze dodam, że statystyki którymi się kierują ludzie wprowadzający ten przepis które mówią że najwiecej wypadków powodują motocykliści w wieku 18-24 lat sa dlatego że po zrobieniu prawa jazdy 18 leni gościu nie umie nic i jest zagrożeniem na drogach, dopiero po kilku czy nawet kilkunastu latach zdobywa się umiejetnosci pozwalające jeździć bezpiecznie. Po wprowadzeniu tego przepisu zmieni się tylko przedział wiekowy i wszyscy będą mówili że motocykliści w wieku 24-30 to młodzi, głupi i nieodpowiedzialni szaleńcy którzy powodują najwięcej wypadków. ;)

Ja zawsze chciałem mieć sportowy motocykl i taki sobie sprawiłem, jednak jeżdżąc po woj. świętokrzyskim zastanawiam sie czy nie kupić jakiegoś enduro na następne moto bo jednak ten nie jest za wygodny, czasami ciężko jest nim jechać powyżej 90 mimo że silnik aż się prosi. Drogi u nas są jakie są torów wyścigowych brak więc nie zawsze wykorzystuje potencjał tego motocykla. Oczywiście nie jest tak wszędzie, ostanio znalazłem fajną mało ruchliwą, krętą i w miare dobra drogę i teraz tam często jeżdżę.

A jak ty zdawałeś to plac manewrowy miałeś na torze wyscigowym czy gdzie, skoro tak dobrze jezdziles? Umialem jeszcze slalom i ósemke ale to umiałem jeżdżąc na rowerze. 21 godz z czego dwie czy 3 poza placem na ktorym i tak sie niczego nie nauczysz. Pozatym żeby dobrze jezdzi trzeba nabic tysiace km a 21 godz raczej sie tego nie zrobi. A instruktor taki jak kazdy

nie wiecie może jaki płyn do chłodnic można zastosować do cbr 600 fs?

Znam typa co jeździ 20 lat bez prawka i jeździ lepiej niż 90% ludzi na tym forum, a ja po zrobieniu prawka umiałem jedynie ruszać z miejsca. Prawo jazdy jest tylko papierkiem umożliwiającym legalne poruszanie się po drogach i nie ma nic wpólnego z umiejętnościami.

Ty niekracz bo teraz wchodzą nowe kategorie wiekowe na prawko i beda troche podobne do tych :icon_mrgreen: A niektórzy motocyklisci nawet popieraja ten pomysl. sory za offtopic ale tak mi sie skojarzylo

Na terenie budowy powinien znajdować się wąż z wodą i każdy pojazd wyjeżdżający z terenu budowy powinien mieć czyste koła, jeśli tak niejest naślij straż miejską lub policje i załatwią sprawę.

Ja oceniłem tak, że wsiadłem i się przejechałem. Odkręć gaz i zobaczysz, jak Cię zrzuca z siedzenia tzn ze 60 konna:D Możesz zobaczyć też w dowodzie.

W wątku świętokrzyskie się wstępnie ustawialiśmy na wyjazd do JG, może tam kogoś znajdziesz. A jaką prędkość przelotową preferujesz?

Jasne niech zarobią, tylko że mnie wydaje się że to tylko o to chodzi żeby zarobili a nie żeby bylo bezpieczniej. Skoro przyjął się w Niemczech to mam nadzieję że i w Polsce się przyjmie. Motocykle o mniejszej pojemności niż 500 czy mniejszej mocy niż 50 KM bez problemu przekraczają 100km/h i też można sobie zrobić nimi kuku. A na korzyść wiekszych motocykli może przemiawiać fakt że maja lepsze hamulce :smile:

Robert świetnie pojechał, mam nadzieję, że jutro pojedzie równie dobrze.

To że w Polsce wiekszość będzie kombinowała i zwiekszy się jedynie liczba osób jeżdżących bez prawka lub jakieś przerabiane dowody rejestracyjne. I policja zarobi na takich delikwentach.

Uważam że to kolejny bezsensowny przepis który bardziej ma na celu wzrost mandatów niż poprawę bezpieczeństwa. Ale Polacy zawsze lubili jak im się coś ograniczało. Jeśli rzeczywiście chciali by poprawić bezpieczeństwo na drogach to powinni na nauce jazdy uczyć tego czego się uczy na kursach doszkalających + uświadamiać przyszłych motocyklistów jakie konsekwencja mogą ponieść przy niezachowaniu ostrożności + poprawę polskich dróg. Równie dobrze można wprowadzić całkowity zakaz używania motocykli na terenie kraju i to by znacznie poprawiło bezpieczeństwo na drogach, zmniejszyłoby liczbę piratów drogowych oraz liczbę wypadków.