Skocz do zawartości

goja

Forumowicze
  • Postów

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez goja

  1. Witajcie Porozumieliśmy się już z Sygnetem i są pierwsze ustalenia. Jest to oczywiście roboczy program imprezy ale jest, więc tak:rozpoczęcie będzie na pewno 24.04.2010 imprezę rozpoczynamy mszą o godz. 10.00 w kościele na Ostródzkiej i poświęceniem kasków i motocykli ok. 11.00-11.20 parada po Iławie z parady zjeżdżamy pod BMK Moto a tam dostajecie za free blachę, coś ciepłego do zjedzenia i picia, przewidujemy również konkurencje z atrakcyjnymi nagrodami chętni do szaleńst będą mogli przenieść się na zamknięty specjalnie dla nas odcinek obwodnicy i tam testować sprzęt do bólu bez narażania siebie i innych, tam również przewidziano kilka konkurencji szybkościowych ok.15.00 kończymy imprezę w Iławie i lecimy na Brodnicę, potem w stronę Osieka i kawałek dalej w środku lasu meldujemy się na polu namiotowym, gdzie bawimy się przy ognichu do rana.Jedzonko i piecie we własnym zakresie. Impreza ma charakter zupełnie nie komercyjny, mam nadzieję, że będzie przypominać bardziej spotkanie w grupie dobrych znajomych a nie jakiś wielki zlot.Pozdrawiam i mam nadzieję, że do zobaczenia!Lewa w górę
  2. mirex :notworthy: dzięki za słowa otuchy :icon_biggrin: W tym roku zlot będzie w innym miejscu - dużo fajniejszym, nad samym jeziorem, z pełną gastronomią i zapleczem sanitarnym no i mam nadzieję, że organizacyjnie będzie mniej zamieszania....uczymy się na błędach :wink: wszystkich serdecznie zapraszamy :crossy:
  3. Tomku, masz na tyle blisko, że nawet jak się okaże że to "nie twoje klimaty" możesz wrócić do domu :wink: a tak poważnie to - zlot jest ogólny (nie tylko choperowców) i na pewno będzie więcej niż kilkanaście motocykli a ile....tego nie wie nikt. Po to jest info o zlocie na forum, żeby jak najwięcej osób się o nim dowiedziało i oczywiście przyjechało do Iławy :crossy:
  4. Zapraszamy wszystkich serdecznie na zlot, który odbędzie się w dniach 3-5 lipca 2009 w Windykach pod Iławą. Oficjalnie jest to pierwszy zlot, ale ci którzy byli w zeszłym roku w Karasiu wiedzą, że faktycznie jest to już drugi zlot organizowany przez nas i na pewno nie ostatni w tym roku dzięki wsparciu różnych instytucji (stąd zmiana nazwy i numeracji) zapewniamy jeszcze lepszą organizację, więcej atrakcji oraz lepsze warunki dla zlotowiczów. Co do konkretów - wjazd 30 zł, w tym: blacha, pole namiotowe, kiełbaska, piwko, grochówa, udział we wszystkich atrakcjach, konkurencjach i rajdzie (baaaardzo atrakcyjne nagrody :bigrazz: ) noclegi - do dypozycji 6 pokoi 4-osobowych z łazienką i prysznicem, cena 90 zł za dobę, wymagana wcześniejsza rezerwacja lub ogromne pole namiotowe nad samym jeziorem Łabędź - czyściutkie jezioro, pomost - bez dodatkowych opłat strzeżony park maszyn ..... czynny całą dobę...... :icon_mrgreen: pełna gastronomia, przystępne ceny posiłków i pivka, ponadto piękna okolica i ogromny teren tylko do naszej dyspozycji dużo koncertów, konkursów no i rajd po okolicy, szczegółowy program imprezy można zobaczyć tu: http://www.ilawa.pl http://www.lot.ilawa.pl Miejsce zlotu do obejrzenia tu: http://www.ranczowindyki.com.pl Dodatkowe info pod adresem: [email protected] lub tel. 503 098 648 Gosia, odnośnie rezerwacji dzwońcie na numer Rancza - (089) 648 50 15 A więc...do zobaczenia w lipcu :buttrock: :crossy: :flesje:
  5. mirex a jakieś szczegóły odnośnie Malborka?Co gdzie kiedy...... :)
  6. W Bratianie było super :) kto był ten wie :icon_idea: przypominam o zlocie w Iławie - już w ten weekend 4-6 lipca, dokłądny program zlotu tu: http://pf.labfoto.pl/photos/p/f/6/f6e0a483...78f-1607780.jpg Serdecznie zapraszamy i trzymamy kciuki za pogodę :)
  7. Mrx - do Papy obowiązkowo :D Wszystkich zainteresowanych oczywiście serdecznie zapraszam :D co do szczegółów - miejsce zlotowiska jest kawałeczek za Iławą - w Karasiu, zakwaterowanie tylko w namiotach, startujemy w piątek o której kto może :) na wjeździe znaczek, koszulka, browarek i ciepła strawa. Piwko w przyzwoitej cenie, kilka fajnych kapel, świetna atmosfera i super ludzie :crossy: pokazy i szaleństwo dla gapiów przewidywane w Iławie, na zlotowisku sami swoi. Tyle przychodzi mi na szybko do głowy, w razie wątpliwości pytajcie!
