KUD?Y

no właśnie mówie...wyjmij gąbke z puszki, od razu będziesz mniał dostęp do gażnika to go dobrze przeczyśc.tak samo puche filtra.nie zakładaj gąbki i zobacz jak sie moto zachowuje...pozdro

witam.mam pytanie czy są takie warsztaty co zajmują sie naprawą obrotomierzy???(elektrycznych a nie na linke) Obrotomierz jest od yamahy tzr.a usterką okazła sie przerwana sprężynka..jeśli ktoś słuszał o takich usługach lub sam naprawiał to dajcie znac. :biggrin: pozdro

u mnie tez cos przerywało w tzr i nie mogłem zlokalizowac przyczyny.okazało sie że to gąbka od filtra powietrza kruszyła sie i zatykała gażnik.obejrzyj go dokładnie.pozdro

!!!!!!! Panowie ... to jest mechanika 2T a nie bar... :lalag: :icon_mrgreen: :lapad:

ja Ci proponuje firme Vape.cały zestaw składa się on z płytki z pojedyńczym nadajnikiem,symetrycznego palca rozdzielacza zapłonu,podwójnej cewki elektronicznej Z04 ,uczwytu mocującego cewkę do ramy oraz przewodów wysokiego napięcia wraz z fajkami.....koszt zestawu to około 300zł ;) silnik pracuje o wiele lepiej i ponoc mniej pali...:biggrin: :icon_rolleyes:

tak się akurat składa że motorek wizualnie jest w super stanie ale tylko wizualnie.... :banghead: w motorku brakuje natomiast wszystkich cewek w silniku,modułu i paru jeszcze innych "drobiazgów" z elektryki...naprawa przewyższyła by wartośc całego mtx-a,więc się nie opłaca w to inwestowac :banghead: :notworthy: :bigrazz: tak się akurat składa że motorek wizualnie jest w super stanie ale tylko wizualnie.... :banghead: w motorku brakuje natomiast wszystkich cewek w silniku,modułu i paru jeszcze innych "drobiazgów" z elektryki...naprawa przewyższyła by wartośc całego mtx-a,więc się nie opłaca w to inwestowac :banghead: :) :icon_twisted: tak się akurat składa że motorek wizualnie jest w super stanie ale tylko wizualnie.... :banghead: w motorku brakuje natomiast wszystkich cewek w silniku,modułu i paru jeszcze innych "drobiazgów" z elektryki...naprawa przewyższyła by wartośc całego mtx-a,więc się nie opłaca w to inwestowac :banghead: :icon_twisted: :icon_twisted:

mój brat sprowadził mtx-a 125 z włoch ponoc z zatartym silnikiem..tylne koło zablokowane i nic nie można zrobic...po wyjęciu silnika z ramy okazało sie że tylne koło nadal jest zablokowane i to chyba na łożyskach...a silnik jest w super stanie i nie jest zatarty jak wcześniej myślałem... :) :) ;)

słyszałem ze właśnie w nsr-kach tak jest... :)

raczej pasuje do działu"humor".... :D

najbardziej usportowiona ze wszystkich 125.... zajebisty sprzęcik :D

zgodze się z tym co DiboS60 napisał... ja osobiście nie spotkałem sie z takim przypadkiem i nie słyszałem o czyms takim żeby w 125ccm na 5 biegu przy danych obrotach odcinało zapłon a na pierwszych 4 biegach wszystko było ok...przyczyna moze lezec gdzie indziej....

no w taki że zawór ma wyciecie z jednej strony i obracajac go o 180 stopni,robisz spaliną wiekszy wylot i dlatebo go nie zadusza i jest silniejszy...tzr-ki tak mają......

zamierzam odblokowywać swoja tdr'ke, najpierw zabiore się za zawór. Czy jest możliwość uszkodzenia tło ka przy złym ustawieniu zaworu? wydaje mi sie ze zawór nie powinien miec wpływu na wiecznośc tłoka ...jedynie co to może tylko zdładic silnik.ale przecież wiadomo że zablokowane jednostki wytrzymują wiecej niż oddławionne bo nie wkręcają sie na wyższe obroty...ale ja osobiscie jeżdze jednostką o pełnej mocy i nie ma z nią problemów typu tłok-zawór....wszystko powinno byc ok... tylko cdi jest inne w dtr'ce...:icon_biggrin: pozdro

chłopaki...super!!!!!! tak trzymac ;)

no własnie widzdze...Ty już nad swoim nie panujesz... pozdro :)

witam Wrocław:) całuje i pozdzawiam:) jesteśmy górą!!!!!! :icon_rolleyes: witam Wrocław:) całuje i pozdzawiam:) jesteśmy górą!!!!!! :icon_razz:

ale macie k.... problem . naprawde!! :biggrin: zajmijcie sie naziemnymi sprawami.......

ja też postaram się dotrzec tylko że na czterech kółkach...:biggrin: :D

ktoś chciał zrobic sobie sprzęta do jezdzenia ja jednym kole.tylko że takim ''krzyżakiem''wstyd gdzies wyjechać.... :icon_biggrin:

nie,to raczej niemożliwe.... wszystko dobrze oblukałem i nie mogło byc żadnego zwarcia...wydaje mi sie że to te przewody co idą do dozownika cos fiksowały,tam tez patrzyłem.Może to było to... :biggrin:

ja miałem jeszcze inaczej.miałem w dozowniku ful oleju, swieciła mi kontrolka i podczas wbijania biegu gasła razem z kontrolką luzu...wiec pomyślałem że tak musi być. ale cos sumienie nie przestawało mnie meczyć i rozebrałem tablice przyżądów poruszałem przewodami wszystko skęciłem i problem zniknął...troche to dziwne :biggrin:

najlepiej nic nie kombinować z podginaniem bo to daje wiecej wad niz zalet.najlepiej nabyć jakas sportową membrane polini czy malossi...a efekt??podobny.