ks-rider

No niestety w Niemczech umowa K - S nie jest jakakolwiek podstawa prawna przy zakupie pojazdu. Ten kto ma papiery jest wlascicielem pojazdu, w stanach z tego co wiem rowniez ten kto moa Titel jest wlascicielem. :crossy:

Yamaha w przypadku 125 - tek nie zawsze wydaje Zulassungsbescheinigung Teil II ( Duzy ) zastepuje je wlasnie Betriebserlaubnis moim zdaniem da rade ale to nie zalezy odemnie a od uzednika i jego wiedzy na ten temat. :crossy:

Pod shorty bionick'a zakladam motocyklowe jeansy, na bionick weste zwykla katane jeansowa, Po szlifie spodnie byly szmaty ale na nodze zadnych zadrapan poza sladami stluczen ktore bylyby i w skorze. Katana lekko przetarta przy odramieniu ale generalnie mozna bylo dalej w niej smigac wiec Taki System ubioru funkcjonuje, tyle, ze nie lata sie w samej vest'cie :crossy:

Jak widze ta siatke ( a jej nie widze ) to stwierdzam, ze prawdopodobienstwo zlania sie potem jest takie same jak w skorze. Sprawdz sobie bionick Alpinbestars kosztuje co Prawda 800 pln'ow lub wiecej ale jest warty kazdej zlotowki. Na ebay'u mozesz wyrwac za polowe :crossy:

Tiger 1050i i nowy Tracer Yamaha'y. To, ze cos sie na poczatku nie podoba, hmmmm, mi tez sie K 1200 S nie podobala, ale jej wlasciwosci jezdne braly gore nad wygladem, pozatym, jak jedziesz to nie widzisz motonga. :crossy:

Dupa jak dupa, ja bym sie zastanowil, czy to wogole realne ? Co bedzie jak w drodze stwierdza, ze za malo czasu ? :crossy:

Ambitny plan, robilem w Alpach francuskich 560 km w jeden dzien, wyjazd o 09:00 koniec jazdy o 23:00 pozdrowienia i napisz jak bylo ! :crossy:

Wszystkie manewry da sie robic w deszczu i sa tez w deszczu robione. Sam z 18 godzin przejezdzilem w deszczu, egza, in rowniez podczas lekkiego deszczu :crossy:

Cała reszta zależy od szkoły a przede wszystkim od instruktora. Pawel Grunt MAsz bledne wyobrazenia. Wszystko i calkowicie zalezy tylko od samego kursanta. Jak sie stara, chce i pracuje nad tym, to idzie szybko, jak sie olewa i czeka to idzie wolno. MAm kursantow ktorzy jezdza 5 x w tygodniu a mam takich co robia 4 lata. :crossy:

Finczer, ale z jakiego powodu nie jezdziles ? Nie miales czym, nie miales za co, czy po prostu robiles aby potem wlozyc do szuflady ? Tylko szczerze prosze ! :crossy:

Jeszua, zgadzam sie z tym calkowicie. :crossy:

Pokaz mi kogos kto robi PJ na ckolwiek aby po zrobieniu wlozyc na lata do szuflady i czekac ? Nawet jezeli Taki delikwent sie trafi, to bedzie musial ponownie ten egzamin zdac a latwo mu to nie pojdzie bo przez lata zapomni wszystko co sie nauczyl. :crossy:

W moim przypadku wystarczylo 18 - z tego 12 jazd specjalnych wiec jakby nie bylo plac zrobilem w 6 godzin. :crossy:

Nie żartuj sobie... 4jku Daleki jestem od zartow. Moze inaczej nauczyc sie jezdzic, hmmmm, kilka lat i kilka km motongiem juz nakrecilem i dalej sie ucze i dalej bede sie uczyl, az do smierci notabene. 25 h wystarcza niektorym aby zdac w Niemczech egzamin kat A i chyba nie musze wspominac, ze jest znacznie trudniejszy od tego w PL. :crossy:

W 20 to ciezko ale w 25 to juz zupelnie inna bajka, tyle, ze zalezy kto i jak szkoli. :crossy:

I wszystko w temacie. :crossy:

Jezeli Taki filmik Cie przeraza, to jak chcesz przetrwac w ulicznej dzungli gdzie jest tylko jedna regola - zadnych ragol silniejszy pozostaje przy zyciu ! :crossy:

orły szybują samotnie/ew.parami latam sam z plecaczkiem Volf 50, Nie wiem co powiedzieć miałem się za warita a u okazuje się, ze niby orlem jestem. :icon_mrgreen: W moim przypadku Alpy z plecakiem nie wchodzą w rachubę. Z plecakiem nie jest sam"emu :icon_mrgreen: :crossy:

Porter, ja Cie proszę, Francuskiego ni znam. a od lat jezdze w Alpy francuskie. Nie martw się rzeczami, ktorymi nie musisz. Autostrad się wystzegam jak diabel swieconej wody. Poza zabudowanzm obowiazuje 90 km/h i nigdz nie widziałem aby ktokolwiek tegp pilnowal czy tez przestrzegal. Jedz smialo, ja tam w Ciebie wierze, nie zapomnij tylko zdac relacji jak było :icon_mrgreen: Chodziło mu o koleżankę z mężem co do nas dołączyli. O ile mąż nadawał na tych samych falach to jego żona na jakimś golasie robiła za kotwicę a jeszcze potem miała pretensję, że jedziemy jak lubimy. (biedny mąż) Monter Chodziło mu o koleżankę z mężem co do nas dołączyli. O ile mąż nadawał na tych samych falach to jego żona na jakimś golasie robiła za kotwicę a jeszcze potem miała pretensję, że jedziemy jak lubimy. (biedny mąż) Teraz to jestem trochę zbity z tropu, mam nadzieje, ze chodzi o Nicole. Fakt, trochę ciezki przypadek ale bedziemy nad tym pracowali :icon_mrgreen: :crossy:

KS , też chyba ostatnio sam latałeś po Alpach ? Potrer Ja zawsze sam latam po Alpach, he, he, i wcale tez nie zamierzm ago zmieniac , bo po co zmieniac cos, co dobrze funkcjonuje ? Jedz sam, nie będziesz zalowal ! :crossy:

Sprawdz jaki luz lancucha zaleca producent. Jestem zdania, ze 2-3 cm jest OK. :crossy:

czasami jak sie odkreca manetke, to warto sie zastanowic, czyoby jest to odpowiednie miejsce ? Zwlaszcze gdy chodzi o obszar abudowany http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150417/SZCZECIN/150419721 :crossy:

Wygląda to jak złom 4jku To nie wyglada, to jest zlomem. :icon_mrgreen: :crossy:

1. Dania 29p 2. Polska 24p 3. Rosja 20p 4. Szwecja 10p 5. GB 10p 6. Niemcy 5p 7. Australia :crossy:

Klego, ale co Ci chodzi ? To, ze Ty wjedziesz na tor multistrada to jest tylko Twoj Problem i mi nic do tego. JAk ktos sie uprze, to i motorynka wjedzie. Wyscigu traktorow tez sa organizowane. Aaaaaa, i w przyplywie madrosci wez zastanow sie, dleczego zaden producent nie narzywa rzepow na spodnie textylne ! :crossy: