Muminek

no a ja dziś sobie zrobiłem parę setek metrów (po śniegu) na moim ST'ku i od razu fajniej się zrobiło :icon_mrgreen: choc szkoda, że już koniec jazdy na ten rok :clap: Aby do wiosny :clap: Kris

Janek - a jakie napięcie i prąd jest potrzebny, żeby pojawiła się iskra w cylindrze? A tak poważnie - może powinieneś poszukać jakiegoś sponsora w kwestii przeprowadzenia badań i budowy nowego silnika :( Jadę dziś odpalić moją ST'kę i pomarzyć o jeździe w słońcu :buttrock:

a może zamiast trociniaka lepiej jakąś blondynkę, która będzie Cię rozgrzewała :) Dziś rozmawiałem z Łukaszem nt. pasków. Z tego co się dowiedziałem ceny w sklepie w Boldorze oryginałów nie są jakieś "z kosmosu" - wahają się od 65 do chyba 130 zł za sztukę w zależności od modelu (wg mnie jest to cena do adekwatna do tego, żeby mieć spokój i gwarancję) pozdr Kris PS coś dla Janka i innych zapaleńców (choć może już to znacie) http://www.sixstroke.com/

do do rozliczenia jest już nas łącznie 3-ech :D - nie będzie łatwo :)

Janek po porzeczytaniu pytań od razu pomyślałem, że to Twoje wypociny :banghead: podeślji jeszcze odpowiedzi :buttrock:

to jak na carbonowe osłony to dość dużo 24 tyś pln :icon_eek:

Ja jeżdżę do garażu i zwykle co tydzień lub co dwa tygodnie palę motorek z niewielką jazdą żeby rozruszać mechanizmy. Wynika to z lenistwa (po części) bo nie planowałem wyjmowania aku (poza tym nie mam w domu ładowarki). Może jednak wyposażę się w takową i jednak zdejmę owiewki i podłącze aku do prądu. Co do mycia - na ogół myję chemią z puszek (używam specyfiki Motula) unikając sprzętów typu Karcher (choć zdarzyło mi się mycie niskociśnieniowe z tzw. szlaufu :) Kris

ja nie miałem do tej pory takich problemów 9i prawdę mówiąc wolałbym nie mieć w przyszłości) Dla rozluźnienia zszarpanych nerwów - Janek czy tak będziesz przerabiał swoją maszynę http://cgi.ebay.com/ebaymotors/WORLDS-FIRS...1QQcmdZViewItem

Jak dotąd było bardzo pesymistycznie w kilku ostatnich postach (gleby, urazy, uszkodzenia, itp.) To ja coś optymistycznego - dziś byłe przepalić Dukę i muszę powiedzieć, że oprócz małego ubytku płunu od sprzęgła wsio grało bezproblemowo :lalag: Jedynie przy odpalaniu był moment zawahania - przez ponad 3 tygodnie motorek nie był palony, ale odpalił po jednym obrocie :icon_eek: :clap: Niestety nie pojeździłem sobie za wiele (zaledwie kilaset metrów - była za mokro i ślisko Pozdr Kris

Janek załóż tylko jakieś gogle na te placki :icon_mrgreen: i miłego śmigania :lalag:

ja dziś tez spędziłem dzień jeżdżąc - jednak niestety samochodem. Może jutro coś uda się z dwoma kółkami A tak przy okazji - nowość na allegro http://allegro.pl/item281476545_ducati_1098_2007r.html

dla pocieszenia - niestety zapowiadają na jutro dzeszcz :)

Ja tez jak jutro da radę to może się bryknę na małą przejażdżkę - muszę odreagować ten tydzień :)

Nie ma to jak przyzwyczajenia, co ;) To dopiero jest nasza druga natura :biggrin: Mi też sie kojarzy z różnymi sytuacjami - blokady zimowe na drogach, ścieżki zdrowia, białe panienki przytulające się do pleców, itp Ale też i coś pozytywnego - orzeszki i super fajne rękawiczki z białymi mankietami Kris

Janku - milicji nie mamy już od wielu lat, tak więc nie mogli oni za Tobą jechać :biggrin:

