Skocz do zawartości

CBRedzio

Forumowicze
  • Postów

    141
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez CBRedzio

  1. Tu - link - masz piękną tabelkę Mitasa, z której łatwo odczytać sobie przeznaczenie oponek. Poniżej masz rozmiarówki dla wszystkich bieżników. To same crossowe oponki, cofając się o poziom wyżej do "Motoplaste" możesz przeszukać ich całą moto-ofertę. Ja mam w DR350 C10+C02 najpewniej i złego słowa o nich nie powiem. Kostki same nie odpadają w każdym razie :eek:
  2. Na pewno warto cieszyc się z takiego stanu rzeczy, brawo za postawe.
  3. Nic gościowi zarzucić nie mogę. Wręcz przeciwnie - stwarza wrażenie profesjonalisty. Ale tak sobie skojarzyłem, że zapieprzone motocykle można legalizować za 400zł - smutne, ot co. I nie widzę możliwości, żeby temu zaradzić. Ale świadomym być warto - ja swoje motorki zawsze "na mieście" łapie na '10 kilowy' łańcuch magnuma do latarni. Wam też polecam.
  4. Tak sobie allegro przeglądając straciłem dobry humor... ramy na Allegro Trochę do dupy, że ktoś może podpieprzyć mi maszynę, kupić ramę i jest legalny. :) I nie poradzisz....
  5. Witam, w sprawie zacisku skontaktuj się z Gadimex'em na PW - miał sporo części do DR350. Możesz jeszcze spróbować, podaje dla formalności, u gości z allegro: [email protected], (042) 631-95-71 , 602329824 - handlarze, ale pewnie już ich znasz. Przy okazji podrzuce stale aktualny link do cześci DR350 dostepnych via www.MotoKlamoty.pl - link. Jakbyście mieli jakieś graty do DR350 (tudzież innych motocykli), to wrzucajcie do serwisu. I pytanie na koniec - jest ktoś tu może z Wrocka i polatałby na poligonie? Im więcej ludzi w terenie, tym lepiej - staram się jeździć regularnie.
  6. A można prosić o wersję dla niewtajemniczonych? Podejrzewam, że skoro II, to I już było - może jakiś link ? "Wyciąg narciarski w Wierzbanowej" - znaczy się pod Krakowem ?
  7. Przegiąłeś! :banghead: Widziemy się w Poznaniu, musimy sobie wyjasnić parę rzeczy :lalag: :rolleyes:
  8. Bo to Panie szpec z zachodu tjuningował, nie jakiś wiejski konował!!Wykresy "niestety się zagubiły"... - i tylko to powstrzymało mnie od zakupu :rolleyes:
  9. Mówisz masz - ze mną jak z dzieckiem.... bez owiewek - widać, gdzie idzie crash pad foto1 z owiewkami, na wypadek wszelki: foto2 F3 to najlepsze moto!
  10. Absolutnie bezkonkurencyjny! Do tego mnożnik szacunku za sprzęt - x3.
  11. Najważniejsze, że bez większych obaw można jeździć na poniedziałkowe treningi do Poznania, które notabene pozwalają się wyżyć i troszkę podszkolić technikę. Zatem.. wszystkie znaki na niebie, ziemi i w policyjnych statystykach nakazują brać wolne w poniedziałki i gnać na tor!
  12. a propos mocno zmęczonych, to polecam zapoznać się z motorkiem - torowa CBR 600 F3 z Gostynia. Na pierwszy rzut oka zajebisty, choć z przeszłością. Widać wytłuczony lewy ogranicznik, czarna rama (oryginalnie były IMHO tylko srebrne). Troszkę ją ogłądałem i wyglądała na prostą, rama na niespawaną - ale niczego nie rozbierałem, a dodatkowo spec ze mnie żaden. Owiewki leciutkie, tylko 2 częściowe - fajniejsze od moich. Zero zbędnej elektryki, amortyzator od CBR900, felga 5' z oponą 180, wydech micron'a z mocowaniem na malutkim alu wysięgniku - czad generalnie. Moduł zapłonowy nieseryjny, pewnie wałek ostrzejszy, dynojety itd. - na hamowni ponoć 125KM, oczywiście pali na dotyk. I tutaj kończy się zajawka, zaczyna empiryzm. Wsiadłem, ruszyłem. Dół może troszke słaby, ale OK - po tuningu na tor - to chyba nawet tak być musi. Średnie obroty - raz są, raz ich nie ma. Chodzi nierówno, pierdzi, stuka, zgrzyta, przygasa. Obroty wysokie - w ciągu 3 min raz "załapały" - zapier.... jak marzenie, czuć było różnice, wierze, że kiedyś był z tego fajny motorek. Ale pociągnął tak z 2 sekundy i przełączył się w tryb - "nie chce, ale musze". Pierwszy raz w życiu coś takiego widziałem, dla mnie shit. :)
  13. To może się pochwalisz, ja na szali stawiam mojego kundla - link. Całości dopełniają sześcioletnie gumy z Allegro - komplet 200zł :biggrin:
  14. Dla mnie jest to mega dziwne. Jaki jest sens kupowania oddzielnego motocykla do przeprowadzania rekonensansów? Na każdym moto tor wygląda chyba jednak troche inaczej. Wczesniej/pozniej hamujesz, szybciej/wolniej przerzucasz w szykanie. W sumie nie mam zadnego doświadczenia, ale wydaje mi się, że zawsze lepiej jeździć jednym motocyklem, bo punkt widzenia zależy od pkt-u siedzenia. Ale to taka dygresja, wracając do sedna - dla mnie to jest jawna kpina - kto by wyrzucał kase na niepotrzebny motor.... A konkretniej - ktokolwiek, kiedykolwiek spotkał się z takim podejściem?
  15. Ja też, ja tez! Przerobiłem właśnie swoją F3 na tor i bardzo chętnie zobaczę, jak się spisuje w Poznaniu. Ma kto może miejsce na przyczepce, tudzież jest chętny do przyczepki, tudzież zaoferuje auto z hakiem? Ja mam (niestety mizerne) szanse na pożyczenie przyczepki, jakby co. Autem z hakiem w poniedziałki nie dysponuje. Od czasu do czasu wpadamy ze znajomymi na Kisielin - dajcie tez znać, jeśli jesteście taką opcją zainteresowani. A tu pozwole sobie podpiąć fotki z kisielina: Tor Kisielin 22 maja 2007
  16. Witam, może ktoś mi przybliżyć zasadność używania torowych "przedskoczków"? A może kogoś fantazja poniosła? Wszyscy wiedzą, że za granicą motocyklami jeżdzą tylko ułożeni emeryci z masochistycznymi zapędami turystycznymi (dosiadający wszelekiej maści R1,Gixerów i co tam jeszcze do tych celów najlepiej się nada), ale nowy trend motocyklowych przedskoczków, to dla mnie zupełna nowość. BTW. Dobrze wiedzieć, że można mieć fajny motorek na tor za 8tys. (choć zdjęcię zadupy budzi mieszane uczucia) http://www.allegro.pl/item195540971_suzuki...kazja_tor_.html
  17. Ja przebrnąłem przez tego rodzaju dylematy - chopperki, ścigacze, enduraki - wszystko było i na chwilę bierzącą wygląda to tak: - chopperek - fajnie wygląda, fajnie przyspiesza, ale na trasie, to jednak nuda, jeśli ktoś nie ma "duszy romantyka". Bez większych emocji... miałem tylko Virago535 i na pewno są od niego większe gejzery adrenaliny - ale okazyjnie udało mi się pojeździć chwilkę Rocketem (140KM/200Nm) i jednak żadnego z moich motongów na dłuższą metę bym na niego nie wymienił. To nie dla mnie. - ścigacz - mam, uwielbiam, super na miasto, super na trase (CBR600F3), zajefajny na tor. Przez dwa lata byłem pewien, że nie ma niczego fajniejszego niż właśnie takie miejsko/turystyczno/torowe combo. Ładnie wygląda, ładnie przyspiesza, super się prowadzi. Na trasie wymaga pełnego skupienia - jeśli chce się jechać powyżej powiedzmy 120km/h, daje dużo frajdy, całkiem sporo adrenaliny.... ale w końcu pojechałem na tor :). I czar prysł.... Ścigacz+tor, to tak genialne połączenie, że nagle traci urok jazda po mieście, turystyka, pierdzenie po okolicach. Nic już nie daje takiem frajdy..., drogi są niebezpieczne, rozsądna jazda po nich za wolna, a zakręty pokonuje się w pionie. Dodatko, żeby się na nich "wyszaleć" potrzeba 200zł - tj. pełnego baku 2 razy, 500km i całego dnia jazdy. Na szczęscie zjawisko ustępuje na krótko po zimie, ale dopada znów, po pierwszym wyjeździe na tor. - enduro - czad!!! Można się zmęczyć, wyszaleć, dorobić zawału serca lecąc w pionową dziurę bez nadzieji na wyjście z opresji.... ale ciągle jedzie się dalej! Bez żalu o sprzęt spod świateł rusza się na jednym kole, korki omija chodnikami, wykopami, wiaduktami, torami, wałami .... :) i co komu do głowy strzeli. Potrzebę "wyszalenia się" załatwia się pakietem 30zł, 100km, 4 godziny - do tego wspomniane gumy, powerslidy, skoki, podjazdy - max. emocji, min. koszty. A porządne enduro można mieć za ok. 6 tys. zł!! DO tego w wolnej chwili można sobie w nim pogrzebać, jeśli wybierze się - tak jak ja - jednocylidrowego czterosuwa z lat 90tych, typu DR350. Uwielbiam ten motorek, sport i generalnie polecam, bo warto. Jeśli miałbym zostawić sobie tylko jedno moto.... Sprzedałbym telewizor, pralkę, lodówkę i dalej jeździłbym dwoma.... A tak na serio - chyba jednak enduro - szybciej można się wyszaleć, do tego zmęczyć, a i kosztuje to mniej. Pozdrawiam!
