santi

Ja miałem tą nakrętkę w sx -sie odkreconą z tym ,że wtedy są problemy z wysprzęglaniem i kosz może trzeć o dekiel.

ok ,dzięki .Mam jeszcze pytanie czy glowice od yzf w rocznikach 01-05 to te same co w wr 250f z rocznika 2003.Widziałem takie na ebay -u i myślałem ,żeby się w ostateczności ratować używaną .

Witam ,tlok mi pękł i uderzyl w glowicę .Mam wygięty środkowy zawór ssacy, na pozostałych dwóch widac delikatne ślady uderzenia ale sprawiaja wrażenie nie wygietych i szczelnie przylegają do glowicy.Wydechowe są nie ruszone.Mam pytanie bo jestem zielony jak zweryfikować czy glowica kwalifikuje sie do regeneracji czy tylko do wymiany tylko tego jedego zaworu?Czy np wymienić ten uszkodzony zawór ,złoźyć silnik i oceniać na podstawie jego pracy:stuków ewentualnych,ciśnienia spręźania itp....Nie chcę odwalić fuszerki bo skutki są oczywiste z drugiej strony nie chcę topić bez sensu kasy.

rozebrali mi sinik w serwisie.Pękniety tłok ,rozwalony cylinder i wygięty jeden środkowy zawór ssący.Na głowicy widać ślady uderzenia w okolicy dwóch sąsiednich zaworów ssących ale pobierznie wyglądają na całe.Pierwotnie wg nich posypał się tłok .Namawiali mnie na wymianę całej głowicy ale się nie zgodziłem.

obawiam się ,że gwarancji nie ma żadnej bezawaryjnej jazdy.Niedawno kupilem wr 250f z 2003 roku.Była regularnie serwisowana ,widzialem faktury.Rok temu wymieniane były zawory,wal korbowy łańcuszek rozrządu.Na liczniku 3500 km.Kumpel od ktorego kupiłem jeżdził mało i nie palował czyli teoretycznie zakup pewien.Pojeżdziłem ok 2 H i zblokowało silnik.W poniedziałek będzie rozbierany ale na 80 % poszedł rozrząd lub urwał się zawór

jakie byly objawy zerwania tego zaworu ?

Wiadomo praca kosztuje.Nie oczekuje ,żeby mi ktoś naprawial motocykl za darmo,ale jak już coś robi i to za duża kasę to niech to robi dobrze i uczciwie.

W motocyklu było zrobionych kilka rzeczy ,ale z silnikowych tylko wymiana 1 zaworu wydechowego ,regulacja zaworow i wymiana filtru i oleju.Najbardziej sie boje ,że będą mnie namawiać na wymianę głowicy a ja sie na tym nie znam i nie wiem czy ta wymiana będzie uzasadniona czy nie.Koszt jak wiadomo jest duży i ja im oględnie mówiąc nie ufam.Poprzedni wlaściciel zostawił u nich łącznie ok 5000zl w przeciągu roku (mam faktury) ze skutkiem zresztą marnym.

odstawiłem go dziś do warsztatu yamahy.Powiedzieli mi ,że u poprzedniego właściciela pękł jeden kieliszek i była uszkodzona głowica i że ponoć ją naprawili a nie wymienili ale nie dawali na to gwarancji.Twierdzą ,że być może będzie głowica do wymiany (jeszcze go nie rozbierali).Szkoda tylko ,że mówią to teraz gdy się silnik posypał i to po 2 h jazdy i wtopionym 1000 zł.

Najbardziej mnie wkurza fakt, że silnik miał przejechane 3 h od przeglądu i wymiany zaworu wydechowego.Nawet boje się pomyśleć ile to mnie będzie kosztować.

Odgłos był głośny ,początkowo myślałem ,że sie wydech rozszczelnił.To był metaliczny klekot ,jakby coś glośno stukalo.Pojawił się gwałtownie.Zatrzymałem się ,silnik popracował na luzie może z 3 minuty w trakcie których osluchiwałem motor .Gdy wcisnąłem jedynkę przejechałem może z 5 metrów i wtedy zblokował się silnik.

