Skocz do zawartości

Cutin

Forumowicze
  • Postów

    74
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Cutin

  1. DR BIG to spora maszyna i jak mialbym w teren tym poleciec to nie wiem czy bym go utrzymal - przeciez tam trzeba kawal chlopa z dobrymi barami
  2. WIem ze widlak na teren i podroz jest super ale on jednak kosztuje od razu przychodzi mi do glowy tansalp. Ja tak w sumie to na moto chiciabym wydac 4000 plus minus jakies 500 zl.
  3. Witam Szukam motoru zeby posmigac czasami po lekkim terenie typu polna droga 20%, jeżdżenia po asfalcie 80%. Głownie motocykl ma sluzyc do malej turystyki. Mieszkam niedaleko Bieszczad i tam glownie wypady maja sie odbywac ,czyli w gre wchodza jazdy po nie najlepszej jakosci drogach, lasy ,polne drogi jak i szybkie przeloty po rowniutkim asfalcie. Kumpel oferuje mi XL600 to w sumie tez moze wchodzic w gre. W sumie to ma byc motor zeby wszedzie tym pojechac. Nie kreca mnie predkosci typu 180 km/h jak da sie nim przez dlugi czas jechac 130 km/h to juz jest dobrze. Interesuje mnie rowniez koszt eksploatacji ,zuzycie paliwa, przeglady i jak bardzo lubia sie psuc.
  4. witam przerabialem ostatnio tzn 2 tygodnie temu to samo.Tez gosciu w Anglii. Ja mialem cos takiego: Gosciu A na ktorego jest zarejestrowany motor sprzedal gosciowi B(ktory juz na siebie nie rejestrowal) i ten sprzedal gosciowi C(nie przerejestrowal), ktory sprzedal mi motora. Wiedzialem ze gosciu A zglaszal do Urzedow ze sprzedal motocykl, to pytam sie goscia B czy zglaszal cos - nie. To spisalem umowe z gosciem B na date terazniejsza - tym sposobem ominalem jednego goscia i placilem tylko 2 umowy (moja i jego z gosciem A). Babka tylko zrobila oczy ze ta umowa goscia A zawatra byla 5 lat temu ale bajka podbila mi ja , no a moja to naormalna procedura bez problemow. Teraz mam wszystkie kwity na biezaco :banghead:. Sprobuj tak zrobic.
  5. to tak Ubezpieczenie OC bylo zawarte na okres 03.08.2000 - 02.08.2001 zawarl ja gosciu, ktory sprzedal motor 04.05.2001 innemu pacjentowi i na tym gosciu ubezpieczenie wygaslo . Ja odkupilem moto od niego dopiero 11.09.2006 w tej chwili od tego czasu minelo 11 m-cy
  6. ... ja wlasnie oplacalem umowe ktora zawieralem 6 lat temu !!! Babka tylko sie zapytala czy wiem ze do 30 dni trzeba to zrobic i jaki jest rocznik motora - zobaczyla ze 1990 i nic. Pozniej zobaczyla ze cena 900 zl za ETZ 251 ja w umowie napisalem : " Motocykl jest częściowo zdekompletowany i nie jest w pęłin sprawny technicznie " ....kazala tylko to dopisac do kwitu ktory wypelnialem i nic nie placilem :)
  7. Ja dzwonilem do tego goscia ,od ktorego kupilem motora mówil ,ze wypowiedzial ubezpieczenie i zglosil do Urzedu ze sprzedany - czyli wszystko OK. Ale dalej panowie nie wiem czy placic zalegle czy nie ? Te przepisy z tym ubezpieczeniem sa tak zagmatwane, ze jak ktos to ma w jednym palcu to na bank mozna go znależć w wariatkowie :icon_rolleyes:
  8. Witam Mam pytanko jezeli kupuje motocykl bez ubezpieczenia ktore skonczylo sie dobre 5 lat temu czy musze zaplacic wszystko do tylu . Czy moze normalnie wbijam sie do ubezpieczalni pokazuje kwit ze byl juz kiedys ubezpieczony i bezproblemowo mi sprzedaj polise ?? Pozdro
  9. Witam Troche zastanawialem sie gdzie u miescic ten temat ale mysle ze przy piwie o tym mozna pogadac. Cos ostatnio mam wiecej czasu ( bezrobocie ) i chcialbym sobie zrobic jakies wypady motocyklem. Motoru nie zdazylem przerejestrowac na siebie i tu mamy walek bo zeby posmigac to musze odwalic koncert w urzedach , a szkoda mi sie w to bawic zeby pobujac 2-3 miechy bo planuje go tak sprzedac. I tu pytanie czy mozna jakis myk zrobic zeby to mnie duzo nie kosztowalo i moglbym polatac po ulicach. Slyszlem cos zeby samo ubezpieczenie zaplacic ale nie wiem czy mi ubezpiecza motor ktory nie jest na mnie zarejesrowany. A przeglad to gosciu podbija nie patrzac chyba na nic ( oczywiscie w papiery ) ... bo tak w sumie historia tego mojego sprzeta jest troche pogmatwana. Otóż sprzeta kupilem 2-3 lata temu od gosicia "C" ktory kupil go od goscia "B" ktory kupil go od od goscia "A" i wlasnie kupcy "A" i "B" jezdzili na polisie goscia "A". Mylse ze "A" zglosil fakt sprzedania motocykla do urzedu bo na niego byl zarejestrowany i ubezpieczony motocykl. A goscie "A" i "B" sprzedawali motocykl na umowe i nic nie placili i nigdzie jej nie skladali. Mysle ze podpisze umowe z gosciem "B" z data terazniejsza i cos z tego bedzie. Historia rodem z BRAZYLIJSKIEGO SERIALU !!!! :icon_eek:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...