Skocz do zawartości

superfastmario

Forumowicze
  • Postów

    237
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez superfastmario

  1. Elo. Widze ze kolega stanął przed takim samym wyborem jak ja. Miałem po tym sezonie zmienic moto z TDM na VFR800FI ale zastanawiam sie czy kupno prawdziwego Enduro, i kół SuperMoto, nie koniecznie wypaśnych EXCELi, ale zwykłe odlewy alu ze ściga nie bedzie lepszym wyborem, dajacym wiecej funu na asflacie i po kazdej glebie na piachu nie bedzie sie konczyło klejeniem plastikow i kupnem klamek i podnozkow <cry> Przy wyborze enduro kieruj się klasa zawieszenia, masą motka i mocą silnika. Myślę że 50KM to max-więcej i tak nie wykorzystasz. Obecnie te 30KM w dr350 potrafią zrobić rozwałkę ale zawieszenia nie dają rady, no i te 30KM to do supermoto za mało. Ja osobiscie swój wzrok kieruję w strone CRF450X lub jakiegoś kata, ale jeszcze zobaczymy co przyniesie wiatr. Jak byś chciał zobaczyć jak się lata i pojeździć drka to zapraszam w sobote wo Dzierżoniowa-startujemy po 15tej, tylko ma padać, co Tobie moze troszke przeszkadzać podczas jazdy. PS co do ciuchów to zmiescisz sie w 2500zł. JA za około 2100 kupiłem komplet Thora buty, gogle, rekawiczki, spodnie i bluze) , kask Shift, buzer Utika i nakolanniki Thor Force-wystarczy dobrze poszukac. Nie oszczedzaj na butach i kasku ale po 500zł wystarczy w zupełnosci. Z reszta bedziesz chciał przyjechac to pogadamy-ma byc silna ekipa to poogladal bys sobie spzrety i pogadal z chlopakami. yo yo
  2. Niby wyczyny ale taka CRFX nie jest aż tak mocno wysilona jak jej siostra z oznaczeniem R w nazwie. Mój kolega ma CRFR juz drugi sezon i oprocz wymiany pierścieni i łańcuszka nierządu ze sprzętem nic się nie dzieje. Jeśli o mnie chodzi głównym powodem jest potrzeba kupna motocykla, który w przeciwienstwie do DR350 będzie się prowadził w terenie jak enduro a nie jak pijana świnia. Mocy też już zaczyna brakować, ale zawias to podstawa. Nad katmanem też sie zastanawiałem, ale honda to honda.... yo
  3. Heh no to ma być enduro/supermoto. Na łykenty enduro a na co dzień supermoto. A co do rozrusznika do jak dyskusja nad wyższością Świąt Wielkanocnych nad Bożo Narodzeniowymi. Nie ma jak pokopać sprzęta w błocie lub w połowie podjazdu :icon_twisted: yo :crossy:
  4. Akurat rozrusznik nie jest czymś na czym mi zależy. Enduro ma być kopane :P i bardzo załuję że CRFR nie nadaje sie na drogi publiczne i pozostaje mi tylko słabsza i cięższa wersja X. yo
  5. Myślałem że WRka ma tak jak CRFy osobny olej w skrzyni korbowej i skrzyni biegów. Mówisz że WR am 3 tytanowe zawory na dolocie? Co do CRFX to fakt jest ich mało ale mój kumpel ciągnie sprzęty z żabolandi więc może coś wytropi. Za WR przemawia jeszcze to że mam biało niebieski strój na enduro :P A co ze skrzynią w WR? Została poprawiona? yo
