m16

tlok -ok 7 zl pierscienie ok 3 zl a wiec nie jest tragicznie ;-) A cylinderek (nowy) to koszt ok 50 zl

na rynku - kolo wilkich schodow u tego - jka mu tam.... no niewazne :-)

ja mam klakson w jawce - poszedlem do sklepu i poprosilem o jakis klakson na 6 V - zaplacilem 19,90 i dziala

Widocznie wszystkie jawy tak maja :-)

Pytales sie jak zrobic taka jawke "szlifierke" wiec Ci odpowiedzialem :-)

Kurcze ale gafe strzelilem <zawstydzony> Mozna by jeszcze pokombinowac z kierunkowskazami bezposrednio z pradnicy ale to jest raczej bez sensu. Obczajcie jeszcze linka http://www.motocykle.org/tech/patenty/wsk/....html#ladowanie to moze sie komus przydac :-) A co do kierunkowskazow rowerowych to kupisz je za ok 15 zl Ale to jest bez sensu poniewaz z powodu oszczednosci produ (dziala to na 2 "paluszki") zostaly tak zastosowane kierunkowskazy diodowe - ktore slabo widac w nocy a co dopieor w dnien.

Zamawiasz owiewki u blachaza i juz :-)

Ej a co myslicie o baku od MZ 150 ?? Wie ktos moze czy takie cos da sie wogole zalozyc do jawki ??

Jesli chodzi o uning mechaniczny mojej jawy to juz chyba nic nie bede zmieniam :D Teraz przyszedl czas na wizualke - wszystkie sugestie mile widziane ;-)

redas: A ile kosztuja simmeringi i jak sie je montuje (jeszcze tego nie robilem) ??

emzet dobrze gada.... z silnikami jawoskimi (tymi do 175 ccm) byl zawsze problem z zaplonem - tak samo jak z gaznikami jawoskimi :( Ale mowie wam sprubujcie mojej metody

W sklepie motoryzacyjnym z czesciami do motorow od 8 do 30 zl (zalezy jaki)

Witaj w klubie :-) Mi czasem pomaga takie cos: 2 kopy przy wylaczonym moto (na kluczyku) 2 kopy przy wlaczonym kluczyku ale zamknietym kraniku przelanie gaznika solidny kop z manetka na pol gazu czesto to pomaga.

Od jawy tylko wiekszej ;-)

Nie chwale sie tylko opowiadam jak bylo Nie takich znowu starych - dla mnie kazdy facet pod 40 to dziadek (ci mielo ok 45) Ciekawe pojecie zagrozenia :-) - ich bylo 2 i jeden KOPNAL moj motor Hmm... Tu masz racje dzialem pod impulsem - wkurzyli mnie samymi textami a to kompniecie juz przesadzilo sprawe. Ale zastanow sie jak Ty bys zareagowal gdyby ktos bez zaczepki z twojej strony kopnal twoj motor - i nie mow mi ze bys go olal bo naprawde ciezko w to uwiezyc... Podejrzewam ze conajmniej 8 osob na 10 w takiej sytuacji (kopniecie motoru) zareagowalo by tak samo - moze ty zaliczasz sie do tej pozostalej dwojki ale jak jestem "dosc impulsywny"

Jak nie wyszło to jedź do tego kolegi co to Ci "tuning" zrobił :!: On na pewno potrafi ustawić obroty :!: Hmm... ogulnie to tuning robilem sam (ten gosciu mi tylko robil przy tloku, cylindrze i glowicy) Ale wiesz co - to nie jest taki glupi pomysl-dzieki - ze tez wczesniej na to nie wpadlem :(

