Miałem nic nie pisać ale jakoś musiałem i od razu żeby było jasne nie jestem zwolennikiem jazdy w dżinach ani zwolennikiem jazdy w kombi, po prostu niech każdy jeździ jak mu wygodniej i lepiej w danych warunkach. A wyśmiewanie i obrażanie osób w dżinach typu głupek po*eb itp to już przesada. Motocyklistom ponoć nie obce słowa freedom, wolność wiatr we włosach a tu nagle alergia na dżiny - ogarnijcie się ktoś obetrze sobie własne dupsko a nie wasze i nam kij do tego. Ja nie spotkałem żeby tak nasza brać mówiła o kolesiu który jedzie 90 czy 100 w mieście po**bany jak może tak szybko. Więc może troszkę zastanowienia nim się coś napisze, opiniowanie tak - epitety nie, takie jest moje zdanie. Sorry za OT ale z tematu wypadek zrobił się temat dżiny