-
Postów
1368 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez JareG
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 30
-
1. W124 300TE '88, waska listwa, kolor srebrny, automat, LPG z butla w zapasie (oryginalna butla pionowego montazu, Stako - dzis juz ich nie robia..), wlew pod klapka, bdb jezdzace mimo ze to II generacja, spalanie srednie ~12l gazu na 100km. Pelna elektryka, siedzenie kierowcy tez elektryczne i z ortopedia, elektryczna regulacja kierownicy, webasto (dzialajace), podswietlenie na dole drzwi, klimatronik (zjaral sie jez, zrobilem pstryczek-elektryczek a sprawnego jeza moge dolozyc), oryginalny odpinany hak, roleta z siatka, bagaznik na dach (doloze uchwyty do rowerow, oryginalne), oryginalne alufelgi 15" z dobrymi oponami letnimi. Przebieg (prawdziwy) 450kkm, srodek auta zupelnie niezniszczony. Blacharka w stanie db albo i lepszym, rok temu robilem z tym porzadki. Spod auta stan bdb. Lekko wytluczone zawieszenie przod, ale opon nie zjada; z tylu amory ("kule") do wymiany, nivo dziala. Reaktor dziala bdb, skrzynia takze. Trzeba wymienic podnosnik jednej tylnej szyby, i zajrzec do drzwi pasazera z przodu. I trzeba wymienic slimak od predkosciomierza, ostatnio na moich oczach polegl. Auto kupilem osobiscie od pierwszego wlasciciela w Dusseldorfie w 2006 roku, i kula sie bezawaryjnie do tej pory. Foty doloze pozniej, jak bede mial pod reka lepsze lacze. Mercedes stoi od czerwca, i szlag go trafi od tego stania bo stoi pod chmurka.. Przeglad wazny do marca 2013, OC do pazdziernika 2013. Cena: 3000 zl bez butli 'gazowej', z butla 3800 zl 2. W210 E230T '97, avantgarde, kolor emeraldschwartz czy jakos tak (kod 198M), automat, LPG z butla w zapasie, chyba pionowego montazu (jest oryginalna podstawka pod butle, i opaska), wlew pod klapka, instalacja wtryskowa, spalanie srednie ~10,5l gazu na 100km. Pelna elektryka, srodek w db/bdb stanie (o dziwo, bo tanio go kupilem), zaczyna sie wycierac na siedzeniu kierowcy, reszta tapicerki OK. Poza szyberdachem elektryka sprawna, musialem ingerowac w 2 przypadkach. Reaktor pracuje ladnie, i na benzynie, i na gazie. Wymienilem jeden wtrysk, bo zalewal. Skrzynia OK, po naprawie bo jezdzila w trybie awaryjnym, wymieniony olej, filtr etc. Z przodu nowe sprezyny, wymienilem tez amortyzatory bo to co bylo zdechlo; z tylu nowe amory ("kule"), nivo dziala. Jest ASR, dziala. Sa grzane siedzenia, dzialaja ale slabo. Zrobilem porzadek z blacharka zewnetrzna (plus malowanie), zreanimowalem okolice kola zapasowego i apteczki/podnosnika (bo niewiele sie tu blachy ostalo, podluznice sa cale). Ogolnie blacharsko jest juz calkiem niezle, podloga tez nienajgorzej, trzyma sie kupy. Jezdzi sie wygodnie, i calkiem przyjemnie.. no i tanio. I tak mialo byc, po to kupilem tego okulara. Ale niestety mam jeszcze inne auta, i wole jezdzic np. A8 4.2Q, okular wiec najczesciej stoi - i to jest powod sprzedazy. Foty jak wyzej. Przeglad do lutego 2013, OC do wrzesnia 2013. Cena: 7000 zl, mozna ponegocjowac ale niewiele - niemalo kasy w grata wlozylem i przy tej cenie jestem sporo w plecy.
