J.A.C.E.K

4,5 mb bez problemu pójdzie, ale wyślij mi maila na PW, to podeślę gotowy plik. Ja.

pewnie mają, jakby co zrzucić się można... A teraz... tądąddadaaąą co prawda nie przedpremierowo, ale już do ściągnięcia reportaż (polskie radio I) z wczorajszej imprezy. Króciutko, bo jakieś 2,5 minuty, ale słucha się tego sympatycznie... Ja. http://rapidshare.com/files/171565876/007EEDBF.wav

Zwaliła mnie z nóg dziewczynka która najpierw dziarskim krokiem zaprowadziła mnie za rękę do maszyn a potem z przerażeniem w oczach poprosiła żeby któryś z panów ją przewiózł mówiąc „ciociu tylko poproś tego wujka żeby jechał wolno” :smile: Niesamowita mała.... Śnieżynko, Już dawno nikt nie mówił do mnie wujku :wink: Ja.

bo w dzisiejszych czasach Mikołaje sa z marnej gliny... A może Ty po prostu święta nie jesteś :wink: ? Ja.

no my tu gada gadu, a... Aśce dziękujemy za największy udział we współorganizacji. :clap: Za mnóstwo włożonego serca, warkocz i szczura w restauracji :icon_eek: i... dość juz chyba tych wzajemnych adoracji. :wink: Wszyyyyscy się spisaliśmy. Ja.

noooo... :wink: tia, trzeba by się tylko zastanowić, jak się wykręcić z ekskomuniki za emisje diabelskich dźwięków i dymu pod kościołem. :wink: A ja się cieszę z tak spędzonej niedzieli. Poza tym wszystkim, o czym pisała Aśka i pozostali, ja zapamiętam jeden moment - Dziewczynka, którą wiozłem, opowiedziała mi podczas któregośtam kółka wokół DD, historię połowy swojego życia, a kończąc powiedziała: "(...) fajnie, że jest Was dzisiaj aż tylu. Nas tu rzadko ktokolwiek odwiedza..." Ja.

O! to dawaj te foty... A ja juz prawie wszytsko wiem - dzisiaj, w radiwej jedynce (102,4 fm) o 22 jest magazyn "z kraju i ze świata" (choć dokładnie nie pamiętam). I gdzieś w trakcie reportaż z dzisiejszej akji. Plik z reportażem będę miał najpóźniej jutro i zamieszczę w miejscu ogólnodostępnym. Ja. aha... i jutro w sygnałach dnia od 6 do 9.

plik z reportażu radiowego będę miał może jeszcze dzisiaj, sprawdze też godzinę edycji. Pewnie 22.00, ale potwierdzę.

a ja wpadne z kolegą współsponsorującym prezenty. Dobre chłopisko, choc spoza forum... Gdyby ktoś chciał... 9.40 na łukoilu przy solidarności (vis a vis statoil) przed wiaduktem. Czarno - granatowa TeDeMa i szary XX. Ja. PS Potwierdzam kogoś z radia. Kolega wypadł, ale ma go zastapić kto inny.

w tym przedziale ja mam sporo, poza tym są kredki i słodycze + misiaki, nie powinno być źle. Sporo mamy dziewczynek 7-9 - bodajże 13. Jak ktoś ma chwilę - to niech połączy zabawki z przedziałami wiekowymi i płcią dzieciaków, będzie od razu widać, gdzie kulejemy... Ja i pogoda jakby lepsza :wink:

ostrzegam jednak, ze zabiore aparat.. to sie pieknie usmiechajcie:) a zdjęcia robisz niezłe... fajnie! Ja.

Aśka - ok, to jutro się odezwę w kwestiach prezentów dla brzdąców, a i dla nastolatków - pomyślę (to już inna liga). Wiek taki, że wszytsko co motocyklowe będzie fajne. Może jakieś koszulki by się udało, ale bez sponsoringu to drogi prezent raczej jest... Pytanie co z motocyklowych gadżetów może być fajne i niezbyt drogie...? Jakieś smycze może, długopisy... Czasami na otwarciu sezonu można kupić z poprzednich lat po piątaku, może ktoś zna organizatorów...? Pomyślę... :icon_rolleyes:

A czy mamy jakiś punkt zbiorczy takich info o kredkach i innych narządziach szatana? Coś chyba uda mi się kupić tanio i fajnie i może ktoś to ogarnie tj. Aśka na gronie...

tak sobie myślę, że można by te owoce kupić wcześniej w jakiś makro czy gdzieś - bo to zaskrzynkowane i w odpowiednich ilościach bez problemu. No i do jednego zbiorczego kufra zarzucić. Ale to już by trzeba jakąś zbiórką poprzedzić i chyba późno nieco. Będziemy na miejscu kleić. Więc chyba offtopic spłodziłem...

dokładnie, na ciepło idealnie...

nie widzę innej możliwości. Kolega podczas robienia materiału o Motocyklowym Banku Krwi zdrenować się nawet pozwolił...

Primera p11 2.0 TD, rocznik 98. Nie dymi. Jest po wszelakich regulacjach pompy, kątów, wtrysków i takich tam. A więc stary, wolnossący diesel, bez większej elektroniki. Jeździłem nim ostatnie 100 tkm, niedawno sprzedałem koledze, auto generlanie super, ale ten problem się nasila...

1. Aśka 2. tango 3.Griszka 4. Miśka 5. Bańka 6. Jesus 7. Pepe 8. pszczola35 9. Wookash 10. Pelot 11. Teosik 12. Modek 13. jacek0707 + wielce prawdopodobna oprawa medialna 14. Tatakis Nie cierpię 13-tki (a niech tam... :bigrazz: aha... jest ogromna szansa, że pojawię się z radiowcem, co by akcję postronnym wyjaśnić.

może wystarczy coś zmienić w immobiliserze, o ile jest w kluczyku... No ale tego się nie dowiemy, jezeli nam nie zdradzisz, jakie to auto. ja.

no to nieco zmieniam wątek... Mam to samo w dieslu kumpla. Jak zimny, to wiosłuje obrotami, czasami gaśnie... Mamy jakiś pomysł?

no i miło było zaistnieć po drugiej stronie. Jeszcze na stacji benzynowej zmywałem "krew" Borysa z maski. Trochę mi się obsługa przyglądała. :icon_rolleyes: A ogólnie: baaaardzo ciekawe doświadczenie, dzięki Pepe. Ja

a zgłosiłeś go w urzędzie celnym...?

O ile mnie pamięć nie myli rękojmia od kilku lat dotyczy jedynie towarów kupionych na firmy. Osobom fizycznym pozostaje "gwarancja" lub "niezgodnosć towaru z umową". Reguluje to bodajże "Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej". Gdzieś mam to zgrane - gdybyś potrzebował - priv. A jeżeli tj. pisze Jeszua, masz konkretne pytanie - wal, jak wiemy, pomożemy. \ Podsumowując: Odpowiadając na Twoje pytanie - tak, dotyczy. Ja.

nooooo... zapisywać się, bo warto, że hej... Ja.

nie wiem na ile to przydatna wiadomość, ale w ostatnią sobotę organizowałem donację na rzecz chorego kolegi. Pojawił się podobny plakat + info w grupie wszytskich uzytkowników maili, powodując reakcję "zastanowię się", ale konkretną reakcję wywołała moja wiadomość: zbieramy się na Saskiej o 8.00, podrzuciłem linkę do RCKiK (przeciwskazania itd.). Efekt był taki, że kilka osób się pojawiło i krew oddało. A że były po raz pierwszy - najnormalniej w świecie bały się... Więc jeżeli będzie ktoś, kto wyznaczy termin, potowarzyszy, itd. Być może szanse na pomoc małemu się zwiększą, czego serdecznie życzę. Byc może te jakimmś sposobem jest róba przekonania kogoś z Honorowych o zaświadczenie z przekazananiem krwi dziecku - myśmy tak zrobili... Ja.