Jaskier

Kolegę doskonale rozumiem :) Przyzwyczajenie do przyśpieszenia i mocy przychodzi dość szybko, czasem wydaje nam się, ze nasze 193KM pod maską lub 106KM pod tyłkiem już na nas wrażenia nie robi, ale przychodzi taki moment, że nasz pojazd nas zaskakuje :) Na dzień dzisiejszy stwierdziłem, że zanim zamienię obecny samochodzik czy motocykl na mocniejszy to trzy razy się zastanowię, doszedłem do wniosku, że chyba osiągnąłem poziom optymalny, tzn sprzęt wymaga ode mnie jeszcze pracy nad techniką jazdy i jednocześnie znacznie przewyższa parametrami wymagania normalnego ruchu drogowego w jakim uczestniczę :wink:

Kur.... co za debil, niestety takich nie brakuje dobrze, że chociaż nie wymigał się od odpowiedzialność pieprząc głupoty, ze motórem to na pewno zapieprzałeś i dlatego żeś sie rozbił :/ Cieszę się, ze jesteś w miarę cały ale nie sądzę żebyś nadawał się do gry po dwóch tygodniach. Za dwa tygodnie zdejmą Ci gips a po kolejnych dwóch zaczniesz się czuć bardziej swojo. Co do TDMy to raczej możesz sie z nią pożegnać, rozmiar strat i ich koszt przewyższa wartość rynkową tej maszyny więc raczej zacznij się rozglądać za godnym następcą, najlepiej z niewybrakowanym silnikiem (ze wszystkimi cylindrami) i kardanem :icon_question:

idąc tropem myślenia ekstremistów, można by rzec, że "prawdziwe" charleje skończyły się w momencie zastosowania wtrysku w układzie zasilania, moim zdaniem H-D powinien dynamiczniej jednak się rozwijać i posiadać w ofercie większa gamę modeli niż jak do tej pory wersji wyposażenia opartych na mniej więcej tym samym silniku, ramie i zawieszeniu :) Czy jedynie słuszna Honda to CB 750 Four a Yamaha to FZ 750? Bez postępu nie ma cywilizacji a w niej miłośników różnorodnych sektorów życia/techniki ;)

Petro, mimo wszystko polecałbym klasę i wykonanie Hondy, z resztą nie bez powodu Honda charakteryzuje się nieco niższym spadkiem wartości niż Rover :buttrock:

I teraz Zeliq po zdjęciu bandziorskiego dizajnu z betek, najczęściej spotykanymi użytkownikami E-60; E-90 i serii 1 są bananowcy i japiszony :banghead: Ale ja, również i to mam głęboko w kakaowym oczku, jak przyjdzie czas na 90% przesiądę się do E-60 :buttrock:

Tak gwoli odświeżenia tematu, odpadłem: http://www.auto-motor-i-sport.pl/wiadomosc...t-Car-2359.html Czegoż to schlani browarami Bawarczycy nie wymyślą :biggrin:

Miałem kiedyś Dziadowski Image :)

Obecnie zapanowała moda na takie mordy, podobnie jak kiedyś był szał na tylne lampy a'la Lexus IS 200 :) Takie reflektorki znajdziesz w cytrynie C4, Kia Ceed :evil: A poza wszystkim polecam Ci przewieźć sobie odwłok taką E-60 530d, to lepsze niż seks!! :P:D:D

Jeśli widzę z daleka, że jakiś złośliwiec dojeżdża do granicy pasa to kombinuję aby objechać go z drugiej strony, jeśli nie jest o możliwe to niestety stoję analizując po cichu szereg możliwych kompleksów władających niestabilną psychiką oponenta :lalag: Wiem, że to może nie poprawne politycznie ale często mam w zwyczaju stresować zdebilałych użytkowników dróg, nie zawsze przynosi to zamierzony efekt, lecz czasem się sprawdza. Np w opisanej wyżej sytuacji, jeśli mam szanse się wcisnąć pomiędzy jakiś pojazd a złośliwca, robię to i gapię się na gościa ze złą miną lekko gazując krótkimi wkrętami motocykl tak do 2-3 tys rpm, zauważyłem, że czasem im rurka mięknie i zabierają się z drogi. O używaniu długich do zganiania lapet z lewego pasa oraz głąbów ze skrzyżowania nie muszę się rozpisywać, bywa to bardzo skuteczne :)

Podobnie jak Saab 900 nieśmiertelny krokodyl :banghead: Albo BMW 5 E-60 http://www.bluemag.es/wp-content/uploads/2...ag%5B12%5D1.jpg Złośliwi śmiali się, że tej mordy to sam diabeł by się przestraszył :banghead:

Kamilu gratuluję zakupu, nie spodziewałem się, że się zarazisz tematem :banghead: Ja niedawno przesiadłem się na E-39 528 ale nie mam ładnych fotek więc nie wkleję :banghead:

Te 5,7 wyszło mi właśnie w widełkach 120-140, potwierdzą koledzy i koleżanka z forum :icon_mrgreen: Fazerro ma dużo nowocześniejszy silnik i jest lżejszy.

