GRASS

Artur! Tutaj?! (trzeba się czymś zająć zimową porą, czyli forum :) ) Witam :)

Naprawdę?????? :flesje: :) dobra, to była ironia na reminiscencje "postowe" , które tutaj się zdarzyły jakiś czas temu ;) A teraz nieco powazniej, ale nie za poważnie też - nuda nudą, ale chyba za bardzo się zboczy zaraz z planów na następny sezon, a temat "Motocykliści z Torunia i okolic. Wanted" znowu odłogiem, natomiast tematy tutaj, o których zaczynamy gadać - chyba tam bardziej pasują. Pogubimy się i przestanie to być przejrzyste - w styczniu/lutym trzeba będzie "dokopywać" się do pierwszych stron albo szukać między postami, kto gdzie proponował pojechać. Może lepiej zostawić ten wątek na typowe ustalenia "kto kiedy dokąd i za ile" plus propozycje, a z nudą posezonową i pobocznymi tematami i często jakże ciekawym, bo czemu nie, gadaniem o "dupie Maryni" chodźmy na tamten :) pozdrawiam

Co do tematu tekstylnych toreb ( przy okazji mam też centralny kufer :bigrazz: ) - info i foty zainteresowanym na p.w. , bo tu średnio na to miejsce i nie ma co robić niepotrzebnego spamu (chociaż to temat związany z podróżowaniem, a jak! :buttrock: ). Porobię foty i poprzesyłam Kindze i kaloshowi dziś/jutro. A jeżeli chodzi o latanie teraz - ja odpuszczam już (ale znam takich w T. i z tego forum, co śmigają jeszcze ;) ) choć czas się rozejrzeć za czymś małym i lekkim w teren, gdzie pogoda nie ma znaczenia większego :lapad: , a przyjemnośc zdecydowanie lepsza niż trochę stresowe ściskanie kolanami baku, żeby na śliskim asfalcie się nie wyglebić :rolleyes: - i tu bez bicia się przyznam - tak skończyłam właśnie poprzedni sezon na GSie - w wigilijny dzień i powiedziałam sobie "dosyć" do lutego :biggrin: ale ten....no....tu o planach na następny sezon czy o zimowym zlocie słoni? :icon_mrgreen:

Aaaaa, witaj! :icon_twisted: Skusiło Cię w końcu do zabrania głosu :icon_razz: A w nicku sentyment do bandita?:banghead: Cebra przecież :buttrock: , w dodatku tak opiekuńczo garażowana :icon_twisted: pozdrawiam i do zobaczenia

eeee tam, bez przesady, jeszcze aż tak łba nie urywa, spokojnie jest :D A co do szybki - niewiele pomaga przy większych prędkościach, mówiąc szczerze - nie zauważyłam jakieś kolosalnej różnicy i trochę żałowałam, że założyłam u siebie (na szczęście dopiero pod koniec latania GSem). W końcu to jest NAKED i taki powinien zostać, twardym trza być :) Jeżeli jednak chcesz - to zamawiaj przez Louisa, oryginalne do GSa, kolor możesz wybrać, teraz przeceny są, zresztą mniej stówkę wychodzi (pln, nie euro :D ). Będziesz zdecydowana - też daj znać, może się sprowadzi do świąt ;) Co do kufrów - a stelaż masz zamontowany w moto? Bo to też koszt, nieważne, czy chcesz centralny kufer czy boczne, musisz zafundować sobie i stelaż. Chyba że chcesz tekstylne (i jakoś tak się składa, że u mnie w garażu leżą boczne "polo"..... ;) ;) :D ...co prawda widać ślady użytkowania, ale jeżeli byłabyś zainteresowana - możemy się umówić, obejrzysz ;) pozdrawiam

