Skocz do zawartości

pitbull200

Forumowicze
  • Postów

    175
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pitbull200

  1. No jakby nie patrzeć, podnoszenie leżącego motocykla jest strasznie żenujące, chyba, że absolutnie nikt nie widział :)
  2. Oba motocykle spłonęły, jednego karetka zabrała, czerwone światło? Jak nie wiecie to nie pierdolcie.
  3. To obława na bandziory, wczoraj zmiażdżyła mnie poprzednia S-klasa, przy 130 jechałem kawałek zanim z zamiarem wyprzedzenia na kolejowej, mrugnął mi awaryjnymi, ja długimi ,przy 170 zaczął mi odchodzić, a bandzior ma limit ze mną 2zł. Nie miałem z kim o tym porozmawiać.
  4. No ja z seryjnym tłumikiem to mogę się schować, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że od jutra będę się bujał i IXIL competition, także też stanę się bardziej agresywny pod tym względem :biggrin:
  5. Ja jestem kozak, dałbym jeszcze na koło i śmignął między autami. Ze świateł, to chyba można szybko odjechać, to nie jest zabronione?
  6. Miałem tylko jedną taką sytuację przez dwa sezony od kiedy jeżdżę, sięgnąłem do blachy, zagiąłem, za drugim uderzeniem lusterko leżało na asfalcie( rękawica diadora, troszkę carbonu) i w pi&dę. Chyba nowa laguna, nie jestem psychologiem, ale za drugim razem chyba się głupie ścierwo zastanowi.
  7. O ciemno pomarańczowym to jeszcze w życiu nie słyszałem :biggrin: Ale na żółtym to jeszcze nie naciskałem hebla, chyba że pi*dy w skodach czyt roverach na lewym i prawym pasie w odelgłości 15 cm od siebie zdecydowały, że jednak poczekamy na zielone(chociaż czasami znajduje sie pas do skrętu). Generalnie światłą dla motocykli to parodia, np. pętle indukcyjne. Po 22 jak ruch tylko zmaleję, jak widzę, że jest czerwone to zwalniam i patrzę uważnie czy coś nie nadjeżdża z prędkością światła( np. inne moto) i w piz&e. Nie będą stał w szczerym polu na czerwonym. Tak już mam.
  8. Ja osobiście nie pojechałbym sam, mam ochotę wybrać sie bandziorem nad morze, ale musiałbym przygruchać plecaczka, bo w grupie to wiem, że nie za bardzo lubię daleko jeździć. (moto jest po to żebym mógł stanąć gdzie chce, jak chce z dowolnego powodu, a poza tym mam zrywy jak pijany kundel) Sam bym nie pojechał, jakbym się żadnej nie spodobał to poszukał kogoś na moto bez pomysłu na życie i z nim pojechał( tylko to musi być ktoś o podobnej charakterystyce przyspieszenia, żeby się kupy trzymało) Będzie bardzo ciężko samemu, szczególnie, że chyba tak daleko nie śmigałeś jeszcze sam na moto? Walniesz gdzieś glebę czy awaria Cię przytłoczy to nie za bardzo będzie komu klucz czy nogę potrzymać.
  9. Teraz będziesz wiedział, że tylko cioty na żółtych stoją. A w Warszawie na wczesnym czerwonym też trzeba patrzeć dookoła.
  10. Ale nagrania nie dali? Dobrze by wyglądało, jeszcze z boku powinna być obrotowa.
  11. Jak trzeba to się wyprzeda, przecież nie będzie na nie wpadał.
  12. Wczoraj wieczorem koło północy, na Marywilskiej na wysokości Annopolu, Egzaminacyjna czarna honda CB250 rozwalona o autobus. Autobus jechał na wprost w kierunku Odlewniczej, motocykl podobno stanął mu dęba czy coś i autobus uderzył w niego prawą stroną, motocykl w połowie się schował pod niego, byłem na miejscu po tym jak pogotowie go zabrało, psów nie było, opowiedział mi to gość z ochrony. Poza nim był tylko nierozmowny kierowca.
  13. Obawiam się, ze się zabawicie beze mnie. Gdzieś 13 wybijam i wrócę najwczesniej 20, chyba, że przesuniemy termin trochę dalej :)
  14. To ładny jesteś wariat, ale to trzeba będzie ustawić na weekend, żeby się zebrało trochę złomu na to ognicho. Na razie to miałeś zdjęcia wkleić :icon_evil:
  15. Na nockę zostaliby pijani, a niepijący uwili by się do domku wieczorkiem. Ognisko bez piwa to lipaaa... Motocykle wiążemy razem sznurem do grubego drzewa, na zewnątrz kręgu te z alarmami i nikt nie ruszy. Osobiście nie wiem jak jest tam z noclegiem, ale ja mogę spać na plaży :)
  16. Ja już podziękuje, nie mam siły na takie rzeczy, poprzerzucam trochę ziemi na podjeździe, bo zabieram się do tego od dłuższego czasu :icon_evil: Pit, wklej fotę z parkingu!
  17. Ja na taki krawężnik wjechałem ostatnio przy 120 km/h, drugi był 10 metrów dalej, po nim przejechałem już jakieś 60km/h pewnie. Centralnie od przodu wjechałem. Także jak widzisz Marcin, kluczem jest prędkość i wyczucie.
  18. Nie wymądrzaj się tak :banghead: Boczkiem nie dało, bo drzewka ładnie zasadzone, jedynie wstałem na podnóżkach i oparłem się na kierownicy, ale nie dało rady, gdybym poszedł obok, też nie dało by przecież rady :crossy: Będę musiał podciągnąć amortyzator jeśli nadal mamy tam jeździć :bigrazz: Poszedłem właśnie z ciekawości zobaczyć jaki mam prześwit, bak do połowy pełny, beze mnie, 8 cm przy tłumiku :smile:
  19. Ja muszę tłumik obejrzeć, dzisiaj przywaliłem nim równo 7 razy.... Ale to jutro, dzisiaj to może jeszcze wyjdę i go pokrowcem nakryję, zasłużył sobie.
  20. Też dotarłem cały :bigrazz: Przegoniłem się jeszcze ostro z jakaś A klasą, grubo szła :smile: I jeszcze jedna sprawa, gdzieś na skrajnym 3 pasie, na wisłostradzie, przed jakimś łukiem, gdzieś przed mostem grota( :crossy: ) jest górka w asfalcie, na 8cm co najmniej wysoka, wielkości zwiniętego zeszytu A4, może trochę większa. Oczywiście najechałem na nią, a kierę z rąk mi wyrwało. NIECIEKAWIE. Dzięki za towarzystwo i eskortę na Gdańsk :banghead:
  21. Dobra, jestem o 17 na Torwarze i mam w dupie gdzie pojedziemy, byle by nie jeździć po centrum :)
  22. Wincentego Rzymowskeigo tak? Jak wszyscy nie potwierdzą to trza jechać na torwar.
  23. Raczej tylko motocykle, bez jaj :)może już lepiej zostawić tą łazienkowską, niecałe 3 godziny zostały i może nie każdy zajrzy, tylko wpadnie zobaczyć czy stoimy tam o 17.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...