Nie wiem jak koledze ale mnie wyśmienicie :notworthy: Ostatnio pobiłem rekord w spalaniu - w trasie wyszło 5,7l/100km!! Za te osiągi generowane przez piec 1100 to jak promocja ;) Trochę wkurza mnie masa pojazdu, wcześniej nie zwracałem na to uwagi ale od jakiegoś czasu dojeżdżam do pracy w megakorkach - 12,5km w 20-30 minut. Przy takich zatorach, gdzie ciągle człowiek musi się toczyć 15-20km/h, chwila wolnego i znów gimnastyka artystyczna miedzy samochodami to ręka boli od sprzęgła a jazda zaczyna stawać się bardzo męcząca. W normalnych warunkach i w trasie to cudo :flesje: Oleju nie żre, zawsze odpala jak należy, mało pali, zwrotny jest jak MZ (tylko ta masa) i wygodny jak Beta 5 a jak by tego było mało jest PIĘKNY :D

Ośmieliłbym się powiedzieć, że Jaguar XJS jest najpiękniejszą kupetą jaką widział świat, za ten klimat i wyrazistość, nie ma możliwości pomylenia go z czymkolwiek innym :D http://www.tscarsandson.co.uk/low_mileage_...for_sale_uk.jpg

Do jazdy głównie po mieście odpuściłbym sobie dezla, zwłaszcza tdi itp. Krótkie odcinki = niedogrzanie, krótkie jazdy, krótkie sprawy = pośpiech a kiedy będziesz miał czas na chłodzenie turbiny? Jako auto z rozsądku zastanowiłbym się nad trzydrzwiowym Focusem 1.6 lub 1.8 w benzynie, jak dużo jeździsz to zgazuj lub kup zgazowany i latasz :biggrin: P.S. Przepływomierze z gorącym drutem nie ulegają uszkodzeniom podczas zapłonu zwrotnego występującego w wadliwie pracującej instalacji gazowej starego typu. We współczesnym aucie lepiej założyć sekwencję, która zwróci się po ok 20-25tys km.

Jak coś to i ja się piszę, prawdopodobnie podczepię się pod Turtlową ekipę :icon_eek:

Klamka zapadła, Go Naked! stawi się w komplecie i zrobi małe przesterowane zamieszanie na scenie :D

Tak jak w tytule, wszystko o tym samochodzie chcę wiedzieć. Suche dane techniczne i katalogowe znam. Potrzebne są mi wszelkie informacje eksploatacyjne od użytkowników w/w. I jeszcze jedno, jak wielka różnica jest w użytkowaniu pomiędzy 523 i 528. Proszę o każde info od użytkownika tych modeli z tymi silnikami, teoretyków proszę o ciszę, gdyż opisówki prasowe i plebejskie historie na temat aluminiowych wahaczy też znam. W E-34 też są aluminiowe elementy zawieszenia i zap***dala ;)

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5178084 Oto link do ogłoszenia, wszelkie szczegóły pod wskazanym nr telefonu :banghead:

Że tak powiem odświeżam temat, niniejszym informuję, iż jutro wieczorem będę w mieście Kopernika. W dalszym ciągu podtrzymuję chęć poznania osobiście Kujawsko pomorskiej grupy motocyklistów, oczywiście przy piwku pod aniołami czy gdziekolwiek warto się zatrzymać :)

Cisza w temacie, organizatorzy tej corocznej libacji prężnie pracują nad promocją a tu widzę niestety jakiś drętwy ten popyt :buttrock: Jak by co, to moją postawę wobec imprezy określam wstępnie jako pozytywną, niezależnie od charakteru mojego przybycia :icon_eek:

Prałat, jakie koszta zakupu fury wchodzą w grę?

Cholera, a jakieś otwarcie sezonu macie? Coś w stylu Warszawskiego Bemowa (niegdyś SGGW)? Na Bemowo obraziłem się już kilka lat temu i chętnie celebruje "otwarcie sezonu" w inny sposób, niejednokrotnie łącząc własne otwarcie z tym na Bemowie.

I o to mi chodziło ;) Zabawa jaką mam na myśli to napicie się piwa w miłym miejscu z fajnymi ludźmi. Zamierzam się też pokręcić po Toruniu, są jakieś szczególne miejsca? Jakieś w których lepiej się nie pokazywać? Nieprzyjemne dzielnice?

HEHEHE, mnie też jest miło, że tak otwarcie podchodzicie do sprawy ;) Jakoś zawsze lubiłem Toruń ale niestety jedyną knajpę jaką znam to Anioły i restaurację w krzywej. Wstępnie planuję przyjazd do Torunia na majówkę, posiedzę kilka i robie rozeznanie z kim i gdzie można się zabawić :icon_exclaim: