dgree

jesli wymieniasz kostke z bezpiecznikami to wymien na plaskie bezpieczniki....same zalety...a koszt moze okazac sie nizszy

ta stronke przejzalem cala, ale cos sie niechce wyslac....no coz moze ktos jeszcze sie wypowie w tym temacie?

ja mialem kiedys podobnie.....w trasie nagle moto przerywa.....ja redukuje.....i koniec.zgasla. no wiec sprawdzanie zaczalem od swiecy...iskra byla, wiec obczajam czy paliwko doplywa...bylo ok...to w takim razie szukam dalej ...moze zwrcie,jakis bezpiecznik...ale nie wsio bylo ok...to juz mysle sobie,ze bedzie ciekawie..do domu daleko, a do miejsca docelowego rownie daleko...cos mnie podkusilo,zeby obczaic jeszcze raz swiece...iskra byla,ale kolor iskry jakis dziwny...taki żólty, a powinien byc taki niebieskawy, niedaleko byl cpn, a ze jechalem na wakacje i moto bylo obladowane bagazami(namiot i jakies tam duperele) musialem sie dokopac do jakiejs sensownej kasy troche to trwalo....ale niewazne. zanabylem swiece, wkrecam kopie i nic...nawet niewarknie....to juz ja wysiadam w tym momencie...trzeba poszukac jakiegos telefonu i zadzwonic po kogos,zeby mnie zholowal....ale jeszcze probowalem,pozdejmowalem wszystkie bagaze i pruboje na pych i nic...ehhh qrde to dzownimy...ale jeszcze raz spojazalem na silnik i ....niezalozylem fajki na nowa swiece ;):D:D:D hehe zapalila z 1szego upakowalem sie i dalej w droge....poprostu swieca dala d***,choc iskra byla i to mnie zmylilo na poczatku pozdrawiam...

u mnie bylo spoko na nauce jazdy ;) 1sza godzina....stawilem sie w umuwionym miejscu, jakis typ krecil 8ki gosc podchodzi "umie pan jezdzic motocyklem?" ja mu na to ze "tak" on "aha ok bo ja musze na miasto pojechac i sprawe zalatwic..." i tak sobie pojezdzilem po placyku sam :) hehe niekatowalem sprzetu(gn250) niejestem taki :( ok.. nastepna godzina innego dnia...."to co jedziemy na miasto dzis...." ja "ok" gosc jechal przedemna samochodem(laguna) 1 sze swiatla, skrzyzowanie...czerwone.....czekamy...pomaranczowe gosc...przegaz , ogien i rura z pod swiatel.....mysle sobie "no nareszczie :( " i tak gaz do dechy...po jakims czasie gosc zatrzymuje sie , wysiada z auta i do mnie"wszystko wporzadku?" ja mu na to ze "tak ..ok" on"aaa bo wiesz chcialem zobaczyc czy niezostajesz z tylu" :D:D:D spoko a mysalem ze na nauce jazdy jezdzi sie 50km/h :D:D:D ale fajnie bylo ..z przyjemnoscia zapisalbym sie jeszcze raz na taka impreze(kurs na pravko) :D:D:D pozdro

co do akumulatora to standardowo chyba 5.5Ah...ja mialem 10 , im wiekszy tym dluzej bedzie dzialal...jesli bedzie ladowanie odpowiednio wyregulowane, ja mialem stary regulator i bylem z niego zadowolony, mozna go bylo regulowac ;) a elektroniczny zdaje sie niema takiej mozliwosci ja stawiam na swiece w takim razie......zobacz jaka jest teraz pogoda...moze twoja swieca nienadaje sie na takie temperaturki...moja eta na zimnym palila ladnie...z1szego....ale np jak podjade do pabu w nocy i temperatura spada...to tez czasem zdazylo sie...ze s3elila w tlumik podczas odpalania, ale niebylo tak ze gasla...

nie panikuj....nic niekupuj i niewymieniaj...niech zerknie na to ktos kto sie na tym zna.....i dokona ogledzin...moze to nic powaznego

co wy porownujecie???? sqter to sqter, a motorower to motorower.....tego niedarady porownac.....mi sie kiedys marzyl sr....ale doroslem i qpilem mz250....

sa 2 opcje..... 1-akumulator moze byc walniety...silnik pracuje, ladowanie dziala, i akumulator pod wplywem ladowania glupieje(dostaje zwarcia) i w tedy silnik moze gasnac. 2-czeka cie czyszczenie gaznika i kranika...kranik mozna wykrecic z baku i rozebrac....filtr jest na wierzchu wiec niebedzie problemu zobacz co sie dzieje z napieciem na klemach podczas gdzy silnik pracuje przez tą chwile... aha etki jezdza bez akumulatora, wiem bo widzialem, a odpalanie na pych i jest spoko

no co jest :> niemacie zdania?

ja bym jeszcze sprawdzil podczas jazdy czy sciaga na ktoras strone.....jest jeszcze inna opcja: popros znajomego z samochodem lub motocyklem i przejedzcie sie.....ty jedziesz z przodu, a kolega za toba....pojezdzijcie po okolicy, spokojnie zakrety w lewo ,prawo...po prostej.....no tak spokojnie sie przejedzcie....i wtedy bedzie wyraznie widac, czy motocykl, a raczej czy kola trzymaja geometrie.... ale bez paniki...tylne kolo moglo sie samo przestawic podczas wypadku, jesli czujesz ze to raczej z przodem jest cos nietak, to poluzuj lagi w pokach i skrec jeszcze raz, mozliwe ze tam tez cos sie moglo przestawic...spokojnie cos sie wymysli, niepodejzewaj najgorszego....