  8. No to jeszcze do ogólnego terminarza zlotów w naszej okolicy można dodać I Zlot Przyjaciół Iława 2008 - 04-06.07. :icon_razz: próba reaktywacji dawnych zlotów w Iławie-kto był to wie jak dawniej bywało :flesje: zapraszamy!
  9. St@f nic się nie martw - wybierzemy taki termin, żeby nie kolidował z innymi zlotami a miło wspominasz bo?Jakieś szczegóły, propozycje, życzenia???Na razie zlot jest w planach, więc wiele można zrobić :buttrock:
  10. Dzsiaj dołączyłam do grona "glebiarzy" :wink: mokra nawierzchnia, mała prędkość, wtargnięcie na pasy, hamowanie.....i spektakularny szlif :wink: wnioski wyciągnięte, moto do remontu :banghead: to już chyba koniec sezonu...
  11. Drodzy Forumowicze! Niektórzy z was na pewno pamiętają zloty motocykli zabytkowych w Iławie. Niestety od kilku lat nie ma chętnych aby taki zlot zorganizować. Całkiem niedawno pojawiło się światełko w tunelu i jest szansa, aby w przyszłym roku zaprosić was na zlot, stąd moje pytanie i zarazem prośba:ilu z was chciałoby zaszczycić Iławę swoją obecnością i jak chcielibyście, żeby ten zlot miłośników 2oo wyglądał?Czy pozostać przy tradycji zlotu weteranów, czy jednak zorganizować zlot otwarty?Jaki termin byłby najdogodniejszy?Liczę na wasze pomysły i żywą dyskusję :)
  12. Wracaj do zdrowia Lisenko jak najszybciej!Trzymam kciuki za pomyślną rehabilitację. Co do odszkodowania, to tak jak marcincbr600 napisał, najważniejsze to znaleźć sprawcę, aby z jego OC można było pokryć wszelkie koszty związane z rehabilitacją, zniszczonym moto itd... ( górna granica odpowiedzialności to1500000 euro za szkody na osobie i 300000 euro na mieniu). Jeżeli nie miałaś wykupionego NNW przy OC swojego motocykla i nie masz żadnej polisy wypadkowej prywatnej lub grupowego NNW (np. w zakłądzie pracy lub w szkole), to niestety marne szanse na jakikolwiek zwrot kosztów leczenia. Można spróbować wyciągnąć jakąś kasę z ZUS-u, bo jeżeli nie pracujesz i się uczysz to jesteś przypisana do ubezpieczenia rodziców. Jeżeli masz konto w banku to sprawdź, czy przypadkiem nie masz darmowego ubezpieczenia przy koncie, zazwyczaj nie zwraca się uwagi na takie dodatki, ale teraz mogłoby się przydać.Mam nadzieję, że trochę pomogłam.Życzę ci przede wszystkim znalezienia sprawcy i pozdrawiam gorąco!
  13. Suseł nie bój się-na pewno nie będzie za duża!Mam Shadowkę 750 i podobne jak ty parametry :bigrazz: i całkiem nieźle sobie z nią radzę :bigrazz: to motocykl bardzo przyjazny dla małych kobitek.Prowadzi się doskonale, co do przepychania na nierównych powierzchniach jest już trochę gorzej, ale nie jest niewykonalne. Poza tym jak już ktoś kiedyś na tym forum napisał - motocykl jest do jazdy a nie do noszenia (czy jakoś tak :D ). Najlepiej jedź do jakiegoś komisu i przejedź się różnymi "pojemnościami" Shadowki i może np. Virago i wtedy będziesz wiedziała, który pasuje ci najbardziej. Życzę trafnego wyboru i dużo przyjemności z jazdy :bigrazz:
