Skocz do zawartości

jacekj

Forumowicze
  • Postów

    185
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jacekj

  1. pasi taki mały przelocik w piątek. co prawda o tej porze jest już ciemno ale spokojne toczenie się powinno być OK. żeby się umówić proponuję kontakt na kom. +788 254 920 - najlepiej SMS'kiem może jeszcze ktoś chętny ? :icon_mrgreen: jacek
  2. w sobotę chętnie. ma być ładna pogoda :buttrock: gdzie ciągniecie na tych choperkach ?
  3. czy koledzy z Tarchomina już odstawili sprzęty do garażów pod kołderki ? nikt nie organizuje juz przelotów w okolicach wawki w najbliższ weekend ? Jacek
  4. Sam robiłem przymiarki do KLE650. Pomijając fakt, że Kawasaki jest i jeszcze pewnie długo będzie dość egzotyczne to SUZA daje sprawdzoną technologię (choć wcale nie starą) dobry dostęp do części. Świetnie się prowadzi i jest oszczędna. Ponadto DL jest większy i wygodniejszy, pozwala bez problemu zabrać pasażera(kę) - to już moja subiektywna opinia ale zdaje się że ma potwierdzenie w rzeczywistości. Pozdrawiam, Jacek
  5. "powszechnie wiadomo. . . ." było odwołaniem się do tzw. wiedzy potocznej (powszechnej), która często ma z prawdziwą wiedzą opartą na empirycznym poznawaniu faktów i ich logicznym kojarzeniu ma niewiele wspólnego. :wink: Ponieważ sam nie jestem ekspertem w tej dziedzinie pozwoliłem sobie na powyższe odwołania i skrót myślowy. Cieszę się więc, że jest ktoś, kto powołuje się na badania. Czy wyniki i metodologia tych badań są dostępne w necie i czy możesz mi podać do nich adres ?.
  6. Czy zupełnie świeży :buttrock: też może dołączyć ? J
  7. Witam, sam długo zbierałem na swojego KLV1000. Zanim go kupiłem miałem dużo czasu aby przymierzyć się do innych opcji. DL (a właściwie KLV) wypadł najlepiej jako moto do turystyki bliższej i dalszej oraz do poruszania się po mieście. Przy wzroście 185 wiele innych maszynek wydawały mi się jak rowerki dla dzieci. Z punktu widzenia samej konstrukcji właściwie poza napędem łańcuchem (wał byłby pewnie ideałem) nie ma żadnych wad ani niedogodności. Jednocześnie zapewnia świetną pracę zawieszenia, silny i niezbyt żarłoczny silnik, kanapę w pełni tego słowa znaczeniu, dobrą ochronę przed wiatrem, spora ładowność, podwójny reflektor daje jak latarnia morska. Przyzwoita waga sprzęta gotowego do drogi (w stanie suchym 207 kg) nie jest bez znaczenia. Jacek
  8. nie wchodząc zbytnio w oktany i spalanie stukowe ;) - paliwa o wyższej liczbie oktanowej (czyt. te droższe) powinny być bardziej oczyszczone, szczególnie ze związków siarki ale też z innych związków, które nie poprawiają a wręcz zakłucają sam proces spalania mieszanki. Na takiej podstawie można chyba wysnuć hipotezę, że paliwa o wyższej liczbie oktanowej pozwalają na pewne oszczędności w spalaniu. Inne sprawa czy są one w ogóle zauważalne i mierzalne...prawdopodobnie w zróżnicowanym ruchu ulicznym nie koniecznie. . . Jacek
  9. no, chyba tak. Powszechnie wiadomo, że paliwo o wyższej liczbie oktanowej jest "bardziej energetyczne" i co za tym idzie, jazda na paliwie o liczbie oktanowej 98 powinna skutkować niższym zużyciem i/lub lepszymi osiągami. Jacek
  10. To ja jeszcze skomplikuję temat g :) dy zapytam co lejecie do baku : 95 czy 98 ? Jacek
  11. witaj, sam mam KLV1000 - to w zasadzie to samo co DL 1000. Mój jest nówką (900 km przebiegu) i przy spokojnej jeździe ok 4-5 tyś rpm (jeszcze na dotarciu) spala ok. 6 l/100km. Sam naczytałem się o kosmicznym spalaniu tych sprzętów i byłem początkowo nieco przerażony ale teraz wiem, że to chyba bajki. pozdrawiam, Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...