Fakt, targi bez szału, ale plus, że coś w tym kierunku w Toruniu, bo tu plaża taka motoryzacyjna :icon_razz: Przynajmniej MT 01 miałam okazję zobaczyć na żywca, bo przyznam - oprócz fot i netu - nie widziałam, choć to nie jego debiut ( i mniej mnie nieco rozczarował niż szumnie zapowiadany B-King, aczkolwiek obu bydlakom do nakedów blissko, więc podobają się :) ) No i przede wszystkim dzięki za możliwość spotkania z Wami chociaż na chwilę, koleżanko i koledzy :banghead: (do Metropolis się spóźniliśmy odrobinę, bo jeszcze coś tam po drodze, więc się minęliśmy...) pozdrawiam :buttrock:

To jak? Skoro trochę osób wykazuje chęć przybycia do Torunia do CTP i to raczej w niedzielę, to jak juz ktoś zauważył, może to być okazja do jakiegoś tam spotkania, czemu nie :notworthy: O której więc? Między 11.00-14.00? Będziemy się jakoś komunikować na miejscu? :icon_mrgreen: Wstępnie do zobaczenia, pozdrawiam P.s. Tak tylko na marginesie - to nie są targi stricte MOTOCYKLOWE, 2oo rzeczywiście będzie jak na lekarstwo (właściwie tylko Yamaha), ale i tak chyba warto się tam przejść/przejechać.

Kasiu, ja już zdeklarowałam się Tobie i prywatnie i oficjalnie gdzie indziej, ale zrobię to jeszcze tutaj - BĘDĘ :biggrin: (i ponawiam pytanie - wiesz jakie - odpowiedz lepiej, bo....no...! :notworthy: )

Wszystko fajnie, ale z doświadczenia będę się upierać zawsze, że najważniejszy jest TERMIN. Trasę łatwiej zmodyfikować niż czas, który będzie optymalny dla większości. Może teraz za wcześnie, ale wczesną wiosną warto rzucić przy każdej z propozycji dwa "żelazne" terminy, i do któregoś z nich trzeba będzie sie dopasować. Jeżeli sie rzuci hasło "to ustalamy kiedy?", raczej można sobie juz wyjazd odpuścić.... ;) Może by tak w ramach forum zorganizowac z dwa własnie takie j.w. przez Kingę opisane wypady sezonowe udane niż dziesięć propozycji. Wiadomo - wakacje, praca-urlopy, zloty, inne wyjazdy, inni motocykliści :wink: , itp. :) pozdrawiam

Ja już musiałam imprezę potraktować "służbowo-zawodowo" :buttrock: (czasami to odbiera chęć uczestnictwa). Jednak reklamują w miarę, coś ciekawego może być. W weekend będę w CTP :clap: z góry do zobaczenia napotkanym ;)

Jak się jedzie samemu, to można na chybił-trafił nocleg i trasę sobie organizować, jak droga prowadzi.....:biggrin: jak już brygadą, to są te całe "uroki" wcześniejszego ustalenia KIEDY, GDZIE, ile osób :crossy: Ale całe miesiące jeszcze :biggrin: Co do tras - polecam fragment wschodniej ściany piknego kraju - w ubiegłym roku w dwa moto pojechaliśmy na parę dni przez Wawę-Kazimierz Dolny(drogo jak cholera!)-Siedlce-Małkinię-Łomżę-Pisz-Giżycko-Kętrzyn-Toruń, zatrzymując się, żeby albo spotkać się z innymi, znajomymi, pozwiedzać, zjeść, przenocować, tak po prostu, bo wszystko było przypadkiem (pogody, zawartych na bieżąco znajomości, przedłużających się do rana imprez, itp. :clap: ). Trasę można zrobić w dwa dni, ale po co? :)Jednak chodzi o wypad weekendowy, więc pewnie Mazury byłyby docelowo. Ktoś wśród znajomych ma pewien pomysł na coś większego dla motocyklistów zaprzyjaźnionych na najbliższy sezon, inicjatywa własna, trochę wiem - i jeżeli by wypaliło, to warto, naprawdę. Ale na razie cisza, bo pomysł albo padnie, albo się uda. Jedno z dwojga, na razie zdecydowanie jednak za wcześnie :biggrin: Wyjazd zagraniczny - fajny, motocyklem udało się zdobyć tylko południowych sąsiadów, nie dalej, niestety. Tu zawsze decydują pieniążki kochane, przygotowanie wcześniejsze. Nie ma jak nagle niesprawny motocykl daleko od kraju - owszem, do zrobienia, ale koszty... :banghead: (a nam się zdarzyło, na szczęście własnie na Mazurach - w xjocie poszła linka od sprzęgła, dało radę zrobić zastępczą, "byle cos było", mi w gsie wymyślono patent na wzmocnienie nadpękniętej klamki hamulca, pękła do końca po wjeździe do garażu w Toruniu.... :buttrock: ) Tak więc wnioski były do następnych dalszych wypadów, żeby sprawdzać solidnie, nie tylko filtry, gary i płyny, ale zabierać trochę więcej....ale bez przesady też uprawiania "czarnowidztwa", w końcu to sama przyjemność ma być. i JEST :buttrock: (się chyba nie na temat rozpisałam..... ;)

