Skocz do zawartości

mario-k7

Forumowicze
  • Postów

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O mario-k7

  • Urodziny 09/13/1977

Osobiste

  • Motocykl
    SUZI GSX-R 1000 K7
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    9703339
  • Strona www
    http://

Informacje profilowe

  • Skąd
    Ząbki

Osiągnięcia mario-k7

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. Witam. Chcę sprzedać swojego Gixa ( K7 litr )i przesiąść się na supermoto. Patrzyłem na nowe sprzęty i chodzi mi dwa modele. Husqvarna SMR450/510 lub KTM 690 Supermoto R. Tym razem chciałbym chyba lekkiego i zwinnego wariata,którym można byłoby okazjonalnie w zawodach pośmigać, i powygłupiać się .Bardziej widzi mi się KTM ale jest większy i cięższy, co "chyba trochę utrudnia latanie bokiem ?". Co wy na to.Proszę o jakieś konkretne podpowiedzi ludzi którzy używają takich sprzętów. A co do wypadów poza miasto itd to i tak mało latam po trasach, więc tylko chodzi o fan,adrenalinę i latanie bokami ( po kursie, bo napewno inaczej na gixie i na supermoto). Pozdro Mario
  2. Witam wszystkich. W bieżącym roku zapragnąłem polatać sobie po torze kartingowym, tak dla nauki i oczywiście frajdy (Poznań daleko ). Przeczytałem kilka artykułów,jak fajnie , jaka niska cena ( 50 zł ) za pięć godzin. Więc zebrałem grupkę ( 3 szt) chętnych, i tak zadzwoniłem do Lublina. Wcześniej już we śnie latałem sobie po torze trąc kolankami. Radośnie podniosłem słuchawkę, wykręciłem numer "Wszelkie informacje można uzyskać pod numerem telefonu: 081 533-42-06 u Prezesa Waldemara Czerniaka." i dowiedziałem się że za trzy motocykle trzeba zapłacić po 200 zł za moto. W tym momencie mój sen znikł. Czy nie uważacie że to "TROCHĘ ZA DROGO ". Szerokości Mario.
  3. Mimo że mam Gixa-k8 ( k7 crash) to teraz kupiłbym KTM 950 SM. Na miasto i wariactwo najlepszy moim skromnym zdaniem
  4. mario-k7