Ja mam gaznik zmieniony tylko nie od motorynki

Hehe ja mialem wczoraj "spoko" sytuacje: Pojechalem na dzialke regulowac obroty (niewyszlo :/) - poniewaz nie chcialem robic halasu na dzialkach wiec wyszedlem na droge dojazdowa (z jednej strony wątok (taka Tarnowska rzeczka;)) z drugiej pole. Zapalam moto zaczynam regulacje - ale moto co chwilka mi gasnie albo strasznie sie drze. Nagle od strony dzialem wychodzi jakichs dwoch dziadkow (jednego znam z widzenia) jak podeszli blizej to poczulem wude. ogladaja moto i co chwile cos krytykuja (jestem na tym punkcie strasznie wyczulony). Kiedys wyjezdrzajac z dzialek nie zatrzymalem sie na znaku stop (odludzie i zadnego pojazdu mechanicznego w polu widzenia i terazjeden z tych dziadkow ktory to widzial zacza sie do mnie o to doczepiac ze nie umiem jezdzic, nieznam znakow itp.. na zokonczenie stwierdzil "motor jako-tako gwizda tyle ze kierowca pi*da - niezle sie wnerwilem ale wysle sobie "przeciez nie obije geby a tym bardziej nie bede sie klucil z pijanymi dziadkami. Juz myslalem ze sobie pujda a tu nagle jeden z nich zaczal sie przyczepiac do nagaru w tlumiku (kazdy wie jak jest w jawce) i mowi do mnie "ty synku wez sobie tego zloma do domu zapchaj" ja mowie po co mam przac?. On " jak ci sie niechce to wez ten zlom do wątoku wywal". Stwierdzilem "jeszcze jedna taka uwaga i PAN tam wyladuje" Strasznie sie wkurzyl zaczal mnie wyzywac (nie reagowalem) ale w momecie kiedy jeden z nich powiedzial "ku*wa kto wogule by chcial na takim zlomie jezdzic" i mowiac to kopnoal moja jawcie niewytrzymalem ]:> Dziadki byly pijane wiec poszlo bez wiekszych problemow - najfajniejsze bylo jak ten co kompnal motor (podejrzewam zlamany nos-prawe oko mial tak spuchniete ze nie wiem czy cos na nie widzial :D) poszedl do mnie na dzialke, wzial mojego brata (ponad 20 lat starszego odemnie) za mojego tate i powiedzial cos w stylu ze albo zaplacimy mu odszkodowanie albo on zadzwoni na policje. Tak sie zajebiscie zlozylo ze na dzialce byl tez kolega brata i jak pokazal mu odznake i walnal text w stylu "po co wzywac policje skoro ona juz tu jest - na pana miejscu bym uwazal bo moge pana zamknac za napasc na nieletniego" Dziadek przeprosil i oddalil sie w scisle nieokreslonym kierunku (czyt. spie*dolil gdzie pieprz rosnie :(:() Potem jak sie pytalem tego policjanta czy faktycznie moglby za cos takiego tego dziadka zatrzymac a on mi powiedzial krotko i rzeczowo "hyba cie poje*alo" to od razu mi sie humor poprawil :-) Byc moze to jest rada na takich ludzi - wozic ze soba znajomego policjanta :D:D:P:D:P:D:P PS: Dzisiaj tez jade na dzialke - zobacze co ten dziadek zrobi ]:>

Mam dokladnie to samo:/

Aha - te dwie srubki po bokach to dysze - mozesz je wykrecic i przeczyscic (przedmuchac ew. przetkac czyms BARDZO MIEKKIM zadnych igiel, szpilek itp...) Jesli masz "luz" w gazie (czyli po przekreceniu manetka nie chwyta ci od samego poczatku tylko jest wyczuwalny luz). to musisz wyregulowac luz srubka ktora jest na koncu linki i wchodzi do komory gaznika, a dopiero potem wyregulowac obroty :-)

zapal motor, wlacz na luz i wkrec ta srodkowa srubke (ta ze srezynka) - motor dostanie baaaardzo wysokich obrotow. Potem wykrecaj ta srubke (pomalutku az uzyskasz odpowiednie obroty na ktorych motorek ni ebedzie gasl :-)

Sorki wszystkim - wpadlem nagle na wasze forum namieszalem i zniklem :( Dwie pierwsze zeczy to u mni enormalka :D:D:D a trzecia jest spowodowana awaria kompa. Jutro mni eniebedzie a dzisiaj mam juz dosc (caly dzien grzebania przy moto kolegi a moje stoji w garazu zepsute :D ) ale w srode wszystko wyjasnie co namotoalem (przynajmniej sie postaram :D) Z tym spilowaniem tloka chodzilo o mozliwosc wiekszego splantowania glowicy - jak wszyscy wiedza tlok nie jest plaski i gdy go splaszczymy to glowice mozna jeszcze bardziej splantowac. Niektorym wydaje sie to bez sensu ale dla mnie liczyl sie kazdy skrawek mocy :( Do srody

moze... :( :( :D

Ok napisze ladnie czysto i pozadnjie :wink: Jesli masz na mysli wytrzymalosc mojej jawki to jest calkiem niezle - chociaz niedawno byl robiony remat silnika :) (sprzet na dotarciu )

Masz na mysli ten pierwszy text gdzi epodaje przerobki ??