Skocz do zawartości

bahama

Forumowicze
  • Postów

    371
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bahama

  1. Zbyhu z tego co wiem to Jaca bedzie ale nie zostaje na noc czyli mozesz go wykreslic z listy co do osobnika Paho to podobnie z nim było w zeszłym sezonie tez deklarował ze bedzie no i kasy nie wpłacil wiec mysle ze go tez mozna usunąc
  2. QuadMan a co ze mną ? :cool: na kim bede spał ? :wink:
  3. tak samo jest w oponach Michealin (nie wiem czy dobrze napisałem :icon_mrgreen: ) a dokładnie Macadan
  4. hyhy Bronx ale jest molo i woda :icon_mrgreen: ps1 Junkers jako tako jeździ :crossy: ps2 siedzenie zostało to same (czyli nie przykręcane) :wink:
  5. Heh Zbychu to tylko wtajemniczeni wiedzą :icon_mrgreen: kto był na zakończeniu na Pławkach ten wie :flesje: :wink:
  6. bierz Tajwana :) nie dawno sam przeprowadzałem remont silnika (mz250) i wziołem tłok (komplet) plus nowy wał made in tajwan :crossy: i jak narazie jestem bardzo zadowolony :bigrazz:
  7. Tuba pało nie zmieniaj ja żem juz wszystko ustalił czytaj czytaj !! wyżej gdzies pisało ja mówie ze pod radiostacje mozemy spokojnie zaczac sie zjeżdzać na 14-tą i tak ma byc :icon_mrgreen: :D ps. Pawlik nie bój nic miejsce sie znajdzie :icon_exclaim:
  8. no to godziny + - mamy ustalone :icon_mrgreen: co do moich (tj. Zimer, Hornetlok, JJ, Jaca-jesli pojedzie) skoro koło godziny 14-tej mozemy zaczac sie zjeżdzac to u mnie pod domem bądzcie około godziny 13:45 co zdązymy zapakowac co trzeba :D i przelecimy gliwickiego Lidla :icon_exclaim: ps. Darku fakt faktem jeszcze 11 dni ale jak tam z pogodą ?? :D bedzie lało czy nie ? pozdr. Baham
  9. no to tak ustalamy orientacyjne godziny spotkania :buttrock: (pobawie sie w organizatora :smile:) wiec tak pod Radiostajcą mysle ze spokojnie mozemy zacząc sie zjeżdzac około godziny 14-tej i powiedzmy tam posiedzimy do 15-tej tak zeby wszyscy mogli spokojnie dojechac :buttrock: nastepnie walimy posz Szpile gdzie bedzie czekała reszta powiedzmy ze pod szpilą bedziemy spokojnie przed 16-tą, następnie mała pacyfikacja Reala i powolutku mozemy sie udać na miejsce "zlotowiska" czyli mysle ze koło 17-tej spokojnie bedziemy juz na miejscu :biggrin: co Wy na to ?:evil: pozdr. Baham :biggrin:
  10. Broda c*po :biggrin: po przeczytaniu twojego posta myslałem ze serce wypluje :buttrock: :buttrock:
  11. bahama

    Wahacz 251

    co do wyciągania osi wahacz to nie ma zadnej róznicy czy to mz 250 czy 251 ja ostatnio tez to rezbierałem (mz250) w celu przeczyszczenia i przesmarowania po 20 min miałem dosc za cholere nie chciało wyjsc moja rada :) kawałek miedzi przykładamy od lewej strony (wiecej miejsca) porządny młotek troszke siły i napewno wyjdzie (najlepiej wziąśc kogos do pomocy) za 3 uderzeniem oś pieknie wyszła of korz w cholere rdzy i innego swiństwa tam było najlepiej wszystko dokłądnie oczyscic i przesmarowac smarem grafitowym pozdr. Baham
  12. kosz sie napewno nie odkręcił jak juz mógł zjechać ze stozka ale tak jak Nitomen napisał sprzęgło by sie ślizgało wiec raczej tą opcje mozna pominąc mozliwe ze jest cos nie tak z płytkami stalowymi (grubosc 1,5mm ) co do tych płytek to w rowku wewnętrznego zabieraka nie moze byc sladów odcisków owych płytek o głębokosci wiekszej niz 0,1 mm ! przy okazji mozna spr. stan płytek ciernych - 3,4 mm a co do samej regulacji to moze spr. ten pręcik który znajduje sie w miejscu gdzie wchodzi linka do dekla koncówka pręcika jest nakręcana (jest tam gwint) i kto wie moze tam cos jest nie tak tzn moze sie jakos poluzniło, wykręciło powodzenia :) pozdro. Baham
  13. "rumyny" to coś z serii Filmów Alo Alo :icon_rolleyes: (mowa o tym policjancie) hyhy :banghead: sorry za off topic ale przez tą pogode psycha mi siada i robie co moge zeby nie myślec o przyjażdżce :icon_rolleyes:
  14. ja bym proponował okręcić je :icon_rolleyes: i w miejscu gdzie są usadowione owinąć kierownice taśmą i ponownie przykręcic
  15. "Tak szczerze to pomysł z kapelą jakoś nie bardzo mi się widzi zaraz może znaleźć się inne towarzystwo które przyjdzie "popatrzeć, posłuchać" nie zainteresowane klimatami wokołomotocyklowymi itp. a mi bardziej odpowiada spotkanie przy ognisku, kiełbaskach i ... innych rozrywkach już w poprzednim temacie "rybol" była poruszona kwestia coby Rybol był spotkaniem w znanym gronie, a nie ogólnym zlotem na rozpoczęcie sezonu dla wszystkich motocyklistów z bliższej i dalszej okolicy." Popieram !! ps. Tuba wiem ze na gg gadałem troszke inaczej ale rzeczywiscie jak to tak przemyslec i tutaj musze takze przyznac racje Bronxowi to nie warto (tzn moze warto było by cos nowego) to juz nie ten klimat ...napewno nie ten co był na pierwszym Rybolu ehhh :icon_rolleyes: to były czasy :icon_rolleyes:
  16. hmm 14-15 nie pamietam dokładnie ale wydaje mi sie ze było troszke wczesniej (chyba ze sie myle ) nawet jesli to mysle ze warto wczesniej sie spotkac powiedzmy pod radiostacją koło 12-tej z godzinke poczekac na reszte zeby spokojnie mogli dojechac i walic pod szpile pózniej za duzo zamieszania jest
  17. wcześnie żeś zauważył :wink: :icon_razz:
  18. now końcu ktoś popiera moje zdanie :banghead: :icon_razz:
  19. Ty qrde Bronx sie ostatnio jakiś pyskaty robi :) :bigrazz: "pyp" hyh dobre :(
  20. tak jak zawsze jedna grupa w Gliwicach pod radiostacją druga pod Szpilą
  21. uważaj co by po Rybolu rozwodu nie zarządała :P :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...