cezsek

Wrocław mnie się podoba... Jak nic szczególnego nie wypadnie - będę.

Pod Nowym ja też pstryknąłem. Pod banditem już nie... :)

???? Na pewno byłeś w Borkach???

My też już w domciu. Impreza przednia! :icon_mrgreen: Teraz tylko piwko i spać... :icon_razz:

No to ruszam... :P

No, kurna, ale była impreza! Już jesteśmy. Jesionowy drag też dojechał... na przyczepie... :) ... muszę sobie przypomnieć, co robiłem... :icon_twisted:

Trzeba było zrobić bumelkę na dziś... :icon_razz: My ruszamy ok. 13.

W każdym sklepie z elektroniką. A wygląda, np. tak - klik

A jeśli chodzi o dyskrecję, to jedynie rękodzieło. W mojej viagrze, montując lightbary, kupiłem mikroprzełącznik, który zamontowałem pomiędzy kontrolkami, w wolnym miejscu. Dyskrecja pełna.

Takie cuś widziałem: Klik Bywa też w wersji chromowanej...

Ruszamy w piątek ok. południa z Lublińca. Okolice Tarnowskich Gór. Jeśli Cię to interesuje, daj znać na PW.

Ten "patent" akurat mi się bardzo podoba. Łatwy dostęp, nie trzeba kombinować z dodatkowymi przewodami.

No to ja domek nr 2 - cezsek + szanowna małżonka + 2 osoby od piątku.

Ciężkie moto już mam... Daleko nie mam...

Będe w Kletnie na zakończeniu sezonu EKG (to na pewno). Jak będzie jutro pogoda, namówię Panią na obiad w Kletnie.Do której będziecie? Jak ruszymy koło 10 am, na obiad dojedziemy. Będziecie jeszcze? edit: chyba nie pojedziemy. Pogoda jakaś taka... Wiem... twardym trzeba być, ale jedzenie obiadu w przemoczonych ciuchach nie bardzo mi się uśmiecha. So... do zobaczenia za trzy tygodnie.

Mam. Wczoraj prawie 300 km (z czego połowa w deszczu). I zadek nie bolał... Ależ to ma siłę... a klang...

Chromolę. Umówiłem się z Niedźwiedziem. Jutro jadę po Jego VL-a. Od pierwszego wejrzenia się mnie spodobał... a chciałem zachować resztki rozsądku i dosiąść Draga... Będę jeździł wielką suką...

I umawiaj się tu z ludźmi... :(

Sprzedany, niestety... Też brałem go pod uwagę.

Pomyślę... A skoro już przy myśleniu jesteśmy... niespecjalnie widzę różnicę pomiędzy rokiem 2000 a 2001. :icon_mrgreen: Wziąwszy jeszcze pod uwagę te wszystkie ceregiele z transportem, załatwianiem formalności, tłumaczeniami, etc... trochę mi się odechciewa.

Witam. Mam prośbę. Czy ktoś z okolic Poznania mógłby rzucić okiem na ten sprzęt: klik Mam zamiar go kupić, ale przejeździłem już ponad 1.500 km w poszukiwaniu odpowiedniego motonga i ciągle to samo: "idealne" :icon_razz: Mógłby ktoś? Duuuuuuże piwo przy najbliższej okazji (Kletno, Borki... etc.) :icon_mrgreen:

My też się piszemy. x2 (na pewno), a może nawet x4...

To jakiś defetyzm...

Może nie aż takiego południa, jak Kraków, ale jedziemy.

To ja chromolę... Jadę!