BUSH

Drodzy, Daaawno mnie tu nie było, ale bez względu na to jak bardzo błądzi się w życiu, koniec końców i tak wróci się do korzeni... ;) Więc tak: Bemowo kolejny rok leży w gruzach więc może w ramach bardziej niż mniej oficjalnego otwarcia sezonu pojedziemy do Przasnysza? Trasa przyjemna, niecałe 120 kloców, miasto bardzo sympatyczne, a lokalna i okoliczna społeczność motocyklowa jest dobrze zorganizowana i robi swoje otwarcie (25.04), na które zaprasza m.in. na łamach ŚM. Jak to czujecie? BUSH

Drodzy, Mam dwa nowe kapciuchy do sprzedania, może ktoś reflektuje... 130/80R17: http://allegro.pl/nowa-opona-metzeler-tourance-130-80r17-warszawa-i5052106192.html 90/90R21: http://allegro.pl/nowa-opona-metzeler-tourance-90-90r21-warszawa-i5052135084.html Gdyby ktoś chciał założyć na dętkową felgę to w ramach prezentu dołożę nowe dętki Vee Rubber. BUSH

Dzieki wielkie. Jsz mozesz spuscic temat do klopa. Wlasnie zamowilem piekne, czarne Givi E36NJ (szkoda, ze nie biale ale trudno) : )

Czesc, Rzućcie prosze okiem na te niewyrazne zdjecia ; ) i powiedzcie jakie kufry (tzn. z jakim mocowaniem) nalezy kupic do takich stelazy. Z tego co widze to monokey ale moge sie mylic... Dzieki. http://img685.imageshack.us/i/26484905.jpg/ http://img138.imageshack.us/i/42141444.jpg/ Pozdro, BUSH

Od porad sie powstrzymam bo wszystkiego nauczysz sie na drodze : ) ale gratuluje wyboru slusznego motocykla. Przez 7 lat na tym Forum spotkalem tylko jednego BIG-a, nie liczac swojego : D Pozdro, BUSH

Uwazam, ze takie eksperymenty powinny byc karalne... :bigrazz:

Bedzie ktos jechal z Mokotowa? Pozdro, BUSH

pogoda.wp.pl radosnie przemawia do mnie, ze "przewaznie pochmurno ale bez opadow". Jezeli praca mnie nie zatrzyma to chetnie sie przylacze. Jakies konkrety?

Ustalmy fakty: motocykl DR BIG, kola szprychowane. Detkowe wiec czy bezdetkowe? : ) (slyszalem opinie, ze TYLKO detkowe)

Slysze zdecydowanie wiecej opinii, ktore przemawiaja na korzysc Anakee. Czy wiecie jakie roznice sa miedzy Anakee i Anakee 2 (roznice w cenie sa bardzo nieznaczne)? Kwestia najistotniejsza - czy jest to opona detkowa (wydaje mi sie, ze tak ale chcialbym sie upewnic)? Dzieki, BUSH

Wilgoc w paliwie jest mozliwa o tyle, ze motocykl dlugo stal... Koncze wlasnie drugi zbiornik "swiezej" benzyny (okej - wiem, ze teoretycznie woda nie miesza sie z benzyna) i nie widze poprawy. Jak w takim razie pozbyc sie wilgoci/wody z baku?

Tym EDITem potwierdzasz moje przemyslenia dotyczace sypiacej sie pompy... : / Tak czy inaczej jutro sprawdze air box i droge filtr-gazniki. Inne sugestie? : )

Dzieki za odpowiedz. Kwestia powietrza tez wpadla mi do glowy ale wydala mi sie zbyt banalna aby byla mozliwa ; ) Jezeli chodzi o gazniki (w BIGu jest ich dwoch ; ) ) to bardzo niedawno byly wymieniane membrany i zaworki iglicowe, regulacja tez byla robiona. Raczej wykluczam by problem tkwil w samych gaznikach...

