Cutin

Witam, Skuter to Honda Bali z zestawem Polini na 70 ccm (głowica, cylinder, tłok). Problem jest w tym że ułamał sie kawałek tłoka (u góry przy krawędzi). Cylinder jest OK. Zastanawiam sie czy jest jakiś zamiennik tego tłoka.

tak jak kolega napisał pasta polerska i jedziesz a jakbys mial glebsze ryski to papierem wodnym 2000 przeleciec i pasta na koniec

mlody kubica tylko ze na scigaczu http://pl.youtube.com/watch?v=iqwGQAdcOG0

Mnie osobiście nie podoba się ten ówczesny ciosany design. Rozumiem ,ze w myśl znanego gościa od reklamy, która mówi: " ten kto stoi w miejscu ten się cofa ", nie można cały czas zostać przy tym samym wyglądzie, ale dla mnie na prawdę piękna CBR to 900 z 2000 roku. I w ogóle motocykle z lat 96 - 2000 mi najbardziej się podobają pod względem wizualnym oczywiście. Przeraża mnie myśl co będą robić za 10 lat !!! . Dla mnie ładny tłumik to ochromowany walec a nie trójkątne nie wiem co, obrotomierz i licznik to tylko analogowy, z wyświetlacz nie oddaje tego co wskazówka. Mógłbym tak wymieniać w kółko .... Motocykle kasy 900 rozmiarami przypominają 600 ,a 600 znowu 250 ,paranoja. Strasznie nie podoba mi się kiedy motocyklista jest wiekszy od bika, bo to na prawde wyglada jakbys jechał na kiblu. Dla mnie obowiązująca moda na kant, chudziznę sie nie podoba. Wiem ,że na tym polega cały marketing i to ma się podobać chłopaczkom w wieku 17-18 lat bo oni są klientem docelowym, a za 10 lat następni 18 latkowie. Kijem rzeki nie zawrócę ...

gratuluje Mario dobrego wyboru :icon_mrgreen: mam nadzieje ,ze ja tez trafie na taki sprzecik i nie doloze do niego ani 50 gr ;)

czyli zostaje po staremu .... bede dalej szukal XL 600 LM w ladnym stanie. A do licytowania tylko zachecila mnie cena, i myslalem ze koszt naprawy tego trampka wyjdzie mi ok 1000 dzika. Teraz juz wiem ze to nie realne... Napisze za kilka dni do tego goscia co kupil to moto, niech sie mi wyplacze.... oby

sprzedac chlop musi i nie ma bata (byla juz akcja na allegro z jeppem cheerocki za 20000 czy cos takiego ) Jarcio jak sie ma ostatni semsstr na studiach i sie ma 3 wyklady na tydzien to jeszcze przeboleje i podlubalby cos przy moto :icon_twisted: A to ze licytowalem w ciemno to urok allegro itp a za 3500 to na czesci nawet by byla( ja mieszkam pod granica z ukraina a on prawie przy niemieckiej to jakbym mial tam jechac to tylko zeby kupic moto ). Ale swoja droga ciekawy jestem remont tego sprzeta wyszedby mi tyle ile kosztuje sprawny trampek. Bo tak jak gosciu mi powiedzial ze jak daje mu po garach to silnik gasnie ,ale moto zawsze pali, i jedzie tylko ze nie na wysokim obrocie. Co to moze byc ? moze to jakas przypadlosc trampkow ? Ciekawe czy kotrys z posiadaczy tego moto mialo cos takiego u siebie. Bo wczesniej czy pozniej pewnie znowu bede szukal transalpa i chcialbym wiedziec ile taki remoncik kosztuje, jezeli bedzie mial takiego samego wirusa. Mysle tez nad Afryka 650, ale zobaczymy cos sie wczesniej upoluje ....

