CBRedzio

Witam, używał ktoś narzędzi firmy Hans - link? Chce sobie skompletować porządny zestaw narzędzi i przyszła kolej na klucze dynamometryczne. Forum przejrzałem i przekonałem się do zakupu dwóch kluczy: 1. 1/4 ok 5/6-25/30 2. 1/2 max 25/30-1xx Na pierwszy ogień idzie "mniejszy", moje typy: Jonnesway 6-30Nm 200zł Tengtools 5-25Nm 150zł Hans 5-25Nm 130zł Zastanawiam się, czy nie warto się skusić na ten klucz Hans'a. Ciężko spotkać się z jakimikolwiek opiniami na temat tej firmy (1 pozytywna via google groups). W teorii jest to firma produkująca narzędzia na potrzeby zastosowań profesjonalnych, więc IMHO warto się zainteresować, miał ktoś styczność?

R6 w tych rocznikach miało problemy z biegami - nieprawidłowo działający układ smarowania.

Elo,wystawiłem Ci rozdział z manuala na www.motoklamoty.pl/temp/DR350_04.pdf Podejrzewam, że wszystko tam znajdziesz (i jeszcze trochę...).

Witam, może ktoś już się temu przyglądał, albo mógłby zerknąć? allegro - R6 2005 otomoto - R6 2005 Sprowadzona z USA na tor, z powodu kontuzji sprzedawana.... w 2005r R6 miała już chyba widelec USD (?) w tych 2 ogłoszeniach różnią się - przebiegiem, owiewkami, tłumikiem, felgami (patrz kolor czerwony) Generalnie jestem bardzo zainteresowany, ale ogłoszenia skutecznie mnie odstraszają, ktoś z forumowiczów ma szanse obejrzeć sztukę? Waszym zdaniem podejrzana?

Wracając do meritum - wspomnę jeszcze o niemieckiej LUX-TOOLS - dostępne w OBI. Dostałem jako prezent od znajomych, bo wiedzieli, że kompletuje sobie porządne narzędzia. Mam komplet z linii niebieskiej (dla "majsterkowiczów"). Czytałem na forach (m.in. motocyklowych), że mają bardzo dobrą jakość do ceny i są idealną propozycją dla większości z nas. Ja się na razie oczywiście nie wypowiadam, przypomnijcie się za 2 lata :D Wyglądają solidnie, profi - "konkretne, nadają się" :)

zebatka tylna N - 47 , S i SE - 43, SHC 41 przód chyba wszędzie 14 zębatka od N nie pasuje do S,SE (inne piasty) łańcuch 110ogniw, pozostałe 108 ja jeżdzę na 14stal/48alu/111 DID złoty X-Ring (jakoś tak) zestaw mogę Ci załatwić w dobrej cenie, ale nie na już, bo na weekend wyjeżdżam (brat handluje)

"Mam tak samo jak Ty". A raczej miałem. Ewidentnie coś nie tak z pływakiem, który odpowiedzialny jest za regulację poziomu paliwa w komorze pływakowej. Po przekroczeniu pewnego poziomu paliwo zaczyna ciurkiem spi*** poprzez specjalną do tego poprowadzoną rurkę. Tak więc - chyć za manuala, rozbierz gaźnik, sprawdź wysokość pływaka na odwróconym gaźniku (szczegóły na stronce, którą ktoś parę postów wyżej zapodał). Jeśli jest OK, to IMHO możesz mieć jeszcze pęknięty pływak, który tonie - stąd problem.

To i ja pogratuluję, bardzo zacne silniki do 600 wkładali (z CBR600F3 :banghead: ) ! Wchodzę na BikePics'a, a tam kurz i pajęczyny, wstyd....