Seba po prostu załamka -nic nie zrobiłem do tej pory. Kurczę ostatnio załatwiam wszystko pod budowę, dla małego Antosia, dla Mateusza kompletowaliśmy itp. Nic to - może niedługo się wezmą za swoje - wtedy może podjadę do Ciebie z prośbą o wsparcie przy kominach :buttrock:

Janek pstryknij trochę fotek po takiej przejażdżce na brudasku i pochwal się, ajk wygląda Twardziel ;) po zrobieniu kilkunastu km w błotku kris PS - na allegro pojawiła sie 749 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M604664 w śmiesznym malowaniu chyba tylko cena zbyt wysoka jak na wiek i przelot motorku

ja niestety się wypstrykałem na ST2'kę i na quada (Bebecara) polecanego przez Jacka :icon_mrgreen: a co do przeróbek - mi się podobały niektóre te pomysły (zgadzam się, że co do wartości użytkowych to wielkie gó...) kris

no coż - ja jak ponad 2 lata temu (a może jakoś lekko krócej) oglądałem te prace to się trochę dziwiłem, jednak po werotowaniu netu i trochę katalogów uznałem, że jednka jest to coś fajnego (mimo, że zatwardziali Ducatowcy mogą twierdzić inaczej, prawda Janek :icon_twisted: ). Inwencja i pomysły czasami są dziwne, ale pokazują, co można zrobić z prawie normalnych maszyn (prawie, bo jak wcześniej ustalaliśmy Duci nie są normalnymi maszynami, ale naszymi fetyszami :icon_twisted: ). Niektóre patenty są zajefajne, jak np. wydech, skrócony do minimum, czy czarny głęboki mat z czerwienią - kolory wojny i postrachu dla otoczenia. Dla zainteresowanych link do strony Marka "twórcy" http://www.motocreations.com Kris

Jak mi się wydaje: pressure plate - płyta (tarcza) dociskowa (przy sprzęgle, np. http://store.proitalia.com/060204.html) triple clamps and risers - półki zawieszenia oraz uchwyty mocujące (np. https://secure.speedymoto.com/Merchant2/mer...egory_Code=MTC) jak wiadamoa do przedniego zawieszenia mamy dolną i górną półkę water pump housing - obudowa pompy wodnej (np. https://secure.speedymoto.com/Merchant2/mer...egory_Code=WPC) pozdrawiam Kris

no i za pałkę obronno-zaczepną może służyć :icon_biggrin: szkoda tylko, że do kieszeni się nie mieści :icon_twisted:

Klucz dynamometryczny? a po co? :lalag: A tak poważnie - widziałem jak w serwisie lekko dokręcali śruby, przekręcając je i wymieniając potem elementy z innych maszyn :icon_mrgreen: - tragedia

Czołem generalnie z częściami jest ja ze wszystkimi do innych - można zaopatrywać się w serwisie lub szukac na aukcjach (ja jednak preferuję wizyty w serisie, chociażby ze względu na gwarancję i doświadczenie mechanika). Nie jestem typem uzdolnionego garażowego serwisanta, dlatego wolę korzystać z doświadczenia (a przy Ducati to się liczy) innych. Nalezy tylko Cie uprzedzić o jednym ważnym elemencie - decydując sięna Duca nie możesz zapomniec o serwisowaniu zgodnie z wymaganiami (np. terminów przeglądów, wymian części, itp) i korzystaniu jednak z dobrej jakości elementów - ja uważam że nei można na tym zbyt oszczędzać. Co do wyboru M600/800? Ja bym sie decydował na 620 (i tak zaczynałem przygody z Ducami) lub 800. Jest trochę różnicy w mocy i zabieraniu się motorków, choć zależy czego oczekujesz od sprzętu. Co do 600 - nie mam doświadczenia z tym sprzętem. Może wypowiedzą się Seba lub inne osoby korzystające z Monsterków 600 Pozdr kris

oraz Smoczątkiem :) ;) :)

W pełni się zgadzam - na pewnych elementach nie wolno oszczędzać, np. na paskach, na jakości oleju czy paliwa, na jakości opon. Między innymi od tych elementów zależy nasze i innych bezpieczeństwo pozdr Kris