  14. Ankha witaj :flesje: w końcu jakaś kobitka na shadowce :buttrock: pozdrawiam!
  15. Ale tu ruch na tym podforum :) chyba wszyscy szczęśliwcy wyjechali na wakacje :) zazdroszczę! Wczoraj wreszcie odebrałam długo oczekiwane prawko i piersze ujeżdżanie Shadowki mam już za sobą :) rewelacja :icon_mrgreen: teraz już chyba mogę się uważać za pełnoprawnego członka wielkiej motocyklowej rodziny :icon_rolleyes: Mam pytanie-czy ktoś ma może serwisówkę do Shadowki 750 z 2004 roku, typ RC50?Pozdrawiam :)
  16. Widzę, że post Kart przerodził się we wzajemne obrzucanie siebie błotem :icon_razz: co chyba nieiwele wnosi do prośby autorki postu o pomoc w wyborze odpowiedniego sprzętu :banghead: nie ma jak solidarność braci motocyklowej :) odcinam się od powyższej dyskusji. Kart - widzę, że już mniej więcej masz sprecyzowane preferencje co do swojego wymarzonego moto a więc może zamiast czytać wybierzesz się do paru komisów i poprosisz o jazdę próbną?To pomoże ci łatwo zweryfikować swoje typy. Bo wygląd owszem, cena owszem, ale pozycja za kierownicą, łatwość manewrowania i odczuwalność ciężatu moto mają nie mniejsze znaczenie. Wierz mi, ja też zmieniłam swoje pierwotne typy po pierwszych przymiarkach i przejażdżkach. Nie każde moto nadaje się dla każdej kobitki. Jeżeli boisz się oszukania przez komis wybierz taki, który ma też własny serwis a wtedy spróbuj się "zaprzyjaźnić" z mechanikami a oni na pewno ci doradzą co warto kupić a czego nie. Jeszcze jedno. Ktoś wcześniej radził, żeby nie bać się pojechać po moto nawet kilkaset kilometrów, ale polityka wielu komisów jest prosta - wadliwe sprzęty sprzedać jak najdalej, porządne w swoim mieście, bo przecież nie będzie ci się chciało z każdą pierdołą jechać kilkaset kilometrów a jak masz blisko to i owszem. Może warto poszukać czegoś na miejscu. Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań i do zobaczenia na drodze :buttrock:
  17. Korzystam z zaproszenia i się melduję :D
  18. Z tym gówniarzem, to chyma do mnie było :buttrock: po pierwsze nigdzie nie napisałam, że podważam opinię starszych, po drugie kupilismy Kingwaya za namową ojca, ale decyzja była wspólna i wspólnie za niego zapłaciliśmy, po trzecie większość kilometrów wyjeździł na nim właśnie tata, bo ja niałam jeszcze uprawnień a jest mechanikiem samochodowym, więc zastanawia mnie czy mógłby moto zepsuć umyślnie, a może nieumyślnie :buttrock: w przeszłości nie jedno moto złożył, po czwarte to między innymi jego opinia, że jednak Kingway to przerost formy nad treścią i komfort jazdy i wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Andrzeju.las5 dlaczego tak agresywnie?Nie twierdzę, że akurat twoje moto to badziewie, które non stop będzie się psuło, na pewno zdarzają się porządne egzemplarze, ale nie podwarzaj tego co piszą inni, którzy mają z tymi sprzętami problemy, bo sami tego nie wymyslają - takie są niestety smtne fakty. Dzisiaj przyszła paczka z nowym kolektorem, nie pasuje, trzeba przypiłować to i tamto, żeby dało się go zamontować...da radę to zrobić, ale czy aby na pewno tak powinno być :crossy:
  19. Witaj Kart! Za namową taty, który stwierdził, że łatwiej mi będzie uczyć się jeżdzić na sprzęcie, którego nie będzie szkoda zniszczyć zdecydowalismy się właśnie na Kingwaya Challengera 250. Wygląd super, przyjemność z jazdy wątpliwa. Nie wiem, czy trafiliśmy akurat na jakiś trefny egzamplarz, ale zdecydowanie nie polecam sprzętów tej firmy. Nasz Kingway ma najechane "aż" 420 kilometrów i 5 razy był już naprawiany. Między innymi wymiana kierunkowskazów, pęknięty kolektor ssący i awaria sprzętu tuż po przeglądzie w autoryzowanej stacji Kingwaya ;) poza tym powyżej 60 km/h wytwarza takie wibracje, że młot pneumatyczny to przy nim pikuś :P Niestety tak jest, że człowiek uczy się na błędach i w efekcie sprzęt idzie do reklamacji (nie wiadomo czy ją uznają) a ja jestem od niedawna posiadaczką przecudnej Shadowki-komfort jazdy bez porównania :crossy: Zrobisz jak uważasz, ja zdecydowanie odradzam.
  20. Witam! Zdałam :biggrin: sobota, 8:45 WORD Olsztyn. Po pięciu godzinach czekania na swoją kolej i wielkim stresie wreszcie się udało i do tego za pierwszym razem :P wielkie podziękowania należą się mojemu tacie, który cierpliwie uczył mnie podstaw jazdy na motocyklu i panu egzaminatorowi, który robił wszystko, żebyśmy zdali.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...