Co do znikających postów....Fakt, na przykład wczoraj był trochę problem z dostępem do forum, ale nie wiem, jaka jest zależność, nie znam sie na tym. A skoro temat poruszony - przejrzenie wątku "motocykliści z Torunia i okolic. Wanted!" zostawiam sobie na długie nudne zimowe wieczory, jestem za krótko, żeby to ogarnąć teraz :banghead: , choć zanim w ogóle tu weszłam - wybiórczo zerknęłam "co i jak", żeby zwyczajnie poznać nieco. Ale ad rem - małe "uporządkowanie" by się przydało - w tym wątku tematy się znajdą same zawsze do rozmowy (jak zauważył Tomek - jest on najstarszy, najdłuższy i się sprawdza). W ostatnich miesiącach trochę osób tu dołączyło - i jak pokazało życie - było wielkie ciśnienie na jazdę po mieście, więc pojawił się wątek "pokręcić sie po ulicach Torunia" - spełniał rolę, został wchłonięty, ok - bo w sumie założenie obu tematów takie samo - umawiania się, wypadów "na ostatnią chwilę", itp. Ale zawsze od tematu się odejdzie, to nieuniknione, cos się dopowie, coś się nasunie innego, a potem...czy bałagan? Nie wiem, każdy ma prawo mówić i pisać co chce (oczywiście najważniejsze 2oo :biggrin: ), bo nikt nie lubi, żeby mu coś narzucać, to normalne:) Wątki są jednoznaczne, owszem - jazdy, imprezy, "klub"....ale może by tak coś nowego? Założony przez driver'a CB500 wątek o trasach po okolicy bliższej lub dalszej chyba najlepiej spełniałby rolę miejsca, gdzie są propozycje każdego z nas, kto ma jakies doświadczenie czy obserwacje "wypadowe" - nawierzchnia, atrakcje, knajpy z dobrym/fatalnym żarciem, stacje benzynowe, itp. pierdółki. Okolice bliższe są raczej dobrze znane, ale teraz zaczyna się już powoli ten czas, gdzie warto planować nastepny sezon, jeżeli rzeczywiście będzie sie chciało zrobic parę wypadów dalszych i dłużych. Doświadczenie pokazuje, że czas leci, przychodzi wiosna/lato i czasami za póxno na zaplanowanie urlopu. Pytanie podstawowe oczywiście - czy nam się chce gdzieś razem wyjechać :bigrazz: Włocławek zaczął już planowanie wyjazdu na śląskie zamki w sezonie, niegłupie to ;) Zimę trzeba przecież czyms zapełnić, np. browarem w "klubie" Yano..... ;) Generalnie chodzi o to, że kiedy w zbyt ogólnym wątku pojawi się kilkanaście roznych równoległych dyskusji i można się zwyczajnie pogubić, coś przeoczyć. Nie zazdroszczę roli moderatora. pozdrawiam

