Hubert-Moto

Tak, wał i skrzynia były we wszystkich modelach czterobiegowych takie same. Tłoki też pasują. Modele z rodziny ES, ETS i TS mają bliźniacze silniki.

Czyżby nikt nie przerabiał tego tematu?

Witam! Kupiłem dzisiaj SHLkę w opłakanym stanie, ale z dowodem rejestracyjnym. Jest to jej pierwszy dowód wydany w 1968r (SHLka jest z '66). Problem jest w tym, że na dowodzie widnieje człowiek, który od 10 lat nie żyje i do tego jest stempel, że pojazd wyrejestrowano w 1976r. Co zrobić w takiej sytuacji żeby móc ją normalnie zarejestrować? Pozdrawiam!

A wejście kabla WN przy cewce masz zaizolowane takim kapturkiem? Jeżeli nie to przebicie wali na silnik i wtedy może kopać i silnik będzie nierówno pracował. Najlepiej zdejmij pokrywę i odpal w ciemnym miejscu, wtedy będziesz mógł zaobserwować gdzie wali przebicie.

Hmm, zależy o którym nadwoziu mowa. W E36, czy E46 1.8 może nie powala, ale w lekkiej budzie E30 daje radę. Ostatnio mój sąsiad chciał się popisać świeżo zakupioną 320d E46, ale do 170km/h przy starej 318i dużo nie zdziałał. Wracając do tematu, to dla mnie bez różnicy jest czy tylni czy też przedni napęd. Jedyna co mnie w tylnim denerwuje to fakt, że w zimę przy wyjeździe z garażu i podwórka niezłe cyrki mam. :)

Racja, ale to ze względu na zastosowanie zwykłego uszczelniacza gumowego, który szybko się wyrabia. Zamiast niego wystarczy założyć simmering i problem z głowy :lalag:

Dobrze jest się pośmiać z rana :lalag:

:( Jakoś ja jeżdżąc Ecią we dwie osoby nie odczuwam po wbiciu piątego biegu, żeby moto zdychało. W Jawie rozbraja mnie samo rozbiórka motocykla dzięki drganiom silnika sztywno umocowanego w ramie. Po przejażdżce zawsze trzeba po dokręcać albo założyć nowe nakrętki. Zegary, których wskazań nie da się poprawnie odczytać bo wskazówki niemiłosiernie skaczą. Licznik - 180km/h i obrotomierz do 10 000rpm to też śmiech na sali. Jawa przy 6000rpm o mało nie wypluje korbowodów przez okno wydechowe, strach myśleć co by się stało przy tych 10 000. Ogólnie mówiąc to niczym Czechosłowacy nie zaskoczyli wprowadzając 350tkę na rynek. Zaawansowanie techniczne niczym WSK, z tym, że bardziej awaryjne.

Ja piktolę. Jeszcze tą rejestrację przez neta bym przełknął, ale takiego rygoru jeszcze na żadnym zlocie nie widziałem :/ Ostatnio byłem w Giżycku, było tam także kilku innych motocyklistów bez prawka i w niczym to nikomu nie przeszkadzało. Jeszcze trochę to będziecie sprawdzać kto jakie ma dochody i wg tego będą zaproszenia na zlot, albo będzie segregacja motocykli :| Rozumiem, że musi być umiar, ale on powinien być w dwie strony. PS. Wybierała się bardzo spora grupa znajomych motocyklistów, ale taki rygor odstraszył znaczną ich większość. Trochę żal, że macie zasady, których nikt nigdy na żadnym zlocie nie stosował. Pozdrawiam!

A mam pytanko: Jak się zarejestruję na stronce, wpłacę kasę i przyjadę na zlot to możecie mnie nie wpuścić ze względu na brak prawka? Pozdrawiam!

Ostatnio mi się nudziło, więc coś ukleiłem. Nie jest to dzieło sztuki, ale coś tam widać :banghead:. http://pl.youtube.com/watch?v=bzibVQM3Lag Pozdrawiam!

Na grzebieniu jest wybity punkt, na wałku krzywkowym jest ścięty jeden ząb pod ukosem. Musisz zgrać te dwa znaki tzn. punkt na grzebieniu musi być ustawiony na przeciwko oszlifowanego zęba na wałku krzywkowym.