BIG pali z pierwszego przycisku. Po uruchomieniu potrzebuje ~5 minut na "polowie" ssania, zeby na neutralu pracowac rowno i stabilnie. Na ruch manetka reaguje natychmiastowo... Mimo to, podczas ostrego palowania motocykl slabnie. Jezeli przyspieszam "delikatnie" ten problem nie wystepuje natomiast ujawnia sie wtedy gdy mocno odkrece gaz. Wiem, ze pompy podcisnieniowe nie sa najlepszym rozwiazaniem a dodatkowo sa podatne na uszkodzenia. Czy uwazacie, ze przyczyny problemu powinienem szukac w pompie (np. nadwyrezona membrana) czy moze macie inne sugestie? Pozdro, BUSH

No wlasnie... moze zorganizujemy wspolny wyjazd? Ostatni raz bylem w 2005 czy szostym, chetnie sie zrehabilituje : ) Pozdro, BUSH

Znalazlem kilkanascie watkow, w ktorych nazwa byla uzywana, jednak zaden nie opisywal czy opony METZELER Tourance EXP sa dobre. Planuje niebawem wymiane opon (obecnie mam nieprzyjazne Mitas-y) w DR BIG-u. Wybralem w/w opony - na przod 90/90-21, tyl 130/80-17. Jazda przede wszystkim miejska, asfalt suchy i mokry no i lubie od czasu do czasu, w miare mozliwosci, zlozyc sie w zakrecie : ) Bardzo prosze o opinie uzytkownikow gumek Tourance EXP lub o sugestie w kwestii wyboru innych. Dzieki! BUSH

Prawda jest brutalna - jedna dobra nasadka to minimum 70zl (i duzo wiecej) a o cenie solidnej grzechotki nie bede nawet wspominal bo mozna sie zniechecic. Zacznij kupowac od tych, ktore sa Ci potrzebne w tej chwili i sukcesywnie uzbierasz pokazny komplet. Ze swojej strony polecam zabawki firmy Stanley - www.stanleyworks.pl - jest tam wyszukiwarka sklepow i dystrybutorow tej firmy. Pozdrawiam

A to to co? Moj rewir a ja nie wiem co sie w sasiedztwie dzieje? Kiedys podczas, wspolnego smigania podjechalismy pod ta knajpe. Procz bandy ogromnych dresiarzy nie bylo w srodku absolutnie nikogo. Jestem zdecydowanie na nie :-) Wczesniej jeszcze "Fort 99". Nazwe zmieniono m.in dlatego, ze nie przyjezdzal tam zaden motocyklista :-) Lokal bardzo fajny ale motocyklem tam nie bywam - moze dlatego, ze mieszkam obok ;-) Knajpa idealna, zeby w piatkowy wieczor upodlic sie alkoholem ze znajomkami przy dobrej (choc odrobine za glosnej) rock'owej muzyce. Rzadko bo rzadko ale czasem ludzi z branzy motocyklowej, ktorzy przy okazji czuja klimat zeglarski mozna spotkac takze w Gniezdzie Piratow. Nikt chyba tez nie wymienil kilku stolikow z parasolkami przy mocno nadetym i zapowietrzonym Liberatorze :-) Pozdrawiam, Bush

Nie masz brachu innej mozliwosci ponieważ taki jest przepis ruchu drogowego dotyczącego jednosladow ,wiec nikomu żadnej łaski nie robisz. (...) Chyba miał na myśli "długie" czyli językiem ustawowym drogowe. Moim skromnym zdaniem jazda z właczonymi światłami drogowymi jest dobra gdy przepychamy się w korku. Natomiast podczas normalnej jazdy utrudnia innym prawidłową ocenę odległości i tempa w jakim się zbliżamy. Widząc ostra jasną plamę nie przyglądamy się jej zbyt długo bo nie jest to przyjemne. Ponadto w świadomości zstaje nam sam plama światła bez ważnych szczegułów. Nie chyba tylko na pewno :-) Swiatla drogowe to najzwyczajniej mowiac swiatla "dlugie". O tym, ze motocykle maja obowiazek jazdy z wlaczonymi swiatlami mijania (przez caly) rok - wiem. Nawiazujac do tego co powiedziales Tomku to nigdy nie zastanawialem sie nad tym choc chyba faktycznie masz racje - swiatla drogowe sa najlepsze w korku. W "normalnych" warunkach ciezko jest ocenic odleglosc i predkosc. Pozdrawiam, Bush

