Power997

Cześć Dexio, szczęście w nieszczęściu że wszystko ok zdrowotnie. Ubezpieczenie w końcu wszystko odda, jeszcze bedziesz na plus no i jest koniec sezonu.. Odbudujesz moto i na nowy sezon kupisz jakąś 600, 675 lub 750 może..? Ostatnio tez miałem niezłą sytuację, gdy koleś jechał z naprzeciwka, zatrzymał się i wrzucił kierunek w lewo że bedzie zawracał. Jade czerwonym moto, czerwone kombi, dlugie światła mam. A koleś 15m przedemną się łamie na moim pasie. Do dzisiaj nie wiem jak go ominałem nie wywalajac w krawężnik. Stanąłem, idę do gnoja a odpowiedź ta sama co zawsze : soory nie widziałem... Ten twój też nie widział .. pozdro. Power

Wniosek bardzo prosty - tester to idiota. Zdrowy rozsądek mówi że jak się bierze moto od nowości to trzeba dac mechanizmowi szanse się spasować, dotrzeć itp. Jest tak napisane w instrukcji, dystrybutor oddając moto prosi o normalne dotarcie. A goście biorą moto i robią czasy poniżej 2 minut na torze.. No to co się dziwić.

To jest najmocniejsza jaką widziałem: http://www.motorcycle-superstore.com/1/1/3...tic-Jersey.aspx http://www.cyaprotectivegear.com/ViewProdu...Jersey/297.aspx pozdr. Power

cytuje Jedrzeja z http://nasza-klasa.pl/school/115929/2/foru...ind=last#post28 "Garść (432) fotek: http://picasaweb.google.pl/Jedrzej.Skrzynecki/20080815" Było kilka innych aparatów zarzućcie linkiem łobuzy ;)

Spójrz tutaj: http://www.pzm.pl/Karting/Tory_Kartingowe . Lublin jest z tego najspokojniejszy :icon_rolleyes: Emil2: Super fotki. Dzięki wielkie. Czlowiek moze wyłapać na nich wiele błedów. Nie wiem czy Jędrzej sie tu udziela wiec rzucę linkami do do fotek i filmu. Sa na forum ProMotora: http://nasza-klasa.pl/school/115929/2/forum/31?page=3 Na wypadek czego linki bezposrednio http://cid-d46f4bb84a0e300e.spaces.live.co...0E300E!156/ http://cid-d46f4bb84a0e300e.skydrive.live....29.06.2008/Foty ZAKLEPAĆ ! poproszę :icon_mrgreen:

Tak z 3 aparaty były i jedna kamera HD :rolleyes: Tak wiec jak Jędrzej cos sklei to się wrzuci na youtube jakiś teledysk... pozdr Power

Dopiero teraz przyuważyłem termin. Wbijam się, dopisalem się na doodle, jak nie bedzie miejsca to przynajmniej się przejadę do lublina.. pozdr. Power

Jezu, jazda na oślep, bez znajomości ulic, łamiąc znaki poziome, myląc kierowców złymi kierunkowskazami, z komórą w łapie, zajeta rozmową. :icon_rolleyes: Nie jestem zły na Ciebie. Jestem zly na miśka który Ci nie zabrał prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego pod byle jakim pretekstem... Właśnie ostatnio walnąlem w taką zamotaną zajetą rozmową kobietę która też nagle skręciła w lewo.

Cool. Będę.

