Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23457
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    150

Treść opublikowana przez ks-rider

  1. Siemka ! <Co innego urzywac buty na codzien a co innego od swieta jak w wypadku plecaczka. Osobiscie mam Alpinestar zarowno na droge jak i na enduro. jastem za bidny, zeby kupowac g**no wiec kupuje raz a porzadnie. zwlaszcza ze jak jade w dluzsza trase to jestem graniczony wielkoscia bagazu a na drugie buty na zmiane miejsca nie ma. Mojej zonie ktora tez jezdzi od swieta kupilem jakies tam butki na targach za 10 € i tez wystarczy. Gdy jednak sama zacznie jezdzic w gre wejda tylko Daytona Goretex albo Alpinestar. pozdrowienia
  2. Panowie ! wydaje mi sie ze Kolega po prostu chcial kupic KTM'a i zalozyl tego posta abysmy utrzymali go w przekonaniu i duchowo, ze postepuje prawidlowo. Jemu chyba nie przetlumaczycie. Uwazam jak wiekszosc ze to bezsens. Nasz kolega i tak zrobi to co uzna za stosowne. na twoim miejscu kolego kupilbym sobie naprawde dobra odziez ochronna, pancerz i kamizelke z zolwiem oraz protektorami na barki i lokcie, to oszczedzisz sobie chociarz troche bolu przy tej nauce. Pozdrawiam :crossy:
  3. Siemka ! moze komus sie wydaje, ze jak siedze na zachodzie to juz nie mam co z kasa robic. Otoz nie. Mam jej malo i dlatego ze umiem liczyc i mam doswiadczenia z uzywanymi motocyklami zdecydowalem sie na zakup nowego. ( starych jeszsze wtedy nie bylo ). Mimo to uwazam, ze nowy motocykl jest lepszy. Ile na tym stracisz, Monia powie Ci lepiej. Ja nie mam akurat o tym pojecia. 1. Moto nowe zadnych kosztow zurzytych czesci tylko inspekcji 2. urzywane nigdy nie wiesz do konca co i jak z nim bylo. Ewentualne naprawy moga dojsc do ceny nowego - nie musi ale moze. sam docierasz to wiesz jak bedzie sie sprawowac. pozdrawiam :crossy:
  4. Oczywiście możesz wsiaść odrazu na coś większego, 500 lub słabsza 600 jak najbardziej wskazana. Jak masz łeb na karku lepiej kupić większą pojemność. Ja po przesiadce z nsr na R1 sezon skończyłem w szpitalu. Widzisz kloego nic sie nie nauczyles i chyba nawet nie wiesz dlaczego w tym szpitalu wyladowales. ( jezeli nie zostalo wymuszone Ci pierszenstwo ) to 75 % byla Twoja wina. nawet jadac droga z pierszenstwem obowiazuja zasady, ze jak widzisz zblizajace sie niebezpieczenstwo / zagrozenie to jestes zobowiazany zrobic wszystko aby je uniknac. Najprawdopodobnie ( moze sie myle ) jechales z predkoscia nieco wieksza niz dozwolona i poprostu nie miales szans. Zadaj sam sobie pytanie i sam sobie szczerze na nie odpowiedz czy stalo to by sie gdybys jechal np 500 - tka. Widzisz po to producenci maja w swoich ofertach poszczegolne klasy moto o roznaj mocy i pojemnosci aby ludzie stopniowo krok po kroku dopasowywali sprzet do swoich umiejetnosci a nie tak jak Ty rzucili sie z motyka na slonce ? Czy nie uwazasz ze roznica mocy byla zbyt duza ? 1000 % Efekt odczules sam na swojej skorze a innym mimo tego dajesz "wspaniale" rady. pozdrawiam :(
  5. Jezdzilem Rocketem III i przyznam ze jest frajda. Moc sie czuje mimo ze jest na koncowce ograniczony - oczywiscie przez fabryke. Jezeli chcesz jezdzic przepisowo i nie przesmykiwac sie przez rzedy stojacych samochodow to od razu Ci go odradze bo raczej jest za szeroki. Silnik bajka, skrzynia tez. Jedna duza wada jaka ma to dzieki tej pojemnosci nie pali ale chleje jak ciezarowka, o cenie to juz nie mowie. Sprzet b. udany Yamaha Drag Star 1100 i Wild Star to b. dobre sprzety pozdrawiam :crossy:
  6. Siemka ! W moim przypadku po szkoleniu na ETZ 250 kupilem z niewiedzy Suzi GSX 600 F. Jak sobie przypomne pierwsze pociagniecia do 5500 obrotow to byl szok. Kiedys zmuszony bylem n II- ce pociagnac na maxa. Bylem prawie po***ny ze strachu. Dzisiaj po zrobieniu prawka kupilbym CBF 500 albo GS 500. Kazdy robi i tak jak uwaza. nie zawsze jednak najlepiej. Popieram wypowiedzi rozsadnie mysacych poprzednikow. :crossy:
  7. Trzy lata temu mialem mozliwosc malego przetestowania KTM'ow o poj 250 - 2T, 450 - 4T, 525, 4 T na torze motocrossowym. 250 - tka fajna, 525 byla najlepsza, 450 mi w ogole nie lezala. Nie bylo co prawda problemow z moca tylko ogolne wrazenie. Jezeli jezdzisz nie wyczynowo i nie jestes ograniczony przepisami o dozwolonej poj. to osobiscie radzilbym Ci 520 - tke albo 525 -tke. Ta roznica niby nie wielka ale naprawde czuje sie to w momencie obrotowym. zwlaszcza jezeli troche wiecej wazysz. O umiejetnosciach nie wspominam, bo przy tej mocy musza one i tak byc. tu nie ma roznicy. pozdrawiam :crossy:
  8. a zglosiles pisemnie w sadzie zmiane adresu ?