207,40

No i masz Ci - zagadka rozwiązana!! Faktycznie centralna podst. poszła przeca w pizdu :banghead:

kiedyś dość dokładnie zgłębiłem problem - szukaj w moich tematach

Kupiłem sportowy wydech z F2. Zamontowałem w F3 bez problemu. Ja jednak dorabiałem sobie własny uchwyt między wspornik siodła a wydech - org. jest idiotycznie poprowadzony, poza tym przerabiałem moto na tor i wywaliłem zbędny podnóżek. Muszę jednak dodać, że w połowie kolanka mam jakiś dziwny uchwyt - nie za bardzo wiem, do czego miałbym go dokręcić. Tak więc - wydech pasuje, ale czy uchwyty..... tu bym się nie zakładał.

Dla potomnych: problem, frazy: leje się paliwo z gaźnika, przelewa gaźnik, zalewa się paliwem. diagnostyka: pęknięty pływak, źle wyregulowany pływak. usuwanie usterki 1: metodą chybił/trafił ustawianie poziomu pływaka - efekt zerowy (poza tym, że się spociłem i wk**wiłem). usuwanie usterki 2: zajrzeć do manuala, odnaleźć właściwy poziom pływaka 14,2mm dla TM33SS, ustawić, odpalić i cieszyć się życiem!

Ja niczego takiego nie zauważyłem. U mnie ciągnie równo od dołu do właśnie coś koło 6tys. a potem, to już tryb 'rakietu' się załącza :)

U mnie mają bilans na plus, chronologicznie :): :biggrin: w drodze na Poznań (40km przed) rozpiź***** mi się przyczepyka (łożysko się rozpadło). Z rana pożyczli mi swoją, żebym sobie chociaż moto przywiózł, pomoc w tym zakresie free - na wstępie duży plus. :evil: "serwis w zakresie wymiany ogumienia" - to faktycznie za dużo powiedziane. Przez to, że musiałem szukać po całym polu "uniwersalnych" stojaków do mojej CBR bez udziwnień, straciłem jeden trening. Sam musiałem koła zdejmowac, zakładać - wszystko skręcone "na oko" w pośpiechu na trawie i piachu. Strata nerwów, czasu, żebranie o stojaki, narzędzia... a co gorsze jeden trening przepadł. Natomiast jak już miałem felgi i swoje opony - wymiana bez problemów. ;) pomoc gościa z HyperPro - kulturalnie i elegancko, 2min jego pracy i 2s urwane z okrążenia - dla wszystkich, którzy nie skorzystali - IŚĆ KONIECZNIE! Efekt końcowy - 01:56.285. Musiałem zejść poniżej 02:00, marzyłem o 01:58.000, więc jestem więcej niż zadowolony! :bigrazz: :biggrin:

Witam, może ktoś jedzie w sobote ze Szczecina? Muszę dostać oponę ze Szczecina, a będzie tam dopiero w sobotę rano.... dobroczyńca dostałby oponę do rąk własnych, a w Poznaniu browar oczywiście

Witam, może ktoś z szanownych koleżanek, kolegów miałby na stanie przyczepkę motocyklową? Potrzebuję na weekend - oczywiście dobra flaszka, tudzież skrzynka piwa w rewanżu gwarantowana.

Ale chłopaki pieknie dzidują! Z drugiej strony cwaniakują po całym świecie a na poznańskich śmieciach ich nigdy nie widziałem. Ciekawe, czy by się - tak jak ja - do 2 min. zdołali zbliżyć, jak im się to pierdopędy non-toper na lewo i prawo ślizgają. Tacy mistrzowie prostej... zawsze pełna k**wa. A jak przyjdzie do zakrętów, to albo go wyrzuca, bo chłopak nie umie prędkości na wejściu dobrać, albo leży (co widać na załączonym klipie) :) zobaczenia, pogoda będzie zajebista!!

Jegomość sobie żarty robi? Wkręca? Że co? Manual powiada: Zaprawdę olej silnikowy każden kierownik ilekroć 12tys. na koła nawinie zmieniać winien! Sprawdzanie oleju przedstawiono w następujący sposób: 1. Nie będziesz mierzył poziomu oleju w silniku swoim, póki się z lekka nie nagrzeje (z lekka nagrzanie, to w mniemaniu manuala 2-3min.) 2. Nie będziesz mierzył poziomu oleju w silniku swoim bezpośrednio po jego wyłączeniu (bezpośredniośc trwa w mniemaniu manuala 3min.) 3. Poziom oleju mierząc motocykl w pionie trzymać będziesz, bez obciążenia kierowcą, ani żadną rzeczą, która jego jest. 4. Miarkę oleju włożysz w otwór do tego przeznaczony unikając ruchów skrętno posuwistych. Ot i całe moje zdanie o tym.