Dzisiaj akurat allah chcial zebym wszedl na allegro i polookal za jakims enduro - patrze Honda Transalp '91 i cena 3000,- http://www.allegro.pl/item252446443_transalp.html Dzwonie do wlasciciela i mi mowi ze tylko lancuch,zebatki do wymiany, przeczyscic i wyregulowac gazniki trzeba bo jak daje mu ostro po garach i to po chwili gasnie. Moto ogolnie pali na dotyk wszystko OK. No i gosciu mnie przelicytowal o 50 zl dal 3610,- I taki nie smak czuje - ale w glebi tak mysle ze chyba bylo nie tego cos z tym moto, czy moze ominela mnie okazja zycia a moze wtopa zycia ? Ile trzeba dac za taki model Transalpa takiego w srednim stanie ??

wez goscu zawijaj z takimi tekstami, chyba ze jak Tato kupil ci motor to moze da ci 800 zl na przerejestrowanie co ?? Bo jak dla mnie to troche za drogo.

zloma to masz Ty snobie ,moze takie komentarze zachowaj dla siebie. Mimo tego ze masz troche latek na karku przypomnij sobie na czym zaczynales jezdzic co ?? No chyba ze rodzice od razu kupili Ci te BMW i ciagniesz na nim do dzisiaj bo juz Ci nie dadza pieniedzy na drugi. Wiem ze ryzykuje warnem ale bez przesady nie wyjezdzaj mi na moto, bo w tym temacie Twoj rozni sie od mojego tylko OC i przegladem.

przeglad ok70 zl ubezpieczenie ok 700(bez znizek)/5lat] przejestrowania nie licze razem nie więcej niż 64zł/miesiąc to jest pełny bak benzyny gdzie tu sens placenia jak chce go spylic , kupic enduro i go zarejestrowac po co mi to zeby miec 5% znizki ?? I jeszcze jak praktycznie nim nie jezdze.

Powiem tak motocykl nie ma zapalaconego ubezpieczenia od 5 lat bo taki kupilem i bardziej oplaca mi sie sprzedaz tego i kupno drugiego motocykla i zarejestrowanie go . I walsnie rozwazam kupno jakiegos Enduro bo jazda po asfalcie mi sie dawno znudzila. Wieksza frajde mi sprawia zasuwanie 80-90 po terenie niz 120 na asfalcie, a tak oglonie to ja zawsze w terenie jezdze szybciej niz na ulicy (70-80 km/h). I jak komus ma sie stac sie krzywda to tylko mi. A tak ogolnie to ta eta wyjezdza 5 razy i robi max 150 km na rok. I nie myslcie sobie ze to byla Marszalkowska w Warszawie tylko droga gdzie na godzine przejezdza max 10 samochodow. Jeszcze mam troche oleju w glowie zeby nie pchac sie na gowna ulice pomiedzy auta bo wiem czym to grozi. JA POWIEM TYLE WOLE JECHAC SPOKOJNIE NIEZAREJESTOROWANYM MOTOREM DROGA KLASY NIZSZEJ NIZ ZAPERNICZAC ZAREJESTROWANYM POMIEDZY AUTAMI I ZABIC SIEBIE, I KOGOS GRATIS. TYLE. A TO ZE WSZYSCY NA SWIECIE JEZDZA Z FULL KOMPELTEM PAPIEROW TO JA JUZ OD DAWNA WIEM. TYLKO CO CHWILE SIE SLYSZY ZE GOSCIU PRZEJEDZIL BEZ PRAWKA 20 LAT I TO AUTOBUSEM.

