Skocz do zawartości

Fireblade

Forumowicze
  • Postów

    51
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Fireblade

  1. Osobiście załamałem sie wczoraj oglądając filmy z pierwszej prezentacji modelu 2008, gdyż ta maszyna była moją miłością (niestety musze napisać "była" :) ) do wczoraj od początku Jej powstania... Bo te Suzuki musi się juz wszędzie wpieprzyć za przeproszeniem. Wystarczy na sam zadupek spojrzeć i wszystko jasne naprawdę załamałem się totalnie designe - porażka :buttrock: Jedyne co pozostaje, to pamiętać, iż były czasy w których tej maszyny nie przebiłby żaden statek kosmiczny 2004-07 i na ulicach przez parę lat jeszcze będzie można spotykać te starsze roczniki... i znowu... Suzuki :/
  2. I zobaczcie tutaj mamy przykład prawdziwego motocyklisty i tego jak taki człowiek powienien się zachować w danych sytuacjach... naprawdę wielki + dla Ciebie :) :icon_razz: :) Przepraszam za odejście od tematu ale nie mogłem się powstrzymać po przeczytaniu tego postu :icon_razz: Pozdrawiam :icon_razz:
  3. Osz kurde no wymiata koleś po całośći :icon_eek: :clap:
  4. Co do rowów i wykaszania to czasami mam wrażenie, że my chyba za dużo wymagamy :/ Jak patrze na te wyjazdy dróg z polnych na szosę a w ogóle przejazdy kolejowe niestrzeżone zarośnięte po szyje :D dziwie sie, że jeszcze nikt pod pociąg nie wjechał :( Ale to już inny temat
  5. Koło Łowieckie odpwiada za szkody wyrządzone przez zwierzynę np. gdy gospodarzom dziki buchtują w plonach to wtedy przyjeżdza łoowczy czy tam strażnik danego koła, na którego obwodzie własnie to się stało i wycenia straty a później wypłacają niezłą kase... Ale na to, że zwierzyna biega sobie po asfalcie to juz wpływu nie mają raczej... Wiem coś na ten temat bo paru ludzi w mojej rodzinie jest myśliwymi :D A swoją drogą jeżeli kolega mówi, że po jednej stronie kukurydza a po drugirej tez coś wysokiego to nie ma sie co dziwic norma zawsze cos moze przeciąć drogę no a tym razem niestety trafiliscie na watache :/ . Najważniejsze, że nic Wam sie nie stało :crossy: Pozdrawiam
  6. Fireblade