No to też do gratulacji się przyłączam, tym bardziej, że to był wymarzony prezent urodzinowy :wink: Fotki nowej armatury wskazane! :wink: (temat odległego i mglisstego wypadu na Mazury wywalony? :) )

Oj, Ty kobito.....Cieszyć się z tego, co się ma, wjeździć się w to, co się ma, nie patrzeć na innych i robić swoje, a nie głupie deprechy pseudokompleksowe łapać, zakaz takiego myślenia :icon_question:

powitać A jeżeli to prawda, co Tomek tam kłamie :icon_razz: , to najlepszego dla M. :icon_razz:

Witam również około-pod-koniec-sezonowo

Każde 2oo jesst fajne (ekologicznego roweru nie wliczam) i koniec :clap: A jak ktoś się nie zgadza, to....no :icon_mrgreen: :) Dzięki za gratki (eRszóteczka w garażu,ale spać chyba nie będzie jeszcze snem zimowym i sprawiedliwym, po dzisiaj wiem, że nie czass, jeszcze pooddycha tego roku (rzecznik prasowy - porównanie czeka :icon_mrgreen: ) :) i serdeczne gratulacje tym, co zakupili/pozmieniali/mają zamiar :clap: Emilia&Sławek - miło Was widzieć tutaj (pewnie Mariusz Was "przytargał" :clap: ) A tym, co chcą sprzedać - trzeba zrobić dobry PR albo kolektywnie interes-komis założyć i się uda :wink: pozdrawiam

No tak....Podziękowania dla rzecznika prasowego na niebieskim erłanie, bo właściwie moto zostało wskazane przez niego :) , więc decyzja była raczej szybka :crossy: miał być gixer 600, ale myślałam,że jak już, to dopiero wiossną...Cóż, decyzja chwili i nie żałuję wcale a wcale i cieszę się cholernie. Moja fajna popierdółka, czyli GS - poszła wczoraj do nowego właściciela. A teraz czekam na R6, bo w garażu jeszcze nie mam, ale w tym tygodniu trafi - i wielce prawdopodobne, że tam materac będzie potrzebny ;) (Kasia, dziękuję, pewnie, że poprzesyłam! )

Andrzej zginął na pasie w Koronowie. W Okoninie Marcin "Luigi_m". Żałuję, że nie napisałam tu, ale naprawdę była to spontaniczna decyzja (jednak jak życie pokazuje - takie najlepiej wychodzą.,...). Ale - reasumując - oby takich wycieczek "wspominkowych" było jak najmniej!! A takie tragiczne zdarzenia nie stawały się przyczyną spotkań motocyklisstów. Tego wszystkim życzę :D zmieniając temat - a dziś wieczorkiem ktoś coś? może? :)

Nieco prywaty :lalag: - podziękowania dla ekipy z Chełmży (Tomkowi za przekazanie info) za wczorajszą wyprawę do Okonina "ku pamięci" i potem do Golubia. Była to inicjatywa BS, ale teraz widzę, że nawet ostatnim rzutem na taśmę trzeba było wrzucić informację tutaj.... :clap: (choć termin i miejsce ustalane były z dnia na dzień). I pozdrowienia dla wszystkich, z którymi mam okazję "polatać" na co dzień i od święta :lalag:

To wstępnie chyba jesteśmy na niedzielę ustawieni...Aczkolwiek asekuracja - jeżeli z pogodą będzie jak przewidują - śnieg z deszczem - ja odpadam, nie jestem twardzielem ;) Jeden stopień, słońce i ciepłe gacie - ok, 10 stopni, breja na drodze i jazda na przetrwanie - dziękuję :biggrin: Ale jesstem optymistką w tej chwili, więc - mam nadzieję - do zobaczenia w niedzielę :crossy:

