ar2r

No pewnie ze sie znajdzie. Witamy w klubie :notworthy:

Jest tak jak w classicu czy jeszcze gorzej?? bez zdjecia zbiornika ani rusz??

sprawdzalem ile watt moge dolozyc jeszcze do mojego alternatora, zadnych innychobliczennie robilem. mam puszczony prad przez stacyjke - wylaczam moto gasnie wszystko (ze wzgledu na slaba pamiec :-) )

Ja mam podpiete niezaleznie od swiatel przez przekaznik i wlacznik. Moge jezdzic na samych lightbarach bez wlaczonych swiatel, lub moge zapalic calal elektownie. Takei rozwiazanie wydawalo mi sie najbardziej optymalne.

To zalezy jaka szyba. Jak jest z tych oryginalnych mocowanych do lag to raczej nie bediz epasowac. Jezeli taka mocowana do kierownicy nie powinno byc problemow. Ale jak bys mial oryginalna do VN800 i nie pasowala ci to daj znac - przy fajnej cenie chetnie odkupie.

Draco a co sie stalo, juz ci sie znudzil Twoj wierny Shark. Czy juz masz na mysli kolejny etap??

No ale przeciez nie trzeba jechac na zlot. mozna sobie popatrzec na gory i inne cuda przyeody :-)

Mysle ze tylko DID. A poza tym roznice w tych cenach juz nie sa az takie duze. Ja w mojej kawasaki przejezdzilem na oryginalnym 37 tys. fakt ze po 35 bylo go juz mocna slychac. Teraz zalozylem DID z zebatkami VAZ i od razu uslyszalem cisze ;) zobaczymy jak bedzie sie zachowywal, ale nie przewiduje problemow.

Do KawasakiVN 800 taki zestaw kosztuje w granicach 500 USD do zakupu za wielko woda. Wydaje mi sie ze to jest zbyt duzy koszt. Do tego trzeba jeszcze troche swojej pracy wlozyc. WWaldi kupil taki zestaw ale jeszcze nie zamontowal w swoim motongu. Znajdz go na VROC i sie podpytaj.

poszukaj goscia Nullek - znajdziesz go w dziale VROC on ma VN800 do sprzedania - nie wiem czy juz nie sprzedal. mieszka w wolsztynie wiec niedaleko do z VROC :biggrin: do WROC'ka. Jak powiem ze VN to napewno nie bede oryginalny i na pewno jest to subiektywne - bo mam takiego.

napisalem ci na priva. odczytaj

chyba nie znudzil a trafilo sie cos z marzen. pozazdroscic tej pieknej czerwieni.

Waldii powiedz jak tam pas napedowy. Doszedlo do ciebie?? Zamontowales??

Bo bylismy u zony kolegi ktora jest w sanantorium. A bylo tam ze 30 samotnych pan - niestety w wieku od 50 wzywz. No i nikt nie chce teraz sie przyznac przed zona ze ..... I bylo prawie jak w Ciechocinku tam gdzie dom zdorjowy Maxi Kaz rusza na lowy - z ta roznica ze zwierzyna lowna to bylismy my :)

Gratulacje - ladny i fajny sprzet. Taki sam jak ma Lelek. Poczytaj w dziale VROC - moze cos ciekawcego i interesujacego wyczytasz.

NO to faktycznie przygoda zycia. Mysle ze kiedys kazdy z nas cos takeigo przezyje :) zdjecia juz masz w skrzynce.

Mosiu - dawaj jakiegos maila priva, ale takiego naprawde priva ;-) wysle ci pare fotek. Na pewno ci sie spodobaja.

Widze, ze w temacie VROC niewiele sie dzieje, czyzby pogoda nie dawla powodow do zasiadania przed komputerem?? Piła wybiera sie do Wenecji - jeszcze nie wiemy kto pojedzie ale mysle, ze bedzie fajnie.

Witam. Moim skromnym zdaniem Michal chcial tym postem zainteresowac wszystkich liczac, ze na laski poleca. Na pewno nie mial złych intencji. Oczywiscie jest wiele zlotow gdzie mozna kogos przewiezc ale to chyba nie o to chodzi.

Chetnie poslucham pomyslow. Mam ten sam problem z moimi podnozkami.

Pierwszy raz jest zawsze ciezko i wszystko co nowe rodzi sie w bolach. Na nastepny raz bedziemy wiedzieli jakich bledow nie poplelniac. Trzeba przyznac, ze sami bylismy troche zaskoczeni (oczywiscie pozytywnie) frekwencja.

Witam wszystkich juz po imprezie. Mam nadzieje,z e sie udala i wszystkim sie podobalo. NIedlugo na stronie www.husaria.pila.pl pojawia sie foty. Zapraszamy tez do wyrazenia swojej opini w ksiedze gosci.

Jak sa piekne dziewczyny :biggrin: to Piła sie stawi :crossy: podam szczegoly troche pozniej.

i dzisiaj znowu przetarelm pierwszyu oczy. juz po imprezie - nie wiedziec czemu troche boli mnie glowa. ale zimne piwo powinno mi pomoc, wojtaq, zanim napiszesz o wczorajszym dwa razy sie zastanow co masz napisac. jak przetrzewieje to moze cos dodam./

Witam. To juz dzisaj - mamynadzieje, ze statek pila tango nie zatonie - mielismy wczoraj przejscie burzy - walilo i lalo okrutnie ale ks. Arnold zadbal (w koncu jako ksiadz ma uklady z najwyzszym) o pogode na dzisiaj. Od rana jest pieknie wiec kto byl jeszcze niezdecydowany smialo moze wskakiwac na moto i kierunke pila. jutro najdalej zdamy relacje z tego co sie dzialo.