Ja pierwsze spotknie z torem (na szczęście nie dosłownie) zakończyłem rewelacyjnym 2:08 :notworthy:. CBR600F3'95r. W zeszłym roku - po żmudnych i regularnych treningach (4 razy przez 2 lata) - uciąłem 6s.!! Wszystko mierzone przez kierownika we własnej osobie, zerkając na zegarek na start-mecie - więc pewnie max 2:03 :biggrin:.

'tyta'? - nie 'pyta'? Do reszty się nie odniosę w związku z brakiem przygotowania merytorycznego...

W tym tygodniu kupiłem samochód. Poprzez komis, z puli aut 'na specjalnych warunkach', tj. odkupowanych od właścicieli za pieniądze kredytującego banku. Taki samochód musi przejść rygorystyczne badania techniczne, musi pochodzić z polskiego salonu, ma sprawdzaną historię. Słowem 'pewniak', a całą robotę odwala za Ciebie komis. W międzyczasie naczytałem się o różnych mykach, przekrętach itd. W skrócie - nie jesteś w stanie sprawdzić legalności pojazdu sprowadzonego (policja w niczym Ci nie pomoże). Możesz korzystać z usług firm specjalizujących się w sprawdzaniu takich samochodów, ale odpowiedzialność za taką ekspertyzę poniosą dopiero jeśli się u nich dodatkowo ubezpieczysz. Jaja.... Skoda Octavia - zajebisty wóz, 1.9TDI - zajebisty silnik. To opinia mechanika ze sporym doświadczeniem. Swoją drogą koleś sprowadził teraz mamusi taki samochód.

Wybieram się z Wrocławia. Szukam miejsca na przyczepie, tudzież kompana na jedno miejsce wolne - jesli uda mi się załatwić samochód (z tym raczej nie będzie problemu) i przyczepkę (tu zagadka). Najchętniej pierwszy dzień zrobiłbym na obecnych gumach, z wieczora przerzucił się na 'nowe', kupione już używki. Jest ryzyko, że nie dadzą rady z wymianą wszystkim chętnym i lepiej mieć to za sobą już we Wrocku (wolałbym tego uniknąć, bo obecne oponki jeszcze się nie skończyły).

Primo - skoto urwałeś gwint w swojej DTce, to przy obecnym stanie wiedzy, tudzież dostępności narzędzi - nie powienieneś zabierać się za swój motocykl! Zakładam oczywiście, że błąd wynika z Twojej winy (przy uprzednim wkręcaniu), nie znasz momentów na śrubach, tudzież nie masz doświadczenia, nie masz klucza dyn. Z gwintem też niczego sam nie rób!! Pojedź do mechanika. On na 100% sobie z taką pierdołą poradzi, śrubę wyjmie - jak będzie trzeba walnie nowy gwint. edit:sorrki, ale wcześniej nie doczytałem 'lekko'. Jest szasna, że poprzedni właściciel powinien zapoznać się z treścią mojego postu...

Ja nie mechanik, ale mam taką wizję: radialny, a więc związany z promieniem, okręgiem. prostopadły = ~prostopadły Pompa radialna - płaszczyzna tłoczka jest stale prostopadła do bolca, ten z kolei prostopadły do klamki. Bolec przy wciśnięciu dźwigni porusza się po obwodzie okręgu. Zacisk radialny - tłoczki ułożone są na obwodzie okręgu o promieniu nieco mniejszym od tarczy (żeby wypadały na środku powierzchni ciernej). Korzyści z powyższych rozwiązań - jak dla mnie, oczywiste.