Święte słowa. Dodam to co napisalem na innym forum. Tylko co z tym chcecie zrobić? Pomarudzić na necie czy cos jeszcze? Tor w Poznaniu jest własnością Automobilklubu. Automobilklub jest organizacja społeczną a nie jakąś autonomiczną od Was organizacją. I możemy to zmienić. Nie szybko ale da się to zrobic. Popatrzcie na zarząd "Automobilklubu": www.aw.poznan.pl/o_nas/zarzad.html Popatrzcie na członków poszczególnych komisji, komisyjek, delegatur i kół: www.aw.poznan.pl/o_nas/struktura.html Przecież to jest grono starszych ludzi w wieku emerytalnym, grono kolesi którzy siedzą w tej organizacji od dziesiatek lat (jak to było? -- "czasy się zmieniają a Pan zawsze w komisjach"). Ludzie oderwani od rzeczywistości, siedzący caly dzień przy swoich biurkach, którzy zapomnieli o statucie klubu i swoich zobowiazaniach jako zarządu "Automobilklubu". Co można zrobic zeby to zmienic? "Automobilklub" ciągnie niezłe pieniądze od pasjonatów, członków, ludzi z branży motoryzacyjnej. Na tyle dużą że wystarczy na pokrycie pensji i fundusze reprezentacyjne wszystkich prezesów i czlonków zarządu. Są oni wybierani na 4 lata (!!!) przez czlonków "Automobilklubu". Członków jest 3000, z czego aktywnych tylko !! 1000. ( www.aw.poznan.pl/o_nas/index.html) Aby to zmienić można TYLKO wymienić tych ludzi i zmienic struktury Automobilklubu. Petycje do "Pana Prezydenta" albo marudzenie na necie, słanie petycji nic nie zmieni. Zgodnie z zasadami trzeba się zapisac do "Automobilklubu", uzyskać prawa członka. Pojawiać się na zebraniach, głosować, pojawic sie na Walnym. Zmienic strukturę tej organizacji. Wprowadzić jawność finansów Automobilklubu. Odwołać obecny zarząd. Jeśli ktoś chce zostać członkiem Automobilklubu to lepiej to zrobic już teraz bo zgodnie z regulaminem po złożeniu deklaracji i wpłaceniu skłądki do konća roku (kasa kasa kasa najważniejsza) otrzymuje sie legitymacje, ale prawo do wyborów i głosu na walnym zgromadzeniu otrzymuje się dopiero po 12 miesiacach JEŚLI zostanie się przyjętym w poczet członków i dostaje dopiero numerek. O przyjeciu lub nie arbitralnie decyduje ten wielogłowy ZARZĄD :eek: www.aw.poznan.pl/o_nas/czlonek.html Tak więc trudna droga ale da się to zrobić. Albo można wysłać petycje z internetu i pomarudzić. Łatwiej :)

No i super. Sie dołączam tylko wymyślmy jakis pewny termin z normalna pogodą. pozdr. Power

Kurde jak sie toczy wielką ogmolowaną szafą tak że nie ma szansy sie koleś zmieścić między furami to się stoi w korku a nie wjeżdża na chodniki. Argument taksiarza jest wysoce dyskusyjny :) i mam wrażenie że długo bym tam nie postał na twoim miejscu :D ale fakt że debil w HD po prostu prowokuje ludzi.

Codziennie tam wjeżdzam, co 2 dzien na moto. Spoko się nie znam, jeżdzi się setą przez te łuki. Chcesz udowodnić że z pasażerką schodził na kolano czy o co chodzi? Może mylisz łuk obwodnicy Piaseczna z wjazdem do miasta? Tak czy inaczej jechał max 6 dych. Byłem na miejscu minutę po, udzielałem pomocy ofiarom i rozmawiałem ze świadkami. Ten motocyklista z pasażerką mijali mnie minutę przed wypadkiem koło outletu, jechał normalnie omiając stojące pojazdy bez szaleństw. Więc sie nie wkrecajmy jak stare baby że setką jechał bo ma gixa 07 ps. dziewczyna powinna wyjść z tego: 'Pasażerka leży w szpitalu na Banacha na neurochirurgi.Jej ogólny stan się poprawił. Ma krwiaka na mózgu i połamaną w czterech miejscach miednicę.Jest przytomna ,można się z nią jako tako porozumieć , jest w dużym szoku , przerażona sytuacją, na słowo motor reaguje paniką .Według psychologa prędko na dwa koła nie wsiądzie.' pozdr. Power

Karol chłopaku uwierz ludziom z Piaseczna jak Ci mówią. Tam sie nie jedzie szybciej niz 60. I skąd wiesz ze 150konna maszyna, to stary gixer był czy gsfka nawet..

Ok 20 był juz taki pólmrok gdy najgorzej widać bo ani to jasno ani ciemno, kobieta po prostu się nie spojrzała i zajechała mu drogę. Chłopak nie jechał szybciej niż 50-60 tam nie da rady szybciej jechać przez dwa mocne łuki, a skrzyżowanie jest natychmiast za nimi. Śladów hamowania prawie nie było. Bylem na miejscu chwile po, kierownik motocykla - Piotr w miarę ok, złamana ręka ale się wyliże, ale z dziewczyną (pasażerką) bardzo źle miała ciężki uraz głowy, jakies 4 w skali glasgow, z tego co wiem walczy. Jak ktos ich zna niech da znać co z dziewczyną. pozdr. Power

Czesto gdy jest korek w dwie strony nie da sie jechać lewym bo jest za wąsko + jadą tiry. Wszystko to wlecze się 5 na godzinę i miejsca pomiędzy pasami jest z 30 cm. Jedyne wyjście to pobocze niestety, inaczej człowiek stoi, gotuje sie i wdycha spaliny. Ja tam się wtedy nie zastanawiam czy można poboczem czy nie.. :)