Temat ponadzczasowy… :-) Pierwszym moim motocyklem była MZ TS 150 (‘82) niemniej jednak smar po uszy, plecak narzedzi i ciągły stres związany z tym czy odpali czy nie, był dla mnie swietna zabawa. Ktos inny może najzwyczajniej nie lubic tego typu „przygod” i od motocykla oczekuje przede wszystkim bezawaryjności. W związku z tym nie traktujmy MZ czy innych, podobnych 2T jako staly stopien w schodach motocyklowej kariery :-) Dobra, nieco drozsza alternatywa dla MZ będzie GS500. Główne atuty – o których wiele już na Forum było – to bezawaryjność i prostota budowy. Ten motocykl polecałbym tym, którzy przymierzaja się do zakupu pierwszego moto wynosząc na piedestal jego bezawaryjnosc. MZ polecam tym, których portfel jest nieco skromniejszy a naprawy i remonty w domowym zaciszu nie będą stanowic problemu :-) Fakt - jest wiele posrednich modeli takich jak GN250 czy CB250 niemniej jednak beda to motocykle tylko i wylacznie do nauki a zakladam, ze nie kazdego stac na to by po pol roku czy po sezonie kupic inny, doroslejszy motocykl. Jeżeli chodzi o dwusuwy 125 powiem w ten sposób: wygladem może przypominaja zabawki niemniej jednak moca, prędkością i przyspieszeniem doruwnuja starszym japońskim czterosuwom o wiekszch pojemnościach (mam na mysli „usportowione” modele). Zastanowiłbym się nad zakupem AF czy RS 125 bo takim motocyklem – choc maly – można duzo zlego zrobic :-) Jeżeli ktos gabarytami nie przypomina zawodnika sumo ani koszykarza to „sportowym” rozwiązaniem może być taki sam motocykl tyle, ze o pojemności 80 (50 polecic można tym, którzy na 15 urodziny chcieli by dostac pierwszy motorower). Tyle jeżeli chodzi o ten „książkowy” schemat rozwoju motocyklizmu. Znajomy mój po kilkunastu latach przerwy (wczesniej jeździł na MZ) zakupil ZZR600. Szczesliwie przejeździł sezon a w tej chwili szykuje się do zmiany na sprzet z rodziny nowych 900. W dużej mierze wlasne bezpieczeństwo zależeć będzie od temperamentu jeźdźca i od wyobrazni. Kiedys na pl.rec.motocykle ktos napisal – jeżeli przestałbym bac się swojego motocykla to już bym nie zyl. Stwierdzenie cholernie prawdziwe. Jeżeli komus wydaje się, ze jest nieśmiertelny to zrobi sobie krzywde nawet na rolkach :-) Moim zdaniem zaczac jeździć można na każdym motocyklu. Jeżeli zachowasz elementarne zasady bezpieczeństwa na drodze i nie będziesz się popisywal to mysle, ze śmiało możesz zainteresowac się czym większym niż GS 500. Jeżeli natomiast jestes głupi, bezmyślny i nie masz za grosz wyobrazni zajmij się lepiej zbieraniem znaczkow albo kapsli :-) Pewne jest, ze wybor pierwszego motocykla to bardzo, bardzo indywidualna sprawa i nie wszystkich potencjalnych nabywcow można „podciagnac” pod ogolno przyjęty schemat. Nie należy jednak przeceniac swoich możliwości i mieć w glowie moje stale powiedzonko, ze „gowno chodzi po ludziach” i zawsze może wydażyć się cos nieoczekiwanego i nieprzewidzianego. Pozdrawiam, Bush

Wydawalo mi sie to dobra cena - pamietam jak 2 lata temu kupowalem oponke przednia do mojego bylego GPX'a. Mianowicie Bridgestone Battlax BT45 (120/80/16) kosztowal wtedy w Larssonie blisko 500zl i gdyby nie znizka jaka dostalem od Ryzego to na pewno nie kupilbym nowej opony. Dlatego kiedy zobaczylem takiego kierpca w takiej samej cenie wydala mi sie atrakcyjna :-) A poza tym to na oponach sie nie znam :| Jest jakas alternatywa cenowa (nie mowie o magicznych ukladach Dominika ale o cenach dla zwyklego klienta :P ) i wytrzymalosciowa dla wspomnianego Dragona (180/55/17)?

Nie wystrasz sie - serwer Radziecki, ksiazeczka (do modeli od 1993 do 2001) bodajze angielska :-) http://www.diff.ru:8000/Kawasaki_ZZ-R1100_...vice_Manual.zip Pozdrawiam, Bush