  6. Elo. Koledzy-zastanawiam się nad wymianą motocykla szosowego i poczciwej DR350 na motocykl enduro z prawdziwego zdarzenia, z kompletem kół supermoto. Będzie do wydania na sam motocykl z 10-11kzł (bez kół SM). Który sprzęt jest lepszy. Na CFR450R miałem okazję jeździć i niezły z niej diabeł z tępym przednim hamulcem. Na WR nie miałem okazji polatać. Czy to motocykle cierpią na jakieś typowe usterki silników? Czytałem ze w WR400,426 klęka 3ci i 5ty bieg, czy poprawiono to w modelu 450? A CRFa znów cierpi na wpadanie tytanowych zaworów do tłoka z wizytą, bynajmniej nie zapowiedzianą. Wagowo wypadają podobnie z tym ze WRka ma większy bak co dla mnie jest plusem. Moze napiszecie mi jak sprawują się zawiasy w obydwu modelach, bo w sumie po silniku to jest najważniejsze. Czy będą wystarczająco twarde dla jeźddzca 83kg w majtach :icon_mrgreen:. No i wszystkie spostrzeżenia mile widziane. yo
  7. A może masz już tłumienie skręcone na maksa dlatego śrubka ani drgnie. Spróbuj psiknąć WD40 i pokręcić w stronę SOFT. Poza tym tył w dr nigdy nie będzie wystarczająco twardy. yo
  8. No filtr jaki tam jest? Gabkowy jak w 350? Bo taki to się pierze w ludwiku i nasącza oliwą. Co do regulacji poziomu paliwa to masz w serwisówce pokazane-trzeba przedewszystkim wymontować gaźnik. Ale zacznij od składu mieszanki. Rozgrzej motocykl, wyłącz sssanie, i wkręc śrubę składu mieszanki do końca ( w 350 jest ona od spodu gaźnika) a poźniej wykręć o tyle obrotów ile zaleca książka serwisowa. Albo metodą na oko, powiedzmy dwa obroty i zobaczysz czy nie kopci na czarno. Mój bardzo dobry mechanik powiedział mi jak ustawiałęm swoją bicz, ze dr ma strzelać w wydech lekko, przy zamykaniu gazu. I tak ustawiłem swoją, i świeca ma "dobry" kolor i pali od kopa. Chyba że się wyłomoczę i sie zaleje suka jedna. Śrubę mam na 2,25obr. W 350tce ofkoz. yo
  9. Myślę że kolego ghollum opisał to wystarczajaco dobrze :clap: . Leję 2,2L i mam nadzieję ze głowica dzieki temu pożyje długooo. Uszczelek na razie neie wypierdziało. Polecam wlewanie przynajmniej tych 2,1L oliwy. yo
  10. W pierwszej kolejności wymieńcie świecę. Trzeba by było też wyregulować poziom paliwa w gaźniku i skład mieszanki. Filtr powietrza zawsze czysty? yo
  11. 1700ml a nie przypadkiem 1900ml przy wymianie filtra oleju? Suma sumarum ja leję około 2,1-2,2L tak polecił mi bardzo dobry mechanik, który śmigał DR350 przez lat kilka. Co do sprawdzania stanu oleju to najlepiej robić to od razu po jeździe. Gasisz silnik, wykręcasz bagnet, wycierasz, wkładasz bez wkręcania, wyciągasz i odczytujesz poziom.. U mnie utrzymuje się w połowie wysokości całego bagnetu( nie podziałki MIN-MAX). yo
  12. Hmm w sumie wyjściem jest sprzedanie zaegarów na alledrogo i kupno licznika rowerowego. Ja swoją bicz kupiłem bez zegarów, założyłem licznik rowerowy, i kontrolke luzu zieloną - jak do pralki :icon_mrgreen: . Obrotomierz w terenie nie potrzebny, predkościomierz chyba zakleję niebawem bo jak lecę z chłopakami czasem to aż strach patrzeć. Pogoń licznik, ślimak i linkę-napewno znajdziesz kupców. No chyba że śmigasz po szosie, ale w sumie wszytko da się obejść-instalacja w DRce jest prosta jak budowa cepa, ja prawie całą przerobiłem tak ze mam tylko światła, stop i kontrolkę luzu, kótra de facto jest psu w dupę. yo
  13. Elo. Kabel wychodzi z modułu i o ile mnie pamięć nie myli to jest to biały kabel z czerwonym paskiem ale na 100% pewności nie mam. Co do częstotliwości wymiany oleju z filtrem to jak walisz fest w terenie to warto by to robić co 1000km, jeśli po szosie to co 3000km. yo