  18. Przyznaje, że fanatycznie ubóstwiam Lidla, ale takiej zniewagi odnośnie jakośći sprzedawanych przez nich kasków nie mogę zdzierżyć. Oczywiście wśród setek innych rzeczy, których stałem się właściecielem na drodze kupna w ekskluzywnych salonach Lidl posiadam i kask - do enduro. To, że jest zajebisty wynika oczywiście z samego faktu miejsca zakupu i nie posądzałbym się w tej kwestii o możliwość obiektywnej oceny. Natomiast gwarantuje Wam, że identyczny!! kask można kupić w niejednym stricte motocyklowym sklepie za ok 300zł (Lidl 149 - jakoś tak). Nawet sobie nie wyobrażacie, jak się z śmiechu składałem, jak w wolnej chwili na poligonie koledzy zaczeli wyśmiewać się z mojego garnka Lidlowej proweniencji, a zabrawszy się za wytykanie jego wad zorientowali się, że jeden z nich ma identyczny, kupiony w salonie moto. za 300zł - do pamiętnego dnia noszony z dumą, zachwytem i przekonaniem o najlepszym wyborze :) . to się przy okazji nim pochwalę: www.motoklamoty.pl/temp/lidl_jest_tani.jpg PS. Z rzeczy motocyklowych polecam w bierzącym okresie najlepszy browar pod słońcem - mianowicie PERLENBACHER (IMHO lepszy od Tyskiego i Żubra, które złużyły mi do tej pory jako górna granica skali jakości). Cenią go na 12zł za 6pak, wcześniej 9zł!!! :biggrin: :clap: PS2. Jak kto ma zdjęcia cudów z Lidla, to chętnie zobaczę, a i odwdzięcze się szczodrze.
  19. Witam, jesli dorobiliście się w swojej karierze jakiś niepotrzebnych gratów, to namawiam do wrzucenia ich do serwisu, który niedawno napisałem: www.MotoKlamoty.pl Nie ma opłat, nie ma limitu czasu publikacji ogłoszenia. Rejestracja jest natychmiastowa. Taki dla ludzi :biggrin: Jak wiadomo początki są skromne (na razie ok 40 userów, 100 ogłoszeń), ale mam nadzieję, że idea przypadnie Wam do gustu, zasilicie zasoby i niedługo będzie można wygrzebać tam każdego klamota. Namawiam do dodawania dobrych opisów - jeśli serwis ma się nam przydać, to nie ma co go zaśmiecać. Marka, model, nazwa części - a może jeszcze jakieś foto.... :buttrock: Nie dajmy rdzewieć naszym gratom i odkopmy co tam kto ma po piwnicach!