-
Yamaha FJR1300 czy Honda ST1300 PanEuropean
JareG odpowiedział(a) na michorg temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
A nie mylisz GT z LT..? :icon_mrgreen: Dokladnie tak samo jest w przypadku GT. A wersja z 2005 (i w gore) to prawie 170KM.. PS. FJR bez kufrow wg mnie znacznie gorzej wyglada :icon_razz: -
Yamaha FJR1300 czy Honda ST1300 PanEuropean
JareG odpowiedział(a) na michorg temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
.. ale na K1200GT sprzed 2005 styknie - a to tez jest fajne moto :) Powiedzialbym nawet, ze pod wieloma wzgledami moze byc lepsze :icon_mrgreen: -
Ja bylem na Transfogaraskiej po polowie czerwca, i tylko dzieki szczesliwej konfiguracji 'resztek' sniegu udalo mi sie przecisnac. W maju na 100% nie byloby szans na takie szczescie.. :laugh:
-
A dokladnie to jeszcze nie wiem, jutro mi kolega da znac skad go odebrac.. dzis nie dal rady, zaczal chlac od razu po robocie, a bezposrednio (czyli jakos kolo 3 w nocy) po chlaniu maja go zapakowac w PKP w kierunku tego SGGW.. mam nadzieje, ze sie ocknie na czas :icon_mrgreen:
-
I tak wlasnie zrobilem. Karowa>Browarna>Obozna>Karasia i na Kopernika zarzadzilem desant :laugh: .. a potem zrobilem nalot na chate Yubemu :icon_mrgreen: BTW: Dziekuje za wszystkie porady. A tak nawiazujac/wracajac do meritum, to jutro znow musze zajechac do stolicy. Tą razą na SGGW na Nowoursynowska bodajze. Jak/ktoredy proponujecie tam jechac..? :) :laugh:
-
:lalag: A to jeszcze pytanie pomocnicze: zalozmy, ze w/w impreza laurkowa potrwa do godz. 15, i bede musial laureatke odebrac.. czy moze lepiej od razu kazac jej podjechac do Lomianek, albo skorzystac z uslug PKP? :laugh: :icon_mrgreen:
-
Witam tubylcow :) Jutro musze dostarczyc moja lepsza polowe do NBP na Swietokrzyskiej 11 (ma odebrac jakas laurke z gratulacjami).. a co jakis czas w roznych miejscach czytalem, ze Wam niezle miasto rozryli i wolalbym nie wladowac sie w jakis zrabny dolek :laugh: Stad moja prosba: poradzcie jak najlepiej pojechac (autem), coby dojechac do w/w celu na godz. 12. Bede jechal od strony Gdanska. Z gory dzieki.
-
No i TRX poszedl w swiat.. konkretnie do W-wy, i w kobiece rece :lalag: Mam nadzieje, ze nie bedzie zbyt narowisty.. :icon_mrgreen:
-
6k, sześć.. :icon_mrgreen: A moto naprawde fajne, tyle ze nie mam kiedy nim jezdzic - i szkoda, zeby stalo.
-
Podbijam.. :laugh:
-
BORKI 2012!! Spotkanie Forumowe - Wolę Borki od Majorki
JareG odpowiedział(a) na ryba1001 temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
.. a poza tym, przeciez moze ich zdepilowac w komplecie :laugh: -
BORKI 2012!! Spotkanie Forumowe - Wolę Borki od Majorki
JareG odpowiedział(a) na ryba1001 temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
No jak to co - np. wyniosa Cie w worze na dwor.. :laugh: :icon_mrgreen: .. i na kij Ci ten metraz -
Ty sie funkcja nie podpieraj.. :laugh: :icon_mrgreen:
-
Sprzedam dość ciekawy motocykl, w bdb stanie technicznym i db stanie wizualnym. Sprzęt ciekawy, bo w Polsce dość rzadko występujący, o fajnych parametrach, no i nieco zmodyfikowany wizualnie (=oryginał wg mnie jest.. hmm.. mniej ciekawy). Rama a la Ducati, brzmienie jak V-ka mimo że to reaktor rzędowy, niewiele kilogramów i niemało KM, dobre zawieszenie i hamulce. W efekcie mamy moto stworzone to szaleństw na asfalcie. Silnik prawie identyczny z TDM 850 4tx (kilka KM różnicy) tak więc mimo w/w nietypowości nie ma problemów z częściami/serwisem. Reaktor dynamiczny, a jednocześnie mało palący. Na zdjęciach nie widać, że zaciski przednie zostały wymienione na te od R1, tak więc hamulce są teraz naprawdę dobre. TRX z 1997, przebieg nieco ponad 40kkm. Naprawdę polecam ten sprzęt, u mnie stoi i się kurzy a ktoś może mieć z niego pociechę :) Moto sprzedam tylko po wizji lokalnej, coby uniknąć jakichkolwiek niejasności. Cena: 6000 PLN
-
Cos Ty taki bojowy..? :laugh: W weekend byc moze zajedzie do mnie Falko, i jesli tak to odprowadze go kawalek - i byc moze wlasnie do Swiecia.. podeslij mi swoj telefon tak na wszelki wypadek :icon_mrgreen:
-
Szkoda, ze nie wiedzialem.. dzis 2x przez Twoja wioske przejezdzalem, wdepnalbym.. :icon_mrgreen:
-
Tyle, ze na tej drabince asfalt miejscami jest taki sobie - osobiscie w takim przypadku wole podjezdzac, niz zjezdzac..