  14. Jaka masz instalacje elektryczna-fabryczna czy przerobiona? Posprawdzaj wszystkie punkty typu przelacznik zaplonu, stacyjke, czujnk rozlozenia bocznej stopki. Jesli wszystko dzial jak tzreba to wymien przewod zaplonowy i fajke. Jesli i to nie pomoze to albo cewka w co watpie lub moduł zaplonowy (300 zl na alledrogo). yo BTW koledzy czy ktoś ma wymienione sprężyny na progresywne? Jaka gęstość oleju i w ogóle jak to się w terenie sprawdza? A może ktoś zmieniał fabryczną gęstość z 10W na większą, przy seryjnych sprężynach? Bo wlałem jesienią nowy olej 10W i tłumienie mam na maxa skręcone i dupa po prostu. Za mało tłumienia powrotu. yo
  15. Membrana ma być miękka. Jdynym uszkodzeniem jakie występuje to popękanie mębrany. Jeśli jest cała to zostaw ją w spokoju. yo
  16. No na moje oko to jednynym miejcem które łączy gaźnik poprzez airbox i filtr-jest odma silnika czyli taki gumowy wihajster wychadzacy z góry bloku silnika i whodzący do airboxa. Nie wyobrażam sobie natomiast jakie ilości paliwa musiały by się przez gaźnik przedostawac żeby zalać dziurę w airboxie, przewód odpływowy z airboxa i dopiero do silnika. Samemu możesz sprawdzić czy Ci sie pływak nie podwiesza ale w sumie to by się paliwo bokiem gaźnika lało bo tam jest otwór przelewowy komory pływakowej. I weź tu badź mądry i pisz wiersze. Napisz jaka diagnoza bo sam jestem ciekaw. pozdro i powodzenia
  17. Elo. Moja na przełożeniu 13-45 i kapciu 120 z tyłu pali od 4 do 6-7L jak ganiam z quadami....ale z nimi wiadomo-ogień z dupy. Zależy też od terenu im teren cięższy tym spalanie większe. Gaźnik mam ustawiony jak Pan Bóg przykazał :icon_mrgreen: Filtr zawsze czysty itd... A manetka zawsze do oporu... Łańcuch O-Ringowy... yo
  18. Właśnie pisze że łożyska kulkowe lubią pracowac na pełnych obrotach a nie wahliwie. Uwazam ze nie ma nad czym myslec a obcieranie dupy szklem w przypadku motocykli zawsze pociaga za soba konsekwencje. Kup cały zestaw do kiwaczki i wymien potrzebne elementy i pamieta żeby smarować co kilka wyjazdów. Tawotnica to koszt około 50zł. pzdr
  19. Odkreciła Ci sie je**na sruba od wybieraka. Mialem to samo ostatnio tylko ze zgubilem biegi definitywnie. A najlepsze jest to ze zima ja kontrolowałem:( Zamawiaj uszczelke, kup klej do gwintów-niebieski lub zielony (zielony potrafi urwac gwint w srubie o twardosci 5,8 jak jej nie podgrzejesz pzred odkrecaniem). Najpierw zdejmij podnozek, dzwignie hebla ( dwie zawleczki) i kopke. Spusc olej-17 pod silnikiem i 12 pod rama. Odkrec magistarle olejowa kolo cylindra klucz 10 i od razu kup nowe podkladki miedziane i rozhartuj je na gazie. Pozniej zdejmij linke spzregła z tej wajhy kole pokrywy a pozniej wszystkie srubki na klucz 8 odkrec i zdejmin pokrywe. Musisz tez zdjac sprzegło 6 śrub i kosz sprzegłowy: Odginasz lekko podkladke zabezpieczajaca, i przykladasz nasadke 27 i walisz lekko mlotkiem az sie listki wyprostuja całkiem, a pozniej ta sama ansadka odkrecasz nakretke i scigasz mały i duzy kosz sprzegłowy. Wykrecasz srube wybieraka (o ile nie wypadła ale watpie w to) myjesz gwint benzyna ekstrakcyjna i dajesz klej na sam gwin ale na cały i tak konkretnie. Pozniej ja dokrecasz do oporu ale bez pzresady i pamietaj ze ona nie opiera sie o te zabki od mechanizmu i zostaje kilka mm luzu pomiedzy jej łbem a mechanizmem. Klej twardnieje 24h!!! Pozniej