Gdzie Ci Kinga konkretów brakuje, hę? Czytaj, dziewczę, czytaj :clap: (i kombinuj ten bak szybciutko! :crossy: )Jest napisane Malbork niedziela, godzina do wyboru też opisana (mi wsio rawno), Tomek podał 11.00, więc 11.00. Miejsce - skoro na "jedynkę", to np. stacja Shell na Grudziądzkiej. Ile jest chętnych? - Ty, Darek, Tomek (z fajnym plecaczkiem ;) ), ja. Pewnie też nie będę sama. Z tego co wiem - Michał ma troszkę pracy w weekend, ale może się zdecyduje (sam zresztą pewnie napisze), Ruleś nie może, Eliza ma w opisie gg, że Szczecin, więc pewnie jej nie będzie...Wirosiowi 2oo trzeba skombinować :crossy: W czym więc problem? Ale jeżeli ktoś wybiera trasę z motobydzią - ok:) (tylko - wybaczcie mi i niech nikt sie nie obraża - ile do tej Bydzi można latać, prawie z zamkniętymi oczami :clap: No, chyba ,że o ludzi chodzi, to rozumiem ;) ) pozdrawiam

Dobra, bo tak gadać to można do weekendu i rzeczywiście pojedzie jedna-dwie osoby ;) Nie ma co kombinowac z wyjazdem na sobotę/niedzielę, bo to rzeczywiście ma marne szanse powodzenia - za późno, jak dotąd nikt nie podał propozycji konkretnego miejsca, gdzie ewentualnie ten nocleg miałby być, nieważne juz czy namiot, czy domki :icon_biggrin: Poza tym niektórzy mają rodzinę i trudno się wyrwać nagle na dwa dni. Na zimę godny polecenia dla twardzieli Zlot Słoni w Twierdzy Boyen, a na razie mamy jesień i weekend do pojeżdżenia :lalag: Większości pasuje niedziela (Ruleś - nie możesz czegoś wykombinować??) Godzina jaka większości odpowiada? 10.30 11.00? 11.30? Malbork jest ok, pod warunkiem, że rzeczywiście bez zwiedzania i może tam zdecyduje się, jak z czasem i można nad morze się bujnąć (polecam rybkę w Spatifie w Sopocie, tylko zawsze mam problem, w którą uliczkę wjechać, żeby tam trafić bezpośrednio i motocykle nad samym morzem można postawić..to znaczy nie można, ale się stawia :icon_twisted: , jak ktoś chce, to może i do samego morza... :bigrazz: ). Tylko trzeba pamiętać, że pewnie powrót "jedynką", a rozkopana dość.... A jeżeli wystarczy nam Malbork to i tak będzie ok :) No więc? A co do soboty - to jeżeli ktoś ma propozycję jakiejś niezobowiązującej bliższej trasy - pisać (ale od razu najlepiej z godziną i bliżej określonym miejscem docelowym, konkrety, bo tak chyba najprosciej będzie, czyż nie?), a jak ktoś ma czas, to niech się określa i deklaruje :) pozdrawiam

Tylko koleżanko, podstawowa sprawa - ten "nowy" bak to najpierw wyczyść, a nie zakładaj. Skąd wiesz, w jakim stanie jest w środku? Zresztą - nawet jak w idealnym niby - czyszczenie (mi osobiście) wydaje się OBOWIĄZKOWE. Inaczej możesz sobie więcej rzeczy schrzanić. (krótko w ramach przypomnienia, a metody są różne, zresztą koledzy dopowiedzą w razie czego - albo metodą chałupniczą - np. nakrętki i benzyna ekstrakcyjna, potrząsać i powtarzać do czystej zlewanej wachy, albo kup FOSOL i wg instrukcji obsługi) :icon_twisted: pozdrawiam

To w końcu się dokonała mototransakcja wiązana? Wiroś, przecież Ty i tak bidną ST przechlałeś....Bartez, komornik na nią wlezie zaraz. Pytanie tylko, czy odjedzie ? :crossy: p.s.gratulacje tak mimo wszystko ;)