Jechałem dzisiaj yamahą wr 250 .W pewnym momencie zaczął głośno pracować po chwili zblokował się silnik i dupa.Silnik regularnie przechodzil przeglądy w serwisie yamahy.

Witam ,mam pytanie ile tyś kilometrów wytrzymują w takim sprzęcie tłoki.Ostatnio zostałem posiadaczem yamahy Wr 250 i ma ona przejechane ok 3600 km.

Witam,kupiłem tlok vertex-a do ktm sx 125.Na pierścieniu ,na jednej płaszczyźnie jest symbol N.Mam pierścień założyć tą literą do góry?

Miałem kiedyś podobny problem .Okazało sie ,że kranik przepuszczał i zalewał silnik.Jak ściągałem na noc wężyk z kranika problem znikał.Potrafiłem nieraz godzine biegać z motocyklem bez skutku.

Mam ktm sx 125.Na zawodach po upadkach, gLównie jak motor przewracał sie na prawa stronę ,nie moglem go odpalić- kopałem go chyba z 3 min.Sytuacja powtarzała sie 3 razy.W domu go odpaliłem ,rozgrzałem i celowo przewrócilem po czym go odpaliłem bez problemu.Dziś na treningu wyglebiłem i znowu go kopałem chyba z 10 min.Czy ktoś wie jaka może być tego przyczyna?

Nie dawały mi spokoju slabe osiągi motoru.Rozbebeszyłem silnik i okazało się ,że wyłamany był bolec w dźwigni regulującej otwarcie zaworu wydechowego ,który znajdował się koło pompy wodnej. Dżwignie latała luźno i pewnie nie otwierała tego zaworu.Jeźeli coś ma katalogowo 35-40 km to powinno dość żwawo jeździć a ten ktm na początku zaczynał jechać fajnie a potem brakowało mu mocy.

Z ciekawości, mierzyłeś tą kompresję manometrem?Jeśli tak to jaka jest teraz.

Ja miałem podobną sytuacje w ktm sx 125.Pierścień kupiłem na ebay-u w Anglii ,z przesyłka ok 60 zl.Szedł do mnie 5 dni.Motor śmiga jak nowy.Ogłoszeń jest kupę -pierścień jest japoński pasuje do wszystkich tloków 54mm z wyjątkiem ponoć wiseco-tak pisze sprzedawca.

tuleja miała wymiar 54 mm,czyli tłok 53,94 mm

Witam czy ktoś wie gdzie kupić tłok do ktm sx 125 2002 r .Mam tuleje żeliwna nominał 54mm teraz musiałbym kupić tłok o wymiarze 54,25 mm a takich nie ma do tych motocykli .Jedyny nadwymiar ,który produkują firmy to 56mm a to bez sensu.Czy ktoś się orientuje czy są jakieś zamienniki może od innych motocykli.To paranoja ,żeby co 2 tłoki zmieniać tuleję .

Witam ,dzisiaj jeżdziłem ktm sx 125 po torze.Było mokro ,tor piaszczysto -błotnisty.Nie mam doświadczeń z setami ale generalnie jeździło mi się ciężko ,właściwie najczęściej używałem dwójki w porywach trójki.Często na trójce zamulał ,brakowało mu mocy z tym że błoto było na maksa.Nie wiem czy to norma czy coś jest nie tak z tym motorem.

Mam pytanie,czy na tych zawodach w Chełmnie trzeba mieć licencję czy też jest kategoria dla amatorów?

dokładnie przyjrzalem się pierścieniowi.Od strony zaworu wydechowego jest jedna jego krawędź delikatnie starta tak jakby ją ktoś pilnikiem pod kątem potraktował.Nie wiem tylko czy to górna czy dolna krawędź bo wcześniej wyjąłem pierścień z tłoka.

Filtr smaruję preparatem motula.Spoko ,będę czyścil częściej filtr,robił bogatszą mieszankę wymienie pierścień i chyba będzie ok.Dzięki za rady.