  9. Jak dla mnie to jest ona troche za malo dokladna. przydaloby sie troche ja rozbudowac poprzez mozliwosc klickniecia drugiej mozliwosci / opcji w danej podrubryce. pozdrawiam :wink:
  10. Co do butow i koszulki wzialbym O'Niel Rekawiczki SCOT Spodnie FLM jezeli maja kieszenie na protektory. Kasku nie kupilbym zadlego bo to smietniki, a glowe masz tylko jedna. Zapomniales o najwazniejszym jezeli chcesz jezdzic Endurakiem Najwazniejszy poza kaskiem i rekawiczkami jest Zolw z koszulka z protektorami na barki, lokcie i klatke P. do tego Pancerz ochronny z plastiku. powodzenia
  11. Lunatyk slowo daje do paru Twoich i niektorych wypowiedzi innych kolegow to wymiekam i slabo mi sie robi. Jawnie i otwarcie "napuszczasz " chlopaka do przestepstwa, bo jak chcesz / chcecie nazwac zachecanie kogos do jazdy po drogach publichnych bez odp. uprawnien. Jak sie chlopalowi ( o innych juz nie mowie ) stanie to potem na forum napiszecie szkoda chlopa bylo albo, ze byl d..a bo maszyne rozwalil. Tobie kolego, ktory zalozyles ten temat zycze troche wiecej rozsadku, ile koni ma miec ta Twoja maszyna ? ktorys z poprzednikow rzucil mysl z komarem, Simsonem, motorynka, o ile masz karte motorowerowa. Zacznij po prostu jak kazdy normalny czlowiek od kursu na prawo jazdy i dus instruktora aby Cie nauczyl. Jezdzic mozesz na terenie zamknietym dla ruchu publicznego czyli tam gdzie nikt wejsc nie moze bo np. jest portier. i wtedy tez modl sie zeby nic sie nikomu nie stalo, bo inaczej prokurator. Wejdz w temat jazda bez prawka ( ma 7 stron ) na str 6 kölega Zyleta szczegolowo opisal co Ci grozi i co moze sie stac, a zrobil to bardzo dobrze. Polecam Ci ta lektore i nie daj sie oglupic przez innych ktorym czasami brakuje wyobrazni co moze..... pozdrawiam ;)
  12. Nie tak dokladnie. Dwie laski przebiegaly przez pas startowy. ten RF aby w nie nie wjachac ( a bylo na zakrecie ) nie pochylil tak maszyny jak zamierzal, przez to promien luku sie zwiekszyl i wjechal na tego drugiego. Dwie minuty wczesniej z nim rozmawialem, wiec mozesz sobie wyobrazic jaka masz reflekyje. Byl i go juz nie ma, to daje do myslenia, rok pozniej znowu dwoch. pozdrawiam :)
  13. Siemanko ! Przejzalem fotki, obejrzalem filmik i przeczytalem wszystkie wypowiedzi lacznie z ta po angielsku. Na zlotach w Bagiczu / Kolobrzeg mialem okazje widziec raz po roku smiertelne wypadki, z drugiego mam nawet konkretne zdjecia. Tylko jeden z zabitych nie byl ubrany w kombinezon, on zreszta nie jechal tylko w tym momencie stal z boku na pasie. 1 metr bardziej w lewo i bylby zyl. Pozostala trojka byla b. przepisowo ubrana. Nie pomoglo nic. W bagiczu byl moj pierwszy zlot, prawko kat. A mialem chyba trzy tygodnie. Ze wzgledu na panujace upaly jezdzilem po plycie lotniska bez helmu. Po tym co tam zobaczylem nie zdarzylo mi sie juz wyjechac bez helmu, a I do ubrania ochronnego, tez mam inne podejscie. Widzialem jak ojciec dal swojemu synowi enduraka 250 – tke a ten wjechal pod katem 90 st w drzwi auta I jak chlopak wygladal. Nosze, gorset, cala prawie twarz we krwi. To swiadczy o niedopasowaniu sprzetu do wieku I umiejetnosci oraz wyobrazni tatusia. Jak potem czytam na forum posty jakie moto dla 13- to latka to od razu mam ten obraz przed oczami, a kto daje “ najlepsze “ rady ? Malolaty do 13 – 17 lat. Nie wszyscy, ale patu takich expertow sie znalazlo, co gorsza im sie nie wytlumaczy oni wiedza lepiej. Basta ! Na mnie wrazenie zroilo pare zdlec. Dlonie goscia bez rakawiczek – dobrze, ze tylko tak a nie mocniej, oraz przeszlifowane kolano. Te smiertelne tez cos mowia. Przyznam racje koledze, ktory zasugerowal aby kupowano do szkolenia motocykle o wiekszej mocy. Do tego dochodzi jeszcze fakt, ze siedzi i prowadzi sie je duzo lepiej niz jakas SR 250. Co do Niemiec tu sa inne przepisy szkolenia. Motocykl klasy A ograniczonej musi miec moc powyzej 20 kW. Motocykl klasy A otwartej musi miec moc min. 44 kW. Jest jeszcze podzial wiekowy na A ograniczona od 18 - 25 roku zycia. Klasa a otwarta od 25 roku zycia. czyli juz prawo troszczy sie o zdrowie i bezpieczenstwo mlodego kierowcy i skutechnie ogranicza jego przyszle mozliwosci. To tylko tak na marginesie. Faktem jest, ze po kursie w Niemczech kierowca motocykla cos tam potrafi, a nie tylko 8 – mki. Czesto egzamin jest pierwszym wyjazdem na miasto, czyli wrzuceniem delikwenta na glebokie wody I plywaj bracie. Wiem, ze b. duzo ludzi jezdzi / lo bez prawka i wlasnie dzieki temu nauczyla sie jezdzic. A jak jest w PL z robieniem uprawnien to nie musze tlumaczyc. Majac 18 -tke robisz prawko i o ile masz kase kupujesz motorek na poczatek Hayabuse. czym to sie z regoly konczy sami wiecie. To chyba jednak nie o to chodzi, aby uczyc sie na wlasna reke i w dodatku niezgodnie z prawem. Zdaje tez sobie sprawe, ze gdyby podejscie szkolek ( na szczescie nie wszystkich ) zmienilo sie / lub zmienia na lepsze, to byloby inaczej. Co do kosztow prawa jazdy A to nie wiem czy ktos wie ale na zachodzie jest drozsze niz kategoria B. Godz B kosztuje srednio 28,- € Godz A kosztuje srednio 36,- € Dlaczego ? Po prostu poruszaja sie dwa sprzety a to niestety kosztuje. Co do “sportow” to niby nimi jezdzi sie szybciej. Czy tak jednak jest ? Osmiele sie zauwazyc, ze wiekszosc wypadkow przypada na ruch w miescie. Tu raczej nie gra roli czym sie jedzie. Zgodzicie sie chyba, ze 120 nie jast dla Kat. A jakimkolwiek problemem. Statystyka mowi, ze 75 % wypadkow w ktorych uczestnicza motocykle spowodowana jest poprzez kierowcow Aut na skutek niedostrzezenia motocyklisty lub wymuszenia. Na trasie bedzie to wygladac inaczej, tu sporty niestety bada dominowac. Spowodowane jest to glownie niedostosowaniem predkosci do waunkow – nawierzchni, warunkow atmosferycznych, przecenienia swoich umiejetnosci, pory dnia, momentalnego samopoczucia, wlasciwosci I stanu mszyny oraz paru innych. Co zdazylem zauwazyc w PL nie kupuje sie sprzetu dopasowanego do wlasnych umiejetnosci a co gorsza do ergonomi I sylwetki kierowcy. Trzeba wiedziec, ze nie kazdy motocykl do danej osoby pasuje. ( w wiekszosci przypadkow ) tylko na wyrost. B, duza role gra niestety opinia I zdanie kolegow / grupy. Trwa niestety wyscig zbrojen, chec zaimponowania. Jezeli juz na osiedlu sa dwie Kawy 9- tki, to nawet jezali byla by ona idealnym rozwiazaniem, to nasz pupil zakupi coc o wiekszej poj. Lub wieksza moca. ( na szczescie nie zawsze – warunki materialne tez ograniczaja, ale jak by mogl to ho, ho ). Na zasadzie jak nie kupisz 120 koni to jestes nikim, bo ty nie potrafisz jezdzic, albo tykim smietnikiem no co ty ??? Nie chce aby ktokolwiek myslal, ze chce tu wywyzszyc Niemcow, ze niby oni tacy madrzy, bo…. Nie tak nie jast. Paly, idiocy