Pewnie źle ustawiony grzebień zmieniacza w stosunku do wałka krzywkowego. Biegi wypadają w nieodpowiednich miejscach i może ich nie być.

Tył jest ok, ale przód masz rację - siedzi. Przednie sprężyny to chyba jedyna rzecz, której nie zmieniłem, a która tego potrzebowała. Ale nowe sprężynki zakładam w przyszłym tygodniu :rolleyes: Z tymi starymi trochę kiczowo sięjeździ bo przy gwałtownym, ostrym hamowaniu przód potrafi dobić :|

Witam! Chciałbym się pochwalić moją ETZ'tką. eMZetkę kupiłem za 140zł, ale był to kawałek złomu bez silnika, który stał w pokrzywach z jedną zaletą - miała papiery. Jest to najbardziej wypasiona wersja 1989r. (ostatni wypust ETZ 250) - Obrotomierz, tarczowy hamulec i elektroniczny zapłon. Remont trwał rok, ze względu na brak funduszy (byłem jeszcze bezrobotnym uczniem :) ) Tak wyglądała zaraz po zakupie: http://picasaweb.google.pl/Kassten/MZETZ250e Tak w trakcie remontu: http://picasaweb.google.pl/Kassten/MZETZ250eII silnik: http://picasaweb.google.pl/Kassten/MZETZ250eSilnik ...i po remoncie: http://picasaweb.google.pl/Kassten/MZETZ250eEfektKoCowy http://pl.youtube.com/watch?v=ox0D5BoXVHY Jeżeli ktoś chciałby przeczytać relację z remontu, to mniej-więcej jest opisana tutaj: http://forum.mz-klub.pl/viewtopic.php?t=10499 Czekam na wasze uwagi co do mojej Etki :icon_idea: Pozdrawiam! :icon_eek: :icon_question:

Ja także wróciłem ;) Zlot wypasiony :) "Parking strzeżony, czynny całą dobę" :) - Srebrna ETZ 250e ;)

Witka! Jak co roku w Giżycku organizowany jest Międzynarodowy Zlot Motocyklowy. Kto w tym roku ma zamiar siętam pojawić? :biggrin: PS. Plan zlotu zapewne będzie dostępny na stronie grupy VBoyen (www.vboyen.republika.pl), która narazie jest w trakcie przebudowy. :icon_exclaim:

Jak zakładasz silnik dwusuwowy, to wystarczy przestawić zapłon i będzie śmigał do tyłu :icon_twisted: Kilkukrotnie w tropiku miałem taki przypadek, że z kopa potrafił odpalić do tyłu gdy miałem rozregulowany zapłon.

Pieczołowicie odnowiona przez rok. Gość zgolił za nią 8800zł :icon_eek:

Może ten link będzie chodził: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e34d381e175ac63.html Masz racje, że coś jest warte tyle, ile za to zaproponuje potencjalny klient.

A ja dowiedziałem się wczoraj po fakcie, że był zlot Rotor'a w Olsztynie... Szkoda bo bym z chęcią pojechał.

600zł za tą MZ? Śmiech na sali. Kolego Granat, ile wg Ciebie warta jest ta Jaskółka? Powiem Ci tylko, że nie wszyscy wyceniają tak nisko te motocykle jak Ty. :) Pozdrawiam! :biggrin: http://img171.imageshack.us/img171/3167/jaskkare7.jpg

Jeżeli nie musisz to nie sprzedawaj. Ceny TSek niedługo zaczną wzrastać, tak jak to było z tropikami. Jeszcze kilka lat temu jeżdżącego tropika z papierami można było kupić za 300-500zł. Teraz te kwoty są 3 krotnie większe.

Na śmierć zapomniałem. Już idę pstryknąć. Proszę bardzo :icon_razz: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e683963632bfe1ff.html

Wydech jest od Tropika, ale z 69 roku, jeszcze z 17.5 konnym silnikiem. Nowszy wydech (taki jak powinien być w mojej tropce) mam już na oku, bo gdy mój ojciec kupował tą MZ (jakieś 15 lat temu) nie miała właśnie tłumika, bo wieśniaczki do WSKi zaadaptowali. Boberson fotka jutro :) Pozdrawiam!