Witam. mam takie pytanie : W cbx'ie 750 napinacz lań.rozżadu jest hydrauliczny?/tak?/, czy istnieje mozliwosc, podciagniecia lancucha rozrżadu? spotkalem sie juz z wieloma opiniami, jedni twierdza, ze jest mozliwosc podciagnac, inni (w tym ja) twierdza,ze to jest niemozliwe(trzeba szukac nowego-jak padnie), a inni twierdza, ze w cbx niema napinacza hydraulicznego,podobnie jak z kasowaniem luzow na zaworach ;):):D:D:D:D jak skomentujecie moja wypowiedz?

a tak na serio to jestem dobrej mysli....mzki raczej maja slaba rame, ale zeby ja skrzywic to tez trzeba sie postarac,a z twojego poisu niewyglada to na powazny wypadek...wiec...glowa do gory ;)

niee rozpedz sie do ~60kmh wejdz nogami na kanape, pusc fajere i powoli wstawaj.....jak wyprostujesz nogi i staniesz jak na deskorolce, i moto jedzie prosto, toooo masz prosta rame ;) :) :( :( moja jezdzila prosto w takich sytuacjach :D:D:D:D:D ehh...fajne byly czasy...

stanowczo odradzam kupowania motocykla samemu.....jego wlasciciel tak cie "przerobi" ze go kupisz ma 100% lepiej isc z kims,kto sie zna na tych sprawach....niespieszyc sie.....bo w gre wejda emocje i pozniej sie zawiedziesz na nowym zakupie......

HONDAundYAMAHAis the best!

jak kazdy powie znajomemu i tak dalej....i tak na cala polske, to moze cos sie znajdzie, niemozna sobie tego darowac....a tych hu*ow jak sie dorwie z czasem to urzadzi sie ogolnopolski zlot i publicznie sk***synow sie wrzuci do ogniska....ok niemyslmy co z nimi zrobimy.....najpierw praca a pozniej PRZYJEMNOSC :smile2: wiec SZUKAJMY!!!

po probie nieudanego odpalenia zaobacz w jakim stanie jest swieca, mokra czy sucha, jak mokra... ..to wykrec swiece, zlap ja szczypcami czy co tam masz pod reka i na palnik ze swieca(na ogien)....podgrzej ja od strony elektrody, ale bez przesady,troche podgrzejesz i wkrec ja i spruboj odpalic....wg mnie to na 100% to niejest akumulator, skoro rozrusznik kreci, a nsrka odpala dopiero po jakims czasie to akumulator jest wporzadku.

ja mam miejscowke gdzie mozna nabyc kapcie. uzywki z mozliwoscia zwrotu,jesli np zalozysz i okaze sie ze ci niepasuje,lub jest peknieta...18tez sa...od 90 do....takich co sie do mz niemieszcza ;):):D ja bede sobie szukal 130 ,pewno znajde.... aha w wawie sie nieopyla kupowac uzywek, chyba ze na bajzlach...

taaa 301, a ciekawe gdzie kupisz np tlok? mozna z niemiec przyciagnac kazda czesc,ale jakie ceny.... taka 301 to sie u nas nadaje chyba to jazdy....w niedziele postac przed sklepem na wsi jakiejs ;):):D:D uahahah

ale skoro swieca nowa...to chyba to jednak ustawienie gaznika...ale trzeba wiedziec co i jak krecic, a nie tak na sluch...najlepiej wszystkie srubki ustawic dokaldnie tak jak jest w opise....ale zobacz jaki masz kolor swiecy..

ja bym bral 250 lub 251, roznica cenowa niewielka....a wiekszy silnik daje wiecej mozliwosci i zadosci z jazdy, nawet inaczej brzmi 250 ;) mialem na mysli dzwiek silnika.....jest powazniejszy, a spalanie niejest duzo wieksze, moja 250 w trasie palila ponizej 4 a mieszane(miasto i takie tam) to wychodzilo ~4.5l/100.... niemowie ze 150 jest zla.....ale kazdy mial napisac swoje zdanie wiec napisalem :)

ja bym postaral sie jednak "pokrecic srobkami" zobacz gdzies w opisie jakie powinny byc ustawienia...jesli nic nieda....to moza masz swiece padnieta,albo brudna, jaki jest kolor swiecy? to sie zaraz okaze co jest nietak....

jak mi sie cos po*** to i ja was nawiedze, wlasnym srodkiem transportu <hahaha>

a co jesli napinacz jest hydrauliczny? da rade jakos naciagnac lancuch w takim przypadku?

zande booomSzakalaka.....a widzieliscie kiedy zeby samochod z gazem wybuchl podczas wypadku?