I durnie sa wszedzie, bez wzgledu na kraj. Nie liczba koni I pojemnosc swiadczy o umiejetnosci jazdy. Znam osoby ktore wyciskaja z Kawy ER 6 soki, ze fajerami na zakretach za nimi nie nadazyli. Poczytajcie posty Ile jechaliscie. Srednia bedzie miedzy 180 - 200 o ile w ogole tak wysoko. Szkoda, ze zad kasuje forse na budowy autostrad a w zamian tego buduje zwykle drogi ktorych nawierzchnia po krotkim czasie jest do d**y. Moze wtedy co niektorzy mogli by sie od czasu do czasu wychasac I jezdziliby po mormalnych drogach troche wolniej I bezpieczniej. Czasami zyczylbym niektorym troche wiecej wyobrazni, o tym co moze zdarzyc sie na drodze, wiecej przewidywania, mniej brawury I ryzyka dla innych I siebie samego. Zycze Wam abyscie jezdzili z glowa I oby jak najdluzej. Pozdrawiam :)
  14. Ale tylko gdy bedziesz o niego bardzo dbal a co wazniejsze servisowal go w podanych przez fabryke odstepach i przebiegach. Sprzet dobry wybacza duzo bledow. :clap:
  15. Z tym nazewnictwem to zabawne ( stworzone chyba do Harleya i to tez nie do kazdego ) Co do Podparcia Lewa noga to dobrze Cie uczyl. Pytanie tylko czym jezdzisz skoro Ci bieg wyskakuje ? pozdrowienia :icon_rolleyes:
  16. Gdzie sa ladniejsze dziewczyny, szybsze samochody,tansze kartofle ??ß jakbys zprecyzowal, mozna by podyskutowac. Nowe czy urzywane ??? :)
  17. 190 - tka zapewnia ciut lepsza przyczepnosc podczas przyspieszen moto za to gorzej sklada sie w zakrety przy 180 - ce moto jest ciut poreczniejsze. BMW ma opcje podczas zamawiania nowego, ze mozna sobie wybrac jaka sie chce. Felga ma taka sama szerokosc. :icon_mrgreen:
  18. W Nienczech calkowicie wylapal 3 miechy zakazu prowadzenia wszelkich pojazdow. Nawet mofa 8 do 25 km/h ) jezdzic mu nie wolno bylo. do tego 90 dni po 20 € a od 90 dni juz jest wpis w papiery, ze sie jest karanym. Sedzia zrobil mu wpis do papierow, ze nastepne tego typu przewinienie i minimum 2 lata piechotki.Co za tym idzie testy psychologiczna - a to sa powazne problemy i koszta. :icon_mrgreen:
  19. Raczej EXODUS ! i memento mori ! :icon_mrgreen:
  20. Olsen Masz po czesci racje, u mnie przewaza jednak ta druga niestety zla strona. Jechalem kiedys z mala i frajer nie mogl przebolec ze moglem / moglbym byc szybszy od niego. To wlasnie m/innymi zmienilo moj styl jazdy przebilania sie miedzy samochodami w korku. Frajer jachal 1,5 m za nami. I tak jak nigdy nikomu nie zarzucam, ze chcial to zrobic specjalnie, to niestety w tym wypadku z premedytacja malo nas nie zabil. Stracilem przez frajera 3 godz. zalozylem mu sprawe i beknal. To zreszra nie byl jego pierwszy przypadek tylko trzeci. 2 mies pozniej znowu musialem isc jako swiadek na sprawe tym razem juz czwarty wypadek - ucieczka z miejsca wypadku. pozdrawiam :P
  21. A jaka rade chcieles ? Albo pasuje albo nie, no chyba ze chsesz go wypchac sianem. Slub z tym kaskiem brales ? Rzecz jeszcze jak bardzo jest luzny. Ten post niestety potwierdza, ze przed kupnem trzeba przymierzyc !!! W niektorych helmach / kaskach mozliwa jest zniana, ale to niestety tycza sie tych z gornaj polki. Sorry kloego ale taka rzeczywistosc :)