-
Kolubryna.. nie ma tam miejsca na 'm' :)
-
O kosztach ogrzewania juz pisalem - rok temu ~3t ekogroszku na sezon, w tym roku bedzie mniej. Remontow zadnych, poza odmalowaniem co kilka lat w srodku. Nic sie nie psuje, za jakis czas bede musial zapewne piec CO wymienic.. co do aut, to ja mieszkajac na 55m2 rocznie krecilem 50kkm, teraz jezdze 30kkm wiec jak widzisz jest taniej :icon_mrgreen: A ja uwazam, ze calosciowo jest taniej i to znacznie. Mam tanie zarcie od rolnikow, tansze sa oplaty na rzecz gminy, a tak w ogole obsluga w mojej wiejskiej gminie jest lepsza niz w miescie. Aaa.. wlasnie - ja mieszkam na wsi, a nie pod miastem gdzie Cie traktuja jak owce do strzyzenia :laugh:
-
To bylo 3-4 lata temu :) A jak sie wprowadzalem, to czynsz byl nieco ponad 200 zeta. Gdzies tam mi sie obilo o uszy, ze ktos za taki metraz placi teraz 700 zl - tak czy siak, utrzymanie chalupy jest znacznie tansze :laugh: A tak a propos chwalenia sie, w sobote wyskoczylem do Wisly/Ustronia. Pojezdzilem po topniejacym lodzie i blocie, cegla juz nie jest czysta :icon_mrgreen: W sumie prawie 1kkm nakrecone w dwa dni.
-
IMO swoje odludzie trzaba swiadomie wybrac :) Nie moze byc za daleko od roboty. Trzeba sprawdzic, czy zima da sie przejechac, to samo wiosna; trzeba wybrac tak, zeby nie miec swirow po sasiedzku, zeby miec zasieg GSM :laugh: i internet tez warto zeby byl (a nie wszedzie jest).. zeby powodz Ci nie zagrozila.. etc. Teraz wyposazenie domu jest na tyle nowoczesne, ze wiekszosc utrudnien znanych z przeszlosci juz nie wystepuje (albo nie w takiej skali) - przykladowo ogrzewanie (kiedys upierdliwa robota, teraz zasypujesz podajnik albo napelniasz zbiornik/butle). Ja sklep mam pod reka, ze 100m od chalupy. Cywilizacja to 4km do asfaltu, a 7km do centrum wsi przy DK10, gdzie jest wszystko co jest potrzebne do zycia. No, kina nie ma.. :icon_mrgreen: Koszt utrzymania chalupy - 100 zl rocznie za wywoz suchego z szamba, 0 zl podatku za grunt (a mam prawie 1,2ha), za chalupy to jeszcze nie wiem, bo sie nie zainteresowalem sprawa.. 3t ekogroszku, i troche drewna do kominka. A za mieszkanie 55m2 placilem ponad 400 zeta miesiecznie czynszu :laugh:
-
Spoko. Etap zycia w miescie mam juz za soba. Urodzilem sie w miescie, wychowalem na wsi, wyksztalcilem znow w miescie, potem troche w nim pomieszkalem.. coraz dalej od centrum.. a teraz ponownie etap wiejski. I wystarczy tych zmian. No to kupic i wzdychac :) Na wsi sie tak nie robi - bo tam prawie kazdy jest w jakis sposob umoczony.. a to dom stoi bez pozwolenia, a to rozbudowa chalupy znow bez kwita, a to nielegalna droga.. etc. etc. :icon_mrgreen: Poza tym, na moje odludzie wcale nie jest tak latwo trafic..
-
W normie - czyli tak jak gdzie indziej, zadnego ekstremum komarowego nie ma.. :laugh: Wtedy znacznie wzrosnie mi wartosc tego rancho, wiec je opierd*** i wybuduje sobie nastepne gdzies w dziczy.. :) Lepiej juz nie bedzie, nie mam cisnienia w tym kiernunku. Zreszta, pierwszy lepszy deszczyk/mzawka i cala robota o kant dupy.. olewam wiec :icon_mrgreen:
-
Kolo mojej 'agroturystyki' jest p-kt pomiaru wysokosci, ~54m npm - a lustro wody w Wisle jest ~38m - wiec ni chuchu, nic nie zaleje..
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 30