    Prośba o ciszę

    Heh no nie wiem ale dla mnie to wydaje się troche śmieszne... Ja to Ci zazdroszcze bo mi to pod oknem jedynie co może przejechać jakieś auto albo jakis śmieszny "odkurzacz" :flesje: A gdy w mrokach nocy i w tej pięknej ciszy usłyszę ryk 4-suwa to aż mi szybciej serce bije i od razu stawia mnie to na nogi a na twarz ciśnię się tryumfujący uśmiech... :) No i jak zauważyłem to nie tylko ja tutaj tak mam :icon_razz: Pozdro
  7. Widziałem w telewizji reportaż o tym i sobie skojarzyłem, żeby wejść tutaj bo na pewno bedzie cos wiecej no i nie myliłem sie :( ... Andrzej na te komentarze to jeszcze kiedyś zwracałem uwage teraz to już poprostu wiem, że ludzie którzy piszą te rzeczy o nas są na pewno nie wiele mądrzejsi niż taki stopień o którym sie własnie wypowiadają w takich durnych komentarzach... Szkoda tych ludzi czasami no ale cóż nie będziemy przecież odreagowywać w taki sposób jak to robia oni bo wiadomo, że nie warto :) Pozdrawiam :)
  8. No chłopie, masz się (conajmniej) czym chwalić :icon_mrgreen: Jeśli chodzi o "sześćsetki no to tam aszyna razem z R-szóstką stanowią najwyższą rangę i to bez dwóch zdań... Sam jestem w w Tej Kawie zabujany co prawda nie tak jak w ZX-10R ale mimo wszystko :notworthy: I obym Cię jak najprędzej zobaczył jak grzejesz asfalt nową maszyną hehe :biggrin: Pozdrawiam :eek:
  9. Trudno powiedzieć różne "wersje" zdań ludzi o tym krążą, a sam jeszcze siódemki skrzyni w Mito powyżej 2000 r. nie spotkałem... :banghead:
  10. No to w takich układach ja bym brał RS bez zastanowienia tyle Wam powiem :icon_rolleyes:
  11. Nie napisałeś tego wprost ale z Twoich napisanych postów wywnioskowałem, że chodzi Ci o maszyne sportową... :cool: A więc: o RS-ce słyszałem same dobre rzeczy ale nie mam pojęcia jak to jest z nią w praktyce ale jak dla mnie na + ponieważ mam zaufanie do Aprilii :wink: TZR 125 - jeden z najładniejszych sportów z klasy 125 tylko dla mnie ten motocykl ma trochę za dużo z " pięćdziesiątki " nie wiem może to moje złudzenia ale nie odradzam gdyż wizualnie nadrabia ta maszyna jak nic :clap: O Mito mogę powiedzieć trochę więcej gdyż miałem styczność z tą maszyną nie raz :wink: W-g mnie najlepsza ze 125... Jeśli chodzi o wady to radziłbym uważać na starsze (niezadbane przez właściciela a uwierz mi jest ich w POlsce sporo) roczniki. Otóż wielu młodzieńców w naszym wieku decyduje się na zakup starszego rocznika gdyż posiadają one skrzynie 7-biegowe i są tańsze... Przypomnę ostatnie egzemplarze ze skrzyniami siódemkami wyszły w 98 roku :) Własnie chciałem przytoczyć, że w starszych rocznikach (przeważnie niezadbanych) po zrobieniu paru KM'ów do wymiany są pierścienie albo też czasami cały tłok z pierścieniami sam miałem styczność z takim egzemplarzem mojego kumpla z 93 roku...Najpierw motocykl stracił iskre a potem poszła się walić reszta.A i nie bój się o części do niej bo jest ich sporo a czytałęm w necie, że niby bardzo trudno o części do niej - ale to bzdury.Jeśli chodzi o hamulce no to chyba nazwa "Brembo" mówi sama za siebie... :smile: Ale jeżeli masz pasję z prawdziwego zdarzenia i chcesz aby motocykl stał się Twoją "drugą połową" to polecam Mito :flesje: Pozdrawiam i życzę udanego zakupu :lalag: :wink:
  12. No tak oczywiście masz rację :icon_mrgreen: Ale nasz kolega "olorol" przytoczył nam w sąsiednim temacie w tym, że dziale, iż ma lat jak narazie 18 ale "rocznikowo" czyli formalnie nie jest pełnoletni... A to żeby zrobić, aby przy naszym wieku stała cyferka 18 no to chyba nie trudno o to :icon_razz: Pozdrawiam optymistycznie w piątek 3nastego :icon_mrgreen:
  13. Dokładnie z tą kulka to norma też tak miałem, parę lat temu to było ale pamiętam :)
  14. Ok panie i panowie jestem świadomy, że zmienie teraz temat ale stwierdziłem, że nie ma sensu zakładać nowego... Ok więc co gdy mam prawo jazdy prowadze motocykl jezdnią (oczywiście moto dopuszczone do ruchu tzn. opłacone zarejestrowane itd.) i jestem w tym samym momencie nietrzeźwy ? Wiem, że dla Was pytanie banalne no ale sam nie wiem bo na przykład u mnie panowie niebiescy gdy widzą rowerzystę bez światła (trzeźwego lub nie) to każą prowadzić rower do samego domu... A więc jak to będzie w tym przypadku ?
  15. Z tego co jest napisane - nie powinno byc problemów.
  16. Nie dopiero będe podchodził :smile: A ta sprawa od dłuższego czasu nie dawała mi spokoju i postanowiłem zapytać jak to jest pod względem polskiego prawa... to tyle pozdrawiam ;)
  17. A no to wszystko jasne dziękuje Wam bardzo :icon_eek: Pozdrawiam :bigrazz:
  18. Mianowicie interesuje mnie bardzo jedna sprawa... Czy można w ogóle przewozić pasażerów pod wpływem alkoholu na motocyklu ? Co mówi o tym prawo ? Czy jest może tez jakaś ograniczona norma w promilach czy jest zakaz ogólny jazdy z osobą towarzyszącą w takiej sytuacji ?
  19. Dokładnie o to chodzi i to jest najdziwniejsze w końcu każdemu (chyba :)) przychodzi kiedys w życiu taki moment, że najzwyklej w świecie "normalnieje" (czyt. dorośleje :icon_question: )... A taki człowiek powinien sie konkretnie przejechać na takim przekręcie to podejrzewam, że w 99% czegoś by się nauczył...
  20. Naprawdę tego filmiku nie da sie oglądać bez (conajmniej) kwaśnej miny a to przecież tylko lub aż rzeczywistość :/
  21. Ja osobiście nie widze dużej różnicy między jazdą na kole rowerem a motocyklem. Praktycznie rower najłatwiej postawić na najlżejszym biegu tak jak i moto... jeśli chodzi o wyzsze przełożenia to na rowerze jest już trudniej ale przy użyciu lekkiego wysiłku rąk można tego dokonać przy większej prędkości na moto podobnie - prędkośc większa, przyspieszenie spada, obroty słabsze i już jest trudniej... Jadąc rowerem na kole najlepiej trzeba odpowiednio pomagać sobie pedałując tak jak i na motocyklu odpowiednio operować manetką - czyli łańcuch w obu przypadkach wykonuje dużo pracy za nas :icon_evil: . Tak jak ktoś wspomniał wcześniej - jeżeli nie wychodzi to lepiej odpuścić i wsiąść na rower ! Ja trzymam się tych zasad i wychodzi :icon_evil: jeśli chodzi o stoppie to na rowerze potrafię ale na motocyklu narazie się boję. Tyle, że stosując sie do wyżej wymienionych tez należy pamiętać, że wsiadając na motocykl mamy miedzy nogami masywniejszą jednostkę i konsekwencje gleby wiadomo jakie mogą być... Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...