  20. To może mógłbyś mi jeszcze polecić gościa, który zrobi to NAPRAWDĘ dobrze. Niby to moto jest na sprzedaż, ale z zasady nie będę robił z tego "miny" oszczędzając 500zł, żeby ktoś później miał wyrzucić na remont 2000zł, a ja miałbym się bać, że jeszcze mnie kiedyś spotka :crossy: Mój mechanik powiedział, że to rzeźba straszna będzie i lepiej się za to nie zabierać w ten sposób. Oczywiście nie zakładam, że sugerujesz mi zrobić z tego padakę, dlatego pytam, czy poleciłbyś gościa, który na pewno zrobi to jak należy i ma w tej materii większe doświadczenie. Wiadomo, że kupowanie 14letniego karteru, to też nie szczyt rozsądku, ale jakoś bardziej do mnie przemawia. Zobacz ile tam jest pęknięć dookoła. Ja mam w N'ce TM33 z pompką i pali "od pierwszego".
  21. Może ktoś z zagorzałych fanów będzie w stanie mi pomóc w nabyciu kartera, wałka zdawczego skrzyni i "blaszki" widocznej na pierwszym zdjęciu. http://www.katywroclawskie.pl/temp/dr35092/usterka1.jpg http://www.katywroclawskie.pl/temp/dr35092/usterka3.jpg Korzystając z uroków zimy postanowiłem zobaczyć, co mi tam w motorku grzechocze. A stało się źle... To pewnie pośrednia konsekwencja skakania po koniu bez dekompresji - inaczej nie odpalała na zimno. Teraz już wiem, że kupiłem ją z uszkodzonym gaźnikiem. Musiała trafić w niemczech do kreatywnych mechaników, którzy zamiast gaźnika wymienili kopę na sporo większą, a na jej górę naspawali grudy, żeby zwiększyć jej przyczepność.... rispekt :D Najciekawsze jest to, że koń jest po, wydaje mi się, porządnie zrobionym tuningu w niemczech- 400ccm, rozwiercone kanały dolotowe, sportowy filtr, sportowe CDI... A barany nie potrafiły dojść do źródła problemów z odpalaniem... i rozwiązały je w tak prymitywny i zabójczy dla moto sposób. Nie mając większego pojęcia o mechanice - metodą prób i błędów podmieniałem kolejne podzespoły z mojej drugiej DR - "N'ki" i trafiłem - gaźnik!! Dotychczas motocykl miał mocy pod dostatkiem - na BST 33. Nie mogę się już doczekać jak odpalę ją z nowo nabytym Mikuni'm TM 38 SS! http://www.katywroclawskie.pl/temp/dr35092/usterka9.jpg http://www.katywroclawskie.pl/temp/dr35092/usterka10.jpg Będę wdzięczny za części, tudzież namiary na potencjalne miejsce ich pozyskania. PS. Dr to czad! :D
  22. ma się rozumieć, że nie inaczej - chyba, że ładniej - bo moje CBR nie ma takich pstrych felg :D no, no - bajery, szmery, imbolilajzery w standardzie, idąc dalej: kokpit w drewnie, od dołu neony, błotniki z karbonu, ale żeby nie zapeszać pisze "kundelek"... BTW. O radialnych zaciskach nie wspominam, bo to już chyba na nikim nie robi wrażenia....:D Złota myśl. Dokładnie!! :clap:
  23. Panie, Panowie - muszę się pochwalić.... Mam swoje owiewki!!! No może jeszcze nie fizycznie, ale jestem na dobrej drodze do ich pozyskania. Kolega wygrał mi: http://skocz.pl/TorowkiDoF3. Zatem mam nadzieje, że - do zobaczenia na torze w pełnym rynsztunku!
  24. "nikłe..." - zawsze to nie żadne! BTW. Przy okazji udało mi się znaleźć namiar na kogoś, kto mógłby załatwić torówki do F2 :) Na szczęście czasu mam trochę, więc na razie szukam wytrwale. Kiedyś widziałem takie na allegro!!!! Tydzień się zastanawiałem, czy nie brać... jak sobie teraz o tym myślę, to mnie dupa zaczyna boleć.
  25. Witam, może jest ktoś w posiadaniu takowych, albo ma namiary na potencjalne źródło ich pozyskania? Chętnie kupię. Jak na razie udało mi się ustalić, gdzie nabyć "nówki sztuki": ceny z www.bikeplast.cz znalazłem w wersji czeskiej, obudowa dupy - 2670KC(380zł) błotnik tył - 800KC (110zł) błotnik przedni - 800KC (110zł) a na stronie www.drodar.pl osłona lampy przód - 420zł osłona silnika - 330zł błotnik - 80zł Czyli komplet, to najtaniej: 380+420+330+2x80+przesyłki - ok 1400zł (czyt. drogo jak cholera). A i u Grandysów taniej się niestety nie da...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...