No bo błąd zrobiłeś. Jak miniesz fury to stawaj przed nimi na środku pasa i najlepiej wybrać jakąś ciotkę co wiadomo że nie będzie startować jak szalona. Nie należy stawać z boku pasa albo obok fury. Jak stajesz z boku tak że fury będą mogły przejechać koło Ciebie to albo trafisz na takiego ciulika który sie musi przepchać i Ci najedzie na nogę, albo bedziesz miał problemy przy starcie bo po dwóch stronach będa ruszały fury swoim pasem. A jak zgaśnie Ci przy ruszaniu, zagapisz się, ktoś będzie chciał przycwaniaczyć i Ci zajedzie drogę to zostaniesz sam niebezpiecznie pomiędzy pasami a obok Ciebie będa śmigaly fury. A ten koleś specjalnie chciał zademonstrować że on ma pierwszeństwo, było a) metoda dłuższa: zatrzymać moto przed nim zejść i pogadać przez 2 zmiany świateł z kolegą w czym jego problem. b) metoda krótsza: opierdolić, sypnąć mu z nowego buta w lakier i pojechać. a tak będzie to musiał zrobić ktoś za Ciebie..

Byłem tam po zdarzeniu, było po 18. Jakiś kierownik puszki zajechał droge drugiemu no i skończyło sie na blokadzie Marynarskiej w dwóch kierunkach i 3-4 rozbitych puszkach +moto. Kolega na moto mial super szczęście. Jak zobaczyłem moto to sie zatrzymałem od razu bo myślałem że koleś gdzieś leży za samochodem. Ale nic mu się nie stało, mimo że nowe moto pojechane dokumentnie, złamana laga itp. Jest koniec sezonu więc wiele jazdy nie straci, dostanie całość z ubezpieczenia. Trzymaj sie kolego powodzenia w walce o zwrot kasy. pozdr Power

Ja tam wyrażam. Moje jest z młodym kaskaderem który trzyma sie tylko jedną reką :) pozdr. Power

Przejedź się ERN jeszcze. Versys jest obudowany plastikami, wysoki i szeroki. Bez sensu do jazdy po miescie i przepychania się między samochodami. Poza tym zwróć uwagę że ER6N wygrywa wszystkie porównania w prasie branżowej do analogicznych moto, ma najlepszy wygar i ekonomie jazdy. pozdr. Power

Pierwszy raz byłem w DD, no i było fantastycznie. Dzieki wielkie organizatorom za okazje. Prawie sprzegło spaliłem od robienia hałasu :icon_twisted:)) Tak sobie myślę żeby tam podskoczyć i wykombinowac jakiś sponsoring z dla DD z firmy w której robię.. Jakbym mógł się dołożyć organizatorom za tę pizze czy grillla to niech mi ktoś da znać please gdzie i komu. pozdr. Power

Ej no jak nie elastyczny. Własnie elastyczny jak cholera. DOpiero go kupuję, jeżdziłem tylko jeden dzień jak dotąd, ale własnie fajne jest to ze elastyczny jest na maksa. Biegi zmieniam 2 x rzadziej niż w innym moto. pozdr. Power

No i wyszedłem na buraka bo mi sie ten professional "double D ring" :icon_mrgreen: No co wam poradzę że wolę nieprofesjonalne zamknięcie jak w plecaku. Kto mi to przerobi? Ewentualnie zamieńmy się :wink: Oddam w rozliczeniu profesjonalne, sportowe, zawodnicze zapięcie do kasków! :wink:

Hmm bracie, jak mam do wyboru regulowaną zapinkę na zatrzask (nie jakiś plastikowy klipsik tylko normalny zatrzask ze stalowymi elementami które się łączą, a z drugiej strony dwa dringi z paskiem który jest za długi i trzeba go jakoś przerabiać to jasne że wole normalny zatrzask. Sory za jakoś fot ale wygląda to marnie. Plastikowy badziew który nie wiadomo jak dopiac i jak zapleśc (zwłaszcza w rękawicacach) http://img156.imageshack.us/img156/5152/70110135903jx8.jpg http://img299.imageshack.us/img299/1364/70110135936vk9.jpg

Kupiłem bo tani i ślicznie pomalowany. Kupiłem przez internet no wiec nie zobaczyłem go na oczy. No i zonk - zamiast normalnej zapinki pod brodą, posiada po prostu z jednej strony taśmę którą się przeplata przez d ringi a potem wpina na taki plastikowy klipsik jak w kurteczce dla dziecka. Słowem badziew. Ktoś może poradzić gdzie mogę dac żeby przeszyli mi normalną zapinke pod brodę do kasku? pozdr. Power