  22. Widzisz kolego gdybys przeczytal post uwaznie wiedzialbys dlaczego napisalem ze wygral M. Bo test zostal zamieszczony w aktualnym Motorrad nr o ile sie nie myle 25 W Pon lub Wt. zamieszcze jego wyniki. Nie wiem dlaczego Tobie sie M1 -ki uslizguja. Ja mam 130 Nm i do puki jezdzilem na nich nigdy mi sie nic nie uslizgnelo. Moze dlatego, ze ja jezdze inaczej, spokojniej, z drugiej strony dziwie sie tylko, ze Motorrad uznal je za drugie po Pilot Power'ach ( otrzymaly Kauf TIP tzw. Tip dla kupujacych bo sa rownie dobre tylko cena jest lepsza ) Ich wada jest wlasnie ich szybkie zuzywanie sie, choc Piloty zuzywaja sie jeszcze szynciej ) no ale tak jak i inni zauwazyli cos za cos. Na mojej K Piloty sa podobno rewelacyjne - tak twierdzili testerzy testujacy w Motorrad K 1200S kazdy ma swoje zdanie i upodobania. pozdrawiam :)
  23. Siemanko ! Tylko zebys nie jechal do ( chyba ) Pomirskiego na koncu ul. Slowackiego w strone obwodnicy. Jak mi zlozyli silnik to po Niemiec dobre 4 l oleju musialem dolac. Pokleili silnik na silikony, i to w dodatku nieszczelnie, drugi warsztat tracil godziny na zerwanie tego g...a. A taka renome mieli, prawie hamerykanska :)
  24. Siemka ! Chcialbym podzielic sie z Wami tym co mi 28 lat temu powiedzial moj ojciec. Kupujac urzywany sprzet musisz mie 3 x tyle kasy niz kupujac nowy. I mial racje. Co do uszczelek t uwazam, ze Piotr Dudek, Andy i Adam M maja racje. Andy ktory twierdzi ze kazda uszczelke mozna dorobic, zgodze sie, rzecz tylko w tym kto ja bedzie dorabial i kto ja bedzie zakladal. Co do weteranow i silnikow dzisiejszych to prosze sobie porownac stopnie sprezania kiedys i dzisiaj. Dziwi mnie troche fakt jak to niektorzy sa zdania, ze i fabryke mozna polepszyc, no ale chyba nie chalupnictwem. Z regoly jest ich ciezko poprawic / polepszyc / udoskonalic. Chociazby ze wzgledu na wiedze i mysl techniczna a i kapital - park maszyn wytworczych. Czy ktos sie chociarz zastanowil dlaczego jest sprzedawany komplet uszczelek a nie tylko jedna pojedyncza ??? Owszwm jezeli kupuje sie pojedyncza uszczelka to sprzet ogolnie powinien byc nowy., reszta uszczelek i podzespolow tez. Przy sprzecie u 85 roku jak w tym wypadku nie bawilbym sie w jakiekolwiek oszczedzanie tylko zakupil wszystkie elementy nowe jak jest to podane. I napewno nie dlatego ze mieszkam poza PL i mnie na to ( zekomo ) atac. Chytry dwa razy traci - jak w przypadku Grand Cherokee. Znam mnostwo przypadkow w ktorych moi koledzy nie powymieniali elementow ktorych wymiane wskazal warsztat. efekty byly rozne. To naprawione, to zepsute. Sprzet nigdy nie chodzi w takich przypadkach idealnie. bo lata sie przyslowiowe dziury. Dziwicie sie dlaczego motocykle na zachodzie sa drozsze niz w niejednym Polskim przypadku. A czego wlasciwie wymagacie. jezeli ktos servisuje sprzet i wymienia to co wymienic nalerzy, to przeciez to kosztuje. Czy wy robicie i stac Was na to aby komus robic prezenty. Nie dziw sie wiec kolego, ze Piotr D. powiedzial abys wyzucil motocykl na smietnik. Jestem zupelnie przekonany, jak on sam, ze bawiac sie w dorobki-pddrobki predzej czy pozniej sie on tam znajdzie. pozdrowienia :)
  25. Bardzo trafne zauwazenie kolegi. Jako stary kierowca jezdzisz i masz inna technike. Nie zwracasz na pewne sytuacje uwagi tzn. ty je widzisz ale nie pokazujesz tego egzaminatorowi swoim zachowaniem ( np. duze przekrecenie glowy w prawa strone na skrzyzowaniu drog rownorz. albo samo zwolnienie . puszczenie gazu ). Jeszcze raz uznania dla kolegi :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...