m16

Wadami wszystkich silnikow w tedy produkowanych byla przedewszystkim niedokladnosc - pozukaj w artach T. Salka

Jesli tak to zaplanuj sobie dokladnie rozlozenie silnika, dokladne jego przegladniecie i ew. poprawki + poprawe niedoskonalosci fabrycznych. Ma to te zalety, ze silnik bedzie Ci ladnie chodzil, nauczysz sie jego budowy a przedewszystkim go nei rozwalisz :) Dadam tylko, ze usuniecie wad fabrycznych nie jest takie proste jak sie wydaje - pisal o tym kiedys guru Salek.

Witam imiennika i na dodatek cezetkowca :) Temat juz troche nieaktualny gdyz znalazlem tapicera motocyklowego :) Gosc robi rewelacyjna robote i za smieszna kase. Jutro ide odebrac siedzenie naszego forumowego kolegi (pozdr. Mazda :mrgreen: ) tez do cz 350 za ktore tapicer skroil go... nie moge zdradzac takich tajemnisc ale kilka razy mniej niz kwota przez Ciebie wymieniona - zobaczymy jak mu to wyszlo. Jak bedzie ladnie to daje mu swoje siedzenie :mrgreen:

No wiec widzisz ;) Ja majac w pamieci moj biedny silniczek staram sie nawrocic na dobra droge zapalonych tunerow z pod znaku mlota i przecinaka :) :)

No wlasnie co do tego nie jestem przekonany. W Opatowcu bylem raz chartem jak chcialem zobaczyc co jest za Zabnem (jechalem w ciemno :) ) wiec mniej wiecej kojaze - faktycznie niedaleko :)

Greedo nie jest zadnym autorytetem jesli chodzi o mechanika (tak samo jak i ja) ale w sprawie tuningu komara sie z nim w pelni zgadzam (chociaz mogl to grzeczniej powiedziec :) )

Do kasacji - 2 razy sie wyslalo

A nie wpadles na to, ze po to jest wlasnie forum ? Jak sie czegos nie wie to sie pyta i uzyskuje odpowiedz. A jak sie ma jakis glupi pomysl to sie pyta i uzyskuje sie wybicie go z glowy. Ot i cala tajemnica 8):)

To byla jawka mustang - na pierwszym silniku 2 000 i sie rozsypal i na drugim 1 000 - a jesli sobie tego nie wyobrazasz to pozostaje mi tylko pozazdroscic Ci pasji do jazdy :lol: PS: A co powiesz na trase ponad 600 km na romeciku na slowacje w weekend ? - wszyscy mi mowili, ze nie dojade a jakos obylo sie bez najmniejszych problemow 8)

To na 90 % juz go nie zarejestrujesz :?

To po cholere go ruszac ? Remont 8)

W domysle ma to byc kask na 2 - 3 sezonow wiec chyba wytrzyma. A 120 to raczej gorna granica mojego sprzeta :)

Dokladnie - a jesli okaze sie, ze nie ma to jest jeszcze jedno rozwiazanie :twisted: Ma te plusy, ze wychodzi taniej, nie trza robic przegladu itp... :twisted:

:lol: - uwielbiam Twoje posty Greedo ;) Nie wiem czemu ale wszystkie osoby chcace "tuningowac" swoje komary mieszcza sie w przedziale wiekowym 12-15 lat :/ A gdy przychodzi co do czego to konczy sie na zalozeniu "szportowej" owiewki a silnik zostaje nienaruszony (wiek i kasa :)) Przyznam, ze sam taki bylem z tym, ze w moim wypadku silnik zostal naruszony i to dosc ostro co skonczylo sie jego rozpadem totalnym po niecalych 2 000 km. Wiec apeluje - zostawcie te biedne pierdziki :!: PS: Cale szczescie, ze z tego sie wyrasta :)

Zwracam honor - okazalo sie, ze na karcie mam miejsce na 30 bo daja te same blankiety co na B :oops: Ja placilem 500 zl :)

Dodam jeszcze, ze pod rozmiarem na kasku znajomego pisze liczba "61" - nie wiem czy to ma jakies znaczenie.

Heyah Z okazji zbliżających się urodzin moje rodzeństwo postanowiło zrobić mi prezent w postaci kasku do którego zakup planuje już dobre 2 latka :) Wybór padł na Caberga J1 XILIX – zaważyła renoma firmy i cena ;) Byłem dzisiaj w salonie moto i zamówiłem ten kask w pięknym czarnym, lśniącym kolorku. Wszystko cudnie tylko mam jeden dylemat – rozmiar ;) Przed sezonem jeszcze kasków nie zamawiali więc nie maja ich na stanie – sprowadzą specjalnie dla mnie – jak na razie zamówiłem rozmiar XL ale mam pewne wątpliwości. Mierzyłem taki kask (tylko starszy model) znajomego i w sumie nie wiem czy jest dobry czy nie ;) Nie mam po prostu porównania – do tej pory miałem tylko „dragona” za 60 zł :/ Na kasku znajomego pisze „ X Large” więc wnioskuje, że to rozmiar XL (a może się mylę ?) Nie powiem aby jakoś specjalnie mnie uciskał aczkolwiek czuje, że dość mocno przywiera do głowy z każdej strony. Może to być powodowane tym, ze mój dotychczasowy kask ważył niecałe pół kilo i był na tyle luźny, że dało się go po założeniu obrócić szczęką w bok. Mój obwód głowy to jakieś 60-62 cm. Mam tu dość poważny dylemat gdyż kask jest już zamówiony ale jeszcze max do poniedziałku mogę zmienić zamówiony rozmiar. Co dalej mi radzicie ? Z góry dzięki za pomoc. PS: Gość w sklepie przekonywał mnie, że mam „L” -i jego kask w takim rozmiarze mierzyłem też taki tyle, że starszy i wrażenia były podobne jak z kaskiem mojego znajomego. PSS: Dla niewtajemniczonych tak wygląda to cudo: http://www.rapid-motocykle.pl/?akcja=kaski&mk=1&mod=5

Witam Kladlem to znajomemu w junkersie - poradzilem sobie bez schematu ;) Dziala juz ;)

http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazuja...spisTresci.html Milego szukania ;) Ja znalazlem tylko to o kolorach swiatel ;) Nie sadze - gdyby tak bylo to wszystkie demoludy by juz dawno odpadly ;)

Nie no Samson - street fighter jak sie patrzy :mrgreen: Z tego co mi wiadomo to przepisy okreslaja jedynie kolor swiatla.

Niestety nie. Nie ma w polsce auta ktore by sie miescilo. Nie wszystkie - zalezy jak sa zarejestrowane ;)

Witam Czy karter silnika z numerami (nie pamietam czy lewy czy prawy) od CZ 350 6V pasuje do CZ 350 12 V ?

- Kupiles moto i jezdzisz naprzyklad rok zarejestrowanym na poprzedniego wlasciciela - Wygrzebujesz od dziadka jakas WSKe i jezdzisz na dowodzie ktory Ci dziadzio dal a ktory ma wiecej lat niz sam dziadzio - Masz pojazd wyrejestrowany Itp... Karty pojazdu w to nie mieszaj bo to calkiem co innego ;)

A kto mowie, ze mam stare ? :twisted:

Witam Potrzebny mi symbol czy jak to sie nazywa :) po ktorym moge zidentyfikowac lozysko glowki w cz350.