Uczestnicy akcji : 1) Ja 2) moj kumpel Motocykle : 1) MZ 251 2) K-650 Prawo jazdy: 1) Mam ,ale nie mialem w tej chwili 2) zabrane Ubezpieczenie: 1) nie ma 2)nie ma Przeglad: 1) nie ma 2)nie ma Opis zajscia: Wybralismy sie z kumplem na maly przelot po okolicy i akurat sie tak zdarzylo ,ze musielismy wyskoczyc poza rewir naszej dobrej policji. Zalatwilismy sprawe u goscia i przyszedl czas na powrot pomyslalem, ze jak juz jestesmy na jakiejs tam drodze to zapytam sie goscia czy dojade do domu tedy - oczywiscie - odparl gosciu. To pierwszy jade ja , ujechalem kawalek i zobaczylem kabaryne od razu wlaczyl mi sie "szukacz drogi zapasowej" i wskazal mi skok w bok czyli na posesje KOGOS, ładnie na kierunku wjechalem -kultura na 102. Zagaduje do wlascicielki o byle co ,ale zaraz tlumacze - wie pani tam stoi kabaryna a ja bez niczego jestem - pani w podeszlym wieku mi odpowiada - jak juz mam uciekac to - szybko ta droga co przyjechalem bo oni zaraz beda wracac. To mysle sobie na bank tu zagladna to szybko pale ETE i bucior ile fabryka dala. Gonilem jakimis szutrami i na zadnym winku nie hamowalem tylko jak zawodowy enduro-bojs noga wystawiona , skret, redukcja i spód. Ludzie co stali obok ulicy tylko patrzyli jak na wariata. Ostatnia wyboista prosta i widze kumpla stoi na skrzyzowaniu. Podjezdzam na ostrym heblu bokiem i mowie ze tam suki sa za mna. Lecimy razem prosta ile fabryla dala. I nagle .... BUUUUEEEEEE .....kur.... tlumik mi sie wysunal z kolanka ale dajej ciagne . Za chwile widze tlumik juz pionowo i zlamal mi kierunek. Uruchamiam " szukacza" zjazd w glab jakiegos sadu i zajechalem za jakas stodole. Okazalo sie ze wjechalem na posesje jakies babki wyskoczyla z domu ,nie wie co sie dzieje ,ale tlumacze czy moge postawic sobie tutaj motor na czas remonciku. Pozyczylem szmate i klucze od ludzi dobrej woli ,pozniej dolaczyl do nas chyba syn wlascicielki posesji ,ktory sam naprawial moja etke -za co szczegolne pozdro dla goscia. Juz tlumik naprawiony kierunek zaklejony mozna jechac. Pozniej juz nic sie nie dzialo , normalna podroz do domu. Co za akcja. Poznej sie dowiedzialem ,ze moj kumpel od razu zawinal rogala na ulicy i dal po garach. Tak w sumie mysle tez tak moglem zrobic ,ale to jest juz rownowazne z tym " NIE MAM PRAWKA I UBEZPIECZENIA -GONCIE MNIE ". Znowu mysle ,ze ja duzo ryzykowalem bo zajechalem do tej starszej pani ,zgasilem motor a tu w kazdej chwili mogliby podjechac pod dom a wtedy mogloby byc niewesolo. Na prawde pomogli mi ludzie przypadkowi i chcieli dla mnie jak najlepiej. Najwieksze podziekowania dla tej pani ktora mi powiedziala ze lepiej zawijaj bo zaraz beda wracac -a pozniej sie okazalo ze suki jechaly za mna bo mi kumpel powiedzial - ja w tym wszystkim nawet nieogladalem sie za siebie bo po co. Ciekawe co Wy myslicie jak najlepiej wykorzystac sytuajce.... rogal na srodku ulicy czy zmyla ?

dzieki stary za szczere wypowiedzi ,z ktorych duzo sie dowiedzialem na temat - zycia endurakow :clap:

to tak sluchajac tego wszystkiego wnoskuje ze kazdy jendnocylindrowiec o pojemnosci 650 ma za*eb.... slaby zozrzad. To lepiej wybrac mniejsze zlo, tylko kto mi powie ktora to 650-tka ? I jeszcze tak mysle sobie co 3000 km wymiana oleju, kurde to wychodzi ze przy tych 650 mnóstwo latania i sprawdzania czy wszystko sie trzyma. Nie wiem czy dobrze wyciagam wnioski ze 2 baniaki w tym przypadku sa lepsze i mniej zabawy z nim - no chyba ze cos slabo wyciagam te wnioski.