    Winkle ok.Warszawy

    Witam. Może ktoś zna fajne okolice warszawy gdzie można polatać po zakrętach ( jeśli takowe są ). Byłbym bardzo wdzięczny.
  5. Siemka. Jeśli chodzi o moto to weź mocniejsze bo jak wiesz wszystko zależy od tego co masz w głowie a nie pod d..skiem.Ja na pierwsze moto w tamtym roku kupiłem gsxr-1000 K7 z salonu.Też się obawiałem, ale starałem się powoli i bez brawury jeździć.I powiem jedno jest zajefajnie.Przeleciałem prawie 7 tys i cieszę się ze swojej decyzji. Reasumując to co w głowie a nie pod d... jest najważniejsze i dlatego na każdym moto będziesz jeździł. Niech rozwaga będzie z Tobą.
  6. Witam. Nie wiem jak to sie fachowo nazywa a mianowicie chodzi mi o "reduktor gazu".Czyli odkręcam manetkę gazu a reduktor odkręca mi bardziej np. 1/1,5 czyli krótki ruch manetki a robi się półtora ruchu. Czy jest coś takiego i gdzie można to kupić. Pozdro Mario
  7. To wszystko zależy od tego co masz w głowie a nie pod tyłkiem ( 650 /1000). Ja jako pierwsze moto ( poważne nie licząc krosa ) kupiłem nowego Gixera 1000 K7 i zrobiłem już 4500 tys km. Jak będziesz jeździł na tyle ile potrafisz i spokojnie podnosił sobie poprzeczkę to będzie ok. Po przejechaniu 4500 km na torze kręcę fajne czasy. Więc nie piszcie że na pierwsze moto max 500 bo i na skuterze wariaci odnoszą poważne obrażenia. Najsłabszym ogniwem moto jest jeździec i tylko on. Jeszcze raz motto. Nie ważne co pod dupą, ważne co w głowie Z poważaniem Mario.
  8. Siemka. Ja przez półtora miecha nawinąłem 4 tysie. Po pierwszych 200 km ( a to moje pierwsze moto ) zacząłem składać się w zakręty.Stopniowo coraz bardziej itd aż zamknąłem opony od a do z. Prawie pod domem mam zakręcik gdzie śmiało 100 wkręcałem się.Pewnego razu ( październik ) wyskoczyłem na lajcie w ten zakręcik ok 50.Tylne koło załapał uślizg za chwilę czystego asfaltu i sprostowało mnie natychmiast.I tak oto na zakręcie pojechałem prosto.Szczęście brak krawężnika itp.Moto jak z salonu.Ale moja duma i pewność ucierpiały strasznie.Nigdy bym się nie spodziewał że na takiej pierdule położył bym moto ( rocznik 07 lipiec ). A wiec Każdy zakręt traktuj jakbyś przejeżdżał go 1 raz. Niech moc będzie z wami. Mario.
  9. Jasne że w salonie u Jaskłowskiego.Jak na razie moto ani razu nie stało na gumie ( bo nie umiem a po drugie mam cykora ale może w najbliższym sezonie to sie zmienie oby matka gleba była łaskawa)
  10. Siemka. Jeśli chodzi o mnie to wybrałem Gixera K7.( cena osiągi wygląd jak komu ) .Moto zajebiste. Jedynie tylna opona mogła by być lepsza ( już ją zakatowałem czekm na mecelera ) a mianowicie jak na drodze jest trochę piasku zachowuje sie nerwowo. Poza tym wszystko ok. Jest małe ale. Ten rocznik w niektórych modelach ( np mój ) ma wadę fabryczną w postaci zaworu biegu jałowego ).Objawy po odpaleniu masz np 2 tys obr 4 tys obr.A innym razem poprawnie.Wymienili mi to na gwarancji i jest cacy.Zrobiłem 6 tys km od sierpnia Nie zamienię go na żaden inny chyba że będzie Gixer K8. Pozdro Mario. W razie co na priva.
  11. Siemka Miałem okazję polatać Suzuki GSR600 i naprawdę zaje fajny sprzęt. Jest nawet porównanie z Hornetem.Motocyklu lub świat motocykli i wypadły tak samo Jak znajdę artykuł to zeskanuje i puszę.
  12. 291 dalej chciał ale ja już nie, strach mnie obleciał.Może w przyszłym roku. Jest przed małkinią ( koło broku ) taka piekan prosta z zaje fajnym asfaltem że można zamknąć licznik. Na własne ryzyko.Modre z mojej strony to nie było.Ale kumpel ze swojego gixera wydusił 315. Pozdro. I niech prędkość nie odbiera nam rozumu. Sobie życzę * 2
  13. Zapier... każdy może trochę lepiej trochę gorzej ( jak w piosence ). Śmieszy mnie to że niektórzy piszą że się znerwowałem, bo ktoś mnie objechł. Ulica nie jest do udowadniania kto tu jest lepszy. W miecha śmigam 2-3 tysie km bo taką mam pracę.I nie chodzi o to aby w korkach stać za samochodami, tylko o to że tam gdzie można jechać to się jedzie i nie tak że jest między sam 2m to zapierd 100 tylko max 50. Nie boimy się na drodze siebie tylko innych ( zas ograniczonego zaufania). A dla udowadniaczy wyższości<> proponuję zapisać się w GrandysDuo na tor. Poza tym jak widzę słabszy moto to wystarczy mi sama świadomość że kola mogę śmignąć w każdej chwili, i nie muszę tego robić.Dla ludzi którzy mają Suzu proponuję jazdy doszkalające/szkolące, oferowane przez suzuki.Koszt 70 zł za dzień. Np jutro lecę na bemowo na takie doszkalanie.Dla tycz co myślą że wszystko wiedzą nauki nigdy nie za dużo. Poza tym mam rodzinę i akwarium więc mam dla kogo ZYĆ !!
  14. Witam. Jestem z WaWy i jak patrzę na kolegów, którzy w korku np ( jak wczoraj ) na trasie toruńskiej dają w palnik,uprawiając slalom gigant pomiędzy samochodami na żyletę to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera. Ja też lubię jeździć szybko i po winklach śmigać, ale nie w takich okolicznościach. Jadąc swoja K7 20 km/godz pomiędzy samochodami, zostałem wessany przez 3 moto ( bandita,TwinAfrica,SV650 ) które zap... pomiędzy autami, które i tak swoją droga zaczynają ustępować nam drogi w miarę swoich możliwości ( coraz więcej takich dobrych ludzi ), ale dla niektórych to za mało. Postarajmy się zapracować na dobrą opinię, bo takim sposobem etykieta dawców,piratów itp nigdy nas nie opuści. Pozdrawiam i życzę dużo oleju ( w głowie ). Czekam na słowa krytyki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...