kosz, podkladka, mały kosz, podkladka do zagnianania, klej na nakretke kosza i zakrecasz kluczem ale tak z głowa (poelcaja palcami ale mozan kluczem). Do zagiecia podkladki najlepiej uzyc zabki nastawnej-jeden koniec opierasz o podkladke a drugi o nakretke i pozniej po pzreciwnej stronie. Wystarczy zagiac z 2 stron nakretki. Potem zakladasz tarcze sprzegłowe z przekladkami i bron boze nie czysc ich z oleju!!!!! Na koncu docisk i sprezynki a srubki na klej i momentem 10Nm, na krzyz dokrecasz je i nie od razu do oporu(na pentagram :P). Pozniej czyscisz pokrywe z resztek uszczelki odtluszczasz beznyna extrakcyjna, zapodajesz silikon na pokrywe, pozniej uszelke dajesz a pozniej znow silikon. Silikonu bardzo cienko. Kup szary Reinz do +300 (antracytowy kolor). A olej mozesz wlac po uplywie 24h jak klej i silikon zwiaza. A pozniej reszte czesci montujesz. PAmietaj o przewodzie magistrali olejowej!!! Sory za przydługi opis ale musialem sie wygadac :P BTW zdjecie felernej srubki znajdziesz w tym temacie, tylko wpisz w wyszukiwarke bo mi sie nie kce juz. yo i milej zabawy Jeśli uwazasz ze zastapienie łozysk igiełkowych łozyskami kulkowymi podniesie trwałosc elementu to jestes w ciezkim błedzie. W tym miejscu sa najwieksze obciazenia bo jest to dolny punkt mocowania amortyzatora. Jest to układ dzwigniowy wiec siły niz np w bezposrednim mocowaniu amora do wahacza sa duzo wieksze (kilku krotnie?). Nie wróze długiego zycia tym łozyskom. Poza tym łozyska kulkowe nie lubia nie pełnych obrotow. Ale to Twoj motocykl. Widac ze ktos nie dbał o smarowanie łozyskowania poprzez kalamitki wogole. A wystarczy to robic co kilka wyjzadow........ zeby drastycznie przedłuzyc zycie tych elementow. Jest takie powiedzenie: Stać na konia-stać na bat. Poszukaj czy AllBalls (jaja Ala hehe) nie robia zestawu naprawczego do DR350. Na bank maja zestawy łozysk z simmerami do kół, więc i do tylnego zawiasu powinni mieć. A tak BTW to ostatnio remontuje CR250 kumpla gdzie nie ma kalamitek, ktos mył moto cisnieniowo i po rozebraniu wahacza i kiwaczek znalazłem zamiast łozysk rdze i zmielone rolki. Warto pokusic sie o pzreglad łożysk po sezonie-to naprawde bardzo mało roboty. pzdr i zastanow sie dobrze zanim zrobisz to co zamierzasz.
  20. Witam. Wie któryś z kolegów czy wahacze w CR250 2002r i CRF 450 2002r lub inny rocznik są identyczne??? yo
  21. Dzięki za odzew-dzwoniłem, niestety ślizg jest psu w dupę. Ktoś ma jakieś propozycje? yo
  22. Panowie! Gdzie kupić ślizg łańucha napędowego, lub jego zamiennik? Nie wiecie czy UFO lub inna firma robi takowe, czy tylko oryginał, kóry pewnie będzie kosztował tyle co jego waga w złocie :evil: yo
  23. Wiesz ściągniesz głowicę żeby wymienić uszczelniacze, to warto by było skontrolować luz tłok-cylinder, luz pierścieni tłokowych i ich stan, a także stan przylgni i gniazd zaworowych, bo może będą wymagały docierania na paście i kontrola stanu łańcucha rozrządu, kół rozrządu i ślizgaczy stan wałka rozrządu i dźwigienek... Tak więc ruszysz jedno, to warto obadać resztę, skoro już pół silnika rozbebeszone... Ale niech reszta kolegów się wypowie. yo
  24. Żeby stało sie za dość-kupiłem THORy. Dziękuje kolegom za pomocne opinie. yo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...