jak to nie wchodzi jezeli cena jest do 4500 to wszystko wchodzi , nawet VARADERO :bigrazz: A tak powaznie jeden gosciu wypowiadal sie od DR RS ze tam cos z glowica lubi sie popsuc ,mozesz to skomentowac? I opisz moto wady ,zalety czy drogie sa do niej czesci i takie tam. Wiesz potrzebuje wiedziec jak najwiecej o konkretnym egzemplarzu.

..... tak te kolo radymna , w sobote mowisz napisze Ci na prive reszte ... i jak za ile poszedl i do czego sie teraz bedziesz przymierzal ?

mowilem ze bardziej przepadam za oplastikowanym enduro ktore nie za bardzo jest w moim zasiegu finansowym. I doradziliscie mi ze XL 600 RM bedzie super sprzetem ale bez plaskikow ;( i tu wlasnie wodze przejela fantazja i patrzcie co wyszlo XL 600 RM z przodem od DR650RS przyznam zajefajnie wyszlo za pomoca Photoshop'a ZDJECIEtylko zeby wymiarem pasowala bo tu pod ten obrazek musialem troche pozmieniac ksztalt i glowny problem nie ma jak na bak przykrecic ajj

ooooooo ludzie gosc sie pyta jak ustawic zaplon a wy mu wyklad robicie !!!!!! A wiec jezeli masz elektroniczy to ustawiasz tylko punkt zaplonu : dla ETZ 150 wynosi 2,5 mm przed GMP ( czyli gdy tlok jest na samej gorze ) ja jak zaczynalem sie bawic w ustawiane zaplonu wzialem sobie linijke okroilem ja tak zebym mogl ja wsadzic przez otor swiecy i tym mierzylem. I ustawianie zaczynasz tak: - umiesc ta linijke w cylindrze (ale uwazaj zeby ci tam nie wpadla) i krec powolutku walem w starone zgodna z praca silnika - gdy przeskoczy iskra na swiecy (podlaczona do fajki i polorzona na karterze) staraj sie uchwycic dokladnie ten moment kiedy zaczyna przeskakiwac. - i od tego momentu kiedy przeskoczy iskra patrz na linijke o ile milimetrow sie podniesie do GMP (ma byc 2,5mm) I ot cala filozofia mysle ze pomoglem

Tu pytanko dot. XL600 a jak wypada tym motolrem turystyka w dwie osoby + bagaz( 1 osoba =ok80kg 180cm ) czy jest to mozliwe ? Czy jest to meczace zarowno dla motocykli jak i podrozujacych ?

czyli wychodzi ze trzeba sie brac za XL ale tu mam pytanie do uzytkownikow jak z ta wymiana oleju co ile powinno sie wymieniac jak sie jezdzi glownie po asfalcie bo ten gosciu tak tym jezdzi i cos mi sie wydaje ze on nawet nie wie ze tak czesto trzeba ten olej wymieniac.

z mila checia lukopr zapodawaj filmik

hmm czyli xl-ka spoko sprawa mowicie. Kurcze mnie kreca enduraki obudowane znaczy sie z przednia owiewka bo jezeli mam bujac 80% po twardych drugach to ladnie by chronilo mnie przed wicherkiem. A moze do tej XL podejdzie przod od NX'a albo taransalpa ?

Moje pierwsze moto to MZ 251 kupilem ja 6 lat temu mam ja do dzisiaj . Jak cieżko sie rozstac z pierwszym motocyklem :wink:

to co oferuje mi kumpel to XL600 RM kopniak i rozrusznik ceni sobie za nie cos kolo 4000 jedyny defekt motocykla to pocacy sie przod.